Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Czym jest Audi?


lestar

Rekomendowane odpowiedzi

jak kupiłem swoje używane, wsiadłem i patrze: k**wa, nie mam regulacji lędźwi -a u Taty w golfie 4 w BIEDAwersji jest od tego pokrętło.

Nie kłam. W bieda wersji golfie są fotele jak w fabii, z jedynie regulacją wysokości ale tylko kierowcy. Highline ze zwykłymi też nie miał regulacji ledzwi.

Mnie w a4 załamał brak isofixa, buda klepana od 2001, gdzie golf 4 od 97r miał w serii. Cena na jeden fotelik też wspaniała 200pln. I jeszcze jedna ciekawostka, belki dachowe do golfa 4 500pln w aso, do a4 b6 koło 1000. Różnią się tylko jakimiś 2cm długości i znaczkiem.

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo preztiz w volkswagenie (jakim tak na prawdę jest audi) jest średni. W Polsce robi wrażenie, gdzie indziej już nieco mniejsze. Bo wytłumacz mi na czym polega ta wyjątkowość marki audi? Skoro przeciętne ich auto to golas to co je wyróżnia w takim razie? Nic, nic poza cennikiem z czapki, wydmuszka.

Wybacz ale w moich i nie tylko oczach audi nie jest jeszcze tym segmentem, który nadaje prestiżu a ludzie kupujący nie patrzą na cenę. To jest masówka dla wszystkich nieco tylko droższa. Ludzie o jakich mówisz kupują auta jeszcze wyższych klas. Chcesz byc wyjątkowy to kupujesz nie wiem porsche, maserati itd itp.

No kolego sam sobie przeczysz. Z jednej strony mówisz, że Audi to VW z podwyższoną ceną, a za chwilę, że prestiż to jest w Porsche, a to przecież ten sam koncern. I czym wobec tego różni się dopasione Q7 od biednego Cayenne jak nie znaczkiem? Przecież są na tej samej płycie podłogowej i różnicą się wyposażeniem i jakością wykończenia. Albo Panamera od A7, a nawet od A4, bo przecież i tu i tu był 3.0 tdi. Ten sam temat jest pomiędzy dopasionym Passatem i biednym A4. Idąc dalej dojdziemy, że najszybsze modele Porsche są prawie tak szybkie jak Lambo, a w sumie Porsche to jest to samo co Audi, a Audi to droższa Skoda, więc zamiast Aventadora lepiej kupić Oktawkę RS. VAG ma szeroką ofertę samochodów i dla każdego jest coś dobrego. Poza tym gama modeli na siebie nachodzi, żeby każdy dysponując określonym budżetem mógł sobie wybrać - czy chce stylistkę Audi, ale skromniejsze wyposażenie, czy też bogatszą wersję Skody lub VW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy ma pieniazkow tyle ile ma i ja się do tego nie przyczepiam, tak już jest swiat skonstruowany ze jedni maja więcej inni mniej i nie o to mi tutaj chodzi żeby się kogos czepiac ze ma mało bądź dużo pieniędzy. Chodzi mi tylko o podejście ze jeśli nie stać cię na cos do końca to potem jak kupisz półprodukt ( który defaktem dla mnie gole audi jest ) w dodatku używany to nie mniej o to pretensji do producenta który go dla kogos innego stworzyl, według tego kogos zamówienia. Audi ma wzrosty sprzedaży na wszystkich rynkach w tym i naszym. O wartości znaczka stanowi to jak on działa na nasza wyobraznie, wartość znaczka Audi buduje samochodami typu RS czy tez wyścigami 24/h itp. Audi jest volkswagenem ?? Tak w jakiejś części na pewno, zwłaszcza skierowanej do masowego odbiorcy, co ma i swój plus bo dzieki temu pozniejsza eksploatacja jest tansza dzięki tej unifikacji. Natomiast sa tez roznice zwlaszcza w materiałach wykończeniowych/wygluszeniowych, w możliwościach wyposażenia czy silnikach oferowanych w poszczególnych modelach, w tym ze gdzies masz miekki material a vw plastik itp. itp. czy jest to warte roznicy w cenie patrząc pod czysto ekonomicznymi warunkami ?? Na 100% nie, natomiast dochodzi do tego jak to ujales wartość marki i jak widać ludzie chętnie przeplacaja. Piszez ze przeciętne ich auto to golas, absolutnie jest to bzdura, golasy to sa wlasnie w PL bo ludzie chcą jak najtańszy samochod byle by miał znaczek Audi, i jak wspominałem na masowa skale sprowadzane sa do nas pojazdy poflotowe, na rynkach zachodnich czy tez USA w rekach prywatnych takich golasow raczej nie uświadczysz i wybor "wypasionych" samochodow jest spory ale trzeba za to zaplacic odpowiednio więcej. Czy posiadanie Audi nadaje prestiżu ?? Wszystko zależy od tego jakie masz Audi i w jakich kregach się obracasz, ale wydaje mi się ze A8, A7, A6 swoja prestiż już maja nawet w dość zamożnych kregach a i swieze A4 ladnie skonfigurowane w klasie sredniej o czyms swiadczy. Zreszta nie powiesz mi ze jeśli powiedzmy kogos znajomi dookoła maja octavie z 2001 roku a ty masz A4 z tego samego rocznika to nie masz poczucia ze masz lepszy samochod ?? Na tym to wszystko polega. Owszem sa kregi w których Audi to żaden prestiż, ale tak można ze wszystkim w nieskończoność, sa kregi w których posiadanie jakiegokolwiek samochodu jest już prestiżem. A marki które podales jako prestiżowe według ciebie sa dla wielu tez tylko masówka. I najwazniejsza sprawa - ja nie jestem zadnym fanbojem Audi, niedawno miałem BMW którym pomimo wielu jego wad byłem zachwycony, ale akceptowałem te wady bo miał inne zalety które w owczesnym momencie żaden samochod nie mogl mi zaproponować i te plusy wziely gore. Warunek był taki ze od początku kupując samochod używany wiedziałem co chce, a gdzie mogę isc na kompromis a nie bralem BMW tylko po to żeby to było BMW a potem narzekac ze czegos w nim nie ma i gdzie ta magia skoro kupiłem tania okazje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro przeciętne ich auto to golas

przeciętne auto z Polskiego salonu. w DE flotówki również, ale jest mnóstwo fajnie wyposażonych egzemplarzy.. albo cholera! może tylko ja trafiam na perełki? moim zdaniem to raczej kwestia gotówki ;)

Z tego co ja zaobserwowałem, to w Polsce jednak ludzie kupują coraz więcej dobrze wyposażonych aut. Coraz częściej można spotkać kompakty ze skórą, automatami, xenonami itd. Multum Passatów, Insignii itp. też z automatami (za co trzeba jednak słono dopłacić) i skórą. Jest coraz lepiej według mnie.

Wydaje mi się, że te bieda wersje to raczej z zachodu przyjeżdżają po flotach, gdzie masz sztywno ustaloną cenę i musisz się zmieścić w niej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

owszem, coraz więcej jest Insgini, Passatów czy Mondeo lepiej doposażonych... mój kuzyn, dość wysoko postawiony w jednym z banków ma służbową Toyotę Avensis... nie wiem co by można było tam dołożyć. dlaczego ma Toyotę bo standard niektórych banków/firm czy innych instytucji jest taki, że nie można mieć auta marki premium.. a dają np. budżet na samochód dla dyrektora oddziału 150-200 tys. to fajnie, że takie auta są ;)

jak jeżdżę do bydgoskiego ASO Audi, to patrzę co mają w salonie, albo co czeka na wydanie.. i też są to coraz lepiej wyposażone auta. mnie to cieszy. fajnie, że ludziom w Polsce zaczyna się lepiej wieść :) ja 4 lata stałem m.in. przed wyborem - nowy wówczas Passat B7 czy 2-letnie Audi. w profilu widać co wybrałem i bardzo się z tego powodu cieszę.

w przeciągu roku A5 pewnie będzie szło na sprzedaż.. i już myślę czy wziąć nowego Passata B8 czy 2-3 letnie A6.. pewnie znowu wybiorę używane Audi.

Edytowane przez jedrekx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polityka szerokigo wachlarza powodująca, że można kupić A4 za 30 tysiecy euro jak i za 50 robi tak na prawde dwa zupełnie różne auta z tym samym znaczkiem. Z punktu widzenia wolumentu sprzedaży jest to strategia doskonała. Problem w tym, że im większa sprzedaż i łatwiejszy dostęp tym gorzej z prestiżem (w końcu właściciel tak jednego jak i drugiego jeździ audi a4). Wasze argumenty uważam za dobre pod jednym warunkiem - jeśli przestaniemy mówić o prestiżu marki a skupimy się na prestiżu konkretnego modelu albo jeszcze dalej na wersji wyposażenia. Co jednak mnie osobiście nie przekonuje. Jeśl płacę sporo za sam znaczek to niech coś za tym idzie. I fakt oferowania półproduktu jak to trafnie Ogi określił jest dla mnie znakiem na nie. Gdyby najtańsze wersje Audi przestały być brandowane jako audi to ok. Skoro nie czuję prestiżu w Audi to trudno żebym poszedł i wydał kupę kasy na ten samochód. Szczególnie, że po paru latach audi może ujeżdzć praktycznie każdy, nawet ludzie ze środowisk z któymi nigdy nie chciałbym mieć nic wspólnego.

Edytowane przez marekg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki czy siaki golas czy wypasiona fura. prestiż czy też nie jakie to ma znaczenie. Jakość wykonania tych samochodów leci na łeb na szyję i nic tego nie zmieni . Takie są prawa rynku. Towar luksusowy (samochód) stał się powszechnie dostępny a o jego wartości tak na prawdę zdecyduje moment w którym wyrwiesz dzwona i przeżyjesz. A na koniec stwierdzisz "to tylko blachy zwykłe blachy " ale ,że były lepsze od innych - przeżyłem ! A swoje ego można dowartościowywać na wiele innych sposobów niż lans ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale kazdy ma inne podejscie do samochodu. Dla jednego to poprostu rzecz ktora jezdzi z pkt a do pkt b. dla kogos innego luksus itd. Tak samo kazdy potrzebuje co innego w wyposazeniu.

Audi akurat wedlug mnie ma ladny desing zewnetrzny i wewnetrzny. a niekazdy samochod to ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to jest niezła pointa Januszu...

Każdy widzi w samochodzie coś innego. Nawet w Audi. Jeden szuka prestiżu, inny dobrze jakościowo wykonanego samochodu a jeszcze inny po prostu bezpieczeństwa. I wcale Audi nie musi być wypasione żeby miało swoje zalety i było godne zainteresowania. W sumie trochę mi zmieniłeś punkt widzenia.

Edytowane przez marekg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak zgadza się ale moim zdaniem auto w 21 wieku typu a4 zeby nie miało multifunkcji w standardzie albo np alufelg to moim zdaniem żenada.. bo naprawdę typowy golas to jest zdecydowanie za mało.. w skodzie okey w pasacie średnio na jeża ale w audi....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



no tak zgadza się ale moim zdaniem auto w 21 wieku typu a4 zeby nie miało multifunkcji w standardzie albo np alufelg to moim zdaniem żenada.. bo naprawdę typowy golas to jest zdecydowanie za mało.. w skodzie okey w pasacie średnio na jeża ale w audi....
Ale ważne aby miało gniazdo AUX bo taka moda i to dla wielu jest wyznacznikiem wypasienia. :facepalm: w seryjnej produkcji to jakieś grosze ale jaki sznyt... :cygaro:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

owszem, coraz więcej jest Insgini, Passatów czy Mondeo lepiej doposażonych...

np w niebieskie ledy, wideo rejestrator i iskrę :)

Jak nabyłem B7 byłem zdegustowany jeśli chodzi o możliwości elektroniki, golf V "umiał więcej" a z racji że bebechy mk6 pasowały to było można uzyskać gadżety na poziomie B8.

W B8 jakąś wszystko jest proste...

Jeżdżąc różnymi autami (VW, ford, kia, toyota, citroen itd) Audi (BMW, subaru itd) są zdecydowanie lepiej wygłuszone, sport nie musi być pozbawiony komfortu (A4 na 18 lepiej znosi dziury niż golf v na 16) Materiał nawet jeśli jest tandetny to stara się udawać lepszy, wsiadając do auta nie czuje się tandety jak np w fordzie.

Edytowane przez marcin4x4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

owszem, coraz więcej jest Insgini, Passatów czy Mondeo lepiej doposażonych...

np w niebieskie ledy, wideo rejestrator i iskrę :)

Jak nabyłem B7 byłem zdegustowany jeśli chodzi o możliwości elektroniki, golf V "umiał więcej" a z racji że bebechy mk6 pasowały to było można uzyskać gadżety na poziomie B8.

W B8 jakąś wszystko jest proste...

Jeżdżąc różnymi autami (VW, ford, kia, toyota, citroen itd) Audi (BMW, subaru itd) są zdecydowanie lepiej wygłuszone, sport nie musi być pozbawiony komfortu (A4 na 18 lepiej znosi dziury niż golf v na 16) Materiał nawet jeśli jest tandetny to stara się udawać lepszy, wsiadając do auta nie czuje się tandety jak np w fordzie.

zato ja w golfie v slyszalem plastiki :P w B5 nigdy, a roznicy bylo 10 lat miedzy samochodami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mając VW zawsze będzie coś trzeszczeć...zawsze będzie co usuwać. W audi jak już coś trzeszczy to masakra... np fotele... (co za GOOFNO !)

Edytowane przez marcin4x4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja się zastanawiam - po co kupujecie audi w wersji golas ?

JAk można kupić auto i być rozczarowanym że czegoś nie ma ? rodzice Ci je wybierali ?

Audi nie jest marką dla osób nie znających się na motoryzacji i nie wiedzących czego chcą

Marka daje klientowi dużą swobodę i różnorodność konfiguracji dając przy okazji odpowiednią jakość materiałów i nowoczesność rozwiązań.

I nie jest marką tanią

Wersje golas okrojone maksymalnie (o której piszesz) są tylko po to żeby można było napisać że nowe audi A4 już od ceny xxx - a jeżeli je ktoś kupuje to jest to osoba, którą tak naprawdę nie stać na audi lecz chcąc mieć pierścienie na masce jest w stanie zrezygnować ze wszystkiego co tylko możliwe (nawet ze składanych foteli) żeby tylko auto było w jego zakresie ceny.

Audi nie jest marką i propozycjami dla osób "bez kasy"

Moje osobiste zdanie jest takie że albo mam pieniądze i kupuję audi - samemu decydując co chcę w nim mieć albo mam ich mniej i kupuję inną markę absolutnie nie decydując się na gołe audi bo nie o takich klientów bije się ta marka na rynku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wam powiem coś od siebie. Naoglądałem się samochodów Audi u kolegów od A4 do Q7. Też chciałem takie mieć, ale te pieniądze... i jeździłem przez 11 lat seatem cordobą (kupiłem sobie nowy kiedyś).

W tamtym roku po 7 miesiącach szukania kupiłem A4 B8 w Niemcach, bo w Polsce same gnioty i to ceny od 45tyś. Za 65tyś dopiero by co wybrał, ale to lakierowane to przebieg z 200k itd. Zniechęciło mnie to strasznie.

Kupiłem wreszcie S'ke w TDI po lifcie 2012r (alkantra), ale musiałem 30k dołożyć do planowanych 50k. Potem dołożyłem 3G+ i BIXY i teraz jest lansik ... przynajmniej ja to tak odczuwam. I o to chyba chodzi to ty masz się dobrze czuć w swoim aucie.

Oczywiście też mi przeszkadza brak składanych podgrzewanych lusterek czy kanapy z tyłu rozkładanej (i wielu innych rzeczy które nie mam), ale mogę to mojej A4 wybaczyć, bo i tak czuję się w niej świetnie. (Jak będę miał przypływ gotówki to coś jeszcze wsadzę z wyposażenia - ukłony dla Grześka WRCLAGUNY)

Nie zamieniłbym tego auta na żadnego VW Opla czy Forda nawet nowego (zresztą za 80k nie kupisz nic wypasionego nowego, trzeba dać ponad 100k np w Fordzie).

Edytowane przez SenseiAdik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat rzeka.

Mam rodzinkę na zachodzi i śmigały tam audiczki ale z lat 00. Na wypasie (no może tyle że ośki) ale z wypasu miały wszystko. Od jakiegoś czasu przesiedli się do młodszych BMW. Na moje pytanie dlaczego? Padła tylko odpowiedź że za taką kase jak wypasione CCCO mogą mieć 1,5 innego auta. Osobną kwestią jest to że A4 kupuje przeciętny kowalski w de i floty.

Auta typu A6 A8 z racji podatków kupują raczej "grubsi" zawodnicy. A Ci nie szczędzą na wyposażeniu.

Ja też stałem przed wyborem gołe b8 czy inny nowy śmigacz. Kupiłem nowy do którego wsiadam i jadę a koszty utrzymania to serwis raz do roku za ok 600zł. Auto na wypasie ale ma też wady jak wygłuszenie.
Nie zapominajmy że nie ma aut idealnych. To co w jednym jest super w innym tego nie będzie. Materiały też są inne. Nie ukrywam że mój ix20 ma blutek, DVD kamerę, navi, 4 szyby w prądzie ISOfix, kliem w automacie itp itd..... ale polega na innych elementach jak jakość lakieru czy wygłuszenie. Idealnego połączenia nie ma czyli max wypas w audi za cenę koreańczyka z czech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...