fatboy Opublikowano 9 Maja 2014 Opublikowano 9 Maja 2014 Witam faluja obroty sporadycznie spadają do 600-700 wracają na 1100- 1200 i stabilizuja się na swoim poziomie 840, dzieje sie tak na rozgrzanym silniku lub gdy jest ciepło na dworze ponad 20 stopni (wg termometru na blacie)to potrafią od 60 stopni juz falować. Odma sprawdzona uszczelniona przepływomierz podmieniony na sprawny ok przepustnica wyczyszczona zaadoptowana (tak twierdzi mechanik), wymieniony czujnik temperatury cieczy na ori z aso nie wiem czemu taki drogi ale stary troszkę zaniżał wyniki względem nowego więc wymiana się przydała. Lambda sprawdzona podobno pracuje bardzo ładnie. Jakieś kolejne propozycje bo mi zabrakło pomysłów ---------- Post dopisany at 20:45 ---------- Poprzedni post napisany at 20:21 ---------- dodam ze na vagu żadnych błędów i na ciepłym przy odpalaniu nie wchodzi od razu na obroty dopiero po chwili:hi:....a i podciśnienia też sprawdzone do wymiany trzy przewody ale to jutro
piotr426 Opublikowano 9 Maja 2014 Opublikowano 9 Maja 2014 Sprawdź wszystkie wężyki i ta rurę co łączy przepływkę z przepustnica;) U mnie była pęknięta, objawy podobne. Po wymiane obroty trzyma wzorowo
ja74687 Opublikowano 9 Maja 2014 Opublikowano 9 Maja 2014 Sprawdź jeszcze świece, przewody i to co kolega wyżej napisał ale jak odmę spr. to powinien być szczelny Jak odpalisz silnik to psiuknij plakiem w okolicach dolot jak zacznie szaleć to nieszczelność jak nie to znaczy że jest szczelnie
cris1503 Opublikowano 9 Maja 2014 Opublikowano 9 Maja 2014 Zaadoptowana... może powiem tak... też miałem ten przypadek tylko, że u mnie obroty leciały strasznie w dół w granicach 300-400 i nagle się podnosiły. Z dnia na dzień coraz gorzej. Byłem u mechanika żeby wyczyścił przepustnice i zaadoptował. Po tym zabiegu obroty w dół tak strasznie nie leciały tylko, że trzymał obroty jak mu się podoba. Czasem 1000, 1200, czasem nawet pod 2 tys podchodziło. Powiedział mi, że wyczyścił i zaadoptował. Pojechałem do drugiego mechanika i powiedział, że przepustnica w ogóle nie przechodzi adaptacji i przepustnica do wymiany. Wymieniłem przepustnice i teraz wszystko cacy. Obroty trzyma na 900 i nawet nie zająknie. Tak więc sugeruje jechać do innego mechanika i poprosić o adaptacje przepustnicy. Może to nie będzie to, ale miałem podobny problem tak więc może akurat.
spokoadi Opublikowano 9 Maja 2014 Opublikowano 9 Maja 2014 Witam serdecznie Mam ten sam problem co Fatboy. A4 b6 2.0, diagnostyka komputerowa nie wykazala żadnych błędów. U mnie obroty w chwili wachniecia nie przekraczaj 1100, 1200, ale zato gdy przeciagne autko na biegu do 4 tyś potrafi tak nisko spasc z obrotow ze zgasnie. W najblizszym czasie zamiezam wymienic czujnik tep. cieczy, i gdy to nie pomoże zabiore sie za przepustnice. Dodam że na ssaniu pracuje ok, i falowanie wystepuje raz na kilka przejażdżek. Prosze o sugestię co może pomóc!
fatboy Opublikowano 10 Maja 2014 Autor Opublikowano 10 Maja 2014 A więc tak, dzisiaj wymienione wszystkie podejrzane wężyki podciśnienia, wyczyszczony czujnik temperatury powietrza wlotowego, sprawdzone świece tylko na 1 i 2 cylindrze obie czarne równo były wymieniane jakieś 12 tyś temu ngk nowy objaw którego wczoraj nie podałem to to że nie wchodzi na obroty przy odpaleniu dopiero po dwóch wahnięciach się stabilizuje (tylko na rozgrzanym na zimnym ok) i dzisiaj wyskoczył błąd 16487 mas air flow sensor G70 signal too high. A falowanie nadal nie ustąpiło:kwasny: ---------- Post dopisany at 15:44 ---------- Poprzedni post napisany at 13:29 ---------- test szczelności dolotu plakiem tez zrobiony wszystko wygląda na szczelne więc zostanie chyba przepływke wymienić
fatboy Opublikowano 10 Maja 2014 Autor Opublikowano 10 Maja 2014 Jest poprawa a podczas podłączenia gaśnie
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się