Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Zapieczone felgi.


Miki4321

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Mam taki problem ze bardzo mi się felgi zapiekły. Nie można zdjąć żadnego koła. Mechanik poradził mi żeby pryskać piasty przez jakiś czas odrdzewiaczem (np WD40) z zewnatrz. Kupiłem środek o pięknej nazwie "Penetrator" ale nie wydaje mi się żeby psikanie z zewnątrz miało większy sens. Czy można wpuszczać ten olej między felgę a piastę? Nie chcę zalać tarcz albo klocków...

Może macie jakiś dobry sposób na taki problem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sposób jest taki weź zapas i spod spódnicy pieprznij w koło kilka razy

jak nic nie da weź jakiś pienieczek i lekko z młotka z wewnętrznej strony

a jak to nie da nic do jedz na wulkanizację niech oni się męczą :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najłatwiej, poluzuj śruby, ale bez przesady, mają dobrze siedzieć przynajmniej 3. Przejedź się kawałeczek i sprawdź czy felga puściła. Jak masz napier:rant: młotkiem, czy czymś innym to tak jest chyba łatwiej spróbować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

popusc kolo delikatnie i pomału jedź. Kilka razy już pomogło. Jak nie to do wulkanizatora

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mlot i waliszw opone od srodka, musi puscic, najlepiej jak auto stoi gdzies na parkingu lub utwardzonym placu

zawsze tak robilismy na wulkanizacjii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mlot i waliszw opone od srodka, musi puscic,..........zawsze tak robilismy na wulkanizacjii

A gdzie ten zakład ?

Pytam z ciekawości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Młot i twarda deska i walisz po oponie przez deskę. Dwie osoby - musi zejść chyba, że ci ktoś przyspawał te koła. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tez mialem taki problem ale na stalowkach po zimie trzeba bylo ostro walic:polew: teraz mam osadzenie przesmarowane pasta z miedzia i jest po problemie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się dzieje bo wulkanizatorzy i majstry nigdy nie smarują piasty koła pastą miedzianą.. a potem jest problemik:naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem ten sam problem że tył mi nie chcił zejść to poluzowałem tylko trochę śruby i but na żwirku bokiem na recznym wszedłem w zakret i po powrocie już koło można było odkrecać. U mnie walenie przez deskę nic nie dało:facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak koledzy pisali wczesniej przez deske i młotem. Kolega kiedyś tak miał zapieczone, że udało nam się tylko jedno ściągnąć młotkiem :facepalm:

reszte musiał grzać palnikiem i dopiero później decha i młot :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpuść sobie deski, młotki, penetratory itd. Po cholerę napieprzać młotem w koło i wszelakie uderzenia przekazywać na zawieszenie? Luzujesz wszystkie śruby na piaście, żeby było 2 mm luzu. Ruszasz delikatnie i przy przednich kołach kierownica w lewo i prawo, przy tylnych ręczny i koła ładnie zeskakują. Tylko rób to pojedynczo, nie wszystkie koła naraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpuść sobie deski, młotki, penetratory itd. Po cholerę napieprzać młotem w koło i wszelakie uderzenia przekazywać na zawieszenie? Luzujesz wszystkie śruby na piaście, żeby było 2 mm luzu. Ruszasz delikatnie i przy przednich kołach kierownica w lewo i prawo, przy tylnych ręczny i koła ładnie zeskakują. Tylko rób to pojedynczo, nie wszystkie koła naraz.

jakie zawieszenie? Co ma koło siedzące na piaście do zawieszenia przy ściąganiu ? co uszkodzi ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpuść sobie deski, młotki, penetratory itd. Po cholerę napieprzać młotem w koło i wszelakie uderzenia przekazywać na zawieszenie? Luzujesz wszystkie śruby na piaście, żeby było 2 mm luzu. Ruszasz delikatnie i przy przednich kołach kierownica w lewo i prawo, przy tylnych ręczny i koła ładnie zeskakują. Tylko rób to pojedynczo, nie wszystkie koła naraz.

jakie zawieszenie? Co ma koło siedzące na piaście do zawieszenia przy ściąganiu ? co uszkodzi ?

A jak w koło napieprzasz to uderzenie na końcówki drążka i wahacze nie idzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpuść sobie deski, młotki, penetratory itd. Po cholerę napieprzać młotem w koło i wszelakie uderzenia przekazywać na zawieszenie? Luzujesz wszystkie śruby na piaście, żeby było 2 mm luzu. Ruszasz delikatnie i przy przednich kołach kierownica w lewo i prawo, przy tylnych ręczny i koła ładnie zeskakują. Tylko rób to pojedynczo, nie wszystkie koła naraz.

jakie zawieszenie? Co ma koło siedzące na piaście do zawieszenia przy ściąganiu ? co uszkodzi ?

A jak w koło napieprzasz to uderzenie na końcówki drążka i wahacze nie idzie?

a co wahacze i drążki do felgi są przymocowane ?:facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...