Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witajcie,

przygód ciąg dalszy, ktoś cofając autem przyfasolił mi w przedni zderzak , połamało ślizg prawy i lewy wypada razem z kolkami z mocowania, zderzak na dole odstaje i nie trzyma się kratka halogenu, sprawcy brak oczywiście.


Czy mogę dokonać naprawy ze swojego AC?

czy ktoś już dokonywał takiej naprawy?

UPDATE

no i problemy się zaczęły,


dnia 25.08 dostałem na maila w pliku pdf z wyceną szkody na niecałe 3050l brutto, ok wycena całkiem w porządku

w pliku była linijka z informacją ZGODA NA NAPRAWE - TAK

w tym samym mailu była tez treść

Szanowni Państwo,



W załączeniu przesyłamy ocenę techniczną uszkodzeń przedmiotowego pojazdu.

Ustalenia zawarte w załączniku do niniejszego pisma stanowią określenie stwierdzonych uszkodzeń w pojeździe i nie oznaczają przyjęcia odpowiedzialności przez Link4 za powstałą szkodę.



Uprzejmie prosimy nie odpowiadać na tę wiadomość, ponieważ została ona wygenerowana automatycznie i nasi specjaliści nie będą mieli możliwości zapoznania się z Państwa odpowiedzią.


zadzwoniłem dzisiaj aby wyjaśnić sprawę bo dla mnie było to niezbyt zrozumiałem, pani na infolinii poinformowała mnie o braku zgody na wypłatę gotówki z AC, podesłała tez kolejne pismo w pdf z odmowa naprawy i jej powodem wedle link 4

cytuje

" w wyniku analizy dokumentacji szkodowej audi a8 , stwierdzono ze uszkodzenia auta nie mogły powstać w zgłoszonych okolicznościach.

zebrany materiał nie pozwala stwierdzić ze zgłoszone roszczenie mieści się w zakresie polisy,mając na względzie informacje podane wyżej, odszkodowanie nie przysługuje."


płacąc 2860zl za ubezpieczenie auta i wykopując ubezpieczenie AC człowiek chce sie zabezpieczyć min przed takimi zdarzeniami, urwaniem lusterka porysowaniem auta czy właśnie szkoda taka jak u mnie nie ma sprawcy bo przywalił w zderzak i pojechał a ja zostaje z ręka w nocniku bo jaśnie pan ubezpieczyciel wie lepiej i nie poczuwa się do likwidacji szkody z mojego AC.

Jakies rady co w odwołanie od decyzji napisać?

Opublikowano

Ludzie nie wykupujcie ubezpieczeń dodatkowych bo to wszystko fikcja. Ubezpieczalnie znajdą zawsze wymówkę aby nie wypłacić odszkodowania. Za tą kasę, którą wpłaci się na ubezpieczenie można z 5 razy naprawić taką usterkę.

Opublikowano

Taka usterkę można, ale gorzej jak ukradna, albo skasujesz to nie masz nic. Nie wiem czy czytałeś ale chodzi o audi a8, a nie starego b6 czy b5.

Opublikowano

dokładnie mając a4 b6 doposażone nie brałem AC bo koszta napraw blacharskich chociażby były nieporównywalnie niższe, tutaj jest wszystko z aluminium wiec naprawa na zamiennikach nie istnieje , chciałem się zabezpieczyć przed takimi kwiatkami i mam problem

po to chyba min jest AC wykupowane aby uchronić się od podobnych sytuacji, czy to ktoś porysuje auto na parkingu pod marketem, czy połamie lusterka czy stanie się coś innego

Opublikowano (edytowane)

Kolego mam podobna sytuację. Na początku przyznali kwotę po czym jak stwierdziłem ze zastosowali niezgodne z ustawa zapisy(szkoda z oc) to odmówili wypłaty i stwierdzili że szkoda nie mogła powstać w opisanych okolicznościach.

Nie ważne że była policja że był sprawca nie ważne że sprawca się przyznał i przyjął mandat.

Kiedy pseudo firma ubezpieczeniowa taka jak link 4 czy każda inna nie chce wypłacić odszkodowania czy chce je zaniżyć WIELOKROTNIE to stwierdza że takie uszkodzenia nie mogły zajść w takich okolicznościach.

I teraz dopiero się zaczyna bo oni umywają ręce i teraz to na Tobie leży obowiązek udowodnienia że oni się mylą. Niestety przed sądem a sądy są zawalone sprawami i trwa to latami.

W moim przypadku nie ważne że była policja sprawca przed sadem przyznał się potwierdził szkody jakie powstały w wyniku kolizji. To nie ważne i za mało bo strona pozwana coś sobie wymyśliła i próbuje podważać opinie biegłego sądowego która również jest na moją korzyść..

W Twoim przypadku powinieneś:

1 Zapoznać się dokładnie z OWU (jest to umowa miedzy Tobą a nimi i tu dość korzystna ustawa nie wnosi za wiele jak w przypadku szkody OC z sprawcy)

2 Jeśli w OWU nie ma nic co mogło by skutkować odmową a podejrzewam że nie bo inaczej by się powołali na paragraf a nie stosowali starego chwytu z brakiem korelacji szkody do opisanej sytuacji

3 Znaleźć biegłego który sporządzi Ci "ekspertyzę" w której udowodni że sytuacja szkodowa mogła mieć miejsce i koreluje ze szkodami.

4 Napisać odwołanie z kopią ekspertyzy choć nie koniecznie bo ono nic nie da kiedy piszą Ci że jest brak korelacji

5 Pismo przed sądowne do nich z terminem 2 tygodni

6 Sprawa do sądu (niestety)

Edytowane przez Robero321
Opublikowano

Na początku przyznali kwotę po czym jak stwierdziłem ze zastosowali niezgodne z ustawa zapisy(szkoda z oc) to odmówili wypłaty

Najpierw się kasę bierze, a później się wojuje. Jak wypłacą coś to znaczy że przyznają się do odpowiedzialności za tę szkodę i możesz się bawić w odwołania.

A co do sytuacji powyżej to walczyć walczyć walczyć! Też ostatnio widziałem papiery faceta który miał sprawcę, miał świadków, notkę z policji i dwa razy mu odmówili. Wysyłał wszystko, nawet fotki zdjęcia samochodu sprawcy a i tak napisali że to niemożliwe żeby takie szkody były z tego zdarzenia. Aż w końcu zmiękła im pała :wink:

Opublikowano

Najpierw się kasę bierze, a później się wojuje.
W przypadku sprawy Robero321 masz rację. Najpierw miał wziąć kasę którą oferowali, a później dopiero wysłać odwołanie (skoro płacą, to przyjmują odpowiedzialność, nie mogą więc później się z tego wycofać) W przypadku rav 85 mamy szkodę z AC, a ubezpieczyciel odmawia przyjęcia odpowiedzialności - nie chce wypłacić.

Robero321, podałeś dość precyzyjny algorytm działania, ale dość skomplikowany i kosztowny. Lepiej jest bowiem napisać odwołanie wraz ze skargą do Rzecznika Ubezpieczonych, w odwołaniu zaś napomknąć o poruszeniu tematu na kilku forach motoryzacyjnych i zapewnieniu ubezpieczycielowi stosownej reklamy w celu ograniczenia kontaktów z kłopotliwymi klientami (stosuję to odkąd dziadek zlazł z drzewa i zwykle działa) .

Opublikowano (edytowane)

Macie racje powinienem wziąć te 6 tysięcy i dopiero później dyskutować mój błąd. ale dzięki temu że nie wypłacili wtedy teraz wszystkich kosztów jest już koło czy nawet ponad 30 tysięcy więc mi się nie śpieszy odsetki lecą..

Algorytm kosztowny ale pewny. Jeśli będzie miał papier najlepiej od biegłego który jest biegłym sądowym to w takim przypadku inny biegły sądowy już na sprawie nie będzie podważał opinii swojego kolegi po fachu taka jest nie pisana zasada dlatego pewny

Może też spróbować na własną rękę od razu założyć sprawę (obniży koszty) i wtedy biegły sądowy będzie nie zależnie robił opinie jaka będzie może sprawiedliwa może nie tego nie wiadomo.

W przypadku kiedy jest odmowa wypłaty pisma do rzecznika już nic nie dają jedynie są dla nich nie przyjemnością bo MUSZĄ na nie odpowiadać Rzecznikowi a poza tym nie niesie to żadnego skutku prawnego który mógłby wpłynąć na zmianę decyzji.

Przerabiane wielokrotnie.

Jedynym organem który ma wpływ na ubezpieczyciela i to taki ze sam byłem w szoku jak nie pozorna instytucja może mieć wpływ na ubezpieczyciela to KNF. Walczyłem o dokumentacje prawie 9 miesięcy łącznie z rzecznikiem(chyba z 8 pism do nich wysłał) i nic . Jedna skarga do KNF i dokumentacja była w 30 minut na moim mailu.

Edytowane przez Robero321
Opublikowano

W przypadku kiedy jest odmowa wypłaty pisma do rzecznika już nic nie dają
Z tym się nie zgodzę, bo wielokrotnie to praktykowałem i prawie zawsze skutecznie, choć faktycznie skutek mógł być wywołany wzmianką o darmowej "reklamie" na forach motoryzacyjnych.
Opublikowano

Racja KNF-u boją się jak diabeł wody święconej. A co do reszty tematu to ciężko samemu przewojować ubezpieczalnie, oni są jak legalnie działająca mafia. Pośrednim rozwiązaniem jest zgłoszenie szkody do firmy pełnej prawników, którzy żyją z tego że z nimi wojują na drodze sądowej i z reguły wygrywają.

Opublikowano

Tak tylko takie firmy biorą 20 do 30 % wygranej kwoty i to zazwyczaj jest to kwota netto po doliczeniu Vatu który też sobie doliczają ich prowizja sięga 50% kwoty o którą wojują czyli klient maksymalnie dostaje 50 % kwoty która by mu się normalnie należała ....

Opublikowano

Tak tylko takie firmy biorą 20 do 30 % wygranej kwoty i to zazwyczaj jest to kwota netto po doliczeniu Vatu który też sobie doliczają ich prowizja sięga 50%
Nie przeginaj! Współpracuję z Votum S.A. i prowizja wynosi 25-35% z naliczonym VAT (jest od razu wliczony w cenę usługi). Jedyny mankament stanowi fakt, że Votum raczej nie podejmuje się spraw błahych. Taki uszkodzony zderzak z pewnością odpuszczą, bo prowadzenie sprawy z przyczyn ekonomicznych będzie nieopłacalne.
Opublikowano

Robero321 nawet niech wezmą tą prowizję to i tak dostaniesz więcej niż z wyceny rzeczoznawcy dla "plebsa". No i jest satysfakcja, że jednak da się prawnie wypłacić odszkodowanie.

Opublikowano

15-25% czasami z jakiś mniejszych spraw to też idzie w górę ponad 25%, ale nie wymagaj od takiej firmy procentów i kwoty na piśmie jak oni kasę zobaczą dopiero np za rok ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...