Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Montaż LED zamiast postojówek


calt

Rekomendowane odpowiedzi

Te z Kimmoto miały chyba nawet więcej, bo zdaje mi się, że 1W i nie pokazywały błędu. Co z tego, jak leciały na potęgę

syf potworny - założyłem je wieczorem, włączylem - super :dance:. Następnego dnia rano odpalam auto - LEDy nie żyją :kwasny:

tandeta straszna

moje ledy z kimoto maja hmm z pol roku ? i dalej super swieca :) wkleje tu potem fotke zeby bylo wiadomo o jakie chodzi

Moje może nie aż tyle ale też świecą bez problemu.

No i niestety muszę odwołać moją opinię. Kupiłem drugi komplet jedna przepaliła się po 24 godzinach druga po około 10 dniach. Napisałem do sprzedawcy czy jest na to jakaś gwarancja i dostałem absurdalną odpowiedź, że jest potrzebne zaświadczenie specjalistycznego warsztatu który jest uprawniony do zakładania + ksero dowodu rejestracyjnego, zdjęcia licznika itp głupoty. Nie będę się spierać o głupie kilkanaście złotych ale po prostu nie polecam nikomu tego sprzedawcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te z Kimmoto miały chyba nawet więcej, bo zdaje mi się, że 1W i nie pokazywały błędu. Co z tego, jak leciały na potęgę

syf potworny - założyłem je wieczorem, włączylem - super :dance:. Następnego dnia rano odpalam auto - LEDy nie żyją :kwasny:

tandeta straszna

moje ledy z kimoto maja hmm z pol roku ? i dalej super swieca :) wkleje tu potem fotke zeby bylo wiadomo o jakie chodzi

Moje może nie aż tyle ale też świecą bez problemu.

No i niestety muszę odwołać moją opinię. Kupiłem drugi komplet jedna przepaliła się po 24 godzinach druga po około 10 dniach. Napisałem do sprzedawcy czy jest na to jakaś gwarancja i dostałem absurdalną odpowiedź, że jest potrzebne zaświadczenie specjalistycznego warsztatu który jest uprawniony do zakładania + ksero dowodu rejestracyjnego, zdjęcia licznika itp głupoty. Nie będę się spierać o głupie kilkanaście złotych ale po prostu nie polecam nikomu tego sprzedawcy.

:shocked:

moze warto mu napisac ze o jego ledach czyta cale forum a4 :tongue4: kto wie czy wtedy tez bedzie taki wymagajacy :mysli:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem mu i olał sprawę. Po prostu nie warto sobie zawracać głowy tym sprzedawcą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli co..... mozna założyc jakies ledy do b6 zeby nie wywalał błędu na fisie czy tylko zrezać w obwód dodatkowe gniazdo na zwykła w5w czyli rozumiem ze z jednej strony mają świecić 2 zarówki led + w5w z tym ze zwykła chowamy przed lampe dobrze rozumiem ??? i bez owijania mi tutaj i pisania o jakis rezystorkach czy opornikach bo na tym si ekompletnie nie znam :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można założyć ledy, ale poczytaj dwa posty wyżej o moich przejściach z gościem który je sprzedaje i zastanów się czy warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można założyć ledy, ale poczytaj dwa posty wyżej o moich przejściach z gościem który je sprzedaje i zastanów się czy warto.

sam zakładałem ledowe postojówki i spaliły sie po 3 dniach(więc juz to przerabiałem) dlatego pytam jak to zrobic zeby było dobrze, kazde ledy jak bedą same niestety błąd na fisie plus bedą sie paliły , czy metoda która opisałem bedzie odpowiednia.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boseron bzyknij się na ul. Szlak do tych gości mają duży wybór ledów http://www.allegro.pl/item853086573_postojowki_led_ba9s_1w_mega_power_jakosc.html

zpiłuj jeden bolczyk , bocznik (tak żeby dało się włożyć w oprawkę) bo ta żarówka ma je symetryczne kup w jakimkolwiek sklepie z podzespołami elektronicznymi rezystory 42 ohm 10watów (ok 2zł)-2szt. do tego 4 szybkozłączki (1szt 50gr) (takie zaciskane wkładasz dwa kable i po zaciśnięciu łączy je ze sobą) i stabilizator napięcia ULY7812 (ok2zł)-2szt. i połącz wszystko jak na schemacie poniżej (potrzebna będzie lutownica żeby połączyć kable z rezystorem i stabilizatorem) a nic nie będzie mrugać ani się przepalać tak powinna być podpięta każda żarówka LED w B6 i B7 itd. wartość opornika w zależności od tego co zastępuje :naughty: jak nie dasz rady to na spocie ci mogę pokazać co i jak tylko przynieś te części które wymieniłem

43b4c7e990e3faa9.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wkoncu ktos kokretnie temat ogarnal :mysli: Tomek a powiedz jak dlugo smigasz na ledach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcale nie śmigam bo ich nie mam tzn. mam ale ori w tylnych światłach podałem wam to bo widziałem że się z tym boksujecie i co chwilę ktoś się pyta jak to podpiąć więc chciałem pomóc w najprostszy w/g. mnie sposób i opornik lepiej podpiąć gdzieś po drodze instalacji najlepiej rozizolować wcześneij gdzieś wiązkę i znaleść przewód od postojówek i tam się wpiąć a rezystor umocować na jakimś metalowym "zimnym" elemencie bo mimo że będzie zastępował "małą" żarówkę to może się trochę grzać polecam takie rezystorki coś w ten deseń http://www.sklep.dacpol.com.pl/?page=Products&cid=123&pid=198&from=catalogue ale mogą być też ceramiczne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek S-lline dziekuje Ci bardzo licze na Ciebie na spocie bo wiem ze Twój opis jest pewnie i banalny tego schematu ale jak dla mnie laika w tych sprawach to i tak za dużo :wink4: sam nie chce tego robić bo cos jeszcze spale. ale opis fachowy , gdyby tak od razu to zbędne jest te 44 strony tego watku kazdy pisze o wszystkim i o niczym. pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ameryki kolega nie odkrył a inni nie czytają ze zrozumieniem niestety !!! bokusją się Ci którzy nie rozumieją o co chodzi a stabilizator napięcia który kolega zapodał to fikcja, po 2-3 miesiącach i tak LED może paść, zależy kto na jaki LED trafi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:mysli: że niby ten stabilizator to fikcja ciekawe że jak ktoś próbuje pomóc to zwsze się trafia jakiś krytyk mądrzejszy od radia który wie lepiej ale wszcześniej jakoś tej ameryki innym nie odkrył . Ciekawe że w necie już coś takiego sprzedają i nie widziałem żeby ktoś ich krytykował że to fikcja przykład http://www.allegro.pl/item864021979_filtr_stabilizator_do_led_przeciw_uszkadzaniu_sie.html. Bez urazy dla mniej kumatych w prądach błądzących :naughty: ale dla kogoś kto wie za który koniec się trzyma lutownicę może to nie jest odkrycie ameryki ale też na takiego co to nożem i widelcem bajpasy wstawia i wszystko wie lepiej to się tu nie chce kreować jeśli kolega zna bardziej fachowe prostsze i tańsze zabezpieczenie zwykłej diody świecącej przed wahaniami napięcia :cool1: to cóż czekamy bo z tego co tu widzę to jest 44 strony ludzi zainteresowanych tematem więc może kolega pomoże i wymyśli coś lepszego i tańszego zamiast negować pomysły innych montowałeś taki układ i testowałeś ? . Co do palących się diod to poprawnie zabezpieczona dioda (odpowiedni opornik na jej anodzie i stałe napięcie) powinna pracować przez kilkadziesiąt tysięcy godzin a to że te żarówki się palą to najczęściej przyczyna zbyt małego opornika w żarówce bo Chinole się prześcigają w opisach coraz to jaśniejszych led-ów i często nadganiają to minimalnymi wartościami opornika co powoduje że LED jest przeciążony przy napięciu powyżej 12V (a podszas jazdy skacze do powiedzmy 13,8V) i w końcu się pali jeśli chce się być pewnym to można dołożyć ok 100ohm ewentualnie na zwykłym potencjometrze za 30gr (220 lub 470ohm) zobaczyć przy jakim ustawieniu zaczyna wyraźnie tracić światło i tak zostawić a wtedy na 99% będzie długo świecić oczywiście że może się trafić na diodę z wadą która mimo odpowiedniego zabezpieczeniabo padnie bo to nie są produkty renomowanych firm ale to już kwestia losu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek S line, jak byś przeczytał cały wątek dokładnie to byś wiedział, że też się angażowałem w temat, miałem B7 na ledach w DRL i na postojach i w tablicy rej. i tylko miałem rezystory i nie było problemu, temat obgadałem z dobrym elektronikiem i stabilizator który spełniałby funkcję tak jak powinien to kosztuje ok 200 PLN a nie 5-10 PLN.

Bez odbioru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem B7 na ledach w DRL i na postojach i w tablicy rej. i tylko miałem rezystory i nie było problemu, temat obgadałem z dobrym elektronikiem i stabilizator który spełniałby funkcję tak jak powinien to kosztuje ok 200 PLN a nie 5-10 PLN.

miałeś i nic się nie działo , bo pewnie miałeś poprawnie dobrany opornik który podawał poprawne info o obciążeniu dla kompa który nie głupiał i nie wysyłał cyklicznych napięciowych "szpilek" testowych obecności żarówki jak i może trafiłeś na ledy o odpowiednim zabezpieczeniu napięciowym (wartość opornika w żarówce) mówisz że obgadałeś temat z dobrym elektronikiem i bez wyrzygania 200zł się nie obejdzie :polew: coż szerokiej drogi i więcej wspólnych tanich tematów z tym elektronikiem. Właśnie w ten sposób powstają mity i kroi się ludzi wykorzystując ich niewiedzę. Gdybym chciał ci coś wcisnąć to też bym ci podsunął jakiś stabilizator liniowy cyfrowy z powiedzmy możliwą odchyłką 0,01V za kilkaset zł jakie stosuje się np. do zasilania procesorów komp. itp. ale po co ? odbiornikiem w naszym przypadku jest zwykła dioda LED dla której wahnięcie napięcia +/-0,1V jest wystarczającym zabezpieczeniem i te normę w zupełności spełniają scalone stabilizatory z serii ULY za ok. 2zł i bezsensem jest wydawanie 100 razy więcej więc może nie rób ludziom wody z mózgu zasłyszanymi informacjami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek odpuściłem temat z "drogim" stabilizatorem, elektronik jest zdolny i pracuje w poważnej fabryce i nie mam mowy o naciąganiu, wolałem drogi, skuteczny i porządny zestaw ale auto mi ukradli, teraz mam starego Lexa i też mam LEDy i nie mam problemu, nawet rezystora nie mam :)

BTW nie mam zamiaru robić wody z mózgu :) każdy wybiera rozwiązanie jakie mu pasuje, pytanie jakie rozwiązanie ma Audi w B8, nowym A6 ??? stabilizatory za 1 PLN wpięte w obwód tak jak na twoim prostym, czytelnym schemacie ?[br]Dopisany: 27 Grudzień 2009, 18:00_________________________________________________Co do wahania napięcia to weź kolego dobry miernik, wepnij się w obwód postoju i zobacz jakie masz peaki :) to nie 0,1 V tylko zakres od 11,5 do 13,8 V, przynajmniej ja tak miąłem w swoim B7, jedyne rozwiązanie nie licząc stabilizatora to np. nie uruchamiać silnika na włączonych postojach, ja miałem DRL i generalnie non stop były peaki podczas uruchamiania dlatego LED na początku padały dosyć szybko, mniejszy problem jest jak się nie ma DRL i się włącza światła wg. potrzeby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:wallbash: widzę że chyba nie ma szans żebyś pojął zasadę działania tego układu.

cyt.:odpuściłem temat z "drogim" stabilizatorem, elektronik jest zdolny i pracuje w poważnej fabryce

Temat tego twojego zdolnego elektronika zamykam bez komentarza.

cyt.:teraz mam starego Lexa i też mam LEDy i nie mam problemu, nawet rezystora nie mam

To że masz diody w Lexe i ci wszystko działa bez oporników nie ma nic wspólnego z układem audi bo albo nie masz kontroli żarowek albo jest to inaczej rozwiązane.

cyt.:pytanie jakie rozwiązanie ma Audi w B8, nowym A6 ??? stabilizatory za 1 PLN wpięte w obwód tak jak na twoim prostym, czytelnym schemacie ?

W Audi A4 B7,B8 czy A6 C6 bordnetz wie jakie ma odbiorniki prądu i jeśli np. B8 czy C6 ma za-vag-owane tylnie LED-y i przednie daylight-y to wysyła takie napięcie jakie ma je obsługiwać i test również ma całkiem inne parametry niż zwykła żarówka. Akurat to wiem bo miałem z tyłu zwykle lampy i zmieniałem na ori LED-y i po ich zamontowaniu musiałem zmienić w "centralnej elektryce" ustawienia typu tylnich lamp bo całe światła wcale nie świeciły i wywalało błąd na fis-e i nie są tu potrzebne żadne stabilizatorki czy rezystory bo po ustawieniu vag-iem bordnetz wysyła inne stałe napięcie odpowiedniej wartości jak również zmienia sygnały na kablach we wtyczce lampy mimo że wtyczki są te same co w zwykłych lampach i nic się przy nich nie reza .

Tak jest w A6 C6 jeśli cię to interesuje. W B8 się tym nie bawiłem ale z tego co słyszałem dużo zostało przejęte z systemu C6 m.in. ochrona komponentu czyli skończyły się czasy B7 B6 przeszczepiania wszystkiego co się chce tzn. co ma możliwość zapisu w pamięci danych z jakiego auta pochodzi (VIN). Np. u mnie A6 C6 nie włożysz sobie nic "nie swojego" w rodzaju sterowników , bordnetz-ów , audio , navi , klimatronika itp. bez wizyty w salonie bo tylko oni mogą ściągnać blokadę komponentu Diag-em łącząc się net-em z centralą w Ingolstadt i dopiero stamtąd przychodzi odpowiednie kodowanie dzięki czemu mogą aktywować dane urządzenie w aucie (koszt ok 120zł). Ale gdy się okaże że dana cześć jest w bazie danych aut skradzionych to czekają cię nieprzyjemności z policją taki wymyślili patent na zablokowanie montażu podzespołów z kradzionych aut. To taki mały OT ale może kogoś to zainteresuje żeby lepiej nie wpakować się na minę i nie kupować do tych modeli części z niewiadomego pochodzenia bo można sobie narobić smrodu. Chociaż przypuszczam że ziomale już coś kombinują lub już wykombinowali żeby dało się obejść te procedurę :disgust:.

cyt.:Co do wahania napięcia to weź kolego dobry miernik, wepnij się w obwód postoju i zobacz jakie masz peaki to nie 0,1 V tylko zakres od 11,5 do 13,8 V

Te peaki jak to nazwałeś nie mają wartości 0,1V (nie wiem skąd to wziąłeś w mojej wypowiedzi nic takiego nie piszę a ponoć czytasz ze zrozumieniem) tylko są wartością zbliżone do wartości napięcia znamionowego obecnego w danym momencie w instalacji jeśli jest to bez ładowania jest to powiedzmy napięcie akumulatora gdy zaczyna pracować alternator jest ono odpowiednio wyższe. Te impulsy mają czas trwania rzędu paru milisekund i normalnie nie są wstanie pokonać bezwładu żarnika czyli żarnik w żarówce nie zdąży się nawet zażażyć stąd jest to niezauważalne ale dioda ma szybkość reakcji dużo większą niż żarowka i już bez problemu takie impulsy wyłapuje co objawia się takim stroboskopem w przypadku jeśli bordnetz wyłapuję anomalję obciążeniową na danym obwodzie i wysyła całą serię takich impulsów czekając na poprawną wartość (wymianę na sprawną żarówkę) gdzie przy poprawności obciążenia jest to impuls raz na jakiś czas jeśli żarowka jest nie włączona gdy jest , to jest to sprawdzane na bieżąco. Nie bawiłem się i nie podłączałem miernika jeśli to mierzyłeś i faktycznie napięcie min. na postojówce jest w granicach 11,5V (widać bordnetz coś obcina bo znamionowe napięcie akumulatora to powiedzmy 12V (+/-ok.0,4V) w zależności w jakiej jest kondycji) to znaczy że typ stabilizatora jest faktycznie powiedzmy za mały bo powinien być ULY7811 który dałby cały czas stałe 11V (+/- 0,1V) ale to nam nie jest potrzebne bo to że napięcie spada poniżej znamionowego napięcia żarówki LED 12V to w niczym jej nie szkodzi najważniejsze żeby nie skakało powyżej 12V i ten stabilizator na to właśnie jest i na 1000% takie napięcie zapewni a że może się pojawić odchyłka rzędu 0,1V bo to stabilizator za 2zł a nie za 200zł który miałby tolerancję może i sto razy mniejszą to żaden szkopuł bo powtarzam że to ma zasilać zwykłą diodę a nie jakiś super procesor jesteś to w stanie zrozumieć :wallbash:

cyt.:jedyne rozwiązanie nie licząc stabilizatora to np. nie uruchamiać silnika na włączonych postojach, ja miałem DRL i generalnie non stop były peaki podczas uruchamiania dlatego LED na początku padały dosyć szybko, mniejszy problem jest jak się nie ma DRL i się włącza światła wg. potrzeby

A co ma piernik do wiatraka. Jakie ma znaczenie czy odpalasz z włączonymi postojówkami czy nie. W momencie startu obciążenie rozrusznikem powoduje że napięcie spada jeszcze bardziej więc diodom to nie szkodzi a to że LED-y w tym momencie mrugają to oznaka że bordnetz wykrył bład i wysyła serię sygnałów dla testów czy usterka jest stała czy to np. chwilowy brak styku i jeśli tak miałeś tzn. że była źle dobrana wartość opornika bo gdyby było poprawnie to diody nie powinny migać a ewentualny stabilizator zabzpieczyłby je przed napięciem ponad 12V czyli podczas pracy silnika.

I koniec

Spłodziłem epopeje sorry za taki tutoriał ale chciałem żeby to mogło być zrozumiałem dla każdego kto może mieć problem ze zrozumieniem o co się tu spieramy ale już bardziej przystepnie nie potrawię wytłumaczyć tego co tu doradzam jeśli inni uważają że to g... warte cóż wolna wola ale od tego jest forum jeden zaneguje inny może przytaknie więcej się już w tym temacie wypowiadać nie chcę bo nie ma to dla mnie już sensu i zaraz może być bacik od admina za tą polemikę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...