Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Dlaczego olej Castrol ma tak złą opinię wśród internautów


dazwid

Rekomendowane odpowiedzi

Wiemy już ze Castrol to syf. A na czym polega wybór miedzy Motulem, a LM czy Valvoline? Zostaje tylko widzimisię skoro wszystkie trzy to top of the top? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z osobistego doświadczenia powiem że k astrologia to smoła a wybrałem LM bo jest bardzo dobry "i podobała mi się butelka". Poza tym to nie porabiany oryginał.♻

Edytowane przez jacek70
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie miałem to samo napisać z tym że nie ciemno brązowy a po prostu czarny. Przykładowy LM u mnie po 10k jest ciemno żółty. Powiedzmy że jasny brąz ale nie czarny jak w przypadku Castrola.

Pytanie, czy nie jest czarny dlatego, że ma dobre właściwości "myjące" i dobrze czyści silnik w przeciwieństwie do tych które po zlaniu są "czyste" a cały syf zostaje w silniku :D taka polemika może trwać bez końca :D a ile marek tyle opinii a i tak nigdy się nie dowiemy jaki finalnie to ma wpływ :D to jak polemika o tym czy Bóg istnieje czy nie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Pytanie, czy nie jest czarny dlatego, że ma dobre właściwości "myjące" i dobrze czyści silnik w przeciwieństwie do tych które po zlaniu są "czyste" a cały syf zostaje w silniku

O i tu się zgodzę z kolegą :) choć u siebie zlewając castrola po 15tkm wcale nie jest czarny a raczej po prostu trochę ciemniejszy od nowego, więc wnioskuję że silnik nie jest brudny po prostu to co się zużywa podczas pracy silnika (no bo nie oszukujmy się prawa fizyki działają też w silniku) powoduje zmianę koloru



Wiemy już ze Castrol to syf

Kolego no właśnie nie wiemy bo są i przeciwnicy i zwolennicy dlatego cała ta dyskusja tutaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiemy już ze Castrol to syf

Nie zgodzę się z tym. Nie ma na to żadnych dowodów. Założę się,że nikomu nie rozleciał się silnik bo używał Castrola.

W UK mało kto wie co to Motul, a Millersa i Valvoline ciężko jest znaĺeźć.

Myślę że w 90% do samochodów lany jest tutaj Castrol.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widac po anglikach jak sie rozbiera silniki :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie miałem to samo napisać z tym że nie ciemno brązowy a po prostu czarny. Przykładowy LM u mnie po 10k jest ciemno żółty. Powiedzmy że jasny brąz ale nie czarny jak w przypadku Castrola.

Pytanie, czy nie jest czarny dlatego, że ma dobre właściwości "myjące" i dobrze czyści silnik w przeciwieństwie do tych które po zlaniu są "czyste" a cały syf zostaje w silniku :D taka polemika może trwać bez końca :D a ile marek tyle opinii a i tak nigdy się nie dowiemy jaki finalnie to ma wpływ :D to jak polemika o tym czy Bóg istnieje czy nie :D
Tak się składa że przed zalaniem Castrola misa była w dół, smok czyszczony więc silnik przed zalaniem był czysty jak nowy.

Po pracy na castrolu - smoła. Na LM smoły niema a oliwą czysta - więc Castrol nic nie myje tylko się po prostu pali w silniku.☺♻

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie, a jak wlejesz ten syf w wysokoobciażone termicznie silniki turbobenzynowe pokroju 1.8T lub 2.0TFSI to od razu widac co jest wart.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie smoły na castrolu nie było w silniku ale za to ciekł olej przez uszczelki pod silnikiem. Zalałem vavloline i jest sucho. To coś jest na rzeczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też byłem kiedyś zwolennikiem Castrola, jak mi się wydawało nie lałem do silnika byle czego.

Tak samo jak koledzy dziwiłem się nagonce na Castrola.

Swoje zdanie zmieniłem po 6 tys. km jak musiałem dolać prawie litr nowego oleju. Prawdopodobnie kupiłem podróbkę markowego oleju, który zużywany był przez silnik na równi z ON.

Być może polityka firmy jest taka aby na Polski rynek sprzedawać towar gorszej jakości tak jak to robią z proszkami, pastami do zębów itp..

Teraz jeżdżę na produktach ARAL które kupuje za zachodnia granicą. Bez żadnych dolewek, klekoczących zaworów itp.

Zostało mi jeszcze jeszcze dwa razy po 4 litry nowego Castrola do PD , smaruję nim łańcuchy w rowerach.

Edytowane przez CzarekJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli wszystko jasno... CASTROL I WSZYSTKO POZA MOTULM TO SYF :facepalm:

2.5 tdi przezyło u mnie castrola... w dodatku 10w40... i jeździ dalej.. w drugim aucie tez mam castrola był robiony remont (wada konstrukcyjna danego silnika) i żadnego szlamu ani nic. kurde ale ten castrol to syf..

Nie, że go bronie czy coś po prostu nie rozumiem stwierdzenia ze ten castrol to taki syf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem wszystko zależy gdzie olej jest kupiony. Jak z pewnego źródła to jest szansa, że będzie się dobrze spisywał.

O podrabianych olejach już mnie kiedyś informował dobry znajomy, który nie polecał oleju jednej z marek, którą sam sprzedawał.

Coś w tym jest. Najsmutniejsze, że chyba sama firma nie dementuje tego typu pogłosek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

problem jest w benzynach, wyzsza temperatura pracy dlatego musi byc lepsza oliwa

w dieslach tego nie ma chyba że zdrowo przepałowane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja po zakupie zawsze zmieniam z Castrola na Mobila i do tej pory nigdy nie mialem problemow z silnikami a jezdze juz 3 Audi z koleji, kazdym robie po ok 100k, ojciec w B5 tez leje mobila 5w-50 od 13 lat ( rocznik 99 APU 1.8T ) i silnik chodzi jak zegarek, przez ten czas 0 usterek :)

U siebie w Caga leje Mobila 1 5w-30 esp formula i tez nie narzekam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w dużym skrócie, Castrol:

- skupuje bazy olejowe jak popadnie

- większość olejów to słabe HQ z rozpuszczalnikiem, który z czasem paruje (ostatnio zmienili recepturę, już nie wykręca mordy)

- szybko trafi film

- Castrol z DE != Castrol PL, Niemcy mają normy i muszą je przestrzegać, 3 świat nie.

- swego czasu bardzo dużo podróbek

Ktoś tu pisał że w 100% sprawne auto nie będzie brało oleju, nie jest to prawdą. Zakładając że nasz silnik nie jest tzw "luźno spasowany" (zawsze wciąga olej) to bardzo dużo zależy od eksploatacji zwłaszcza silników turbo. Jeden może być zadowolony z mineralnego bo robi same trasy, drugi może lać motula i mu będzie łykał bo robi krótkie trasy, nie na darmo im krótsze przeloty tym krótszy interwał. Castrol dość często zalicza ubytki, nie jest w stanie utrzymać filmu i zaczyna się wypalać zasyfiając nam układ.

W siei informacji jest bardzo dużo, proponuję też poczytać o samych olejach, wiele nam to nie da bo i tak kupujemy kota w worku ale "fajnie wiedzieć".

PD / 1,8 T przełkną chyba każdy olej, ja tam lałem wszystko jak leci i różnic nie czułem. W nowszych silnikach to trochę inna bajka, Castrola nie testowałem ale Shella zdecydowanie odradzam.

Edytowane przez marcin4x4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w dużym skrócie, Castrol:

- skupuje bazy olejowe jak popadnie

- większość olejów to słabe HQ z rozpuszczalnikiem, który z czasem paruje (ostatnio zmienili recepturę, już nie wykręca mordy)

- szybko trafi film

- Castrol z DE != Castrol PL, Niemcy mają normy i muszą je przestrzegać, 3 świat nie.

Udowodnij :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czysta praktyka:

http://a4-klub.pl/index.php?/topic/228482-klopoty-z-olejem/?p=4703539

"Od wymiany zrobiłem 1500km, kilka razy trasa razem z 500km, 300 miasto, reszta mieszany. Kilka razy trafił się ktoś kto chciał sprawdzić czy da radę audi 1.6 quattro (tak mam na klapie ☺) i...
Na bagnecie ubyła raptem jedna kreska. Jestem w szoku po prostu, biorąc pod uwagę że stan był na marks (prawie).
Także przesiadka z castrol 5w40 na motul 5w40 x-clean jak najbardziej na plus."

Kolega Koucz dolewał 4 litry Castrola na 13tys.km:

http://a4-klub.pl/index.php?/topic/228482-klopoty-z-olejem/?p=4603584

:hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać,że poprzez marketing Castrol stara się wypromować na najlepszy olej. I zgodze się, że na pewno nie jest najlepszy, ale nie nazwał bym go syfem.

A tak swoją drogą przyszło mi teraz do głowy, po co wymyślili oleje long life? Wydawać by się mogło że finansowo działa to bardziej na niekorzyść producenta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LL jest dobry ale jak robisz długie trasy a nie smucisz banana dookoła komina w swojej wsi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...