Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Dziwne zachowanie multitronic


Hanni

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Zauważyłem to wczoraj i przed chwila jadąc do sklepu powtórzyło się.

tzn. jadąc na położeniu "D" skrzynia sama wrzucała "S" i skakała pomiędzy tymi dwoma przełożeniami podczas jazdy. Dopiero kiedy wrzuciłem sam "S" i wróciłem do "D" przestała to robić.

skrzynia już umiera i szykować się na 4.5tyś wydatku czy to jakoś idzie zrobić inaczej ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skad pomysl na 4,5 tys zl ?

Jesli wczesniej nic nie bylo robione to przygotuj sie na drugie tyle albo zakladaj manual i quattro ...akurat 4,5 tys zl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

generalny remont multi za 4,5 tys...powodzenia

A to Ci sie obecnie dzieje to wina uszkodzonego sterownika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz inne pytanie ....

za 2 tygodnie jadę do Polski, nagrałem już gościa, który zregeneruje mi ten sterownik za 500zł w parę godzin i daje nawet pisemna gwarancje na 2 lata. ale czy mogę z tym umierającym sterownikiem zrobić jeszcze z 1000km do Polski, nie wyskoczy mi z biegu czy wskoczy na "P" przy 150km/h i usłyszycie o mnie w TV?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak mniema to padl ci sterownik (ecu) czyli komputer od skrzyni multitronic .pare dni temu mialem to samo co ty mieszkam w uk i znalazlem gosci polaka co naprawia wlasnie te sterowniki mieszka w bristolu ,bylem dzisiaj u niego i od reki mi to zrobil profesjonalnie mysle ze jest najlepszy na rynku i naprawde sie zna wracalem do mojego miasta mam okolo 270 mil skrzynia sprawowala sie nienagannie dodam ze updejtowal mi ja takze biegi przelanczaly sie rewelacyjnie goraco polecam jak chcesz to dam ci numer do niego pozdrawiam

---------- Post dopisany at 19:56 ---------- Poprzedni post napisany at 19:52 ----------

zapomnialem dodac w serwisie audi zazadali ode mnie 1800 funtow ja zaplacilem 300 pozdrawiam marek1mark

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znalazlem na niego sposob na 2 tyg przed regeneracja.

jak samo przerzuci sie na "S", to musze przyhamowac wtedy samo wejdzie "D", wtedy ja sam przerzucam na "S" , i z powrotem na "D" i juz trzyma caly czas "D"

taki patent ^^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A opłaca się remontować? lepiej zakładaj :quattro: i manual i wtedy jazda. Zapytaj się nosb ile taka zabawa u niego kosztuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1200 zl regeneracja sterownika , wgranie najnowszego softu do niego i w tym sam gosc to wymontuje i zamontuje .. i wszystko trwa pare godzin

Jeśli w tym masz nowy (prawidłowy!) olej do skrzyni to cena dobra. Jeśli nie... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem laikiem jeśli chodzi o skrzynie automatyczne, nigdy sam nie diagnozowałem, nie analizowałem pracy, robił to warsztat przy wymianie oleju. Mam już ponad 300tyś i wszystko śmiga jak złoto. Chyba tylko obsługa jest ważna. I oczywiście jak coś się zwyczajnie eksplotacyjnie zużywa. Aha, i nie wiem co to soft ani jaki jest u mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie bawilbym sie w regeneracje. Jakie sa koszty wyjazdu do Polski,paliwo,czas,ryzyko uszkodzenia skrzyni na trasie,stres?? Co zrobisz jak Ci skrzynia/sterownik padnie na srodku autostrady w Niemczech,jakie jest to ryzyko dla Ciebie i innych? Policz wtedy koszt lawety i calej operacji za granica.Nie warto.Nowy sterownik kosztuje z tego co sie orientuje ok 1000e w Aso ( przynajmniej w Belgii i Niemczech,w Holandii bedzie to samo). Jesli olej masz swiezy odpada Ci koszt wymiany oleju. I masz nowa czesc,ktora wytrzyma kolejne 200 tys km przynajmniej. A regeneracja... sam wiesz jak czesto sie konczy. Moim zdaniem nie warto w Twoim przypadku jechac taki kawal i regenerowac,koszty wyjda podobne jak nie takie same,a moze i wyzsze przy najgorszym scenariuszu. Ja osobiscie nie odwazylbym sie jechac autostrada z uszkodzonym autem...do tego taki kawal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie bawilbym sie w regeneracje. Jakie sa koszty wyjazdu do Polski,paliwo,czas,ryzyko uszkodzenia skrzyni na trasie,stres?? Co zrobisz jak Ci skrzynia/sterownik padnie na srodku autostrady w Niemczech,jakie jest to ryzyko dla Ciebie i innych? Policz wtedy koszt lawety i calej operacji za granica.Nie warto.Nowy sterownik kosztuje z tego co sie orientuje ok 1000e w Aso ( przynajmniej w Belgii i Niemczech,w Holandii bedzie to samo). Jesli olej masz swiezy odpada Ci koszt wymiany oleju. I masz nowa czesc,ktora wytrzyma kolejne 200 tys km przynajmniej. A regeneracja... sam wiesz jak czesto sie konczy. Moim zdaniem nie warto w Twoim przypadku jechac taki kawal i regenerowac,koszty wyjda podobne jak nie takie same,a moze i wyzsze przy najgorszym scenariuszu. Ja osobiscie nie odwazylbym sie jechac autostrada z uszkodzonym autem...do tego taki kawal.

Mylisz się. Wszystko zależy od rodzaju usterki a dokładnie zrozumienia jej wpływu na układ napędowy - przy błędzie czujnika F125 gdzie objawem jest samoczynne przełączanie się między trybami D i S, po prostu wrzucasz S i robisz trasę. Nic się nie stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo mozliwe,myslalem ze sterownik jest uszkodzony mechanicznie i nalezy go zregenerowac/wymienic. Czy w takiej sytuacji jazda jest mozliwa?

W takim razie nalezy wymienic czujnik f125 i moze to kolega zrobic na miejscu w Holandii i chyba nalezy go odwiezc od pomyslu udania sie do Polski w celu regeneracji sterownika?

Spalanie na autostradzie w trybie S byloby chyba koszmarne i ciagla jazda przez 1200 - 1300km mam wrazenie ze moglaby nadwyrezyc skrzynie dosyc mocno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo mozliwe,myslalem ze sterownik jest uszkodzony mechanicznie i nalezy go zregenerowac/wymienic. Czy w takiej sytuacji jazda jest mozliwa?

W takim razie nalezy wymienic czujnik f125 i moze to kolega zrobic na miejscu w Holandii i chyba nalezy go odwiezc od pomyslu udania sie do Polski w celu regeneracji sterownika?

Spalanie na autostradzie w trybie S byloby chyba koszmarne i ciagla jazda przez 1200 - 1300km mam wrazenie ze moglaby nadwyrezyc skrzynie dosyc mocno.

Sterownik jest uszkodzony mechanicznie - ale w tym konkretnym przypadku w taki sposób, że można jechać autem. Tak jak napisałem - istotne są objawy konkretnej usterki (na ich podstawie pozwalam jechać autem lub nie).

Zwykle to cena naprawy komponentu ma znaczenie - na zachodzie nikt nie bawi się w naprawę sterownika tylko się go po prostu wymienia (cena w granicach 1000EUR). A zatem za 1/2 tej ceny mamy przejazd do PL łącznie z kosztami naprawy.

Tryb S nie nadwyręża skrzyni - zmienia się tylko przełożenie oraz reakcja na gaz (lepsza, bardziej dynamiczna dyspozycja momentem obrotowym). CVT to nie jajko - można jeździć agresywnie, trzeba tylko wiedzieć jak i kiedy można to robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu bym polemizowal paliwo przynajmniej 200e regeneracja 300e do tego czas,urlop,nocleg,wydatki w podrozy i robi sie przynajmniej 800e na regenerowanej czesci zamiast nowej za podobne pieniadze. W tym wypadku moim zdaniem nie warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu bym polemizowal paliwo przynajmniej 200e regeneracja 300e do tego czas,urlop,nocleg,wydatki w podrozy i robi sie przynajmniej 800e na regenerowanej czesci zamiast nowej za podobne pieniadze. W tym wypadku moim zdaniem nie warto.

Daniel mam wrażenie że na siłę próbujesz udowodnić Swoje racje. Naprawa sterownika z demontażem i montażem 800zł + czas naprawy 6 godzin więc bez noclegu no ale skoro się upierasz to obok mnie jest hotel za 90zł. Paliwo - w przypadku kolegi: 1800km czyli dla AVF dwa baki (700zł). Wszystko przy okazji odwiedzin rodziny w Polsce... Dlatego nie wiem skąd Ci się biorą te kwoty. No ale jak chcesz to możesz wydać 1000 euro - i mieć za kilka miesięcy nowy sterownik do naprawy (ale to już temat na inny wątek).

Kolejna kwestia - zależnie od technik naprawy (a one w PL są naprawdę różne - niejedno już widziałem): regenerowane połączenia są bardziej wytrzymałe od seryjnych (tyle że tylko kilka serwisów w PL potrafi je tak wykonać).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sa to 'moje racje',to jest praktyczne podejscie do sprawy,doswiadczenie. Trasa 1800km w dwie strony plus naprawa auta bez noclegu? Bardzo ciekawe podejscie.

Koszty podrozy to takze czas,jedzenie itd,urlop,nigdy nie jest to samo paliwo. Zawsze sa to dodatkowe koszty i to spore. Teoria ma sie nijak do praktyki.

Skoro sterownik jest zepsuty to jesli wymienisz go na nowy to z jakiej racji mialby za kilka miesiecy byc ponownie do wymiany? Ja nie mam na cely przekomarzanie sie,ale praktyczne podejscie do sprawy i doradzenie koledze sensownego rozwiazania,mysle ze 200e nie zrobi roznicy w tym przypadku.

Poza tym - watpie zeby ktorys z regenerowanych sterownikow ( chyba to dosyc nowa usluga w Polsce) przejechal juz ponad 250 tys - a przynajmniej tyle wytrzymuje fabryczny sterownik. Wiec nie wiem,na jakiej podstawie opierasz swoja teze,ze regenerowany jest wytrzymalszy od nowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to dolicz nocleg - 90zł. Przyjeżdżają do mnie ludzie z DE - tego samego dnia wracają do domu lub do rodzinki w PL (bardzo często taki wyjazd jest łączony) i nikt nie marudzi.

Praktyka polega również na tym - że podchodzisz do problemu analizując koszty. A 2000zł (bo tyle maksymalnie wyjdzie taka wycieczka) vs. 4000zł to jest jednak różnica - przynajmniej w naszych realiach finansowych. Więc skoro liczysz koszty to które podejście uważasz za bardziej praktyczne?

Nie mam zamiaru nikogo namawiać na siłę - każdy z Was ma swoje zdanie na ten temat i trzeba to uszanować. Tyle tylko, że argumenty które podajesz - w różnych zagadnieniach, przez techniczne do finansowych - dla mnie mają się nijak do rzeczywistości.

Co do usterki sterownika - połączenia elektroniczne nie pękają ze starości... Winę za ich uszkodzenie ponoszą wibracje, które dostają się na układ napędowy w wyniku zużycia się dwumasowego koła zamachowego. Skoro obecnie masz uszkodzony sterownik - i na to dajesz nowy bez zainteresowania się rzeczywistym źródłem problemu, to jest to tylko kwestia czasu aż FIS znów pokaże Ci choinkę (jaki to dokładnie czas - nie da się określić - wszystko zależy od sposobu eksploatacji auta i stopnia zużycia koła).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...