Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Regulacja WG turbiny, jak łatwiej?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jak ściągniesz kolektor, a zostawisz turbo, to widać klapkę. Jak wsadzisz paluch to możesz sprawdzić, czy klapka ma luzy, czy całkowicie zamyka. Jest tu na forum opis jak ją ustawić. Ja ustawiłem trochę inaczej i jest dobrze.

Opublikowano

Turbo już mam na stole.

Duży miałeś ten luz? Bo u mnie ta klapka chodzi przód-tył na oko o co najmniej milimetr, jak nie lepiej. Mechanik mówi, żeby to wymieniać. Co myslicie? Regulacja da radę? Czy rzeczywiście wymianiać tą klapkę (ciekawe czy jest do dostania osobno, czy tylko cała ciepła część).

Luz mam co najmniej taki, jak nie lepszy...

Opublikowano

Uu za duzy luz czeba to zrobic albo wymienic albo zaklepac zeby sam ten grzybek tak nie latal.

Opublikowano

Może to głupie pytanie, ale nie mogę tego po prostu zaspawać? ;> (znaczy się, oczywiście tak pospawać tą klapkę, by tak nie latała na łączeniu z gruszką).

Opublikowano

Duży miałeś ten luz?

Mój był minimalny, delikatny na boki. Ktoś na forum chwalił się, że to zaspawał i nie narzekał...

Opublikowano

Eh... chciałem to u siebie zrobić, bo mnie strasznie wkurza... ale mechanik mi krzyknął około 450zł za całą robotę także zmusza mnie to do rezygnacji z tego...
Czy u was kolektor bez problemu dało radę odkręcić? Muszę wymienić tak czy inaczej uszczelki, bo na bank coś tam jest nieszczelne w wydech. Ja u siebie mam urwany koniec jednej szpilki (próbowałem kiedyś dokręcić i przedobrzyłem) i zastanawiam się czy przy odkręcaniu nie pourywają mi się następne... mam co prawda zapasowe szpilki, ale wydaje mi się, że wykręcenie starej z bloku może być piekielnie trudne.

Opublikowano

Nie ma na to złotego środka czy urwiesz przy odkręcaniu czy nie.. Jedynie co możesz zrobić by zmniejszyć ryzyko to zapryskać kilkakrotnie szpilki jakimś środkiem penetrującym i postarać się odkręcać pneumatem, a jak nie masz to korzystać z zestawu klucz+młotek <- zawsze działa lepiej niż kręcenie "na siłę" :)
Co do wykręcania szpilek z bloku to kwestia dobrych wykrętaków i nie powinno być problemu. Wszystko zależy od tego jak ci się ta szpilka urwie. Mimo wszystko dobrze jest czasami stuknąć ją kilka razy młotkiem aby ją zruszyć. Może jak się czyta brzmi to okrutnie, ale jak się nie ma pneumatu to jest to dobre rozwiązanie - mi się sprawdza.

Opublikowano

Regulacja sztangi moze sie udac bez odkrecania czegokolwiek, potrzebujesz nasadke 10 przedluzke i sprawne rece, musisz wymacac nakretke nalozyc nasadke jak uda sie odkrecic nakretke z jednej strony to ta druga nakretka powinna ruszyc sie palcami .

Opublikowano (edytowane)

Potwierdzam, że się da bez odkręcania czegokolwiek :) Grunt to odpowiednia ilość przedłużek, długa końcówka nasadowa 10 (musi się zmieścić gwintowany pręt), zimny silnik, sprawne palce. Warto sobie pomóc wypchnięciem sztangi na czas manewrowania nakrętkami :)

Edytowane przez trytyt
Opublikowano (edytowane)

Dzisiaj zmieniłem uszczelkę kolektora i o ile przy odkręcaniu dałem radę, to dokręcając ukręciłem pieprzoną szpilkę -.- póki co tak zostawiam, może jak jedna na 13 będzie luźna to nie będzie dmuchać...
W każdym razie, zerknąłem na tą klapkę turba i sztangę od środka i u mnie sztanga jest po prostu trochę luźna i jak dotykam od środka palcem klapki to w związku z tym powstaje szczelina. Szkoda, że już zakręciłem ten kolektor, bo właśnie wpadłem na myśl, że może jednak uda mi się to jakoś wyregulować :P

Problem w tym, że nie mam manometru ani nie wiem skąd dorwać trójnik mam jednakże kilka pytań, może ktoś będzie wiedział.

Po primo mówicie o założeniu nasadki na nakrętkę sztangi, ale jak to zrobić jak na nakrętkach jest jakaś blaszka zabezpieczająca (widać ją również na zamieszczonym przez kolegę filmiku)?

Dalej, załóżmy, że dorwę się jakoś do tych nakrętek. Czy aby zniwelować to cykanie przy schodzeniu z obrotów nie wystarczy po prostu skrócić długości sztangi aby nie było luzu na sucho? I czy takie skrócenie bez pomiaru ciśnienia nie spowoduje jakichś problemów w stosunku do stanu gdy sztanga jest lekko luźna?

Oraz jeszcze jedno, przy jakim ciśnieniu klapka powinna się zacząć podnosić? Oraz czy tak jak mam w obecnej sytuacji - klapka nie dolega ściśle do podłoża - powoduje, że auto jest słabsze?

Czy rzeczywiście na luzie klapka jest maksymalnie otwarta? Jeżeli tak to w jakiej jest pozycji przy hamowaniu silnikiem?...

Sorry za głupie pytania, ale staram się zrozumieć zasadę działania. Proszę o pomoc :P

Edytowane przez Emejcz
Opublikowano

Odpisałem Ci na PW.

A klapka na luzie jest zamknięta i poprzez otwieranie, spaliny omijają wirnik aby zmniejszyć ciśnienie doładowania.

A co do hamowania silnikiem to wydaje mi się, że klapka się zamyka po obniżeniu ciśnienia doładowania a uderzenie ciśnienia po zamknięciu przepustnicy ma upuścić DV.

Opublikowano

Wziąłem się za to dzisiaj. Robota głupiego ze względu na słabe dojście. Nie miałem problemów aby założyć klucz na sztangę, ale musiałem go spiłować, bo nie chciał mi wejść między nakrętkę a cięgno, a później miałem nie lada problem aby przekręcić drugą nakrętkę... pierwsza zeszła lajtowo, ale druga nie chciała się kręcić w ogóle. Finalnie i tak o 2mm za dużo skróciłem sztangę, ale zlikwidowałem niepożądany dźwięk i nic złego podczas jazdy się nie dzieje, oraz nie wywala błędów z przeładowaniem, więc chyba nie jest źle. Zrobię jeszcze logi dynamiczne dla sprawdzenia czy wszystko jest ok.
Dla potomnych powiem, że robota nie trudna, ale piekielnie uciążliwa :P

Opublikowano

Wiem, że to nieprofesjonalnie, ale tak jak wspomniałem wyżej nie robiłem pomiarów - zrobiłem na czuja. U mnie klapka latała luźno więc naciągnąłem ją po prostu tyle aby nie latała luźno przy ruszaniu ręką. W pozycji w jakiej była z pewnością powietrze uciekało w każdym momencie.
W moim przypadku auto jakoś nie muliło, a chodziło jedynie o uzyskanie komfortu dźwiękowego co się udało :)

Opublikowano (edytowane)

Odkopię temat bo u mnie coś nie gra. Turbo na odpiętej n75 ładuje do 3,5 tys obr 0.3 bara, potem 0,4 a przy 5 tyś 0.5 bara. Czy ono w całym zakresie ma ładować0.3 bara???? bo szukam i szukam jakiegoś loga ale jeszcze nie znalazłem

Wykluczając n75 ominąłem je i jednym wężem szło z muszli do gruszki i było dokładnie tak samo ;/ ... kilka miesięcy temu miałem zdjęty przód i jak sprawdzałem to przy 0.3 bara zaczynała się ruszać sztanga

Zmniejszyć naciąg trochę???

Edytowane przez koziol1172
Opublikowano

Nie ma ładować w całym zakresie tak samo. Ładowanie jest nierównomierne. Jak zmniejszysz naciąg to będzie słabiej ładować.

Coś mi się jednak wydaje, że 0,5 bara to trochę za mało, ale niech mnie ktoś skoryguje lepiej.

Opublikowano

Klapka WG ma mieć 4mm przerwy przy ciśnieniu 0,5bara ,są to dane książkowe.

Opublikowano

Panowie a czy przy luźnej klapce wg mieliście też świst podczas ostrzejszego przyspieszania od drugiego biegu w górę? Sprawdziłem cały dolot, wymieniłem wąż odmy przy silniku bo dmuchalo przy nim i nic to nie pomogło, dalej brzeczy przy schodzeniu z obrotów i dalej jest swist

Opublikowano

Świst to duże prawdopodobieństwo nieszczelności przy kolektorze wydechowym - np. słabo dokręcony lub uszkodzona uszczelka.

Opublikowano

Jeden mechanior mówił, że może być też pekniety korpus turbo, nie wiem co teraz robić, mechanicy chcą mi regenerowac turbine, auto ciągnie pięknie i nie kopci, do tego żadnych dolewek oleju, czy da się to jakoś bez rozkrecania określić co jest nie tak? 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...