Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Relacja z remontu silnika- A4 B6 2.0 ALT


MaciekW.

Rekomendowane odpowiedzi

To masz podobnie jak ja:) po Łodzi 330km, w trasie 370-390. Rekord to 430 km :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie zaraz stuknie 200k i chodzi malinowo:naughty:

Wysyłane z mojego HTC One X za pomocą Tapatalk 2

Tez mam przebieg w tej okolicy. Licze, że do 350k km ALT spokojnie dociagnie. Widziałem, że na forum mieli i większe przebiegi.

to jest poniekad dobre zalozenie, bo jak widac nawet remont nie zagwarantuje ze ubytek zniknie, a malo kto robi go tez tak jak powinno sie robic

Masz rację, jest wielu mechaników, którzy nie potrafią zrobić poprawnie remontu.

Nie można jednak tego powiedzieć o mechaniku autora, którzy zrobić kawał porządnej roboty.

Ciekawi mnie jaki jest obecnie pobór oleju u autora.

Myślałem, że mój wątek umarł już śmiercią naturalną a tu miła niespodzianka :wink: jednak jeszcze ktoś tu zagląda.

Łukaszu w tej chwili pobór oleju u mnie wynosi 300-500ml na 1000km z tendencja bardziej w stronę 500ml niż 300. Ja zauważyłem u siebie taką tendencję, że w trasie jadąc spokojnie (np.: trasa Rzeszów-Kraków-Rzeszów czyli 450km w tym z 50km po Krakowie, prędkości nie przekraczające 120km/h) oleju ubywa mniej. Przed wyjazdem uzupełniłem olej tak, że na bagnecie pokazywał poziom max i wracając byłem przekonany o dolewce po dojechaniu do domu; tymczasem oleju ubyło może 1-2mm :naughty: Wygląda na to, że silnik kręcąc się na w miarę normalnych obrotach i przy stałej prędkości/stałym obciążeniu pobiera tego oleju mniej aniżeli jeżdżąc na miejscu gdzie silnik pracuje pod większym obciążeniem tzn: częste ruszanie i rozpędzanie auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatem widać poprawę. To miłe wieści. Dodatkowo prawdopodobnie przedluzyles życie swojemu ALTkowi.

Powiedzcie mi na ile mogę wierzyć komunikatom FIS na temat oleju? Czasem zapomnę sprawdzić i leje dopiero nam komputer wyświetli komunikat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm... jest na pewno lepiej niż przed remontem, ale nie ukrywam, że wykładając tyle kasy liczyłem na trochę lepsze efekty. Nie spodziewałem się, że przestanie brać olej całkowicie, ale obstawiałem że jednak będzie to mniej niż te powiedzmy 0,5L.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

według mnie tutaj leży problem braku oczekiwanych efektów:

Pytałem mechanika o ten pomiar bloku/tulei cylindrowych i jasnej odpowiedzi nie otrzymałem; niby mierzył ale coś tam.....:facepalm: itd. tak że sądzę że jeżeli pomierzył to na pewno nie profesjonalnie :kwasny:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

według mnie tutaj leży problem braku oczekiwanych efektów:
Pytałem mechanika o ten pomiar bloku/tulei cylindrowych i jasnej odpowiedzi nie otrzymałem; niby mierzył ale coś tam.....:facepalm: itd. tak że sądzę że jeżeli pomierzył to na pewno nie profesjonalnie :kwasny:

Najprawdopodobniej Lucek masz rację; ponadto część oleju ucieka przez tą pieprz..ą odmę :facepalm:

Jednak już pewnie nic przy tym nie będę grzebał bo auto w okolicach marca idzie na sprzedaż :wink: Chyba żeby się trafił zdecydowany klient wcześniej to...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zrobiłeś biznes życia kolego :) nie minął rok od remontu i auto sprzedajesz.

Co planujesz kupić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

według mnie tutaj leży problem braku oczekiwanych efektów:
Pytałem mechanika o ten pomiar bloku/tulei cylindrowych i jasnej odpowiedzi nie otrzymałem; niby mierzył ale coś tam.....:facepalm: itd. tak że sądzę że jeżeli pomierzył to na pewno nie profesjonalnie :kwasny:

Najprawdopodobniej Lucek masz rację; ponadto część oleju ucieka przez tą pieprz..ą odmę :facepalm:

Jednak już pewnie nic przy tym nie będę grzebał bo auto w okolicach marca idzie na sprzedaż :wink: Chyba żeby się trafił zdecydowany klient wcześniej to...

Wolałbym nie mieć tej racji. Chęci i podejście przy naprawie miałeś prawidłowe, ja chylę czoła :wink:

tutaj chłopaki coś się rozgadali na temat wciągania oleju przez 2.0 tfsi:

http://a4-klub.pl/a4-s4-b6-73/b6-avf-a4-avant-1-9tdi-131km-s-line-recaro-projekt-full-opcja-22733/index246.html

warto przeczytać w kontekście zwykłego 2.0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zrobiłeś biznes życia kolego :) nie minął rok od remontu i auto sprzedajesz.

Co planujesz kupić?

To fakt, zrobiłem biznes po hu.u :decayed: wsadziłem w auto (nie tylko w remont, ale też w wymiany różnych czujników i duperelek) sporo kasy, którą notabene miałem przeznaczoną na zmianę dwóch kółek; w ten sposób cały plan ze zmianą motocykla szlag trafił. Jednak gdybyśmy Łukasz byli w stanie przewidzieć co będzie za rok, to jest duże prawdopodobieństwo, że bylibyśmy milionerami :wink: Nikt tej kasy przy sprzedaży mi nie zwróci; może jednak ktoś kto jest w temacie doceni to, że może kupić samochód w którym sporo części jest wymienionych na nowe (w tym pewnie ponad 90% ori z ASO) zamiast niepewnego sprowadzonego samochodu.

---------- Post dopisany at 09:45 ---------- Poprzedni post napisany at 09:30 ----------

Co zamierzam kupić? Biorę pod uwagę kilka samochodów; nie będę się rozpisywał na temat wszystkich, żeby nie robić bałaganu w tym wątku, ale w zasadzie jestem już nastawiony na Skodę Octavię. W zakładce "Zakup kontrolowany" założyłem swój wątek i Koledzy wypowiadają się o samochodzie w zasadzie w samych superlatywach tzn. przedstawiają ten samochód jak samochód bezawaryjny, a w razie nawet gdyby coś klękło to części nie wyczyszczą Ci konta do poziomu debetu :wink: Będę szukał auta z silnikiem 1.9TDI; i tu też dobre opinie na temat motoru. W przyzwoitych pieniądzach można kupić auto młode rocznikowo, z normalnym przebiegiem, często od pierwszego właściciela (polski salon + udokumentowana przeszłość auta), samochód dość obszerny ze sporym kufrem- czego chcieć więcej? Mnie to wystarcza :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maciek,

Nie ma co się przejmować :)

Octavia to super samochód. Zakładam, że mówisz o II. Osobiście bym kupił, ale brakło mi budżetu. Obecnie podoba mi się A4 i jestem zadowolony z zakupu.

Od siebie dziękuję Ci za tak obszerna relacje, która pozwala na wyciągnięcie wniosków na temat silników ALT.

Powodzenia w poszukiwaniach niezawodnego samochodu:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdżę swoim alt już 5 rok i zrobiłem około 60k km. Oprócz dolewek oleju piliczylem że części które wymieniłem w silniku lub jego podzespolach to okolo 1000zl. W tym twrmostat za 470zl i sondę za 300zl :decayed: Ja bym tego auta nie zamienił nawet n nowa octavie:good:

Wysyłane z mojego HTC One X za pomocą Tapatalk 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maciek,

Nie ma co się przejmować :)

Octavia to super samochód. Zakładam, że mówisz o II. Osobiście bym kupił, ale brakło mi budżetu. Obecnie podoba mi się A4 i jestem zadowolony z zakupu.

Od siebie dziękuję Ci za tak obszerna relacje, która pozwala na wyciągnięcie wniosków na temat silników ALT.

Mam nadzieję, że komuś się przydały moje doświadczenia.

Auta szukam na spokojnie bo jakoś specjalnie czas mnie nie goni, mam nadzieję że znajdę jakiś fajny "nowy, stary" sprzęt :wink:

---------- Post dopisany at 14:53 ---------- Poprzedni post napisany at 14:34 ----------

Jeżdżę swoim alt już 5 rok i zrobiłem około 60k km. Oprócz dolewek oleju piliczylem że części które wymieniłem w silniku lub jego podzespolach to okolo 1000zl. W tym twrmostat za 470zl i sondę za 300zl :decayed: Ja bym tego auta nie zamienił nawet n nowa octavie:good:

Wysyłane z mojego HTC One X za pomocą Tapatalk 2

Widać albo Ty dobrze trafiłeś z samochodem, albo ja hu..wo :decayed:

A tak na poważnie to ja w swoim pomijając remont wymieniłem termostat, eżektor, czujnik położenia pedału sprzęgła, czujnik G62, czujnik który odpowiada za włączanie świateł biegu wstecznego, sprzęgło.....; ponadto Andrzeju robię w tej chwili 30-35tys km rocznie, a tak jak pisałem wyżej, od połowy tego roku czeka mnie jeszcze więcej jazdy więc jak B6 zostałaby u mnie to za 2-3 lata będzie miała sporo ponad 300tys km na zegarach (komu to sprzedać wtedy w naszym kraju gdzie powszechnie uważa się że 200tys km to już silnik na końcówce żywota? cofać licznik :kwasny: ?), ponadto przy moich przebiegach to spalanie zaczyna być trochę kłopotliwe (wiem, wiem, zawsze można wrzucić LPG), kontrolowanie oleju również (jeżeli ktoś robi tak jak Ty 10-12tys km rocznie to zrobi dolewkę raz w miesiącu i po temacie, w moim przypadku musze to robić trochę częściej a przynajmniej dużo częściej kontrolować poziom na bagnecie). Tak rozważając za i przeciw podjąłem decyzje o sprzedaży; ze względów finansowych będę chciał wystawić samochód konkretnie na sprzedaż w okolicach marca, lecz jeżeliby trafiłby się teraz zdecydowany kupiec to pewnie samochód zmieniłby właściciela :wink: Co do kolejnego samochodu to obstawiam Octavię, ale może to będzie coś zupełnie innego bo np.: w danym momencie trafi się jakaś sztuka w fajnym stanie z pewnych rąk :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj, że zawsze będzie dopasowyl argumenty do swoich preferencji. Ja robie 25k km rocznie, średnio 500-600 km tygodniowo. Sprawdzam olej przed wyjazdem i po sprawie.

Po co się przejmujesz sprzedażą Audi przebiegu ponad 300? Ja mam też sprzedać samochód, po za 5 lat będzie miał ponad 300 i nikt nie kupi?

Dodatkowo posiadasz samochód, który znasz. Kupując nowy nie masz pewności, czy akurat Tobie nie przypadnie grubszy remont. Argument niezawodności zatem słaby ;)

Lekko odbijam piłeczkę, żebyś spojrzał obiektywnie.

Jeśli o mnie chodzi, to ja bym zostawił Audi, bo spokojnie jeszcze parę lat pojezdzisz. Zwłaszcza, że Octavia to moim zdaniem krok wstecz, jedynie wnętrze większe (chyba).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem też tego zdania.Myśle że audi napewno lepiej bedzie sprzedać niż skode.Kura bedzie zawsze kurą

Tapatalk4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno macie Koledzy też trochę racji w tym co piszecie; bije się cały czas z myślami co tak naprawdę zrobić :kox: Nie ukrywam, że trochę szkoda mi tak na siłę to Audi sprzedawać bo zainwestowałem w nie naprawdę sporo kasy (przynajmniej dla mnie jest to duża kwota) i wiadomo, że nikt przy sprzedaży mi tego nie zwróci (tak jak pisze wyżej Łukasz zapsu wiem co wymieniałem i wiem co mam). Samochody to dla mnie nie tylko źródło transportu, ale też hobby; natomiast jeszcze większym uczuciem darzę motocykle. Zmierzam do tego, że chcąc zmienić samochód musiałbym zrezygnować z kupna motocykla bo finansowo na wszystko mi nie wystarczy (w tamtym roku zrezygnowałem z zakupu "nowego" moto bo budżet pochłonął remont silnika ALT). Może rzeczywiście Audi zostanie jeszcze ze mną jakiś czas (te powiedzmy 2-3 lata), a na wiosnę uda mi się sprawić sobie nową "zabawkę" na dwóch kołach :wink:

---------- Post dopisany at 14:23 ---------- Poprzedni post napisany at 14:18 ----------

Ponadto Audi podoba mi się zarówno z zewnątrz jak i w środku, jeździ mi się nim komfortowo (pewnie koledzy którzy mają A6 lub A8 wybuchną śmiechem :wink: ) a i silnik jak chodzi o moc czy elastyczność na moje potrzeby/styl jazdy jest wystarczający.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz pewny i sprawdzony samochód to ni wiem czy warto zmieniać bo można gorzej trafić. Przy twoich przebiegach watro pomyśleć o LPG i kilka lat możesz spokojnie jeździć. Dużo jeździsz po trasie to spalanie będziesz miał ok 9L czyli wyjdzie taniej niż 1.9TDI. Przemyśl to jeszcze:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie spalania LPG w 2.0 ALT to zrobiłem swoim 6k km. Oto wnioski:

- trasa - około 9l. Średnie prędkości około 90-110 km/h,

- miasto - trudno mi powiedzieć bo nigdy nie jeżdżę tylko po mieście - szacuje, że przy spokojnej jeździe spali 11l.

Teraz ważne - mam instalacje, która nie pracuje idealnie. Gazownik to partacz. Jestem umówiony ze specjalistą, który zna się na robocie i mi wyreguluje tak jak należy. Dam znać, jak to wpłynie na spalanie LPG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam czy miał ktoś taki problem ze swoim autem że po wymianie uszczelki pod głowicą nadal olej zbierał się w zbiorniczku wyrównawczym od płynu chłodzącego. Posiadam altka i jak już pisałem wymieniłem uszczelkę pod głowicą rozrząd pompę wody zrobiłem 1000km mechanik mi dokręcił głowicę było wszystko dobrze póżniej jeszcze zrobiłem 1200 km a tu taka niespodzianka w zbiorniczku olej.. Może ktoś wie co jest tego przyczyną z góry dzięki za odpowiedzi pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne masz dziurę w chłodnicy oleju, chłodzi ją płyn chlodniczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...