Klekotanie z silnika (filmiki) Rozwiązanie str. 4

[SCORPIO111 0]

I jak po wymianie pompy cos lepiej?

[Wielki Dao 1]

Niestety nie udało skę załatwić sprawy wczoraj, nie było czasu. Dziś będzie sprawdzone wszystko i wymienione. Zdam relację po zabiegu.

---------- Post dopisany at 15:50 ---------- Poprzedni post napisany at 11:00 ----------

A więc tak. Smok przytkany sitko smoka brudne, wyczyszczone. Żeby założyć łańcuch trzeba zdjąć cały przód, rozrząd itd. Dziś nie będzie skończone niestety.

[barb123 3]

Czy na pewno ten rozrzad trzeba rozbierac?

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=zFOqW0x7oiIhttp://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=zFOqW0x7oiI

[Wielki Dao 1]

Zdjął rozrząd i napinacz hydrauliczny paska jest do kitu, nie działa jak powinien. Może to być ten napinacz hydrauliczny rozrządu? Nie wiem co już robić,.

[pioteros 20]

No cały czas o ten chodzi, napinacz paska nie klika

[Wielki Dao 1]

Napinacz hydrauliczny paska rozrządu jest masakrycznie luźny, lata niemiłosiernie a powinno być bardzo sztywne.

samego napinacza nie dało się kupić, trzeba było brać napinacz, rolkę i pasek rozrządu. Cena zestawu to niestety 600 zł do tego 600 za wymianę. Sitko smoka zaklejone w 2/3. Jakieś plastikowe kawałeczki w misce olejowej. Zdecydowaliśmy na odłożenie wymiany zestawu pompy oleju ponieważ jest bardzo duża możliwość że to napinacz hydrauliczny, pompa jak i zestaw nie wykazuje śladów zużycia. Jeżeli problem nie ustąpi będzie znowu ściągana misa i rozbierany przód aby wstawić pompę oleju z osprzętem. Do tego będzie wlany nowy olej mobil 1 5w30. Jutro samochód będzie złożony. Zdam relację od razu po złożeniu auta.

[pioteros 20]

Podwaz czymś żeby nie stukal i odpal silnik zobacz czy będzie różnica, tylko uwazaj na ręce, on nie powoduje żadnego klikania w silniku czy głowicy kiedy działa nieprawidłowo

---------- Post dopisany at 20:54 ---------- Poprzedni post napisany at 20:53 ----------

No cały czas o ten chodzi, napinacz paska nie klika

Podwaz czymś żeby nie stukal i odpal silnik zobacz czy będzie różnica, tylko uwazaj na ręce, on nie powoduje żadnego klikania w silniku czy głowicy kiedy działa nieprawidłowo

W poprzednim poście źle zrozumiałem twojego poprzedniego posta

[Wielki Dao 1]

Napinacz ten był bardzo luźny. Na filmiku widać że wystarczyło go lekko przycisnąć aby stukał pod spodem. Pod wpływen obrotu paska i drgań jest wielce prawdopodobne że stukał. Nie powinien ani drgnąć po ruszeniu go palcem.

[soul87 62]

Kurna mowilem ze mialem takie klikane po wymianie rozrzadu ... tylko u mnie napinacz dzialal ok ale byl za mocno nappiety pasek. Jak poluznialem napinacz podczas pracy silnika to przestawalo klikac. A klikanie molglo byc z czego kolwiek z glowicy itp przez zla prace napinacza paska

[barb123 3]

Ja bym zmienił mechanika ale to jest tylko moja opinia

[Wielki Dao 1]

A czemu byś zmienił? Znam człowieka i wiem że się zna, wszystko posprawdzał, z resztą nie naciągnie mnie nawet na złotówkę

[barb123 3]

Za chwile Ci wymieni pół silnika.

[Wielki Dao 1]

Napinacz nie może być luźny, musi być sztywny i można go wcisnąć imadłem, nie palcem. Zestaw sam osobiscie kupilem w sklepie. W polsce samochód był robiony wcześniej i po proatu zostałem oszukany przy "wymianie" kilku części. Sam byłem osobiście i widziałem co musi być zmienione, pozostawił to do mojej decyzji.

---------- Post dopisany at 19:12 ---------- Poprzedni post napisany at 09:57 ----------

A więc tak, problem klekotania został rozwiązany. Widać może być wiele przyczyn takiego lub innego klekotania. Począwszy od napinacza i łańcucha wałków, łańcuch/łopatkę napinającą wraz z pompą oleju, panewce a kończąc na całym winowajcy klekotania: napinacz hydrauliczny paska rozrządu. Muszę pojeździć i sprawdzić jak się sprawuje nowy.

Oto jak działa stary napinacz który puścił:

A tutaj reszta jakiegoś chińskiego zestawu, który uwaga... zrobił nie całe 10 tyś km:

A tutaj widać miejsce w które stukało:

Mam nadzieję że temat się komuś przyda w przyszłości chociaż nikomu tego nie życzę

Dziękuję wszystkim za zainteresowanie problemem a także chęć pomocy, pozdrawiam.

[sciemamcz 1]

Najważniejsze, że problem rozwiązany, obyś śmigał bezawaryjnie jak najdłużej. Wielu z nas już się przekonało że kto tanio kupuje ten płaci dwa razy, unikać taniej chińszczyzny jak ognia, mechanik wydaje się jak najbardziej ok, widać że chłop solidny i zna się na robocie, nie odsyłał do innych tylko walczył dzielnie do zwycięstwa, teraz tylko dobrze opić i cieszyć się z jazdy.

[soul87 62]

Skromnie powiem plus dla mnie bo bylem cyba najblizej ?:-)

---------- Post dopisany at 21:05 ---------- Poprzedni post napisany at 21:02 ----------

Miałem chyba kiedyś podobne pykanie w moim 1.8t jak zmieniałem rozrząd, po odpaleniu mialem takie efekty dzwiękowe, ostro sie przestraszyłem, znikneło jak poluzowałem bardziej rolke napinacza rozrządu, moze sprawdz rozrząd najpierw. Tylko ze u mnie nie bylo tej grzechotki na obrotach, tylko na wolnych obrotach tak pykalo jak na filmiku.

:-)

---------- Post dopisany at 21:10 ---------- Poprzedni post napisany at 21:05 ----------

Btw gdzie kupowales ten rozrAd co padl i jakiej firmy byl pasek i napinacz?

[Wielki Dao 1]

No twój trop był najbardziej dokładny, jednak kto by przypuszczał dokładnie że to z przodu, dźwięk się roznosił.

Nie wiem jakiej firmy pasek, napinacz i rolka niestety, nie wiem gdzie kupions i nic nie ma wybitego na nich za wyjątkiem daty na napinaczu:

100 1020 0009

06/13

Na pasku nic nie widać totalnie.

Na rolce jedyne co widać to:

Japan ntn 6008lhai

Nowy zestaw firmy: dayco markIV Automotive

[michalm320 2]

W sumie fajnie że to napinacz a nie panewka. Dobrze że już ogarnąłeś temat

[Wielki Dao 1]

Też się cieszę, dobrze i tak że spód ściągnięty aby sprawdzić miskę, było trochę opiłków plastiku, smok zalepiony - wyczyszczony, wymieniłem tyle części że głowa mała...

Tak więc jeżeli komuś się przyda jeżeli usłyszał klekotanie, co można sprawdzić:

- napinacz łańcucha wałków z łańcuchem

- pompa oleju z łańcuchem i łopatką

- napinacz hydrauliczny paska rozrządu

- panewka

łączny koszt, tej całej zabawy, szukania przyczyny i eliminowania po kolei kosztował mnie prawie 3 tyś zł na polskie, wiadomo, ceny w Anglii są inne, jednak w innym warsztacie zapłacił bym o wiele więcej, cena po znajomości.

Przynajmniej wiem teraz, że sam kupiłem części, sam je zanosiłem i na moich oczach było wymieniane.

Można przystąpić do kolejnego modowania