Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B6 AMB] Przygotowanie samochodu do montażu zbiornika w wersji USA


najkpio

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich , wkoncu udało mi sie przenieść nieszczęsny węglowy filtr par paliwa. Operacja trwała koło 3h. Zastosowałem grube przewody gumowe odporne na działanie paliwa. Wydaje mi sie że jest to opcja najlepsza z możliwych. W chwili obecnej filtr zajmuje miejsce po schowku , ale w najbliższym czasie schowek zmniejszony (zespawany) i wróci na swoje miejsce (przez co filtr zostanie ukryty) . Gazik montuje w EGP juz w czwartek. Zaproponowano BRC Sequent 24 w cenie 3200 z wlewem gazu przy korku paliwa i reduktorem do 300KM. Mam nadzieje ze tym fachowcom nie musze mówić o przewodzie 8mm?? . Prosze o wypowiedzi i sugestie. Czy pozostac przy fabrycznych wtryskach BRC ktore pewnie beda w zestawie?Zbiornik w kole bedzie o pojemnosci 44l zeby tył za bardzo nie przysiadł

Fotki z przeniesienia filtra par http://picasaweb.google.pl/najkpio/FiltrParPaliwaPrzeniesienie

dsc00653smallcj5.th.jpgdsc00654smalllo2.th.jpgdsc00655smalljj7.th.jpgdsc00656smallgq3.th.jpgdsc00657smallaw2.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miedź 8mm jest w zestawie z takim reduktorem więc innej nie dadzą, a na jakie wtryski byś chciał zamienić, będziesz miał pewnie żółte lub pomarańczowe (żółte są mocniejsze) wlew w klapce najrozsądniejszy wybór

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieje ze tym fachowcom nie musze mówić o przewodzie 8mm??

O tym pewnie nie, ale warto zapytać o sposób monażu wtrysków. Daję bank, że bez demontażu kolektora. :thumbdown:

Osobiście polecam nieco większą butlę, u mnie nic nie siadło - z tyłu wozimy tylko dzieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli przegladales zdjecia co zrobilem to zobaczysz ze podloga jest uniesiona o jakies 1,5cm zeby przewody od filtra nie byly naciskane. Butle wieksze niz 44l maja chyba kolo 25cm wysokosci wiec moze odstawac podloga a tego bym nie chcial. :( Sam jestem ciekaw czy sciagaja kolektor -- tez mysle ze nie bo potem gorzej z serwisem listwy :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam na myśli wiercenie, a potem gwintowanie otworów dla wtrysków. Mam obawy, że opiłki (może nie wszystkie, nie wiem jakich urządzeń używa monter) zostaną zassane do cylindrów.

U mnie zrobiono to również bez demontażu, ale wtedy nie wiedziałem jeszcze, że należy na to zwracać uwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie nie zdejmowałem ale robi się tak jak nie ma dojścia, większość osób tak robi i auta jeżdżą i nic sie nie dzieje, opiłki są bardzo małe, robiłem mokrym rozwiertakiem więc większość opiłków udało sie zdjąć, tym bym się za bardzo nie martwił, jak byś o tym nie wiedział też było by dobrze, czego oczy nie widzą sercu nie żal :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zdejmują kolektora tylko wiercą tak jak jest...Można sobie zażyczyć zdjęcie za dodatkową opłatą :decayed:

Wtryski pomarańczowe spokojnie dadzą radę :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

nawet jezeli jakies opiłki dostana sie do cylindrow to bez problemu silnik je wydmucha.

Mam tylko uwage co do zaworu przy wlewie paliwa. Na poczatku tez chcialem wlasnie tam ukryc zawor ale zrezygnowalem po rozmowie z kolega ktory ma tam wlew oraz po opini fachowca. Problem polega na tym ze gazu sam nie tankujesz a osoby na stacji czesto maja zly humor i maja w d*pie czy Ci porysuja auto czy nie. Dodatkowo zawsze sie moze zdarzyc ze nie trafi lub reka sie powinie ;) Moj kolega ma zmasakrowana blacharke przy wlewie od podajnika gazu, mowil ze poprostu nie da sie tego zwalczyc bo musialby sam podlaczac dystrybutor czego nikt nie praktykuje :(

Wiec wybralem na dokladce tylnego zderzaka i tam nie zostaja zadne slady. Tylko raz mi gosc przeciagnal rure zasilajaca po bagazniku i zostala rysa :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czego oczy nie widzą sercu nie żal :)

Nie wiem, czy miałbyś takie samo zdanie w tej kwestii, gdyby ktoś wsypał Ci odrobinę piasku do kolektora.

Lekko przesadzam, ale problem polega na tym, że generalnie warsztaty wszyskich klientów traktują wg jednej miary: szybko montujemy, a Ty płać, za wiele nie pytaj i spadaj do domu. Oczywiście są wyjątki.

Ja np. wolałbym dopłacić 50zeta. Gdyby ktoś zapytał.

Moj kolega ma zmasakrowana blacharke przy wlewie od podajnika gazu, mowil ze poprostu nie da sie tego zwalczyc

Wystarczy zamontować pod klapką tylko wyprowadzenie z gwintem M10, w które wkręcasz właściwy wlew gazu. Zwyczajnie wozisz go w schowku, a wkręcasz ręką tylko do tankowania. Możesz nawet wybrać długość. Ja mam 9cm i ryzyko porysowania lakieru nie istnieje.

Polecam każdemu. :good:

Odradzam jednocześnie wlew u dołu zderzaka. Wilgoć, korozja i kupa syfu pomimo zaślepki. Zdjęcie zderzaka po 2-3 sezonach to prawdziwe wyzwanie. Gwity nie do ruszenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli EGP ma tak dobrą opinie to chyba nie robią lipy, tak wlew gazu na pewno robie przy wlewie paliwa, nie widze innej opcji (wlasnie chce taka przejsciówke). A co sądzicie o tej przeróbce? W czwartek montaż LPG ..Miejmy nadzieje ze ustrzege sie przed check engine :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma problemu, Piotrek w EGP ma VASa więc nawet wskazane jest, żeby skasował ci błędy po montażu, pośmigasz trochę i zobaczysz czy jakieś wyskoczyły :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poziek wiesz ze EGP jest tylko dzieki Tobie :) wiec jak cos to..... :) Wierze ze bedzie dobrze. Musze tylko gdzies kupic Glycoshell bo oni maja jakis swoj firmowy plyn chlodniczy. Troche mnie zmartwiles ze musze co 15tys wymieniac swiece platynowe. Myslalem ze co 10-15 wymienia sie zwykle NGK V-line . Normalnie platynowki maja przebieg 70-90 tys km (w innych autach) irydowe o 20 wiecej. Wiec 1.8T co 15tys PFR6Q?[br]Dopisany: 04 Sierpień 2008, 23:43 _________________________________________________I po instalacji w EGP. Poziek miał racje-- super profesjonalisci przez duze S. Całkowity montaż trwal 3 i pół godziny- w tym wlew gazu przy wlewie paliwa. Wszystko perfekcyjnie rozmieszczone i zamaskowane jak tylko można. Kolektor wiercą i wtlaczaja cisnienie zeby opilki sie nie dostały do silnika. Nie trzeba go demontowac. Nie wpinaja sie przewodami przy cewce. Wszystkim polecam EGP nawet z innego wojewodztwa. Sam jechalem 130km :) Warto!!! Apropo pan Piotr Z EGP radzi wymieniac platynowki co 30tys km :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mogę coś powiedzieć?

Mam zamontowany wtrysk PRINSa, wlew w klapce, wszystko zamaskowane, zbiornik w kole (wchodzi jakieś 41-42 l). Różnica między wtryskiem BRC a PRINS jest jednak spora (tak jak i cena). Najważniejszą przewagą PRINSA jest elektronika i japońskie wtryski Keihina. Auto po założeniu instalacji hamowałem w Jetronicu we Wrocku:

PB - 223,5 PS

LPG - 217 PS

Jak widać spadek mocy praktycznie żaden, co ciekawe moment pozostał praktycznie bez zmian (max 300Nm)

Byłem kiedyś w EGP w W-wie przy okazji na hamowni (mają śmiesznie małe ceny) ale mają do bani hamownie (nie mają hamowni obciążeniowej, np taka jak MAHA LPS3000) i wyniki wychodzą różne niż na innych profesjonalnych hamowniach.

Reasumując, na LPG przejechałem już 25 tys km i nic się nie dzieje. Wymieniłem tylko świece.

Polecam bardzo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam, temat co prawda stary i mam ten sam problem co kolega tzn. jak wsadzić do wersji 1.8T USA Quattro sedan bule w koło zapasowe.

Polecacie kogoś w okolicach Wrocławia kto ogarnie ten temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

Może komuś się przyda - ktoś na forum audizine radził zamiast przenosić filtr węglowy to go wywalić i połączyć wszystko trójnikiem:

Mój gazownik nie chciał się tego podejmować więc musiałem zrobić to sam - przewody i trójnik ogrodowy kupiłem w markecie ze sprzętem budowlanym :grin:, potem wizyta u blacharza który wywalił grzybka i wspawał podłogę, jak gaziarz zobaczył te przewody ogrodowe to się uśmiał i powiedział że zamieni to na przewody lpg i lepszy trójnik.

Widok z dołu po wywaleniu filtru węglowego:

lwsd.jpg

Widok z góry już po wycięciu "grzybka" przez blacharza, a jeszcze przed wspawaniem nowej podłogi:

zbpm.jpg

Nie mam niestety foty po zaspawaniu podłogi i przed włożeniem butli, ale blacharz zrobił to praktycznie na płasko, tylko musiał dać podłogę trochę wyżej, tak żeby potem jeszcze z dołu, dało się przykręcić seryjny gumowy dekielek.

Wywalenie filtru nie spowodowało żadnych zauważalnych konsekwencji - żadnych błędów/zmian w spalaniu itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ctq No te węże ogrodowe to pojechałeś po bandzie :decayed: Ciekawe za ile zaczęło by cieknąć :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...