Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Alternatywna metoda czyszczenia smoka i miski olejowej.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Na początku chciałbym zaznaczyć, że nie jest to pomysł ratunku, po wyskoczeniu kontrolki oleju na trasie sunąc z maksymalną prędkością jaką wydoi 1.8 T - RIP Turbo [*] - i stanowczo odradzam w takim wypadku jakiekolwiek półśrodki.

Męczy mnie trochę temat, bo do tej pory nie zaglądałem do miski. Ciśnienie oleju planuje dopiero zmierzyć, ale trochę się to odwleka - między innymi z powodu położenia czujnika ciśnienia oleju, które udało mi się w końcu odkryć po zrzucenia kolektora dolotowego. Jakby na to nie patrzeć przyjemniej wykonywałoby się tą operację w AFNie jak w naszych 1.8 .

Przechodząc do sedna -  naszła mnie ostatnio taka myśl czy nie można by zapobiegawczo czymś poprostu zalać miski, żeby rozpuścić osady w niej znajdujące się, jak i trochę syfu ze smoka. Zalanie michy samą płukanką było by kosztowne, więc padł pomysł na ropę. Utwierdziłem się trochę w tym wyborze po obejrzeniu tego filmiku: LINK . Pytanie teraz czy taki zabieg ma sens - zalanie miski, nie płukanka ropą (na to bym się nie odważył przy hydropopychaczach, i napinaczu łańcuszka) - oraz jakie może mieć to negatywne skutki? Jedyne co mi się nasuwa to, że sama spływająca później ropa będzie miała za małą "energie jakąś tam", żeby zabrać ze sobą cały syf z miski, a tym bardziej to co w sitku smoka, ale z drugiej strony ropa powinna chyba wszystko na tyle rozpuścić, żeby cały pozostały syf przeleciał bezproblemowo przez smok, przeleciał przez pompę i zatrzymał się na filtrze oleju?

Edytowane przez HatefulEvil
Opublikowano

Wrzucam Ci zdjęcie jak wyglądał mój smok. Łatwo nie było pozbyć się tych brudów, więc wątpię żeby metodą bezinwazyjną się udało.

WP_20170811_16_00_51_Pro.jpg

 

Opublikowano

Zapaliła Ci się kontrolka czy zapobiegawczo zrzuciłeś michę?

Opublikowano
9 minut temu, HatefulEvil napisał:

Zapaliła Ci się kontrolka czy zapobiegawczo zrzuciłeś michę?

Zapobiegawczo :D

Opublikowano

Nie ma żadnych półśrodków w tej kwestii. U kolegi na zdjęciu to pikuś w porównaniu do tego co było u mnie, praktycznie cały smok zalepiony twardym nagarem. Odżałuj te 400-500 zł i będziesz miał z głowy czyszczenie michy z wymianą oleju. Jeśli zapala się kontrolka ciśnienia oleju to smok jest już nieźle zabity mułem. Przerabiane 2 razy :D

  • Pomoc techniczna 1
Opublikowano
W dniu 9.11.2017 o 21:35, przem8 napisał:

Nie ma żadnych półśrodków w tej kwestii. U kolegi na zdjęciu to pikuś w porównaniu do tego co było u mnie, praktycznie cały smok zalepiony twardym nagarem. Odżałuj te 400-500 zł i będziesz miał z głowy czyszczenie michy z wymianą oleju. Jeśli zapala się kontrolka ciśnienia oleju to smok jest już nieźle zabity mułem. Przerabiane 2 razy :D

Pal licho o koszta. Chodzi o ograniczenie zostawiania samochodu u mechaników :> Widziałem właśnie w starszym wątku zdjęcie pokrywy zaworów pokrytej szlamem. U mnie czegoś takiego nie było - "jedynie" przypalony osad. Ślizgi napinacza też całe. Jak będę miał możliwość sprawdzę ciśnienie oleju - jak będzie w normie to nic nie ruszam, a jak nie to się będę zastanawiać. Nie chce w samochodzie robić czegoś czego nie zrobię sam, tym bardziej jeśli może się to okazać niepotrzebne.

Co do metody "bezinwazyjnej". Nie chodziło mi o to, żeby uzyskać ten sam efekt bez ściągnia miski. Rozchodzi się bardziej o to, czy takie coś ma szanse doraźnie pomóc zanim smok jest zabity na amen. I tak będę cisnąć płukanki LM co zmianę oleju, zastanawiałem się, żeby jeszcze dorzucić zalanie miski ropą właśnie w celu lepszego ruszenia syfu w misce i na smoku.

Opublikowano (edytowane)

Odkrecasz czujnik ciśnienia oleju z miski i korek oleju, otwór na czujnik jest na tyle duży że włożysz tam mini szczotkę i wyczujesz smoka palcem, bierzesz cleanera do hamulców i Czyścisz smoka przez ten otwór na czujnik i zmywasz zmywaczem do hamulców i powtarzasz tak 10-15x, kolega tak już śmiga 70tys km i wsyztsko jest ok

Edytowane przez kami050

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...