Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL B5] Odnowienie obudów lusterek zewnętrznych


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jest to moja pierwsza "niekonieczna" rzecz, którą zrobiłem przy moim samochodzie.

Obudowy lusterek zastałem w opłakanym stanie - zszarzałe, a nawet zbielałe od słońca i środków chemicznych - trochę kiepsko to wyglądało.

Niemniej jednak - koszt niewielki - a efekt bardzo zadowalający. Może ktoś ma ten sam problem i skorzysta :)

przed:

8c77994e137178c0.jpg

w trakcie:

c31450ccf6b1b94e.jpg

po zabiegu:

309bb18c9ec5400e.jpg

eb51fa0ced4b1d81.jpg

Zdjęcia robione komórką, w rzeczywistości się tak nie świeci :) - wygląda normalnie.

Zabieg wykonany przy pomocy czernidła do zderzaków - for Carrefour :decayed: za 3,95zł.

Czas zabiegu: około 30minut.

Na opakowaniu piszą, że nie trzeba polerować, ale bez ściereczki nie wyjdzie jak trzeba. Polecam nakładać 3-4 cienkie warstwy.

b592c0f33193f3ea.jpg

Opublikowano

ale tam na opakowaniu pisze "czernidło do zderzaków" a nie do lusterek :polew: Trzeba było rękawiczki założyć! Czy nie lepiej było by raz a pożądnie polakierować w kolor nadwozia i spokój ??????????

Opublikowano

Szkoda nakladu pracy,ktory wlozyles. Po kilkukrotnym myciu auta rzeczywista szarosc powroci :wink4:

Opublikowano

Szkoda nakladu pracy,ktory wlozyles. Po kilkukrotnym myciu auta rzeczywista szarosc powroci :wink4:

Szkoda nakladu pracy,ktory wlozyles. Po kilkukrotnym myciu auta rzeczywista szarosc powroci :wink4:

kolega ma racje po kilkukrotnym umyciu auta lusterka powroca do pierwotnego stanu :wink4: jak by to pociagnac jeszcze jakims lakierem bezbarwnym to by na pewno dluzej sie urzymalo :mysli::kox: naklad pracy wydaje mi sie ze nie byl az tak wielki :gwizdanie: :wink4:
Opublikowano

Solarek4 to teraz to wogule nieteges... środków typy plak lub każdych innych nabłyszczaczy nie da się polakierować ponieważ one są na bazie płynnego silikonu i lakier, podkład czy baza nam na tym zaoczkuje i straszna kaszana się zrobi.... Nawet nie próbujcie tak robić. Pochwale się że robiłem na lakierni to wien. :naughty:

Opublikowano

Lepiej zdemontować i dać do polakierowania lub jak kto woli kupić nakładki ale nie te za 50 zł :decayed:a poza tym jestem ciekaw jak zdemontowac obudowy tak na przyszłosc :>

Opublikowano

O to dobre pytanie- jak zdemontować? :gwizdanie: Jutro przetestuje to na swojej A4 i napisze co i jak. Kiedyś w Punto 2 robiłem lusterka w kolor i nie były demontowane tylko wypiołem wkłady i porządnie okleiłem ( całe auto) co by się nie zapyliło. :naughty:

Opublikowano

Panowie liczą się chęci. Efekt jest i to jest ważne a na jak długo to się okaże, kolega majątku nie stracił.

Opublikowano

Wiadomo, że polakierowanie przyniosłoby najlepszy efekt, ale nie da się zrobić nic lepszego za niecałe 4zł i 30 minut pod blokiem.

Moim zdaniem efekt rewelacja - i po 10 dniach nie widzę różnicy w intensywności koloru.

Jeśli efekt utrzyma się co najmniej miesiąc - to myślę że warto - tylko następnym razem założę rękawice.

ale tam na opakowaniu pisze "czernidło do zderzaków" a nie do lusterek :polew: Trzeba było rękawiczki założyć! Czy nie lepiej było by raz a pożądnie polakierować w kolor nadwozia i spokój ??????????

Widziałem polakierowane obudowy lusterek - ale bez tych trójkątów przy szybie - czy je również można polakierować? Wydaje mi się, że tak - ale jak to wygląda w kolorze nadwozia?

A może całość na czarno lakierem?

Opublikowano

Tylko obudowy pod kolor.. :good:

Opublikowano

Tylko obudowy pod kolor.. :good:

No to u mnie bez sensu, bo "trójkąty" też mam siwe..

Opublikowano

ja tez juz taki zabieg zrobilem 3 miesiace temu i ciagle wyglada jak nowy

Opublikowano

Tylko obudowy pod kolor.. :good:

No to u mnie bez sensu, bo "trójkąty" też mam siwe..

to trójkąty na czarno przeciez ...

Opublikowano

prawdopodobnie cos zaśniedziało mi w lewym lusterku i musze je rozebrac i przeczyścić co sie tam da....jakaś porada jak sie mozna dostac do srodka lusterka?

Opublikowano

wyciągasz szkło od zewnętrznej strony i dalej sam zobaczysz - łatwizna

Opublikowano

powiem ci szczerze ze nie zrozumiałem, po prostu boję sie ciągnąć szkło w jakąkolwiek stronę bo wiadomo może sobie pęknąć.Nie mam zielonego pojęcia jak za nie złapać i czym:(

Opisze swój problem troche szerzej . Mianowicie czasami nie działa mi opuszczanie lewego lustra na dół .prawe działa wyśmienicie, natomiast lewe ciągle kuleje. Skąd mój problem? często żona jeździ samochodem i to właśnie wtedy nie może obniżyć lusterka i sie wścieka na moje kochane autko:(

Opublikowano

nie ma czego się obawiać. Zrób tak: skręć lustro do siebie, tak aby zewnętrzna część jak najbardziej odstawała od obudowy. Dalej jak się boisz to weź latarkę i zajrzyj do środka. Lustro zamocowane jest na 4 zatrzaskach na okręgu o średnicy około 5 - 6 cm (tak na oko). Są to delikatne zatrzaski, i jak chcesz być pewny że nic nie zbijesz to weź śrubokręt płaski i podważ czarny plastik przyklejony do samego szkła pomiędzy gniazdem wewnętrznym. Nie wiem, czy zrozumiełaś, ale nie ma czego się bać. Szkło jest na tyle wytzymałe, że ja biorę to w rękę przeginam i wyskakuje samo.

:decayed:

Opublikowano

Panowie, minęły 4 miesiące - pora jesienno zimowa - obudowy lusterek nadal czarne :)

Opublikowano

:naughty:

no proszę...

A mi właśnie dzisiaj jeden na czołówkę wyleciał i mam do wymiany obudowę lewego lustra. Może ma ktoś na sprzedaż????

Jeszcze gościu zaczął uciekać (focusem), nie macie pojęcia jak się wkurwiłem - zapłacił do rączki 4 stówki :decayed:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...