Turbo timer opinie

[woltek 1]

Witam, przymierzam się do zakupu Turbo timera, wydaje mi się że to przydatne urządzonko dla posiadaczy silników z turbiną.

Czy ktoś z Was ma u siebie zamontowane takie coś lub słyszał jakieś potwierdzone informacje na temat Turbo Timera?

Najważniejszym moim pytaniem jest czy w momencie gdy silnik jeszcze chodzi po wyjęciu kluczyka czy idzie zamknąć auto z pilota? Mam na myśli Turbo Timer za ok 150 zł.

[Łukasz13 216]

Jak dla mnie przerost formy nad treścią, studzenie na wolnych praktykuje tylko po pałowaniu, po normalnej jeżdzie raczej nie ma sensu ale to tylko moja opinia a widze że juz jesteś zdecydowany.

[Inkognito 1]

a ja twierdzę że dobra rzecz.

co do Twojego pytania to tak można zamknąć auto z pilota... chyba ze masz dołożony jakiś z d..y alarm to czasem moze kolidować

[kris-krzysztof 2]

Montowałem takie urządzenia. Tylko że nie nazywały sie turbo timer a cenowo kosztowały około 60zł. Nie miały bajeranckiego wyświetlacza, ale spełniały swoją funkje.

[juby_p 3]

a jak to się ma do immobilaizera? poza wszystkim to najlepiej jest studzić maszynę po upalaniu jadąc spokojnie

[Inkognito 1]

immo jest potrzebne tylko w momencie odpalania auta wiec przy gaszeniu nie koliduje.

[woltek 1]

To jest już moje drugie auto z turbiną, pierwsze sprzedałem bo padła mi turbina, w tym aucie miałem takie samo szczęście ale postanowiłem ją wymienić i chciałbym aby nowa turbina która nie kosztowała mało była chroniona nie tylko przede mną, ale gdy jeździ nim moja żona która nie potrafi się nauczyć, sztuki dbania o auto, tylko potem narzeka że znowu auto do mechanika wiozę.

Czyli podsumowując:

Turbo timer dobra rzecz, nie ma problemu z immo i co najważniejsze w czasie "podtrzymywania" zapalonego silnika, da się zamknąć auto pilotem włączając alarm. (oryginalny alarm) tak?

[Inkognito 1]

Tak dokładnie:)

tyle ze podług Polskiego prawa jest to zabronione he he i można dostać za to mandat:grin: ponieważ nie można zostawić odpalonego auta na ulicy he he he bo to polska

[woltek 1]

pewnie za jakiś czas zabronią używać spryskiwaczy do szyb bo nadmiar płynu przedostaje się do wód gruntowych

[Kubica86 2]

Jak dla mnie to wolę jechać ostatnie 5-10 kilometrów wolniej na niskich obrotach i turbo samo odsapnie.

[juby_p 3]

Jak dla mnie to wolę jechać ostatnie 5-10 kilometrów wolniej na niskich obrotach i turbo samo odsapnie.

Dokładnie, ale niektórzy wola gotować silnik na postoju:)

[PRZEMEKC 1]

ja tam az taki zaganiany nie jestem i znajduje te 2 minutki na wolne obr.

---------- Post dopisany at 00:47 ---------- Poprzedni post napisany at 00:44 ----------

a nic nie pomoże jak olej h***wy

[QaDo 2]

Turbina wbrew pozorom baardzo szybko wytraca swoją temperaturę, już po odpuszczeniu gazu stopnie bardzo szybko spadają (po pałowaniu).

Gdy jeździ się normalnie wystarczy chwile powiercić się w samochodzie, ale prawdopodobnie i tak będzie już dawno wszystko si. Po pałowaniu, lajtowy podjazd pod dom przynajmniej ok kilometra, lekkie przeczekanie i nie będzie problemów. Stosowane na nowych furach.

Bardziej bym walczył o dobrą oliwę niż schladzanie 2 minutowe, ale skoro ktoś ma czas i zdrowie kombinować

[juby_p 3]

Turbina wbrew pozorom baardzo szybko wytraca swoją temperaturę, już po odpuszczeniu gazu stopnie bardzo szybko spadają (po pałowaniu).

Dokładnie polecam przejażdżkę autem z zegarem EGT szybko leczy z obiegowych opinii studzenia, i tak jak koledzy piszą dobry olej żaden Motul np:)

[woltek 1]

To jaki olej polecacie w takim razie do 1.8T 150KM?

Dodam że i tak czeka mnie jeszcze wymiana pierścieni bo mi "je" litr oleju na 1000 km.

Mam zamiar jeszcze go podkręcić na ok 190 koni i wsadzić mu gaz.

[domialex 1]

Ale watek zszedl z tematu...

[QaDo 2]

Valvoline są dobrymi olejami, mimo pozorów także zadowolonym można być z Helixa i dobrze wychodzi w testach.

Co do zwiększania mocy, najpierw gaz a potem mody I niech gazownik od razu wsadza większe dysze oraz wysteruje odpowiednio soft na większe dawki.

[PRZEMEKC 1]

mam dobry olej ale i tak po ostr. czekam te 1-2 minutki i dopiero gasze motor

[Cezarrr 0]

Nie zamkniesz samochodu z pilota dopuki silnik jest na chodzie. Mam założony u siebie TT i orginalny alarm, sprawdziłem to na własnym przykładzie.

Link do montażu TT: :: a4mods.com :: - The Premiere Audi A4 Modification Guide and Pictures Library

+

Link do modułu obsługującego cent.zamek i alarm: :: a4mods.com :: - The Premiere Audi A4 Modification Guide and Pictures Library

niestety moduł raczej nie do dostania u nas

[woltek 1]

Czyli jednak montowanie TT jest bez sensu. Co to za różnica czy czekam w samochodzie z kluczykiem w stacyjce i potem auto zamknę załączając alarm, albo bez kluczyka w stacyjce czekając aż turbo timer wyłączy auto, żeby go następnie zamknąć. Można też zamykać przekręcają kluczyk w drzwiach, ale bez alarmu i otwieranie auta też musi wtedy nastąpić przez kluczyk w drzwiach.

Reasumując TURBO TIMER:

1. Nie opłaca się go montować jeżeli nie chce się zrezygnować z centralnego zamka i alarmu.

2. Nie opłaca się go montować ponieważ takie chłodzenie turbiny potrzebne jest po bezpośrednim pałowaniu turbiny. Wystarczy ostatni kilometr spokojnie przejechać i spokojnie zaparkować samochód i ewentualnie chwile posiedzieć w tym aucie 30 sekund to nie tak dużo (można odmówić ojcze nasz..)

3. Wlać dobry olej. (szukać w innych postach)