Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kompletny zanik prądu


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć.

mam problem z całkowitym zanikiem prądu w aucie - tak jakby wypiąc akumulator i wrzucić go do śmietnika :/ 

Zdiagnozowanie usterki jest o tyle trudne ze pojawia sie mniej wiecej co 2-4 tyg i wystepuje 2-5 razy w ciagu np dwoch dni. Potem znowu spokoj na 2-4tyg.

sprawa wyglada tak, zostawiam auto przed sklepem, ide na dluzsze zakupy, wracam, klikam pilot i nic. Musze otwierac kluczykiem i wtedy otwieraja sie tylko drzwi kierowcy - tak jak przy odpietym aku. Nie dziala zadna lampka, nic kompletnie, auto nie reaguje na nic. 

Aby mozna bylo odpalic, musze albo chwile poczekac i zaskoczy albo otwieram maske i ruszam przewodami od Aku, a dokladniej pomaga jak rusze plusowym.

Na kompie bląd odnosnie "zacisku 30, osiagnieto dolny limit"

oraz blad związany z licznikiem ( ale to moze byc cos innego bo czasem wariuje mi wskazowka temperatury).

Tak jak napisalem dzieje sie tak na postoju, jak zgasze auto i zostawie na chwile. Raz zdażyło sie że odcielo prąd podczas jazdy, w taki sposob ze wskazówki na liczniku zatrzymaly sie na predkosci np 70kmh - efekt jak przy mocnym wypadku. 

Rzeczy które zrobilem: 

- przeczyscilem wszystkie mozliwe miejsca styku przewodu plusowego wraz z uzyciem contact cleanera i przesmarowanie smarem miedziowym, nawet rozebralem przy pedałach i tam odpialem przewod czerwony (+) i tez go wyczyscilem. Wzrokowo ten przewodu wyglada super, zadnych przetarc, w miejscu zakucia wszystko ładnie. 

- akumulator dobry, 2letnia Varta

- miernikiem cęgowym(profesionalnym) zmierzone że nie ma lewego poboru pradu - ale tak jak pisze, ten prad zanika ale aku sie nie rozładowuje i trzyma parametry

- komputer sterujacy suchy

Dodam ze mam instalacje lpg

ale

nie wiem czy to cos zmienia.

Myslalem nad jakims bezpiecznikiem glownym alumulatora czy cos ale nie wiem czy jest taki i gdzie sie znajduje.

 

Czy ktoś miał cos podobnego? Ręce mi już opadają bo strach troche jeździć :( 

Opublikowano (edytowane)

Piszesz że wyczyściłeś wszystkie połączenia (+)  ale w wozie masz jeszcze (-) Sprawdzałeś połączenie z masą ? ? ?

Edytowane przez Robero321
Opublikowano

Wrzuć multimetry do auta jeśli się powtórzy maską w górę i zmierz prąd bezpośrednio na naciskach aku. Jeśli tam spada poniżej (chyba) 9,5 V to auto umiera.

 

Napisz nam w jaki sposób radzisz sobie z autem by znów odpalił. Ladujesz aku, odprawiasz jakieś czary i bywa że zaskakuje...

 

Wg mnie następuje zwarcie ... Ale na przewodach wychwytywal by to bezpiecznik i tak myślę czy aku nie ma wewnętrznego zwarcie... tylko dziwne bo cyklicznie.

 

Ciekawy masz ten problem

 

Ps. Wieki temu jeżdżąc dużym fiatem miałem taki przypadek że wyjeżdżając w dziurę podskoczyl aku bo nie było zamocowany, dotknął maski i zrobiło zwarcie że cała elektryka padła na chwilę

 

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Opublikowano (edytowane)

 

W dniu 5.08.2017 o 08:58, adadur napisał:

Wrzuć multimetry do auta jeśli się powtórzy maską w górę i zmierz prąd bezpośrednio na naciskach aku. Jeśli tam spada poniżej (chyba) 9,5 V to auto umiera.

 

Napisz nam w jaki sposób radzisz sobie z autem by znów odpalił. Ladujesz aku, odprawiasz jakieś czary i bywa że zaskakuje...

 

Wg mnie następuje zwarcie ... Ale na przewodach wychwytywal by to bezpiecznik i tak myślę czy aku nie ma wewnętrznego zwarcie... tylko dziwne bo cyklicznie.

 

Ciekawy masz ten problem

 

Ps. Wieki temu jeżdżąc dużym fiatem miałem taki przypadek że wyjeżdżając w dziurę podskoczyl aku bo nie było zamocowany, dotknął maski i zrobiło zwarcie że cała elektryka padła na chwilę

 

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Pomaga poruszanie przewodem plusowym, oczywiscie nie od razu, tylko trzeba nim troche poszarpac, powyginac itp. 

Mysle jeszcze czy nie zdjąc oslony pod kierownica i jak znowu sie powtorzy to poruszac przewodami od stacyjki itp. 

Tez myslalem o tym ze cos wewnatrz aku moze sie dziać. 

 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

dziaiaj podczas jazdy zapaliła się kontrolka braku ładowania na jakieś 5 sekund i alternator zaczął hałasować. Ciekawe czy to mogło mieć coś wspólnego z tymi zanikami prądu 

 

EDIT:

Alternator oddałem do speca, zmienił łożyska, szczotki oraz sprzęgło - od tego czasu brak zaników prądu :) Zastanawiam się czy to sam alternator czy może przewód masowy od alternatora nie był za lekko przykręcony

Edytowane przez tom5151

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...