Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AFN] Ceramizer - co o nim sądzicie


piko-miko

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie taka opinia jest cenna- czeslaw555 wlał i napisał jakie są efekty!!!

Ciągle powtarzam że nie twierdzę że modyfikator czy ceramizer jest dobry lub zły bo tego nie wiem!!!

Spotkałem się z wieloma pozytywnymi opiniami na temat ceramizera, opiniami ludzi którzy go użyli, czytałem też wiele negatywnych opinii na jego temat od ludzi którzy po prostu mówią że to szajs ale nigdy nie spotkałem się z opinią że ktoś dodał go do silnika i stwierdził że coś się zepsuło albo zaszkodziło silnikowi. Więc jakieś wnioski się nasuwają...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem program w TVN -turbo jakiś czas temu.

Robili doświadczenie.

Przed zalaniem zrobili test na hamowni, zbadali moc skody oktavi 1,9 tdi

Zalali silnik modyfikatorem i w trasę.

Po ok. 1700km o ile dobrze pamiętam znowu auto wjechało na hamownie.

Autku przybyło klika koników, silnik zaczął ciszej pracować i spadło spalanie.

Ceramizer jest dłużej na rynku ale nie ma takiej reklamy jak modifikator. Modyfikator dostępny w sieci FOTA a Ceramizer w sieci.

Od jakiegoś dłuższego czasu bacznie mu się przyglądam i może kiedyś w końcu przyjdzie czas przetestować... oby jak najpóźniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie specyfiku jakim jest ceramizer. Kiedyś przeczytałem jakiś artykuł na jego temat jako ciekawostka - chodziło o test silnika po zastosowaniu środka i spuszczeniu oleju. Widziałem też testy innych środków o podobnym działaniu np. Xeramic przeprowadzone na pokazach. Jednak zastanawiało mnie to jak specyfik o dość gęstej konsystencji w ilości 5ml może rozpuścić się w np. 5 L oleju i wpłynąć na jego właściwości, a co więcej spowodować osadzenie się go na powierzchniach trących w silniku, których nie jest mało. Pomyślałem więc że nie zaszkodzi sprawdzić. Zamówiłem kilka sztuk celem otrzymania darmowej próbki. (której i tak nie otrzymałem ;) Zadziwiło mnie zainteresowanie innych z którymi o tym specyfiku rozmawiałem i do dziś sprzedałem ponad 50 szt. każdego klienta prosząc o opinię. Wróciło do mnie tylko kilka opinii co odebrałem jako brak zauważalnych zmian. Ale zainteresowałem ceramizerem jednego kolegę, który go zastosował i swojego brata. Oba samochody to Mercedesy 190 z silnikami 2.0 jeden w stanie niemalże idealnym z przebiegiem 150 tys drugi ponad 250 tys i połykający olej z nierównym ciśnieniem na cylindrach (niestety nie pamiętam wartości pomiaru bo było to dość dawno). Oczywiście merc mojego brata praktycznie bez zmian bo fabryki raczej ten środek nie poprawi jednak dało się odczuć zmianę odgłosu silnika przy porannym rozruchu - jakby bardziej miękki dźwięk i mniej obrotów rozrusznika ( jak by niektórzy powiedzieli pali na "tyknięcie"). Drugie auto kolegi po jakichś 2 tys km to zauważalna chociaż niewielka poprawa ciśnienia na cylindrach ( co dziwne na jednym który znacznie odbiegał od reszty ciśnienie prawie się wyrównało z innymi) no i autko niby mniej spala oleju ale tego kolega raczej nie mógł potwierdzić wynikami bo nie pamiętał dokładnie ile dolewał przed zastosowaniem środka. Ja stwierdziłem że nie będę go stosował bo silnik śmiga jak trzeba, ale dziś firma przysłała mi darmową próbkę, więc zaaplikowałem do silnika zapobiegawczo. Jeśli zauważę jakąś różnicę w pracy silnika na pewno się podzielę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długo nad tym myślałem, wiele opisów i artykułów przeczytałem no i w końcu dokonałem tego, wlałem do silnika mojej audi specyfik, który ma nie zaszkodzić a jak zapewnia reklama, nawet pomóc. Nie miałem żadnych problemów z silnikiem, no może poza lekkim klekotaniem (dźwięk taki) które pojawiało się niesystematycznie i tylko na gorącym silniku ( jak widać ja mam 1.8 benz. ADR - więc nie powinno klekotać) i trwało od kilku do kilkunastu sekund. Oleju nie brało. Obrotami czasem bujało - ale w normie - od 900 do 1000, prawie niezauważalnie. Po 10 latach nie ma cudów, coś musi się dziać. Przejechane 140 tyś.km. No cóż, podkusiło mnie, ponieważ profilaktyka jest dla mnie ważniejsza niż leczenie, a w opisie zapewniają zmniejszenie tarcia a co za tym idzie i temperatury, spowodowanie cichszej pracy silnika, zwiekszenie mocy itp. takie tam pierdoły które możecie sami ocenić na stronie o Modifikator Plus. Nie jest to ceramizer, wyglądem bardziej przypomina gęsty olej. Wlałem go dzisiaj z nadzieją że faktycznie zmniejszy tarcie, więc polepszy dynamikę motorka oraz zmniejszy zużycie paliwa. Test rozpoczęty. Nie mam zamiaru nikogo namawiać, raczej doradzam poczekać co się będzie działo z moim silniczkiem acz kolwiek mnie zachęciły do tego środka większość dobrych opinii niż złych, a jak wiadomo na forach to raczej się siły w sprawach spornych rozkładają po równo i jak zwykle dowiedzieć można się gówno. Obiecuję dopisać efekty po przejechaniu 1000; 3000 i 5000 km, bo po 5000. Dalej nie obiecuję zacięcia testera. Dziś przejechałem ok.100 km ze specyfikiem w środku i jak narazie z całej gamy radości zauważyłem tylko: wyrównanie obrotów silnika ( po mocnym przygazowaniu szybciej obroty spadają i natychmiast zatrzymują się na właściwych - bez efektu kołysania dół - góra i dopiero na właściwe), na postoju motor napewno zaczął pracować spokojniej - ciszej, jak narazie po mocnym rozgrzaniu nie pojawiło się klekotanie :mysli: , czyżby coś jednak... ? Tak czy inaczej napiszę resztę za jakiś czas, i to bez znaczenia czy się jakoś ten środek odwdzięczy za zakup czy rozpituli mi silnik. Kolegom którzy sami nie próbowali na własnych motorkach radzę raczej nie powtarzać jak papugi jeden po drugim, że wszystko co nowe i nie sprawdzone to szajs. Myślę że dopiero test organoleptyczny daje takie prawo. I przedewszystkim nie mylić doktora zrobionego ze smoły ze środkami klasy premium. Porównajcie skład.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zeby cokolwiek moc testowac musialbys rownolegle uzytkowac identyczny silnik w identycznym stanie, w identycznych warunkach...

jak zamierzasz porownac efekty dlugotrwalego uzytkowania nie majac punktu odniesienia? :cool1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam zamiaru porównywać a tylko opisywać spostrzeżenia. Swój motor już znam i będę wiedział czy poprawiło się, pogorszyło czy może bez zmian. Zadałem sobie ćwiczenia na 5000 km. i po takim okresie tak czy inaczej zakończe notować. Myślę że i tak to będzie bardziej miarodajna podpowiedź aniżeli przeklepywanie domniemań, że zapewne ale nie napewno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja ten ceramizer 1 raz tylko zastosowałem ale do skrzyni biegów. Co prawda skrzynia już trochę podjechana była ale po wlaniu tego gówna rozleciała się. Też się naczytałem, że to, że tamto ale teraz to nawet do kosiarki bym tego nie wlał. No ale każdy zrobi jak uważa. nie polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do swojego audi nie wlałem tylko postanowiłem przetestowac orginalny ceramizer (nie modyfikator oleju) na mamy golfie 3 1.9td i wlałem do silnika i skrzyni biegów,efekt był taki że drugi bieg przy wbijaniu z poczatku zgrzytał to po ok 35km przestał zgrzytać i biegi wchodzą lżej i skrzynia działa ciszej a co do silnika efekt był taki ze szybciej odpala i puszcza mniejszy dymek przy rozruchu wiec do swojego audi chyba też zastosuje :mysli:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od razu zaznaczę, że nie stosowałem ale jak już to może wlać coś uznanego producenta, który także produkuje oleje wysokiej klasy i raczej jakieś testy robił np.: http://www.liquimoly.de/liquimoly/produktdb.nsf/id/d_3721.html

no to LM podupadł juz chyba zupelnie jeśli wzial sie za produkcję tego typu wynalazków.

Zadnych ceramizerów nie polecam uzywać. tylko dobry olej np. Motul. :gwizdanie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, oto wnioski: ogólnie zmian za wiele w pracy motorka nie ma. Napewno brak spostrzeżeń na minus, a na plus też nie za wiele.

Tak się zaczęło

6633c90ffbcb1094m.jpg7fa09aa29bc7d39em.jpg

po drodze było

888d71358c26ada7m.jpg

teraz jest plus do powyższego 1,5 tyś i w zasadzie niewiele się zmienilo ( ale też nie wiele było do zmiany ).

Pewnym w 100% zauważonym zjawiskiem jest spadek zużycia paliwa - nie wielki, ale jednak. Na baku robiłem +/-610 km, teraz robię 670 km, niby nic wielkiego ale np. za miasto mogę jechać już za darmo :przebiegly: ; motorek pracuje jakby równiej (ale jest to moje subiektywne odczucie), z odpalaniem to wogóle brak problemów ( ale też nie było przed wlaniem ). Niby wraz z większym przebiegiem ma być lepiej, no cóż, będę przy tym więc mogę skomentować za czas jakiś. Przed wlaniem jak zaniemógł hydrauliczny napinacz łańcuszka to poklekotało kilka minut, teraz...... bez zmian ( choć na początku miałem nadzieję.... :( że na to pomoże , ale niestety to nie doktor i nie zakleiło/zapchało/dobiło ). Podsumuwując, jestem skłonny uwierzyć w to, że ten specyfik tylko i wyłacznie zmniejsza tarcie w silniku. W zasadzie to też dużo, bo mniejsze tarcie to mniejsza temperatura motorka, mniejsze zużycie pierścieni, oraz mniejsze spalanie. Na spalanie mam dowód, na resztę nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja powiem tak,w poprzednim aucie co 30 000 km dolewałem XERAMIC. Jeżdżę po niemieckich autostradach bez ograniczenia i niewiednie (wysypał się czujnik ciśnienia oleju) przejechałem 600km bez oleju w jednym ciągu i do tego stałem chwile w korku.Potem mi się zatarł wał korbowy i zablokowało silnik :wallbash:, ale 600km 160 km/h wytrzymał. Także według mnie jest on wart swych pieniędzy :good:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie przekonałeś mnie ale... stosujcie i opisujcie

Kolego Boseron, nie jest moim celem kogokolwiek przekonywać do jakiegokolwiek środka. Wolna wola. Jak pisałem troszkę wcześniej ja podjąłem taką decyzję odnośnie mojego autka, profilaktycznie, i zobowiązałem sie do opisania skutków działania... więc to robię, a wnioski lub decyzje czy zastosować czy nie to już pozostawiam czytającym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zalalem CERAMIZER 40tys.km.temu zaraz po wymianie rozrzadu 2 lata temu,zalalem go tylko z tego wzgledu zeby zmniejszyc tarcie przy zimnym rozruchu zwlaszcza zima tutaj....zadnych problemow z motorkiem nigdy nie mialem,wymienialem rozrzad 10tys.temu i takze go zalalem co do odczuc jak dla mnie nic sie nie zmienilo ani na plus ani na minus

WNIOSKI

auto ma 300tys.licznikowe,spalanie jest takie jakie bylo,jezdze na motulu 5w40 bierze go ok.0,5l na 10tys.,nie kopci nie bylo nigdy z nim problemow(zwlaszcza zima przy zapalaniu 3swiece spalone i palil mi przy -15 bez problemu)

ceramizer zaleje pewnie i przy nastepnej zmianie rozrzadu,napewno nic przez jego stosowanie sie nie stalo a wierze ze motor jest jakos tam zabezpieczony na zimno......

napewno duzym plusem jest ze przez 80trys.km nic sie nie zmienilo tzn.nie bylo wzrostu ubytkow oleju,nie wysypal mi sie zaden element mechaniczny silnika ktory owy ceramizer mial chronic.....

a czy w jakis sposob pomogl....powiem ze NIE WIEM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam a ja czytałem opinie w gazecie motor na temat środka o nazwie Doktor zrobili testy przed zastosowaniem środka i po zastosowaniu i tak podniosło się ciśnienie w cylindrach auto przestało dymić to był silnik benzynowy i jeszcze parę drobiazgów na lepsze.Natomiast znajomy przywiózł z Niemiec taki środek kosztował 130 zł wlał do diesel i mówi że różnica jest dość spora przestał dymić lepiej zapala i zrobił się cichszy jak znajdę tą ulotkę to podam nazwę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to było by już. Wystarczy. Pękło to obiecane 5 tysionów z zalanym modyfikatorem plus. Lubię dotrzymyeać danego słowa i dlatego dopisuje, już po raz ostatni w tym wątku. Jak klikałem wcześniej, z całej gamy obiecanych zjawisk w reklamie ja mam dowód jedynie na spadek spalania. Co się dzieje w silniku... nie widze ( mam nadzieję że dobrze jest ). Ze słyszalnych objawo-skutków: bardzo gładkie wchodzenie i schodzenie z obrotów, bez szarpań, skoków czy wahań wskazówki. Brak najmniejszych problemów z odpalaniem. Jeśli napinacz hydrauliczny ma życzenie działać poprawnie - silnik wydaje dźwięki jak mażenie. Jak napinacz zaniemoże - to klekota, klekota, klekota... nagle jakby kliknięcie/pstryknięcie/stuknięcie... i znów silnik pracuje jak mażenie ( swoją drogą czy ktoś z Was już miał do czynienia z takim zjawiskiem? ). No cóż, bez oleju nie jeździłem, więc reklamy nie potwierdzę. Nie zaprzeczam że działa, bo mniej płace przy tankowaniu. Nie polecę nikomu, bo nie posiadam w sprzedaży i mi nie zależy. Pewnie nie wiele pomogłem w podjeciu decyzji... ale właśnie o to chodziło. Decyzja i ryzyko nadal należy do Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MAX 01 Właśnie takiej opini szukałem, bez zbędnych fajerwerków tylko spokojna i chłodna ocena. Przekonałeś mnie i zapodam do siebie taki specyfik. Tak jak wspomniałeś, sam spadek zużycia paliwa to już oszczędność. Dzięki za cierpliwość i stronniczość w teście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam moze i ja sie wypowiem stosowalem w oplu 2.2 dti nie zauwazylem negatywnych objawow, na plus zmieniejszenie dymienia oraz silnik nie wpada w wibracje pozatym na hamowni wyszlo na plus wiec polecam, pozatym lepiej pracuje ale 1 dawka nie wystarczy minimum 2 do auta.

2 linki z vkp gdzie jestem klubowiczem i test poloneza nic mu sie nie stalo po 300 km wiec dziala

http://forum.vectraklub.pl/index.php/topic/11953-ceramizer-auto-repair-cudowny-srodek-czy-nowe-badziewie/page__st__80

zaszkodzic nie zaszkodzi bo jedzimy z olejem w silniku, chyba ze ktos ma zamiar bez ;p pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...