Skocz do zawartości
IGNOROWANY

niskie ciśnienie - remont, co dalej ?


rosek11

Rekomendowane odpowiedzi

Pomiędzy jedną V a druga mam różnice w ciśnieniu o około 1,5 atmosfery. Trochę dziwna sytuacja gdyż auto ma przebieg 190 tyś km 9 potwierdzony) i coś takiego wyskoczyło. Co mogło być przyczyną że poleciała cała jedna strona w ciśnieniu. Wczoraj badałem ciśnienie na ciepłym i strona lepsza miała po 12 gorsza 10,5. Na próbie olejowej lepsza wzrosła do około 13 a gorsza do 12,5. Jutro wykonam jeszcze badanie na zimnym silniku. Auto zostało sprawdzone na kompie serwisowym i został jakiś ma test przeprowadzony - brak jakichkolwiek błędów. Teraz pytanie.... co robić z tą przypadłością, jakie ewentualne koszty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmieniałeś rozrząd? Kolega z tego forum tez miał taki przypadek i okazało się ze pasek się rozciongnoł tak samo robiło się jak u ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odkopuję wątek, bo nie chcę zakładać kolejnego, podobnego - chcąc zaspokoić moją ciekawość zleciłem sprawdzenie w mojej V-łce kompresji i na poszczególnych cylindrach jest po 9,5-10 bar, brak jest korelacji by niższe ciśnienie było na jednym z banków.

Silnik wydaje mi się, że pracuje OK, nie mam wypadania zapłonów ani żadnych innych błędów zapisanych w ECU, sondy i katy sprawne, brak opóźnień zapłonów, korekty w grupie 032 poniżej 1%, płynu nie ubywa, jest czyściutki, przepalanie oleju (5W40) ok. 1,2l na 10tys.km, nie dymi na biało ani nie mam syfu pod korkiem wlewu oleju.

Jedynie rozrząd mam trochę rozjechany (5-13st. w grupie 093 na poszczególnych wałkach), chciałbym go niedługo ogarnąć na tip-top :whistling:

W ELSIE wyczytałem, że nowy silnik ma kompresję w granicach 10...14, granica zużycia to 9,0 a dopuszczalna różnica między cylindrami to max. 3

Co o tym myśleć? Wykonać pomiar w innym warsztacie?

Niedoregulowany rozrząd ma wpływ na kompresję? :mysli:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestawiony rozrząd może mieć wpływ na niskie ciśnienie sprężania na poszczególnych cylindrach. Ciekawe w jaki sposób sprawdzili. Najlepiej jak sprawdzą Ci w ASO (dostaniesz wtedy potwierdzenie pomiaru na papierze, a nie na "słowo")

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

można spróbować w innym warsztacie raczej w twoim przypadku BB obstawił bym ten rozrząd bo zobacz u mnie oliwe chleje jak gupi a sprężanie jest na jednym banku 12,5 na drugim 12 przy ustawieniach 3,0,4,4 po nowym roku fazatory na bank1 zmieniam i drugi rozrrząd zawita oczywiście mechanik jak najbardzie wie o blokadach i o żmudnym ustawianiu po przez ciagłe zwalanie klap:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie najlepsze jest to, że pomiar był robiony w warsztacie ogólnokrajowego dealera VW/Audi i reszty marek z grupy VAG (nie będę robił tu reklamy - każdy chyba się domyśla o którą firmę chodzi ;) ), w którym do niedawna mechanicy pracowali pod szyldem autoryzowanego serwisu ale na skutek wewnętrznej polityki firmy postanowiono "przekwalifikować" ich na pracowników (tańszego) serwisu nieautoryzowanego. Co ciekawe znajduje się on vis-a-vis siedziby zarządu :wink:

W każdym razie narzędzi diagnostycznych jak i wiedzy im raczej nie zabrano, tak myślę :wink:

Wydruku na papierze nie mam, jedynie spisane wartości sprężania na poszczególnych cylindrach.

Przed doregulowaniem/wymianą rozrządu chciałem się upewnić czy jakiś przedmuchów czasem nie mam, ale teraz nie wiem co o tym sądzić :mysli:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no szczerze masz dylemat bo szkoda by bylo zmieniac rozrząd za około 2kola a potem sie okaze ze silnik do wymiany hmm moze podjedz na jakos hamownie sprawdz kondycje ile koni zostalo ja zamierzam to zrobic po nowym roku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie będzie miarodajne jeśli wierzyć wyczytanym opiniom, że niedoregulowany rozrząd ma wpływ na osiągi silnika...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmierzyłbym kompresje jeszcze w innym warsztacie , tylko takim gdzie się mechanikowi chce to zrobić jak trzeba .

Niestety w większości się nie chce , albo robią to po łebkach, a tacy co są po serwisach autoryzowanych przeważnie są nastawieni na szybką kasę , a nie weryfikację stanu silnika .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę miał wyjścia, trudno :whistling: Tym razem chciałbym patrzeć na ręce fachowcom :D

A czy niedoregulowane wałki mogą mieć faktycznie wpływ na kompresję? :mysli:

I przy jakiej temperaturze powinien być wykonany pomiar? Volkswagenowska procedura serwisowa wspomina by olej miał co najmniej 30st.C, co jeśli się nie mylę odpowiada świeżo rozgrzanemu płynu chłodniczemu do tzw. temperatury roboczej (80-90st.C), racja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmierzyłbym kompresje jeszcze w innym warsztacie , tylko takim gdzie się mechanikowi chce to zrobić jak trzeba .

Niestety w większości się nie chce , albo robią to po łebkach, a tacy co są po serwisach autoryzowanych przeważnie są nastawieni na szybką kasę , a nie weryfikację stanu silnika

Pisząc "zrobić jak trzeba" co masz na myśli?? Jaka jest wg Cb odpowiednia procedura pomiaru ciśnienia??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BB jak najbardziej przestawiony rozrząd może powodować spadek ciśnienia bo zaburzony jest cały cykl napełniania i opróżniania cylindrów .

Pisząc "zrobić jak trzeba " to :

1. Podstawa to dobrze naładowany akumulator , najlepiej podłączony pod prostownik .

2. Zdemontowane wszystkie świece zapłonowe , oczywiście cewki także , najlepiej odłączone żeby iskra nie skakała po silniku .

3. Odłączone wtryskiwacze paliwowe i pompa paliwa, niektórzy odłączają tylko pompę paliwową i to jest błąd . Paliwo pozostałe w listwie paliwowej jest wtryskiwane do cylindra i nie spalone , co powoduje zmycie filmu olejowego i zafałszowanie pomiaru , pamiętajmy że tu jest 6 cyl. zanim zmierzymy ostatni to tłok jest przepłukany paliwem .

4. Podczas robienia pomiaru przepustnica otwarta na MAX

5. Pomiar wykonujemy na zimnym i rozgrzanym silniku , ja wykonuje min. 4 pomiary , większość mechaników tylko jeden może dwa.

Pomiar powinno się wykonać w cyklu 4/5 obr. wału korbowego i max ile nabije cylinder , dlatego robię min. 4 pomiary dla każdego cylindra .

Można zrobić jeszcze próbę olejową , ale to w przypadku dużej odchyłki cylindra od reszty , by upewnić się czy problem leży po stronie pierścieni , czy zaworów .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Procedura widzę taka na bogato... przegoniłem wczoraj w nocy auto po autostradzie (niemieckiej ;) ) do 210km/h (więcej nie idzie - auto z USA, ma blokadę) i absolutnie bez zająknięcia wkręca się na obroty jak i nabiera prędkości. Kick-down działa nawet przy max. prędkości i silnik wtedy jest wykręcony na 6500rpm (4-ty bieg). Szkoda, że ma blokadę w sofcie, bo mógłbym spokojnie rozpędzać się dalej... na 5 biegu (tip) mam dopiero 4500rpm@210km/h o ile dobrze pamiętam :wink:

Co dałby mi doregulowany rozrząd? Faktycznie poprawia osiągi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno nieco się poprawi kultura pracy silnika , im mniej ecu koryguje tym lepiej .

Jak po regulacji kompresja wzrośnie to osiągi także.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm u mnie osiaga 250 na liczniku ale coś jest nie tak powiecmy od 120km do 200km wkreca sie momentalnie na 5 biegu a potem strasznie mozolnie pokonuje kolejne km mimo to udało sie złapać 250km/h po nowym roku jak już wspomniałem rozrząd i prawa strona fazatorów będzie zmieniona bo czasem mam odczuwalny spadek mocy miedzy dwoma a trzema tysiącami obrotów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Podstawa to dobrze naładowany akumulator , najlepiej podłączony pod prostownik .

Rozmawiałem z mechanikiem który sprawdzał ciśnienie - przyznał się, że prostownika nie podłączył. A do tego mam niedoładowany akumulator (efekt jeżdżenia na krótkich odcinkach).

Powiedział też, że ich manometr przekłamuje w dół nawet do 1 bara. Dziwne, bo zawsze wydawało mi się, że przyrządy warsztatowe powinny być skalibrowane... :facepalm:

Edytowane przez BeyerBrown
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli się potwierdziła reguła z większości warsztatów , szybko , na odpier**l , byle skasować :facepalm:

Od razu przypomniała mi się sytuacja z okolic wakacji , siostra mojego klienta , która jeździ oplem zafirą w dieslu miała swojego "nadwornego" mechanika , ten od kilku lat doił z niej kasę , a efekty jego pracy jak obejrzałem to ręce opadły :facepalm: .

Auto trafiło do mnie jak silnik bardzo się trzaskał , a pan "mechanik"stwierdził że najlepiej to go wymienić na inny.

Po dokładnych oględzinach okazało się że od nowości nikt nie regulował zaworów i rozrząd przestawiony o ząb, przy niewielkim nakładzie pieniędzy silnik pracuje jak nowy bez remontu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...