Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wycięcie katalizatorow


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

cześć,

Czy jak usunę katy i wstawię w puszki rur przelotowe to dźwięk pracy silnjika nie będzie żenujący?

polecacie kogoś z podlaskiego żeby to ogarnąć?? sondy itp ?

silnik asn 3.0 + lpg 

Edytowane przez Marecki12
nie kompletne info
Opublikowano

Mam o tym cały wątek tutaj - KLIK

Tu masz porównanie. Z prostymi rurami zamiast katalizatorów:

 

Tutaj z tłumikami w obudowie katalizatorów: (  te o - https://allegro.pl/tlumik-w-obudowie-katalizatora-awg-owal-60mm-i6944057597.html )

 

 

Opublikowano
18 godzin temu, Marecki12 napisał:

cześć,

Czy jak usunę katy i wstawię w puszki rur przelotowe to dźwięk pracy silnjika nie będzie żenujący?

polecacie kogoś z podlaskiego żeby to ogarnąć?? sondy itp ?

silnik asn 3.0 + lpg 

Żenujące,to jest to,co chcesz zrobić.Czemu chcesz usunąć?

Opublikowano

A ty strażnik Texasu czy jak?

Opublikowano

słyszałem, że katy mogą spowodować przegrzaniem się bloków silnika.

 

Opublikowano

Jaki strażnik teksasu?A masz jakieś błędy?Wali check?Auto muł itd.Masz je zapchane?Czy sobie chcesz wyciąć,bo tak:whistling:.To jedna z wersji na pękające bloki,że przez katy,jak niesprawne.Jest coś takiego,jak komp i sprawdzenie błędów.Test sprawności katów też można zrobić.Tylko trochę poszukać na forum.Wszystko jest:).Nie wiem,może się nie znam,ale jak coś się psuje,to się wymienia i tyle.A jeśli masz katy sprawne,to w ogóle nie widzę powodu żebyś je miał usuwać.

Opublikowano (edytowane)
9 godzin temu, mirek31071977 napisał:

Nie wiem,może się nie znam,ale jak coś się psuje,to się wymienia i tyle

Dobrze prawisz kolego, ja wymieniłem jeden swego czasu...   :hi: 

 

rogigor:

Na pierwszym filmiku piękny efekt poloneza... ?

Edytowane przez BeyerBrown
Opublikowano

czytałem, że to pomaga bloki nie grzeją się tak mocno, pytam czysto informacyjnie. 

mam 2 pytanie:

W ASN termostat otwiera sie przy 92 stopniach C, czy jest szansa zmienić aby otwierał się np przy 87 stopniach C ? ??

Opublikowano (edytowane)

Miałem wszystko fabryczne u siebie, łącznie z katalizatorami, silnik nie raz kręciłem pod czerwone pole, bywało, że olej w misce gotowałem do 115-120st.C i przez 6 lat eksploatacji jakoś na silniku nie zrobiło to wrażenia, nie wiem skąd to przekonanie, że tej konstrukcji ciepło szkodzi? :mysli: 
To nie V8 4.2 który gubi moc gdy się zagrzeje...
Druga sprawa, to fakt, że robocza temperatura płynu chłodzącego w nim to 104-110st.C  (wskazówka na szafie stojąca na 90st.C to ściema) i w żaden sposób nie wpływa to negatywnie na jego pracę , po choinkę więc to januszowanie z termostatem? :decayed:

Edytowane przez BeyerBrown

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...