Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Przepływomierz


yachu1

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Mam do Was drodzy klubowicze pytanie:

Czy wyczyszczenie przepływomierza zmieni cokolwiek w jego pracy czy raczej się nawet w takie zabiegi nie bawić i lepiej od razu wymienić?

Problem wygląda w następujący sposób. Od jakiegoś czasu co kilkaset czasem nawet co kilkadziesiąt kilometrów wywala mi kontrolkę check engine. Jaka, że wcześniej miałem pewne problemy z instalacją LPG i konieczna była naprawa sterownika podjechałem z tematem do gazownika, który mi z tym robił. Po podpięciu VAG-a wywaliło błąd: 17545 - długoterminowa korekta mieszanki na biegu jałowym - mieszanka zbyt bogata. Korekta mieszanki wahała się między minus 23%-26%, a jego zdaniem w normie powinno być między 5-6%. Gazownika skasował błędy i kazał jeździć dwa dni wyłącznie na benzynie i podjechać do ponownego sprawdzenia żeby zobaczyć czy podobna korekta będzie również na Pb. Co prawda w ciągu tych dwóch dni check na desce nie wyskoczył, ale po ponownym podpięciu VAG-a błąd znów się pokazał i korekta mieszanki o wartościach mniej więcej jak wyżej. Gazownik stwierdził, że jego zdaniem niedomaga właśnie przepływomierz, że miał podobny problem w swoim Audi i po wymianie było wszystko ok. Polecił tylko żeby kupić oryginalną przepływkę Bosch-a (nawet używkę) i nie bawić się w żadne zamienniki. Podjechałem do swojego mechanika, na co ten zasugerował mi żeby na razie nie wymieniać tej przepływki tylko, że on mi to spróbuje wyczyścić, a dopiero jak ten zabieg nie pomoże to żebym kupował inny przepływomierz i wtedy będziemy wymieniać. I tutaj wracamy do mojego pytania, czy warto bawić się w to całe czyszczenie, czy jest to zabieg pozbawiony sensu, szkoda na to czasu i lepiej od razu wymieniać??

Proszę poradźcie. Z góry dziękuję za Wasze cenne opinie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Wymienić na nową w ASO możesz, jak zdasz swoją starą. Dopłacisz wówczas tylko jakieś 550zł (sama nowa bez zwrotu starej- ok 1200zł).

Ja próbowałem przed zakupem czyścić ten mój przepływomierz powietrza bo też myślałem, że ma on w moim przypadku związek z moją bogatą mieszanką. Po wyciągnięciu przepływomierza z komory silnika i po jego rozebraniu, znalazłem tylko wzrokowo pęknięcie idące wzdłuż krawędzi zalewy/żywicy z obudową przepływomierza. Elektronika zalana jest zalewą/żywicą. Z niej wychodzi/ą jedynie delikatny/e drucik/i, które próbowałem czyścić pędzelkiem w benzynie. Nie za bardzo to czyszczenie mi pomogło. Kupiłem więc nowy przepływomierz. Nie zmieniło mi to jednak składu mieszanki na prawidłowy. Miałem więc dalej za bogato. Za bogato, tzn. za dużo paliwa za mało powietrza. W tym roku, jakieś chyba trzy miesiące temu (może dwa) wyczytałem, że problem jest z "kierownicą powietrza" (gruszką/membraną). Od tego momentu, po jej naprawie, mieszanka jest taka jak trzeba, auto ma kopa. Przepływomierz na podstawie zasysanego prawidłowo wówczas powietrza przez kolektor dolotowy i silnik, podaje dane do kompa, który daje z kolei paliwo.

Skoro u mnie występowała bogata mieszanka, to myślę, że wynikało to z dwóch przyczyn. Pierwsza. Łopatki nie otwierały się w kolektorze dolotowym, bo uszkodzoną miałem membranę, więc silnik miał zawsze mało powietrza - nie miał przy tym mocy. Druga sprawa. Pomimo tak małego przepływu powietrza przez przepływomierz (łopatki w kolektorze w kierunku silnika zamknięte), to komputer próbując podać odpowiednio minimalną dawkę/ilość paliwa, nie był w stanie tego zrealizować - takiej minimalnej mieszanki - jej składu. Dlatego sonda lambda przed katalizatorem odczytując tak bogatą mieszankę spalin, wyrzuca na Vag'u, że za bogato. Sprawdź to, tak myślę na początek. Może zaoszczędzisz co nieco w kieszeni. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za Wasze opinie. Zasugeruję mechanikowi rozwiązanie z kierownicą powietrza sam się nad tym już zastanawiałem bo trochę czytałem na ten temat nawet na tym forum. Być może warto iść tym tropem. Co do cen, które podaje kolega Dajmon to można przepływkę kupić taniej. W hurtowni, w której bierze części mój mechanik przepływomierz do 2.0 ALT regenerowany przez Boscha kosztuje 380 zł, gdy oddasz stary to 300 zł, a na alledrogo używki chodzą za 100-150zł. Tylko tak jak mówisz. może być, że wymiana nie rozwiąże problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie dlatego należy zrobić wszystko, żeby tylko z kieszenie nie wyciągać na zbędną wymianę po niekorzystnej dla Ciebie diagnozie. Pamiętaj, mechaniksy tylko mówią, może to, a może to. Do Pana należy decyzja czy robimy czy nie. poczytaj o kierownicy powietrza tutaj na forum w tym wątku A4 B6/B7 2.0 ALT. Są nawet filmiki.

---------- Post dopisany at 17:49 ---------- Poprzedni post napisany at 17:44 ----------

Kolego. Ja mam problem z kontrolką oleju "OIL MIN". Czy TY lub Twój warsztat mechaniczny jesteś/ście w stanie zamówić/kupić czujnik poziomu oleju w niższej cenie niż cena ASO dla zwykłego robola ? Chcą za niego 380zł i zęby zaciskam. Miesiąc temu kosztował jeszcze ok. 330zł. Pytam bo widzę, że jesteś z niedaleka. Może bym podskoczył wówczas po niego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie odświeżyłem sobie temat kierownicy powietrza na forum. W pierwszej chwili nie skojarzyłem, że to właśnie kolega Dajmon jest autorem wyczerpującej porady na ten temat. Teraz już wiem skąd taka znajomość tematu. Czapki z głów :)

Co do tego czujnika to zadzwonię jutro do mojego mechanika i zapytam o cenę. Jeśli będzie przyzwoita to się odezwę na priv.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszt przepływki ze zniżką w Intercarsie to 230zł oddając swoją starą. Oczywiście dostajesz przepływkę po regeneracji .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajmon jak sobie poradziłes z uszkodzona membrana ? Ja sie glowie nad tym od chyba 3 tyg.. Mam ja peknieta oczywiscie na tym zgieciu.. Staram sie szukac na allegro ale juz dostalem jedna tez uszkodzona, a pozatym te gruszki rozchodza sie w bardzo szybkim tempie.. moze jakos inaczej wybrnales z tej sytuacji ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kupiłem na alledrogo

obdzwoniłem wszystkich sprzedawców, pytając o membranę w gruszce

90% sprzedawców mówiło że ich membrany są kurcze pęknięte, 10% sprzedawców miało je sprawne ale chcieli albo komplet sprzedać - czyli gruchę z kolektorem albo samą gruchę ale min. 200zł i więcej

obdzwoń więc wszystkich i będziesz wiedział - tylko tak załatwisz tę sprawę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ten sam problem. Na dodatek, jak chciałem skleić membranę to przy rozbieraniu ułamałem tą dźwigienkę :facepalm:. Czemu to ustrojstwo jest takie drogie w serwisie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie czytam i rece opadaja, czy wy zyjecie w sredniowieczu ?? teraz mozna kupic i zrobic wszystko. Membrane mozna skleic ale nie szkolnym klejem a np. TECHNICQLL KLEJ SEKUNDOWY DO GUMY ELASTYCZNY K033Y (3536067979) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. . Co do dzwigienki isc do firmy w ktorej sa frezarki zapytac sie moze dorobia.

---------- Post dopisany at 19:13 ---------- Poprzedni post napisany at 19:11 ----------

jak komus jest zbedna taka polamana dzwigienka to chetnie przygarne i zobacze co da sie z tym zrobic. Pisac na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie a ja mam takie pytanie, jakie mogą być ewentualne przyczyny dużego zużycia paliwa, tzn. moje auto równierz jest dość leniwe wiec podejrzewam że też mam pekniętą gruche przy kolektorze ssącym tylko czy jeżeli tak jest to auto będzie więcej paliło? bo z tego co zdążyłem zaobserwować to moje pali jakieś 14.5 ltr/ 100, styl jazdy normalny bez szaleństw, wycieku paliwa nigdzie nie mam bo sprawdzałem, ostatnio wymieniony czujnik temp. płynu chłodniczego i zaworek odpowietrzenia zbiornika paliwa. Możliwe że przez nie działające łopatki w kolektorze auto aż tyle paliło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie żadnych błędów związanych z silnikiem, tylko jeden ale dotyczący siłownika od lewych tylnych drzwi i nic więcej. Dodam że auto zapala normalnie, no oczywiście jest przymulone ale to przez urwaną " wajchę" od sterowania łopatkami w kolektorze ssącym bo dzisiaj to oblukałem i okazało się że ta guma w gruszce jest ok bo działa tzn. wajcha porusza się w górę i dól przy dodawaniu gazu tyle tylko że ta sztanga jest urwana i będę musiał to jakoś ogarnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w ktorym miejscu jest wogole ta grucha i lopatki dajcie jakies foto Panowie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

---------- Post dopisany 06-02-2014 at 19:46 ---------- Poprzedni post napisany 24-12-2013 at 14:43 ----------

kierownica.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....to ja powiem, że zmniejszyło się mi spalanie na LPG o przeszło 2litry. Jaka przyczyna? Tylne hamulce trzymały. Zregenerowałem u kolego devastationa całe tylne hamulce (zaciski, jarzma, wymienione wężyki, gumki, płyn, wszystko wypiaskowane, ocynkowane, pomalowane). Od jakiś 7-dmiu miesięcy zauważyłem, że zwiększa się mi spalanie. Kiedyś potrafiłem na 48litrach LPG przejechać 420km. Ostatnio na koniec grudnia, było to już 360km. Samochód w porównaniu do stanu dzisiejszego, jest zrywniejszy i mocniejszy.

Błędy jakie mi się pokazują i pokazywały do tej pory to mieszanka za bogata i za uboga oraz błąd katalizatora czyli standard. Byłem na przeglądzie samochodu. Gość wsadził mi w rurę Audika analizator spalin i wyszło, że na PB jest wszystko idealnie. Lamda pokazywała równe 1.00 a tlenków i innych spalaczy nie było w ogóle. Powiedział, że idealnie na Pb. Przełączył na LPG i katastrofa. Czujnik spalin od razu poszybował w górę, a lambda znacznie przekraczała wartość 1. Jestem umówiony na czwartek do gazownika w firmie: GCAUTOGAZ S.C. - Strona Główna - autogaz śląsk - autogaz czeladź - autogaz lpg - instalacje stag stella Myślę, ze są tam profesjonaliści i że nie będą mi ustawiali spalania na "ucho" jak mojemu koledze. Dodatkowo zauważyłem, że mają hamownię, więc nie trzeba będzie autem ciorać po drodzę. Odezwę się jak wyszło i dam znać od strony LPG - czy warto tam zaglądnąć.

Co do spalania to tak jak pisałem. W moim przypadku trzymały hamulce. Mimo, że klocki cały czas pewnie delikatnie ocierały tarcze, to jednak musiało się to przenieść na przyspieszenie samochodu oraz na jego spalanie. Teraz po włożeniu zregenerowanego tyłu (hamulce) przejeżdżam 460km na 48litrach. Nie szaleję. Wchodzę na 3tys. obr/min. Max prędkość 130km. Szerokość kapci 225mm oraz 17"". Ten kilometrarz zrobiłem już na 3-ech zbiornikach gazu, więc nie żadne tam oszukaństwo lub zmiana warunków termicznych lub obciążeniowych. Polecam przeglądnąć więc tylne hample. Przednie zresztą też. Muszą chodzić jak masełko. Dodam, że jak sprawdzałem felgę i oponę gołą ręką przed samą regeneracją hamulcy - to miałem jedno i drugie gorące. Wcześniej te kilka miesięcy temu jak zaczęło się zwiększać spalanie - ogólnie ciepłe były tylko tarcze. Pewnie powiew powietrza na tyle je wychładzał, że temp. się ni podnosiła nie wiadomo jak bardzo - a one (klocki z tarczami) już musiały trzymać. Dodatkową myślę oznaką .....ujowych hampli jest zła jakość trzymania ręcznego hamulca!

Więc miałem spalanie na poziomie prawie 14litrów, aktualnie 10.4litra LPG. Różnica kolosalna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...