Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AFN] Ciężki rozruch zimą


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Pewnie nie poruszam tego tematu jako pierwszy i jedyny posiadacz silnika Diesel ale po przeczytaniu wielu wątków i sprawdzeniu wielu możliwości trace pomysły. Już mówię o co chodzi. Otóż jak w temacie moja A4 nie pali tak ładnie od "strzała" jak powinna i nie mówię tu o okropnie niskich temperaturach. Chcący ją odpalić trzeba dobre kilka razy kręcić i kręcić. Problem zaczyna się już poniżej +5^C. Żeby pomóc silnikowi w rozruchu na czas zimy miałem odpiętą kostkę od temperatury silnika co wydłużyło czas grzania świec, co pomagało ale nie na tyle by nie nazwać rozruchu katowaniem silnika:kwasny: . Teraz co było sprawdzne: swiece żarowe były ok (sprawdzone najprostsza metoda czyli akumulator świeca i kawałek kabla :decayed: ). Kąt wtrysku sprawdzony tez ok. Ciśnienie sprezania na zimnym silniku sprawdzone 27 atm na 1, 2, 4 cylindrze a na 3 - 26 atm. z tego co wiem to dobre ciśnienie. Po za tym regeneracja wszystkich 4 wtrysków (wmiana końcówek i ustawianie). W sumie przyniosło to niewielką poprawe ale naprawde znikomą. Było też podejżenie cofania sie paliwa - sprawdzone paliwo się nie cofa ale dla pewności przy robocie wtrysków został zamontowany zaworek. Dodam również że filtr paliwa został wymieniony przed zimą. Proszę o jakieś sugestie co to może być bo nie chciał bym przez kolejną zimę tak odpalać auta.

Opublikowano

Powiem tak mój afn przy -10 zapalał za drugim obrotem przy 3 spalonych świecach. I co najciekawsze żadnych objawów.

Zacznij od weryfikacji:

1) kąt wtrysku

2) ustawienie rozrządu

2) odczyt wartości z czujnika temperatury

3) weryfikacja świec żarowych, czy dochodzi do nich napięcie

4) zlokalizowanie ewentualnych wycieków paliwa jak i powietrza w układzie

5) stan rozrusznika

6) stan akumulatora

Opublikowano

Podjedź do jakiegoś punktu/sklepu z akumulatorami na pewno mają przyrząd do sprawdzania aku, niech zbadają Ci jaki aku ma rozruch (%) mam podobny problem koleś mi zbadał i mam 60% rozruchu i podobno to juz za malo wiec przed zimą musze wymienić aku ale to jeszcze troche czasu:naughty: a przy grzaniu świec napięcie spada mi do ~8v także wiadomo w czym leży problem

Opublikowano

1) kąt wtrysku

2) ustawienie rozrządu

2) odczyt wartości z czujnika temperatury

3) weryfikacja świec żarowych, czy dochodzi do nich napięcie

4) zlokalizowanie ewentualnych wycieków paliwa jak i powietrza w układzie

5) stan rozrusznika

6) stan akumulatora

- kat wtrysku oki

- ustawienie rozrzadu nie sprawdzone zamierzalem to zrobic przy wymianie (mam juz nawet zrobiona blokade walka rozrzadu do AFN :decayed:)

- odczyt wartosci z czujnika temperatury silnika?? VAG'iem?? bo jesli tak to dobrze wskazuje

- swiece zarowe oki jaki rowniez cala instalacja, prad dochodzi i jak odlaczylem kostke od temperatury silnika to grzalo swiece dluzej

- cala instalacja doprowadzajaca paliwo sprawdzona przy robieniu wtryskow i dodatkowo zalozony zaworek zapobiegajacy ewentualnemu cofaniu paliwa

- co do rozrusznika i akumulatora to ciezko by bylo tu szukac winy bo akumulator centra + ma 1.5 roku i przy tak dlugim kreceniu jak nie raz musialem krecic nie wysiadl.

dodam jeszcze ze u mnie przy -10 to musialem kilka sek krecic zeby zlapal czasem nawet odpuszczalem i dopiero za druga proba odpalil :kwasny:

znajomy ma passata B5 AFN i cala ta zime przy wszystkich tych mrozach odpalal na "dotyk" do tego daze :wink:

---------- Post dopisany at 15:30 ---------- Poprzedni post napisany at 15:27 ----------

dodam jeszcze ze po zimnym rozruchu wystarczy przejechac kilka metrow i zaczyna delikatnie podrzucac obroty na biegu jalowym co konczy sie zaraz po delikatnym rozgrzaniu silnika latem to oczywiscie nie wystepuje

Opublikowano

Problemem jest najprawdopodobniej zbyt mała dawka paliwa w momencie rozruchu.

Powodów może być kilka:

- nieoryginalne wtryski

- Program albo cały komp nie od tego silnika

- Problem z pompą wtryskową ( luzy na tłoko- rozdzielaczu ) lub zacierający się tłoczek tłoko-rozdzielacza.

Opublikowano

- nieoryginalne wtryski

- Program albo cały komp nie od tego silnika

- Problem z pompą wtryskową ( luzy na tłoko- rozdzielaczu ) lub zacierający się tłoczek tłoko-rozdzielacza.

mozna to jakos sprawdzic VAG'iem? czy w gre wchodzi jedynie mechaniczne sprawdzanie tego u mechaniora??

nawiasem mowiac czy ma tu cos do tego czujnik polozenia walu?? choc VAG nie pokazuje zadnych bledow zwiazanych z silnikiem :kwasny:

Opublikowano

Ja też z tym walczyłem, problem tkwi w podawaniu paliwa. Nie jestem mechanikiem ale spróbuję wyjaśnić po swojemu, co mój magik zrobił.

Podczas rozruchu pompa podaje dawkę startową wyższą i pod większym ciśnieniem niż w czasie pracy. Po "regeneracji" pompy, czyli wymianie sprężynki za 50zł utrzymującej wstępne ciśnienie w pompie teraz jest ok. (stara sprężynka była o 1 cm krótsza)

Do tego została skorygowana mapa startu (czy jakoś tak), teraz odpala nawet przy -20 po pierwszym zakręceniu, nawet bez podgrzewania świec.

Może jeszcze opiszę objawy u mnie. Tak przy od ok 0 stopni celcjusza autko zaczynało długo kręcić (3-5 razy rozrusznikiem, natomiast za pierwszym razem odpalało). Do -15 trzeba było dłużej przytrzymać i nie ważne ile razy świece podgrzewałem. Poniżej -15 był już problem, bo autko niby łapało ale gasło. Udawało się zapalić po 5-10 razie o ile akumulator nie padł, woziłem ze sobą urządzenie rozruchowe którym się wspomagałem.

Aha i jak odpalił to można było zgasić i zapalał odrazu nawet po 8 godzinach, ale wystarczyło zostawić na noc (na dłuższy okres niż 8 godzin) i zabawa zaczynała się od nowa. Efekt podobny do zapowietrzania się.

Opublikowano

mily przyznam ze naprawde podobanie mam z tym tylko ze u mnie krecisz krecisz i jak juz zlapie to nie gasnie po za tym wszystko mam tak jak w u Ciebie. Tez jak juz zapali to moge odrazu zgasic i zapali od szczala i tak bedzie poki nie postoi dluzsza chwile.

po za tym wszystkim co juz napisalem na temat mojego problemu przypomniala mi sie jeszcze jedna sprawa dotyczaca rozruchu. Audi kupilem we wrzesniu wiec bylo jeszcze cieplo czasem jak gdzies na trasie zdazylo mi sie nieco dodac gazu (nie mowie tu o zylowaniu silnika do max wytrzymalosci tylko o nieco dynamiczniejszej jezdzie niz normalnie) to po takiej jezdzie jak zgasilem silnik poszedlem np. do sklepu to po powrocie i odpaleniu silnik dziwnie lapal jakby nie na wszystkie gary :kwasny: tak gdzies nim trzeslo czy cos:kwasny: ale w strachu szybko gasilem odpalalem ponownie i juz bylo normalnie :wink: a zdazylo mi sie tak moze ze 3 razy moze to pomoze w rozwiklaniu sprawy z tym paleniem :kwasny:

Opublikowano

Tak też to miałem, jak za wcześnie odpuściłem kluczyk. Wtedy szarpało całą budą, jak by załapał na jednym góra dwóch garach a reszta jak by nie dostawała paliwa i nie potrafiła sobie zassać.

Dlatego później trzymałem kluczyk do samego końca aż wszystkie załapały. To jest ten objaw co mówiłem że niby łapał i gasł. Kiedyś nawet odczekałem żeby załapał na reszcie i dodawałem gazu, ale bez skutecznie, nie potrafił ruszyć reszty garów, tak jak by paliwa nie dostawał na resztę. W takiej sytuacji trzeba było mu pomóc się wyłączyć bo sam nie chciał zgasnąć, a nie raz jak by łapał i gasł sam. Ogólnie tak się działo jak już zaczynał łapać i się za szybko odpuściło kluczyk.

Dawkę startową można regulować w niewielkim zakresie:

Turbo-diesel.pl - Problemy z odpalaniem TDI, ustawienie kąta wtrysku, korekcja dawki paliwa

Na końcu jest jak ją ustawić. U mnie jak zwiększyłem na masa dawkę to nic się nie zmieniło oprócz tego że z komina zaczął podczas odpalania lecieć czarny dym.

---------- Post dopisany at 00:23 ---------- Poprzedni post napisany at 00:09 ----------

PS Ja bym na Twoim miejscu udał się do kogoś kto robi wirusy. Powinien zmapować Ci dawkę startową, a jak będzie miał chęci to poproś żeby rozebrał tą pompę i wymienił sprężynki na grzybkach, jak nie będzie chciał to podjedź do kogoś kto się zajmuje tylko pompami i Ci naprawi. Przeciętny mechanik będzie twierdził że jest ok. Ja walczyłem z tym ponad rok nie jestem w wstanie nawet policzyć przez ilu mechaników się przewinął mój samochód, każdy twierdził że jest wszystko ok. W końcu trafiłem na magika który ma te silniki w małym paluszku i teraz tylko do niego oddaje, tani nie jest ale trudno. Ja za ten zabieg zapłaciłem 700zł, zajęło mu to ok godzinki.

Ogólnie nie jest to skomplikowane ale za wiedzę się płaci (znaczy sam bym tego nie potrafił zrobić). Wyciągnął pompę wymienił sprężynki, wylutował coś, włożył do programatora jakiegoś, poprzestawiał jakieś parametry zlutował i poskładał.

Napewno można to zrobić tańszym kosztem, bo ja za wymianę oleju płacę 300zł z jego częściami, a wcześniej płaciłem 150-200zł u innego mechanika (olej i części te same) i mimo że jest drogi to go nie zmienię.

Podejrzewam że wyjęcie i włożenie pompy powinno kosztować ok 100zł

Rozebranie jej i wymiana tych sprężynek 50zł + 50zł spręzynki

Wgranie oprogramowania 50-100zł

Myślę że można to zrobić za jakieś 300-400zł

Opublikowano

Dosc dlugo mi krecil zanim odpalil przy niskich temperaturach az w koncu wysypal sie rozrusznik po wymianie odpala od razu przy problemie z wyeksplatowanym rozrusznikiem ma za malo mocy aby wystaczajaco szybko zakrecic walem

Opublikowano
Tak też to miałem, jak za wcześnie odpuściłem kluczyk. Wtedy szarpało całą budą, jak by załapał na jednym góra dwóch garach a reszta jak by nie dostawała paliwa i nie potrafiła sobie zassać.

Dokladnie takie samo wrazenie mialem wtedy. Wydawalo sie ze gdybym przytrzymal kluczyk nieco dluzej podczas rozruchu to by zlapal.

mily dzieki wielkie za porade bo juz tracilem sily do tego a identycznego przypadku jakos znalesc nie moglem. Teraz zajme sie szukaniem wlasnego 'magika' chcacego i umiejacego zajac sie moja pompa :decayed::decayed: O rezultatach bede informowal na bierzaco :naughty:

Opublikowano
Dosc dlugo mi krecil zanim odpalil przy niskich temperaturach az w koncu wysypal sie rozrusznik po wymianie odpala od razu przy problemie z wyeksplatowanym rozrusznikiem ma za malo mocy aby wystaczajaco szybko zakrecic walem

Robiłem komplet logów i wrzucałem na forum. Były robione logi podczas rozruchu i szybkość kręcenia była ok. Pozatym walczyłem z tym niecałe 2 lata, przez 2 lata rozrusznik jak by już siadał to nie wytrzymałby takiego czasu, tymbardziej że nie raz walczyłem dobre 30 minut rozrusznikiem żeby odpalić. U mnie rozrusznik przez ten okres bardzo dużo dostał i akumulator też. Narazie nie wymieniam bo teraz jest ok.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...