Skocz do zawartości
IGNOROWANY

xenon szkło


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mam xenony w b6 i pytanie bo szkła lamp wyglądają nie najlepiej- pytanie czy mogą być brudne od środka czy to już popękane szkło lamp  - jak oceniacie bo nie chce rozbierać lamp bo trochę roboty z tym jest może da się to jakoś ocenić

 

 

IMG_20191119_173704.jpg

IMG_20191119_173709.jpg

IMG_20191119_173733.jpg

IMG_20191119_173746.jpg

IMG_20191119_173749.jpg

IMG_20191119_173756.jpg

Opublikowano

Klosze są zrobione z poliwęglanu,to co widzisz to są tzw. mikropęknięcia-klosz pęka w swoim środku od słońca i temperatury,juz nie da się tego naprawić. Pozostaje wymiana kloszy lub całych lamp.

Opublikowano

Większość z tych kropeczek to zapewne malutkie odpryski po kamyczkach. Miałem przyjemność rozkleic już kilka lamp, i każda ma to samo pod odpowiednim kątem i światłem... To prawie tak jak lampa po piaskowaniu ? zostaje wymiana klosz na mniej zjechane, albo zdarcie tego co jest, polerka i powłoka, lub malowanie i polerka... 

Jeśli są jakieś pęknięcia to tego raczej nie usuniesz, ale klar naprawdę sporo maskuje po nałożeniu... 

Opublikowano (edytowane)

Valeo zabezpiecza lampy grubą warstwą twardego lakieru dzięki temu nie żółkną oraz nie matowieją (chyba że po przebiegu 500k+). Niestety gdzieś pomiędzy lakierem a poliwęglanem pojawiają się po czasie takie pęknięcia i kropki. 

Na fotce moje stare lampy,klosz z dwóch stron gładki a to co widać znajdowało się pod lakierem ochronnym

20190127_134923.jpg

Edytowane przez pila24
Opublikowano (edytowane)

Tyle to nic, mam takie kwiatki. Miałem z tym walczyć w weekend ale zbrakło czasu. W wolnej chwili spróbuję ogarnąć, a jak się nie da to trzeba robić przeszczep.

20191026_141438.jpg

vcv20191026_141510.jpg

Edytowane przez przem8
Opublikowano

Wyglądają na takie które ktoś już lakierował ale nie zdał fabrycznej warstwy zabezpieczającej.

Opublikowano

Nic nie było malowane, ori w za***istym stanie były. Ojciec załatwił mi je na bezdotyku.

Opublikowano (edytowane)
4 minuty temu, przem8 napisał:

Nic nie było malowane, ori w za***istym stanie były. Ojciec załatwił mi je na bezdotyku.

Niezłą chemię tam mają ?

Cała warstwa ochronna poszła w piz*u.

Edytowane przez pila24
Opublikowano

Nie wiem czy chemia, czy może wrodzony talent do spieprzenia prostej czynności jaką jest opłukanie samochodu. Generalnie szkoda gadać...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...