Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Żywotność 1.8t+LPG


Arek343

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Piszę swój pierwszy temat na tym forum :)

Otóż sprzedaję swojego Tourana i zamierzam kupić A4 B6 1.8t (163 lub 190KM) i po kupnie założyc dobrą instalację gazową. 

Tylko jedna myśl nie daje mi spokoju: 

Wydać na 13-15letnie auto około 25k +3k na lpg czy jeszcze dozbierać $ i kupić coś z młodszego rocznika? Jak wiadomo, te auta nie mają już 200tys (jak na większośći aukcji od handlarzy :D) tylko 300-400 a nie chcę po zakupie robić remontu silnika..  Jak z żywotnością 1.8t 

Myślałem nad B7 ale za 28tys (tyle mam do wydania) nie kupie dobrego egzemplarza więc postawiłem na zadbane B6. Nie ukrywam, że trochę się napaliłem na "szóstkę" ale może ktoś mnie ostudzi konstruktywnymi odpowiedziami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mogę tylko powiedzieć, że mój AEB wcina gaz już 11 lat. Nie wiem czy i jakie po drodze były remonty, u mnie 2 lata. Oleju od wymiany czyli 4-5tyś km nie ubyło a mechanicy chwalą pracę silnika. Oby nie przechwalili. Na liczniku 230tyś, ale kto by w to wierzył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli szukasz motora do 2litrów w audi pod gaz t7o lepszego niż 1.8T nie znajdziesz

25k na 13 letnie auto ? fajna kwota ale za tą cenę to chyba myślisz o full s-line od kogoś zaufanego :)

ja bym stawiał jednak na te ''15'' letnie auto jak mówisz:wink: silniki są pancerne o ile trafisz na zadbany egzemplarz, a w tej kwocie to jak najbardziej.

ewentualnie a4 b7 z silnikiem 1.8T szukaj jak najmłodszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te silniki są pancerne, jedynie osprzęt może nawalić ale sam silnik bardzo dobrze znosi gaz. Mam już drugą A4 1.8T w gazie i nie widzę absolutnie nic co by wskazywało na zużycie silnika przez LPG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TomOskroba - tak jak  mówisz, szukam w s-line i  najlepiej w quattro ale wiem, że ciężko będzie mi znaleźć takie połączenie więc quattro albo s-line ;) 

Czyli "pancernego" 1.8t nie muszę się bać ale wiadomo, dobre oględziny trzeba zrobić..  Nie przerażę się gdy będę musiał turbo regenerować ale jak turbo znosi LPG? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytuj

ale jak turbo znosi LPG? 

Tak samo jak benzynę. Dobrze działająca instalacja i będzie ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

332k, 110k na gazie. Właśnie padły wtryski gazowe, no ale po takim czasie mogły. Tak to z gazem zero problemów

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli mogę sie decydowac na tę jednostkę ?

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi :)

Zawartość dodana 2 minutes later
7 minut temu, ew89cia napisał:

332k, 110k na gazie. Właśnie padły wtryski gazowe, no ale po takim czasie mogły. Tak to z gazem zero problemów

 

Miałeś jakieś inne usterki od zakupu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Arek343 napisał:

Czyli mogę sie decydowac na tę jednostkę ?

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi :)

Zawartość dodana 2 minutes later

Miałeś jakieś inne usterki od zakupu?

Tak różne, dużo by się rozpisywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak napisał aiwer. silniki są bardzo dobre. usterki? jak w każdym aucie znajdzie się coś co nagminnie pada. nie ma na to reguły. Ważne aby serce trykało

ważne aby szukać zadbanej sztuki.

a4 b6 s-line 1.8T quattro 190KM w dobrym stanie jest naprawdę ciężko znaleźć

zależy ile czasu masz na znalezienie takiego autka ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam blok jest pancerny, osprzęt mniej. 

Silnik ma turbo, dwumas, durnowaty i drogi napinacz łańcucha, jest wymagający jeśli chodzi o stosowany olej i interwały wymian, grzeje się jak piec, więc wszystkie elementy z tworzywa przykręcone do niego oraz elementy gumowe po tylu latach będą sypać się.

To trzeba mieć na uwadze, ale dodatkowo:

1. turbo jak wszedzie, może paść przy 200kkm, jak i przy 500 ;-)

2. dwumas względnie mało obciążony, bo silnik słabo doniutowany.

3. napinacz z fazatorem drogi, zamienniki podłej jakości, ale można wsadzić zwykły napinacz starego typu bez fazatora i wyciąć jego sterowanie w sofcie, np. przy okazji koksu :-)

4.  zrzucasz miskę, czyścisz smok, zalewasz dobry olej i zmieniasz go co 10kkm - to nic nadzwyczajnego i u kogoś kto nie jest ignorantem motoryzacyjnym to w miarę standardowe podejście.

5.  reszta nie jest droga, można porobić hurtem rzeczy jak króciec, elementy gumowe, termos i mieć z głowy.

 

Ewentualnie można kupić diesela, wąchać smród ropy, robić wtryski, dwumasy, drogie sprzęgła, słuchać tego durnowatego ursusa pod maską i mieć auto o krótkiej charakterystyce 0-1... 

Wybór należy do Ciebie ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, azure napisał:

Sam blok jest pancerny, osprzęt mniej. 

Silnik ma turbo, dwumas, durnowaty i drogi napinacz łańcucha, jest wymagający jeśli chodzi o stosowany olej i interwały wymian, grzeje się jak piec, więc wszystkie elementy z tworzywa przykręcone do niego oraz elementy gumowe po tylu latach będą sypać się.

To trzeba mieć na uwadze, ale dodatkowo:

1. turbo jak wszedzie, może paść przy 200kkm, jak i przy 500 ;-)

2. dwumas względnie mało obciążony, bo silnik słabo doniutowany.

3. napinacz z fazatorem drogi, zamienniki podłej jakości, ale można wsadzić zwykły napinacz starego typu bez fazatora i wyciąć jego sterowanie w sofcie, np. przy okazji koksu :-)

4.  zrzucasz miskę, czyścisz smok, zalewasz dobry olej i zmieniasz go co 10kkm - to nic nadzwyczajnego i u kogoś kto nie jest ignorantem motoryzacyjnym to w miarę standardowe podejście.

5.  reszta nie jest droga, można porobić hurtem rzeczy jak króciec, elementy gumowe, termos i mieć z głowy.

 

Ewentualnie można kupić diesela, wąchać smród ropy, robić wtryski, dwumasy, drogie sprzęgła, słuchać tego durnowatego ursusa pod maską i mieć auto o krótkiej charakterystyce 0-1... 

Wybór należy do Ciebie ;-)

Nic dodać, nic ująć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, azure napisał:

Sam blok jest pancerny, osprzęt mniej. 

Silnik ma turbo, dwumas, durnowaty i drogi napinacz łańcucha, jest wymagający jeśli chodzi o stosowany olej i interwały wymian, grzeje się jak piec, więc wszystkie elementy z tworzywa przykręcone do niego oraz elementy gumowe po tylu latach będą sypać się.

To trzeba mieć na uwadze, ale dodatkowo:

1. turbo jak wszedzie, może paść przy 200kkm, jak i przy 500 ;-)

2. dwumas względnie mało obciążony, bo silnik słabo doniutowany.

3. napinacz z fazatorem drogi, zamienniki podłej jakości, ale można wsadzić zwykły napinacz starego typu bez fazatora i wyciąć jego sterowanie w sofcie, np. przy okazji koksu :-)

4.  zrzucasz miskę, czyścisz smok, zalewasz dobry olej i zmieniasz go co 10kkm - to nic nadzwyczajnego i u kogoś kto nie jest ignorantem motoryzacyjnym to w miarę standardowe podejście.

5.  reszta nie jest droga, można porobić hurtem rzeczy jak króciec, elementy gumowe, termos i mieć z głowy.

 

Ewentualnie można kupić diesela, wąchać smród ropy, robić wtryski, dwumasy, drogie sprzęgła, słuchać tego durnowatego ursusa pod maską i mieć auto o krótkiej charakterystyce 0-1... 

Wybór należy do Ciebie ;-)

O taką odpowiedź mi chodziło :)

Jeżdżę dieslem drugi rok i mam go szczerze dość... 1,5roku temu mialem a3 8l 130km i jakoś to jechało więc nie bylo źle ale od pół roku mam 1.9 105km (i "pancerny" 1.9 szlag trafił gdy jadąc spokojnie zerwała się korba przy sworzniu) i jazda tym to jedna wielka nerwówka i męczarnia... Powiedziałem nigdy więcej diesla :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Arek343 napisał:

O taką odpowiedź mi chodziło :)

Jeżdżę dieslem drugi rok i mam go szczerze dość... 1,5roku temu mialem a3 8l 130km i jakoś to jechało więc nie bylo źle ale od pół roku mam 1.9 105km (i "pancerny" 1.9 szlag trafił gdy jadąc spokojnie zerwała się korba przy sworzniu) i jazda tym to jedna wielka nerwówka i męczarnia... Powiedziałem nigdy więcej diesla :)

BXE czy BLS?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na dobrą sprawę to wszystko zależy od konkretnego egzemplarza i to na jakiś tan faktyczny natrafisz, bo mimo legendarnej pancerności jednostki 1.8T, to jednak na rynku większość sztuk jest zwyczajnie mocno zajechanych przez co możesz na dzień dobry naprawiać turbo plus dwumas i robią się koszty. Jeżeli jednak znajdziesz zadbany model A4 B6 w 1.8T to nie ma się czego obawiać i tylko kwestia dobrego gazownika, zakładu który zajmie się instalacją. W tym budżecie to zdecydowanie lepsza opcja niż A4 B7.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

azure ujał ta idealnie :)

apropo " więc wszystkie elementy z tworzywa przykręcone do niego oraz elementy gumowe po tylu latach będą sypać się. "

właśnie mam problem z pożeraniem oleju. gdzieś jest wyciek. odkryłem już drugi przewód który po prostu popękał. miał prawo po tylu latach. 

zapchany eżektor. i inne duperele z którymi możesz ale nie musisz powalczyć po kupnie auta, żeby doprowadzić auto do pożądanego stanu :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przed zalozeniem gazu zaloz czujnik EGT i sie bedziesz smial, jak cos bedzie nie tak od razu podniesie sie temperatura spalin wtedy noga z gazu i gaz do regulacji :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...