kipomek Opublikowano 5 Listopada 2014 Opublikowano 5 Listopada 2014 (edytowane) Witam Was koledzy. Mam problem, być może ktoś miał coś podobnego, albo mi podpowie. Mianowicie:Kupiłem autko, miało mało mocy, okazało się, że wężyk podciśnienia był nieszczelny, po wymianie chodził idealnie.Ostatnio, jakiś niecały miesiąc temu dałem auto do naprawy klimatyzacji i nadmuchu.Mówili, że nie było jakichś części aby nadmuch działał, i musieli rozbierać środek aż do ściany grodziowej..Wymienili mi rurki od klimy na nowe, nabili, i klima wraz z nadmuchem na przednią szybę działa ( , nareszcie!) Wyjechałem od mechanika, jadąc do domu... Rozpędzam się.. 110 km/h i nagle taki odgłos jakby coś się odłączyło w silniku, przyspieszenie umarło. Zatrzymałem się, ale słysząc, że nic nie stuka w silniku i być może mi się zdawało, to pojechałem do domu, bo się spieszyłem. W domu sprawdzałem wężyki podciśnienia, wszystko OK. Turbina OK.. Hm.. Zapaliłem silnik, rozpędzam się na swojej ulicy, leci 110 na pełnej, i już się cieszę, że to było tylko chwilowe. Niestety 2 tyg potem wymieniłem filtr paliwa, bo samochód zdechł mi na środku, i myślałem, że już jest dobrze. Niestety . Do tej pory jest to samo.. Lecę 110 km/h , coś się jakby odłącza, i samochód traci moc. Nie gasząc go, startuje z 1 i ciągle nie ma mocy. Zgaszę, zapalę i jest moc (ale nie taka sama, jak powinna być- koła nie buksują jak powinny ), ale znowu tylko do 110 km/h. Never ending story.... Dziś postanowiłem, że odepnę przepływomierz. Tak też zrobiłem, i jazda 0-100 km/h wyglądała tak mozolnie, jak po przekroczeniu 110 km/h z podpiętym przepływomierzem. Co robić? Spróbować podpiąć inną przepływkę?zawór N75? Jeszcze muszę spróbować na VAG-u pogrzebać, może tam coś mi pokaże.. Edytowane 5 Listopada 2014 przez kipomek
Filippo123 Opublikowano 5 Listopada 2014 Opublikowano 5 Listopada 2014 Hej, nie w jednym aucie miałem to samo w audi też i u mnie zawsze okazywały się zapieczone łopatki turbiny. W jednym przypadku niestety turbo sie nie nadawało i trzeba było nowe ale ostatnio pomogło samo czyszczenie turbo
kipomek Opublikowano 5 Listopada 2014 Autor Opublikowano 5 Listopada 2014 Chyba najgorsza możliwa opcja :/
Filippo123 Opublikowano 5 Listopada 2014 Opublikowano 5 Listopada 2014 Nawet gdyby czyszczenie to i tak nie jest źle, w przedziale 300/400zł
kipomek Opublikowano 5 Listopada 2014 Autor Opublikowano 5 Listopada 2014 no na ziemi nie leży zobaczymy co pokaże VAG;)
Hezen Opublikowano 5 Listopada 2014 Opublikowano 5 Listopada 2014 (edytowane) Podczas jazdy słychać syczenie,gwizdanie, szum odrzutowca? Sprawdź szczelność dolotu, jeżeli wymieniali przewody klimy to pewnie węże przy turbo też odłączali żeby mieć dojście. Jeśli węże są upocone przy łączeniach to znaczy że masz nieszczelność i musisz sprawdzić czy wąż nie jest uszkodzony, jeśli węże są w porządku wystarczy mocniejsze dokręcenie opasek. Mimo wszystko vag i logi dynamiczne pokażą co jest nie tak. Edytowane 5 Listopada 2014 przez Hezen
kipomek Opublikowano 6 Listopada 2014 Autor Opublikowano 6 Listopada 2014 (edytowane) Podczas jazdy słychać syczenie,gwizdanie, szum odrzutowca? Sprawdź szczelność dolotu, jeżeli wymieniali przewody klimy to pewnie węże przy turbo też odłączali żeby mieć dojście. Jeśli węże są upocone przy łączeniach to znaczy że masz nieszczelność i musisz sprawdzić czy wąż nie jest uszkodzony, jeśli węże są w porządku wystarczy mocniejsze dokręcenie opasek. Mimo wszystko vag i logi dynamiczne pokażą co jest nie tak. dzięki, tak konkretnej wypowiedzi potrzebowałem kminie VAGa No i zonk. Pojechałem z kompem, rozgrzałem silnik, no i robie test, rozpedzam sie na 3 , 3,5 tys obrotów, i te charakterystyczne "odłączenie" , nie dokończyłem testu,bo wyjechał samochód, więc zatrzymałem się. Zgasiłem, zapaliłem silnik (aby była moc bo podejrzewałem, że już jej nie ma). Rozpędzam się, i nic nie zeskakuje. Samochód ożył, aczkolwiek nie wiem, czy to jest te 110km, które miałem po kupnie.. Podejrzewam, że to naprawienie to kwestia przypadku, i pewnie jutro już będzie zepsute, oby nie.. Logi robiłem już po "naprawie" więc jak nic nie wykryje, to będę zły. Logi robione wg. poradnika https://www.you tube.com/watch?v=TxZp0y05tS0 <ze spacją po "you", żeby nie zabierać miejsca. Błędy na vagu VAG-COM Version: Release 311.2-N Control Module Part Number: 038 906 018 S Component and/or Version: 1,9l R4 EDC 00SG 1621 Software Coding: 00002 Work Shop Code: WSC 33634 2 Faults Found: 00575 - Intake Manifold Pressure 17-10 - Control Difference - Intermittent 00553 - Shareware Version. To Decode all DTCs 31-00 - Please Register/Activate VAG nie był zarejestrowany jak zczytywałem błędy, pewnie przez to ten śmieszny komunikat. http://vaglog.pl/log_192155.html http://vaglog.pl/log_192157.html http://vaglog.pl/log_192158.html Nie wiem, czy dobrze zrobiłem te logi. się okaże. Edytowane 6 Listopada 2014 przez kipomek
goldi Opublikowano 6 Listopada 2014 Opublikowano 6 Listopada 2014 Przeładowanie tyrbiny w pewnym zakresie obrotow moja rada jest taka wydlubac katalizator ze środka zostawić puszkę samą rozruszać sztangę turbiny recznie i przegonić auto powinno pomóc . prościej mówiąc lopatki turbiny nie pracują w swoim całym zakresie zawór n75 n7e jest w stanie zbić ciśnienia i auto wpada w tryb awaryjny W grupie 11 bs można zobaczyć ruch sztangi ma być skok 1.5 cm
kipomek Opublikowano 6 Listopada 2014 Autor Opublikowano 6 Listopada 2014 Tylko dlaczego przez miesiąc było zle, chociaz gazowałem, a teraz gdy wziąłem sie za testy, to sie naprawilo akurat?
goldi Opublikowano 6 Listopada 2014 Opublikowano 6 Listopada 2014 A gdzie masz dobrze bo z logów widzę co innego
kipomek Opublikowano 6 Listopada 2014 Autor Opublikowano 6 Listopada 2014 No tak jak pisałem.. Jak np. normalnie wczoraj jechałem 110, to było takie "odcięcie" i samochód miał brak mocy Dziś jak jechałem na teście, to na 3, przy 3,5 tys. obrotów stracił swoją moc tak jak ^ Zgasiłem/zapaliłem i samochód już nie tracił mocy, wykonałem normalnie test, rozpędziłem się do 140, ale fakt faktem, nadal jest jakoś dziwnie.. Jak już się "poprawilo" ze nie tracilo mocy, pomyślałem, że nie ma sensu robić tych logów, bo to nic nie pomoże, ale zrobiłem logi.
Hezen Opublikowano 6 Listopada 2014 Opublikowano 6 Listopada 2014 (edytowane) Błąd 575 - niedoładowanie, zbyt niskie ciśnienie w dolocie które może być spowodowane przez zapieczone kierownie w turbo, uszkodzony N75, uszkodzona gruszka, nieszczelność dolotu Błąd 553 wskazuje na przepływomierz Edytowane 6 Listopada 2014 przez Hezen
kipomek Opublikowano 6 Listopada 2014 Autor Opublikowano 6 Listopada 2014 Błąd 575 - niedoładowanie, zbyt niskie ciśnienie w dolocie które może być spowodowane przez zapieczone kierownie w turbo, uszkodzony N75, uszkodzona gruszka, nieszczelność dolotu Błąd 553 wskazuje na przepływomierz Mam nadzieję, że jest to nieszczelność dolotu, bo tak jak pisałeś, pchali łapy w klime, i mogli coś źle przyłączyć.. Według mnie to jest istotne, że zepsuło się od razu po wyjeździe z naprawy klimatyzacji.. Przepływomierz się postaram założyć inny na złomie i zobacze, czy jest to samo..
Hezen Opublikowano 6 Listopada 2014 Opublikowano 6 Listopada 2014 (edytowane) Nieszczelność, nieszczelnością, ale nie oznacza to że turbo masz w 100% w porządku bo tak jak kolega wyżej napisał, w 1900-2250rpm przeładowanie a potem do ok. 3k rpm masz niedoładowanie. Oba problemy z ciśnieniem są spowodowane przez lekko zacinającą się geometrię. Skasuj błędy, depnij smokowi i potem sprawdź ponownie błędy. Ps. problem z turbiną można załatwić w dość polecany sposób ale nie zawsze skuteczny. Jeśli trubo lekko się przycina to przegoń auto, 4k lub jak kto woli 4.5k rpm i trasa kilka-kilkanaście kilometrów Edytowane 6 Listopada 2014 przez Hezen
Tyrath Opublikowano 6 Listopada 2014 Opublikowano 6 Listopada 2014 Według mnie to turbo do czyszczenia. Jeżeli kupiłeś tak samochód to nie wiadomo jak dlugo tak auto jeździło. Przez ten czas turbo mogło zapiec się na amen. Ja miałem podobnie, szczęśliwie przegpniłem fure i się odetkało, chociaż nie do końca, bo nadal nie idzie jak trzeba. Tak jak kolega wcześniej pisał, spróbuj recznie rozruszać sztangę i jedz przegonić turbine. Napisz czy pomogło to będziemy razem szukać rozwiazania, bo wtedy nasze problemy beda bliźniacze.
booster70 Opublikowano 6 Listopada 2014 Opublikowano 6 Listopada 2014 najlepiej to zdejmij wezyk z gruszki i zaciagnij czyms, druga reka zlap za sztange i jak wyczujesz ze sie przycina albo przeskakuje to masz winowajce. Ostatnio to przerabialem, skonczylo sie na czyszczeniu a teraz lata jak glupia
kipomek Opublikowano 6 Listopada 2014 Autor Opublikowano 6 Listopada 2014 z góry zakladam ze i ja musze przygotowac portfel na czyszczenie turbiny.. sam bym ja z checia wyczyscil, bo widzialem jak to sie robi, ale z drugiej strony za duze ryzyko ;x mam nadzieje ze rozruszanie sztangi/przegonienie cos pomoze, o ile w ogole to to a nie jakeis n75
booster70 Opublikowano 6 Listopada 2014 Opublikowano 6 Listopada 2014 jesli turbina jest zasyfiona to przegonienie nic nie da, tam w srodku tyle syfu jest jak w kominie
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się