Skocz do zawartości
Zdrowych i spokojnych Świąt dla Ciebie i rodzinki 🙌🎄
IGNOROWANY

rano ciężko odpala . Pomocy


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. Od jakiegoś czasu mam prblem z odpaleniem mojego audi . Po dłuższym postoju auto odpala dopiero po dodaniu gazu. wymieniałem czujnik temperatury płynu ten niebeiski i nic to nie dało. jak już odpali to za każdym kolejnym razem normalnie odpala, tylko ten pierwszy raz ciężko z gazem. co może być powodem tego?

Opublikowano (edytowane)

Temat rzeka i w większości przypadków chyba nie rozwiązany. W niektórych przypadkach powodem są: pompa paliwa (cofające się paliwo), przepustnica, nieszczelność w dolocie lub kable-świece (prąd-akumulator-cewka). Też mam ten problem i nie rozwiązałem go jeszcze ...

Nie zauważyłem, że masz LPG więc jak kolega pisze sprawdź czy nie puszcza ci gazu ..

Edytowane przez macek87
Opublikowano

Możliwe ze reduktor puszcza i zalewa? Dobrze byłoby go sprawdzić.

Opublikowano

moim zdaniem coś z jest z pompą lub jakimś czujnikiem od temperatury. wymieniłem niebieski a jest jeszcze biały i nie wiem czy jego tez nie wymieinc

Opublikowano

Ważny jest ten 4 pin. Tego sprawdź.( oczywiście czujnik)

Opublikowano

który to jest ? i gdzie jest zamontowany ?

Opublikowano

Z tyłu głowicy , pomiędzy silnikiem a grodzią.

Opublikowano

Sprawdź czy LPG nie jest winne, czyli zakręć je na butli i wypal z układu.

Opublikowano

cały dzień testowałem jak odpala na zakręconej butli lpg . Wszystko wkazuje że wina jest po stronie lpg bo auto odpala idealnie . Musze sprawdzić rano jeszcze i dam znać. Ktoś może sie wypowiedzieć co przepuszcza gaz że nie chce odpalać?


dziś sprawdziłem z samego rana i na zakręconej butli odpala już normalnie. wina lpg , tylko teraz niech ktoś mi powie co dalej ?

Opublikowano

Kolego, winny jest reduktor, puszcza gaz i dlatego odpalić nie możesz. Trzeba by odwiedzić gazownika.

Opublikowano

Kolego, winny jest reduktor, puszcza gaz i dlatego odpalić nie możesz. Trzeba by odwiedzić gazownika.

Mam ten sam problem. Wymieniłem regulator ciśnienia na listwie wtryskowej i założyłem zawór zwrotny przed filtrem paliwa. Problem nie rozwiązany. Spróbuje zakręcić gaz i zobaczę czy to pomoże.

Opublikowano (edytowane)

Przecież od razu pisałem że reduktor do sprawdzenia bo może puszczać. Jeśli puszcza to paliwa jest za bogato i zalewa. Dlatego nie pali. Z kolei jak gazu niema to dawka jest normalna i pali dobrze. Pomoże wymiana reduktora.

Edytowane przez jacek70
Opublikowano

czemu odrazu wymiana reduktora? gazownik u którego byłem kazał mi sprawdzić czy wydobywa sie gaz przez przewód podciśnienia który idze do kolektora ssącego zakładając na niego balona . a co myślicie o elektro zaworze w parowniku?

Opublikowano

Możliwe że puszcza to co piszesz , jednak jeśli puszcza reduktor to wymiana.( brak regeneracji)

Opublikowano

Ten przewód który idzie do kolektora jest z reduktora właśnie i kolega jacek dobrze Ci radzi jeżeli to reduktor puszcza to najlepszym sposobem jest jego wymiana :) No chyba że chcesz go jeszcze regenerować, ale i tak Ci długo nie pożyje po tym. Jeżeli chodzi o elektro-zawór to mało prawdopodobne aby to on był winny bo musiały by być jeszcze wtryski walnięte żeby puszczały. Gazownik mówiąc ci o sprawdzeniu wężyka, kazał Ci sprawdzić reduktor :) Jest jeszcze możliwość że LPG idzie przez listwę wtryskową, ale to mniej prawdopodobne niż uszkodzony reduktor. :)

Opublikowano

odłączyłem ten przewód na noc od kolektora i nic to nie dało . Co mogę jeszcze sprawdzić?

Opublikowano

to sprawdziłeś że reduktor nie puszcza zakręć LPG na butli, wypal z układu i wtedy zobacz, bo mogą jeszcze wtryski puszczać :)

Opublikowano

ale jak wtryski puszczą jak elektro zawór w parowniku zamyka?

Opublikowano

no spoko zawór zamknie ale w przewodzie do wtrysków się jeszcze LPG. Zakręć na butli i wypal inaczej nie wykluczysz instalacji LPG, jak nie wiesz który to zawór daj zdjęcie butli to ci zaznaczę co masz zakręcić :)

Opublikowano

zakręciłem i autko rano pali normalnie. co dalej robić ?;/ wkurza to bo gdzieś coś przepuszcza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...