Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Drobiny metalu i kawałki jak by stłuczonej porcelany


Wojtek1995

Rekomendowane odpowiedzi

nic innego jak oring chłodniczki oleju,

a co do tych kawałków plastiku w smoku,to może pokruszyła się trochę czarna plastikowa osłona znajdująca się między wałem a miską olejową

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nic innego jak oring chłodniczki oleju,

a co do tych kawałków plastiku w smoku,to może pokruszyła się trochę czarna plastikowa osłona znajdująca się między wałem a miską olejową

To , że oring już wiadomo i ma to sprawdzić. Co do koloru plastyku to nie jest on czarny tylko brązowy. Według mnie idealnie pasuję kolorem do ślizgaczy napinacza. Obym się mylił bo będą wydatki. Nie przypominam sobie żeby w tym silniku było coś jeszcze z tworzywa i koloru podobnego do ślizgacza prócz jego samego. No chyba , że to ciało obce :)

Co do czarnego plastyku z miski to często się zdarza. Ja golfa II 1.8 zatarłem przez ten plastyk :kox:

Edytowane przez Mesiah
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokrywa była ściągana miesiąc temu bo było sprawdzane czy wszysko jest dobrze z tymi znaczkami ale co do napinacza to jednak go wymienie razem z tym oringiem . co do tego ciśnienia to możliwe :)

Edytowane przez Wojtek1995
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpierw oceń czy trzeba go wymieniać i posłuchaj czy nic nie hałasuje. Napinacz jest drogi więc wiesz.. Sam go wymieniam 3 miesiąc;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe no tylko problem że kończą się wakacje i trzeba będzie ruszyć w trasę do szkoły i ze szkoły 2 razy w tygodniu z zaladowanym po brzegi bagaznikiem całym składem i nie chciał bym stac w srodku pola i sluchać marudzenia matołów że chcą do domu chociaż w drodzę do szkoły by się cieszyli hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takim to machasz na do widzenia i tyle :grin: Sprawdź wpierw co jest grane. Masz jeszcze trochę czasu. Nie czekaj aż pogoda się kompletnie zepsuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takim to machasz na do widzenia i tyle :grin: Sprawdź wpierw co jest grane. Masz jeszcze trochę czasu. Nie czekaj aż pogoda się kompletnie zepsuje.

Pomachał bym a co zemną chociaż bagażnik duży i nieraz w nim juz leżałem :D nawet wygodny ale wiadomo nie ma to jak w domu:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takim to machasz na do widzenia i tyle :grin: Sprawdź wpierw co jest grane. Masz jeszcze trochę czasu. Nie czekaj aż pogoda się kompletnie zepsuje.

Pomachał bym a co zemną chociaż bagażnik duży i nieraz w nim juz leżałem :D nawet wygodny ale wiadomo nie ma to jak w domu:)

Ktoś podjedzie i pociągnie;] jutro środa działaj z pokrywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D wątpię bo droga mało uczęszczana praktycznie wgl :)

Toć telefon chyba masz :facepalm: Dzwonisz po zioma i lecita z koksem. A tak na serio to będzie dobrze. Jeśli masz padnięty napinacz gdzie planujesz go kupić? Rozglądałeś się gdzieś już?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam znajomy warsztat gdzie ściągają orginalne części taniej :)


co z tego jak mam jak wszyscy w pracy albo w szkole a do domu 70 km a z zasięgiem lipa po drodze :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te oryginalne części to oryginały czy "oryginały"? Jeśli 100% pewniaki to może i mi byś załatwił napinacz z łańcuszkiem;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oryginały tylko sporadycznie się zdarza że cena jest tak jak na rynku lub z jej braku na magazynach co już rzadziej się zdarza lecą zamienniki ;) pod pokrywą wszystko dobrze z ustawieniem tych symboli napinacz ma delikatny luz a co do tych drobin to nie widziałem jedynie malutką rysę na końcu ślizgu jutro doktorek sprawdzi dokładniej co z tymi drobinami jest prawdopodobieństwo że to z starej pompy tylko że za ciemne są te drobiny bo ścianki pompy są jaśniejsze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...