Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Dodatek do oleju zmniejszający tarcie


savi8307

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy mam takie pytanie? Czy któryś z was ma jakieś doświadczenia z preparatami zmniejszającymi tarcie oraz eliminujące "such start" , preparatów jest wiele ja osobiście używałem motorlife w mazdzie 323f i byłem zdumiony efektami ale z w związku z tym ze a4 b7 jest wielokrotnie droższa i są też pompo-wtryski to pytam wasze doświadczenia . ( od razu info dla niedowiarków na motorlifie zrobiłem 250 tys)


Edytowane przez savi8307
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


od razu info dla niedowiarków na motorlifie zrobiłem 250 tys

Niedawno dostalem info od znajomego ze moja stara T4 przekrecila banke! Bez dodatkow :grin: Ale jak ktos lepiej spi jak to doleje, to dlaczego nie :) Trzeba tylko uwazac na preparaty z PTFE ktory zakleja filter.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Ale jak ktos lepiej spi jak to doleje, to dlaczego nie

Różnica w dynamice jazdy była bardzo odczuwalna na plus oczywiście ( ale to było w przypadku starej madzi a jeśli chodzi o b7 hmmm jestem ciekawy czy ktoś zalewał coś podobnego )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat poruszany wielokrotnie i jest o tym duzo tematów, poszukaj, poczytaj. Ja uważam takie specyfiki za zbędne ponieważ takie dodatki mają być w oleju. To jest to samo co cudowne suplementy diety reklamowane w TV, niby takie potrzebne i pomagają na wszystko a tak naprawdę witaminy masz spożywać w jedzeniu a nie ryć wątrobę chemią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako osoba ktora zajmowala sie kiedys w warunkach laboratoryjnych olejami i ich zuzyciem - nie, Nie, NIE. Nie bede sie rozwodzil w temacie, kiedys juz o olejach bezsensowne tyrady pisalem na innym forum, w kazdym badz razie olej ma byc dobrze dobrany do silnika i bedzie zabezpieczal/eliminowal/smarowal/chlodzil w sposob absolutnie wystarczajacy a wrecz ze sporymi nadwyzkami w stosunku do tego co potrzebuje silnik, wszelkie preparaty, dodatki itp. tylko go rozrzedzaja/zageszczaja zmienijaa wlasciwosci wiec jesli w cos takeigo sie ladujesz znaczy sie ze masz zly olej zalany albo twoj silnik wymaga remontu a ten preparat jest tylko pudorwaniem syfa ktory predzej czy pozneij odbije ci sie czkawka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako osoba ktora zajmowala sie kiedys w warunkach laboratoryjnych olejami i ich zuzyciem - nie, Nie, NIE. Nie bede sie rozwodzil w temacie, kiedys juz o olejach bezsensowne tyrady pisalem na innym forum, w kazdym badz razie olej ma byc dobrze dobrany do silnika i bedzie zabezpieczal/eliminowal/smarowal/chlodzil w sposob absolutnie wystarczajacy a wrecz ze sporymi nadwyzkami w stosunku do tego co potrzebuje silnik, wszelkie preparaty, dodatki itp. tylko go rozrzedzaja/zageszczaja zmienijaa wlasciwosci wiec jesli w cos takeigo sie ladujesz znaczy sie ze masz zly olej zalany albo twoj silnik wymaga remontu a ten preparat jest tylko pudorwaniem syfa ktory predzej czy pozneij odbije ci sie czkawka.

Hej. Widzę, że ogarniasz temat :) a co sądzisz o dodatkach do benzyny ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pytanie brzmi po co ?? Tzn. teoretycznie kazde paliwo na rynku powinno miec odpowiednie wartosci oktanowe i smarne. W Pl bywa z tym roznie ( choc bardzo mocno sie poprawila sytuacja na przestrzeni ostanich 10 lat ) ale po to montuje sie w silnikach czujniki spalania stukowego zeby sie tym nie przejmowac, pozatym generalnie benzyna jest czystsza/lepsza niz diesel wiec stosowanie jakichkolwiek dodatkow nie ma wiekszego sensu a dzialanie to bardziej placebo niz faktyczny efekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pytanie brzmi po co ?? Tzn. teoretycznie kazde paliwo na rynku powinno miec odpowiednie wartosci oktanowe i smarne. W Pl bywa z tym roznie ( choc bardzo mocno sie poprawila sytuacja na przestrzeni ostanich 10 lat ) ale po to montuje sie w silnikach czujniki spalania stukowego zeby sie tym nie przejmowac, pozatym generalnie benzyna jest czystsza/lepsza niz diesel wiec stosowanie jakichkolwiek dodatkow nie ma wiekszego sensu a dzialanie to bardziej placebo niz faktyczny efekt.

Czyli żadne płyny do czyszczenia wtrysków , LPG to na śmietnik ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli podsumowując temat prawdopodobnie sinik w mojej madzi był na wykończeniu i dlatego po użyciu takiego specyfiku silnik ożył ( i nie ma znaczenia ze miał tylko 100 tys przejechane zanim użyłem tego preparatu, nie brał oleju, mogę powiedzieć że znacznie przedłużył żywotność autko sprzedałem z przebiegiem 350 tys i silnik nie brał grama oleju , olej zalewałem z "górnej półki" bardzo znaczącą różnice było czuć zaraz po wlaniu do silnika , zabieg trzeba było powtarzać przy każdej wymianie oleju, oprócz zwiększenia dynamiki jazdy( głownie przy dużym obciązeniu i przy wzniesieniach) można było odczuć brak możliwości hamowania silnikiem oraz nieznacznie mniejsze spalanie ). Odniosę sie do oleju faktycznie olej ma znaczenie bo do a3 8p 1.9 tdi zalewałem nano sport millersa i różnica była odczuwalna , a moje pytanie na początku brzmiało czy ktoś używał w tego typu silnikach takich dodatków ( pomija kwestie opinii na temat tych środków) jestem po prostu ciekawe ( zawsze mogę zalać ponownie millersa ale niestety jest to drogi wydatek a przy zmianie oleju 7 razy do roku robią sie całkiem niezłe sumy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja chce wiedziec czy faktycznie sprawdziles rozncie w osiagach na hamowni, bo uwiez mi czesto d*pa-hamownia potrafi byc skutecznie oszukiwana przez glowe ktora daje syganl musi byc lepiej i dupo-hamownia. Odpowiem ci pytaniem na pytanie, czy znasz jakis cudowny dodatek do oleju typu ceramizer czy inne cudo naprawiajace czy wzmacniajace silnik od jakiegokolwiek znanego producenta ?? Odpowiedz brzmi NIE. I teraz powiedz mi czemu koncerny dysponujace setkami milionow dolarow na badania nie stowrzyla swojej wersji tego cudownego preparatu ?? Odpowiedz chyba jest oczywista. Wiekszosc to zwykle zageszczacze oleju, duzo mniej szkodliwy efekt osiagniesz po prostu zmieniajac olej na gestszy. A juz nie wspominam o syfie ktory pisze ze zawiera super hiper cudowny teflon, teflon w silniku sie spala tworzac toskyczne i szkodliwe zwiazki uszkadzajace katalizator jak olow jak i szkodzac innym podzespolom. Zreszta nie bede tutaj zaczynal tego co juz kiedys pisalem i sie wyklucal, ja z olejami pracowalem i je badalem w oznych foramch czy tez stanach zuzycia, sprawdzalem z ich wlasiciwosci po dodaniu roznych substancji czy tez raczej powinnienem napisac zanieczyszczeniu ich przez substancje i wiem jaki jest efekt. Jak sadzisz ze jest inaczej to twoja sprawa to tak samo jak bylo ostatnio z najmlodszym polskim milionerem on tez przeciez sprzedawal cudowne srodki ktorych recepture znal tylko on ;) .

Edytowane przez Ogi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam swoje małe przekonanie co do olejów i chciał bym zebys powiedział co polecasz do 1.9 na pompowtrysku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spytałem sie konkretnego człowieka który w tym siedział, guzik mnie obchodzi co myśli Wiesiek który jeździ 18 lat na Hipolu a tamten temat głównie na tym polega.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja chce wiedziec czy faktycznie sprawdziles rozncie w osiagach na hamowni, bo uwiez mi czesto d*pa-hamownia potrafi byc skutecznie oszukiwana przez glowe ktora daje syganl musi byc lepiej i dupo-hamownia. Odpowiem ci pytaniem na pytanie, czy znasz jakis cudowny dodatek do oleju typu ceramizer czy inne cudo naprawiajace czy wzmacniajace silnik od jakiegokolwiek znanego producenta ?? Odpowiedz brzmi NIE. I teraz powiedz mi czemu koncerny dysponujace setkami milionow dolarow na badania nie stowrzyla swojej wersji tego cudownego preparatu ?? Odpowiedz chyba jest oczywista. Wiekszosc to zwykle zageszczacze oleju, duzo mniej szkodliwy efekt osiagniesz po prostu zmieniajac olej na gestszy. A juz nie wspominam o syfie ktory pisze ze zawiera super hiper cudowny teflon, teflon w silniku sie spala tworzac toskyczne i szkodliwe zwiazki uszkadzajace katalizator jak olow jak i szkodzac innym podzespolom. Zreszta nie bede tutaj zaczynal tego co juz kiedys pisalem i sie wyklucal, ja z olejami pracowalem i je badalem w oznych foramch czy tez stanach zuzycia, sprawdzalem z ich wlasiciwosci po dodaniu roznych substancji czy tez raczej powinnienem napisac zanieczyszczeniu ich przez substancje i wiem jaki jest efekt. Jak sadzisz ze jest inaczej to twoja sprawa to tak samo jak bylo ostatnio z najmlodszym polskim milionerem on tez przeciez sprzedawal cudowne srodki ktorych recepture znal tylko on ;) .

Jedyna różnica którą można było zauważyć ( odczuć/zmierzyć to to ze wjazd na znaczną górkę przed zalaniem tego odbywał się max na 4 biegu a po zalaniu autko lekko wjeżdżało na 5 biegu) Jeśli chodzi o zalewanie tego do silnika , to do mazdy za parę klocków nie miałem żadnych oporów ale przy lepszej klasie auta nie wleje byle shitu do silnika , czyli przy następnej wymianie olej z górnej pułki i najlepiej do jazdy ekstremalnej ( faktycznie na tym oleju Millers Oils CFS 5w40 NT Motorsport autko płynęło (teraz mam zalanego mautula) ale to było do autka bez dpf a z dpfem musze czegoś poszukać )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma po co pakowac do normalnego samochodu takiego oleju, oczywisice Motul,Millers( sam zalewam ),Amsoil czy Royal Purple sa swietnymi produktami ( chociaz motul ostatnio zmienil baze w kilu swich olejach i juz tak dobre nie sa ) ale szczeze mowiac w wiekszosc silnikow taki Mobil/LM itp. wystarcza ze sporym zapasem, grunt to nie przeciagac interwalow wymiany oleju i kupowac olej z pewnego zrodla, oraz oczywiscie trzymac sie norm zalecanych przez producenta i bedzie ok. Tzn. olejow made by tesco bym nie lal bo ich po prsotu nie znam dlatego lepiej trzymac sie znanych producentow, ale jak nie ma potrzeby to tez nie ma co przesadzac z olejem przeznaczonym dla silnikow wysoce obciazaonych bo zwyczajnie poza wydaniem wiekszej ilosci pieniedzy na nie nic ci to nie da. Do DPF musisz kupic olej z niska iloscia popiolow, kazdy szanujacy producent bedzie sie tym chwalil na opakowaniu wiec nie ma z tym problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako osoba ktora zajmowala sie kiedys w warunkach laboratoryjnych olejami i ich zuzyciem - nie, Nie, NIE. Nie bede sie rozwodzil w temacie, kiedys juz o olejach bezsensowne tyrady pisalem na innym forum, w kazdym badz razie olej ma byc dobrze dobrany do silnika i bedzie zabezpieczal/eliminowal/smarowal/chlodzil w sposob absolutnie wystarczajacy a wrecz ze sporymi nadwyzkami w stosunku do tego co potrzebuje silnik, wszelkie preparaty, dodatki itp. tylko go rozrzedzaja/zageszczaja zmienijaa wlasciwosci wiec jesli w cos takeigo sie ladujesz znaczy sie ze masz zly olej zalany albo twoj silnik wymaga remontu a ten preparat jest tylko pudorwaniem syfa ktory predzej czy pozneij odbije ci sie czkawka.

Jak od każdej reguły tak i od tej są wyjątki :decayed:

A tym wyjątkiem jest MILITEC1, preparat ktróry jest na rynku od ponad 20 latek i którego naprawdę z czystym sumieniem mogę polecić :hi:

Nie zawiera PTFE ani żadnych innych dodatków odkładających się na elementach silnika czy elementach innych mechanizmów w których można go zastosować ( skrzynie biegów, przekładnie, części suwliwe, łożyska itp ).

Przypomniałem sobie o nim ponad rok temu, gdy okazało się że moje BPW zaczęło zjadać wałek rozrządu :decayed:

Zalany ok 15 kkm temu i przy następnej wymianie oleju parę dni temu, jak na razie bardo dobrze spełnia swoje zadanie, motorówka chodzi tak samo jak przed rokiem, a teoretycznie z wałka do tej pory powinien zostać tylko frędzel :grin:

Oczywiście cudów nie ma i nie zregeneruje on uszkodzonych części, ale zapobiega ich dalszemu, szybkiemu zużyciu spowodowanemu tarciem :)

Tutaj można poczytać o tym konkretnie przypadku:

http://a4-klub.pl/index.php?/topic/295429-bpw-telepanie-motorem-na-biegu-jalowym/page-1

Tym co się wahają mogę zagwarantować, że na pewno preparat ten nie powoduje żadnych niepożądanych skutków ubocznych, pod jednym warunkiem, że nie jest to podróba :naughty:

Ja kupuje go w opakowaniu renomowanego producenta chemii samochodowej K2, poza tym jest prosty test żeby sprawdzić czy to nie podróba , wystarczy wlać niewielką jego objętość do przeźroczystego naczynia z wodą, jako że oryginał ma ciężar właściwy większy od wody to powinien isć na dno , a nie jak większość olejów pływać po powierzchni :hi:

Edytowane przez piotrsob1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...