Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wymieniona turbina - auto spala olej


Marllboroo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich serdecznie, przepraszam jesli założyłem w nieodpowiednim miejscu ale dopiero zaczynam ogarniać to miłe forum.

Mój problem jest w Audi A4 1.9 tdi 2006r.

W piątek w trakcie jazdy coś padło, samochód zaczął kopcić na jasny niebieski kolor, mała utrata mocy....

Dotarłem do warsztatu najszybciej jak się dało, po oględzinach stwierdzono: padnięta turbina:kwasny:

Turbina została zdemontowana, wszystkie rury zostały zdemontowane, intercooler też, zostały wymyte, oczyszczone, ja natomiast w miedzy czasie pojechałem do człowieka, który regeneruje turbiny i odebrałem drugą do założenia, nadmienię, że przy mnie została stara rozebrana na czynniki pierwsze i był luz na wirniku, tuleja środkowa lekko wykruszona, informacja - musiała pracować na sucho, brak odpowiedniego smarowania....

Szczerze nie do końca wszystko do mnie dociera bo moja wiedza z mechaniki jest niewielka...

Wracając do tematu, przywiozłem regenerowaną turbinę do warsztatu, zażyczyłem sobie oczywiście czyszczenie czujnika hm.. DPF bo tak to sie chyba nazywa jak pamietam, wszystko zostało zmątowane na nowo, wymieniony olej, wszystkie filtry < olej, kabina, powietrza, paliwa > przy odbiorze auta otrzymałem info, że przez jakiś czas może trochę kopcić zanim wydmucha to co się zgromadziło w układzie wydechowym.

Wyjechałem na noc do pracy < taxi> kopcenie utrzymywało się cały czas i nie widziałem tendencji spadkowej, przejechałem około 200km, wróciłem do domu, samochód odstał koło 4h i po powrocie do niego, maska do góry, sprawdzam poziom oleju i ...? na bagnecie jest min, nie bardzo wiem co robić dalej, po kilku info od znajomych kolegów, zastanawia mnie czy?:

- mechanik mógł coś żle zmątować

- czy turbina jednak nie była prawidłowo zregenerowana

- czy z samym motorem może być jeszcze coś?

Pojechałem do tego samego mechanika i po rozmowie ze mną stwierdził, że tu nie ma mowy o błędzie w jego pracy < oczywiście > nic na razie nie zażucam, i prawdopodobnie wina spalania oleju leży w samym silniku i żeby to stwierdzić należy zaczać rozbierać....

Proszę was serdecznie, może spotkaliście się z czymś takim, może jesteście coś wstępnie podpowiedzieć czego można się doszukiwać, gdzie może leżeć problem...

Czy należało by pojechać do kogoś innego na sprawdzenie tej nowej turbiny czy wrócić do mechanika i niech sprawdza stan motoru..., ten samochód to moje jedyne źródło dochodu i jestem w wielkiej kropce...:thumbdown:

Będę bardzo wdzięczny za każdą podpowiedź w temacie, jesli czegoś nie opisałem poprawnie to napiszcie, postaram się to skorygować najlepiej jak bedę potrafił, z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdejmij rurę z intercoolera i zobacz czy jest w niej olej i wszystko będzie jasne. Jeśli po 200 km spalił ci 1 litr oleju (minimum na miarce) tom usiał by nieźle kopcić.Jeśli turbina wywala olej to nie wina mechanika tylko gościa co regenerował. Mechanik mógł by co najwyżej ni dokręcić zasilania olejem, albo przewodu powrotnego, ale to olej lał by się po silniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że po naprawie olej był na max? Mogłeś jeszcze sprawdzić poziom oleju dzień po naprawie żeby mieć pewność jaki jest poziom oleju. Jeśli faktycznie ubyło oleju z max na min po przejechaniu 200km to raczej wskazuje na niesprawną turbinę po regeneracji. Olej może też puszczać odma ale uważam że nie w takich ilościach. Olej zaczął znikać gwałtownie jak turbina padła czy już wcześniej były spore ubytki oleju?

---------- Post dopisany at 18:21 ---------- Poprzedni post napisany at 18:18 ----------

W rurach z dolotu zawsze będzie troszkę oleju. Jak odkręcisz to może kapnąć trochę ale nie może się wylewać olej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olej po naprawie był na max, sprawdzałem przy odbiorze auta od mechanika, samochód odebrałem po południu, wyjechałem na noc do pracy, rano wróciłem samochód odstał jakies 4h i wychodząc sprawdziłem poziom i właśnie było min.

W nocy przejachałem własnie około 200km może trochę więcej, co do wcześniejszych ubytków to były niewielkie ale nie powodujące zdziwienie, mam dość twardą nogę i nie żałuje zwłaszcza w trasie więc małe ubytki wydawały mi się normalne, co do odmy to właściwie były wcześniej z nią małe problemy że był olej, w innym wrsztacie poprawiali i wydawało się wszystko ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro tak, to raczej to turbo po regeneracji wciąga olej. Można jeszcze sprawdzić czy przewód zasilający i odpływu oleju z turbo gdzieś nie puszcza oleju tak jak już ktoś wspomniał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdyby to poprostu sie lało, ciekło to pod samochodem miałbym plamy anic takiego nie ma.....

czyli wychodzi na to, że należało by zdjąć rury i turbo i sprawdzić to, jesli to to bedę musiał walczyć z tym od regeneracji...

---------- Post dopisany at 19:29 ---------- Poprzedni post napisany at 18:48 ----------

No nic, tak czy inaczej pozostaje tylko wycieczka do mechanika i weryfikowanie czy turbina działa poprawnie czy nalezy szukać dalej...

Bardzo wam dziękuje za dotychczasowe odpowiedzi, jesli jeszcze jakiś pomysł bede wdzięczny.

Pozdrawiam wszystkich i dziekuje za już.

---------- Post dopisany 05-12-2012 at 15:49 ---------- Poprzedni post napisany 03-12-2012 at 19:29 ----------

Witam ponownie, niestety po wizycie w warsztacie stwierdzono:

sprawdzono jeszcze raz rury, odme i okazało się, że poszło dalej...

Zdjęto pokrywe silnika i .... zamiast oleju wszystko zapaskudzone jak smarem...

Wszystko wygląda jakby wrzucił do środka puszkę towotu i rozmazało .....

Mechanik stwierdził, że nie ma sensu rozbieranie i próba czyszczenia wszystkiego, najlepiej wsadzać drugi motor...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli ktoś bardzo oszczędzał na wymianie oleju :kwasny: . Parę miesięcy temu czytałem na forum że ktoś czyścił silnik bo też miał tak zapaskudzony. Ja osobiście wolał bym go czyścić ale może dlatego że robił bym sobie to sam. Ile by chciał Twój mechanik za czyszczenie wszystkiego że się to nie opłaca?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadaje pytanie tak z czystej ciekawości. na jakim oleju jezdziłeś i ile km zrobił twóje auto?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet przy trybie LL nie powinien być tak zasyfiony silnik w środku. Ktoś wymieniał olej chyba co 60k km albo jeszcze rzadziej. Szkoda że nie ma foto jak to wygląda. Nie ma się co dziwić że turbo tego nie wytrzymało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widziałem silnik volvo ok 150tkm przelotu niby serwisowany we włoszech ,w silniku był smar zamiast oleju i dziura w tłoku ,właścicielem auta był włoch który przejazdem trafił do znajomego mechanika z powodu spadku mocy i właśnie takie kwiatki wyszły

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam sie, wszystko wskazuje na duzy przebieg. Przyczyna ubytkow oleju mozebyc nie tylko turbina, ale i nieszczelne uszczelniacze zaworow, pierscienie tlokowe.

W takiej sytuacji nalezy zbadac kompresje silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, silnik ma przelatane oryginalne 311tyś, na tą chwile dokładnie nie wiadomo co było przyczyną, samochód u mnie robi koło 1200km+/- tyg. w cyklu miejskim, oleje, filtry wymieniam według zaleceń a nawet staram się nieco wcześniej bo mała lata na taxi, co do czyszczenia silnika to mechanik stwierdził, że mija się to z celem w obecnym stanie bo jest tak zawalony, nie wiem czy nie chce robić czy rzeczywiście nie ma sensu tego robić.....

Sam się tego nie podejmę, nie mam wiedzy aż takiej żeby rozbierać ani miejsca do tego....

Audiole mam od zeszłego roku, dokładnie od września jakoś, wszystko staram się robić na czas, musi chodzić pożądnie, po zakupie auta, wymieniany rozrząd, i wtedy mechanik zalecił do niego olej 5w50, wydało mi się to lekko dziwne ale w końcu człek z serwisu audi.....

przy kolejnej zmianie oleju już w innym warsztacie i tak zalewany do dziś był 5w30....

Zdjęć chwilowo nie podam bo zrobiłem tylko ze dwa z tel i jakość marna ale jeszcze sprawdze czy bedzie widoczne jak wrzuce na kompa...

Co ciekawe, zmierzono ciśnienie i trzyma:kox: a olej pali i tak jak wspomniałem środek wygląda jakby do niego dużą puszkę z towotem wsadził....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5W50? hmm.

ale jakie cisnienie trzyma?

Jezeli silnik ma prawidlowa kompresje. nie warto go wymieniac. trzeba poszukac przyczyny problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też wolałbym znac przyczynę tylko co zrobić teraz z takim motorem....

mech., powiedział, że próba rozbierania i czyszczenia to nic pewnego bo trzeba by było dosłownie wszystko rozebrać, ja się nie znam dokładnie ale cały układ olejowy, wtryski czy co tam jeszcze, a po złożeniu powiedział, że nie ma pewności czy gdzieś coś nie zostanie, czy wszystko dokładnie da się wypłukać, że po złożeniu może się okazać że jesli gdzies coś zostanie to potem znowu bedzie zatykać wtryski, albo coś.. mniej więcej tak wyglądała rozmowa...

Co do ciśnienia to nie znam dokładnie wyniku bo powiem szczerze nie spytałem, powiedział, że ciśnienie jest w normie tak jak powinno być...

Jakie sa możliwości wyczyszczenia takiego błota??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...