1,8T BFB - wypadanie zapłonów i brak mocy

[glb]

Kłaniam się wszystkim. Dopadł i mnie problem wypadających zapłonów. Pacjent to seryjny BFB. Wypadanie zapłonów pojawia się tylko na pierwszym cylindrze. Gdy silnik jest zimny problem jest największy, po rozgrzaniu trochę ustępuje, jednak nadal jest. Co więcej, problem występuje tylko, gdy silnik jest obiążany, czyli podczas przyspieszania, bądź w trakcie wjeżdżania na wzniesienia. Na biegu jałowym, przy utrzymywaniu stałej prędkości na płaskim oraz w trakcie jazdy na 1 i 2 biegu z dowolną prędkością obrotową problem nie występuje. 
Na kanale 20 są same zera, nawet w trakcie, gdy na pierwszym cylindrze wypadają zapłony.

Co więcej, przepływomierz wskazuje na maksymalny przepływ 115 g/s (trochę mało na jak na 163PS). Silnik jest też zauważalnie słabszy i z trudnością dobija do 200 km/h.
Powyżej 2000 obr/min w trakcie normalnej jazdy pez pałowania silnik wykazuje przeładowanie (które jest proporcjonalne do aktualnego obciążenia).

Co zostało sprawdzone:
- dolot - nie stwierdzono nieszczelności
- podmieniono przepływomierz na nowy oryginalny - bez zmian
- sprawdzono cewki - sprawne, zamieniono miejscami - bez zmian
- wymieniono świece - bez zmian
- sprawdzono i podmieniono DV, N75 - bez zmian
- sprawdzono kompresję, wynik: 12,0-12,5-12,5-12,5
- odłączono całkowicie instalację LPG - bez zmian
- wykonano adaptację przepustnicy - bez zmian
- co prawda nie sprawdziłem zaworu odmy, ale korek oleju odkręcony podskakuje radośnie (nie ma efektu zasysania)
- oleju i płynu nie ubywa, płyn czysty

Zaczyna mi brakowac pomysłów gdzie szukać problemu. Jakieś sugestie?
Poniżej trochę wykresów, może coś z nich wynika.

[przem8]

Masz normalne logi 2+33, 115+118 i 3+20? To wrzuć np. na vaglogi.pl i daj linki.

Kompresję sprawdzałeś na zimnym i ciepłym silniku? Jak na pb wypada tak samo jak na gazie to chyba pozostanie zrzucenie głowicy.

Edytowane 9 Stycznia 2019 przez przem8

[mikrus36]

Głowica kolego, mam to samo - daje 90% że to to. Ja mam na drugim wypadanie - jedno urządzenie pokazywało. że kompresja jest oki, drugie już pokazywało problem.

Sprawdzałem wszystko to co Ty. Wymieniony miałem jeszcze napinacz łańcuszka wraz z łańcuchem, bo miałem na nim luz. 

Sprawdz, jeszcze pompę paliwa czy ma odp ciśnienie.

Ja mam głowice do roboty.

Nawet konsultowałem to z Gregor10 - i też od strzałą mówił, że głowica na 90% nawet jak przyrządy mówiły , że jest oki.

Niestety .... 

[mikrus36]

3 minuty temu, mikrus36 napisał:

Głowica kolego, mam to samo - daje 90% że to to. Ja mam na drugim wypadanie - jedno urządzenie pokazywało. że kompresja jest oki, drugie już pokazywało problem.

Sprawdzałem wszystko to co Ty. Wymieniony miałem jeszcze napinacz łańcuszka wraz z łańcuchem, bo miałem na nim luz. 

Sprawdz, jeszcze pompę paliwa czy ma odp ciśnienie oraz czy na ciepłym grupa 15 i 16 w VAgu.

Ja mam głowice do roboty.

Nawet konsultowałem to z Gregor10 - i też od strzałą mówił, że głowica na 90% nawet jak przyrządy mówiły , że jest oki.

Niestety .... 

Uważam, żę jednak LPG jest zabujcze dla silnika, jak twój gazownik nie sprawdza, czy jest odpowiednia dawka paliwa lana to niestety, wypalanie zaworów gwarantowane.

Edytowane 9 Stycznia 2019 przez mikrus36

[glb]

35 minut temu, przem8 napisał:

Masz normalne logi 2+33, 115+118 i 3+20? To wrzuć np. na vaglogi.pl i daj linki.

 

Logi: Grupy 002, 033: http://vaglogi.pl/log-033_002_DWbVq2.html
Grupy 003, 020: http://vaglogi.pl/log-003_020_4L8W5.html
Grupy 115, 118: http://vaglogi.pl/log-115_118_s8sE6.html

Auto zachowuje się identycznie bez względu na rodzaj paliwa.

Edytowane 9 Stycznia 2019 przez glb

[mikrus36]

Głowica...

[glb]

8 minut temu, mikrus36 napisał:

Głowica...

Niestety tego się obawiam, bo skończyły już mi się inne pomysły.

Aha, w kwestii synchronizacji rozrządu na kanale 93 pokazuje mi wartość 5. O ile pamiętam przesunięcie o ząbek równe jest 11, więc to chyba nie powinno być przyczyną.

[glb]

[PROBLEM ROZWIĄZANY]

Problemem okazał się pęknięty miedziany króciec wychodzący z wtryskiwacza gazowego i wchodzący w kolektor. Pękł na wysokości końca gwintu przy kolektorze i powstała dziura. Właściwie nie do zauważenia gołym okiem, wyszło zupełnie przypadkiem.

Po wymianie króćca problem wypadania zapłonów zniknął.

[Emejcz]

Super, że udało się znaleźć bez zbędnych wydatków