Powrót z zagranicy na stałe do Polski

[Damian320d]

Cześć wszystkim, przychodzą różne rozterki w życiu,  po 5 latach spędzonych w Belgi chcemy wrócić na stałe do Polski na pewno nie teraz ale w najbliższym czasie mamy zamiar kupić mieszkanie i w 3 lata wyporzadzic i zjechać, jesteśmy zmęczeni psychicznie ta pogonią za pieniedzmi i braku czasu na wszystko (zachód nas męczy) A ja jako w przyszłości rodzic wyobrażam sobie jedynie rodzinę w Polsce. Uważamy ze nasze miejsce jest w Polsce, kasa to nie wszystko. 

 

Czy ktoś z was zjechał do Polski? 

Jak tak to jak sobie radzicie jak się czujecie?

Czy to była dobra decyzja? 

 

 

Edytowane 6 Lipca 2020 przez Damian320d

[vertus69]

Zadajesz pytania jakbyś chciał wrócić do kraju nie po 5, a po 50 latach.

[Damian320d]

19 minut temu, vertus69 napisał:

Zadajesz pytania jakbyś chciał wrócić do kraju nie po 5, a po 50 latach.

Może i tak ale tylko dlatego, że nigdy nie pracowałem w Polsce po szkole od razu na zachód, także nie wiem jak to jest utrzymywać rodzinę w kraju w którym się nie podjęło nigdy stałej pracy. 

[Lomax211]

16 minut temu, Damian320d napisał:

Może i tak ale tylko dlatego, że nigdy nie pracowałem w Polsce po szkole od razu na zachód, także nie wiem jak to jest utrzymywać rodzinę w kraju w którym się nie podjęło nigdy stałej pracy. 

Jak masz znajomości żeby się wkręcić do dobrej pracy to tak.

[Jack0]

Ja myślę gdzie by tu znowu wyjechać, a Ty chcesz wracać. Człowieku daj mnie te prace i lokum  Robiłem trochę lat w NL w gonwo firmach. Chętnie bym wrócił, ale nie lekko o robotę, którą się polubi. Przeważnie szukają jeleni do roboty w szklarniach. Można wiedzieć w jakiej branży pracujesz?

Dobrze się zastanów czy chcesz tu wracać.

[Langista]

Jest coś, od czego się nie uwolnisz. Pogoń za pieniądzem jest wszędzie. Możesz kupić mieszkanie i je urządzić, musisz tylko się zorientować ile musisz odłożyć na mieszkanie w miejscowości w której chcesz mieszkać.

Do tego jeszcze poziom życia. Nie ma wątpliwości, że 'zwykły robol' na zachodzie żyje godnie, stać go na coś odłożyć żyjąc normalnie, czyli opłacenie mieszkania, kupno nie najtańszych produktów i wypad co weekend gdzieś.

W Polsce na takie życie mając rodzinę musisz na prawdę ciężko pracować lub mieć bardzo dobrze płatny fach w ręku. Inaczej będziesz bardzo zawiedziony tym jak spadnie poziom Twojego życia i jak trudno będzie Ci się utrzymać.

[Damian320d]

14 minut temu, Jack0 napisał:

Ja myślę gdzie by tu znowu wyjechać, a Ty chcesz wracać. Człowieku daj mnie te prace i lokum  Robiłem trochę lat w NL w gonwo firmach. Chętnie bym wrócił, ale nie lekko o robotę, którą się polubi. Przeważnie szukają jeleni do roboty w szklarniach. Można wiedzieć w jakiej branży pracujesz?

Dobrze się zastanów czy chcesz tu wracać.

Jestem operatorem wózków widłowych 

[przem8]

To na początek 2600 brutto dostaniesz

[Damian320d]

5 minut temu, przem8 napisał:

To na początek 2600 brutto dostaniesz

Nie za dużo

[MaTeo85]

Nie wracaj do tego naszego polskiego bagna. Nie jest łatwo zarobić i nie być wykorzystywanym na każdym kroku przez pracodawcę czy państwo (co chwila nowe podatki, obciążenia,  obowiązki, a nic z tego nie ma. Służba zdrowia leży i kwiczy (na NFZ można o specjalistach pomarzyć) do tego jest drogo i coraz drożej, a jako operator wózka nie zarobisz kokosów. Powrót miał by sens tylko i wyłącznie z fachem w ręku, nie jakimś tam pospolitym tylko naprawdę pożądanym na rynku i z wiedzą na wysokim poziomie. Do dobrego szybko się człowiek przyzwyczaja, ale jak się w życiu pogorszy sytuacja to jest strasznie ciężko się dostosować i przeżyć.

PS. Piszę to bardziej z perspektywy osoby, która podróżuje po całym świecie i nie jedno widziałem. Nigdy nie pracowałem dla zagranicznej firmy, zawsze w Polsce i zawsze z umową o pracę, ale moja praca polega na ciągłych wyjazdach więc jakieś rozeznanie w świecie mam.

[Langista]

Jeżeli chcesz wrócić, to odłóż pieniądze na kursy operatora CNC lub spawacza, to na 'dzień dobry' da Ci dobry pieniądz, a jak nie lubisz tych zawodów lub po prostu się w nich nie widzisz to szukaj innych kursów, które gwarantują lepszą płacę.

[przem8]

37 minut temu, Langista napisał:

odłóż pieniądze na kursy operatora CNC lub spawacza, to na 'dzień dobry' da Ci dobry pieniądz

Na bank spawaczowi i operatorowi po kursie z zerowym doświadczeniem i teorią, pomijając kilka godzin praktyki, dadzą kokosy. Najpierw musi co najmniej 2-3lata w tym porobić żeby się czegokolwiek nauczyć. Nie każdy ma też predyspozycje do wykonywania takiej pracy ale to już autor tematu powinien wiedzieć w czym się może odnaleźć.

 

[Langista]

To wiadome, ale dostanie więcej jak zwykły operator wózka widłowego.

[Jack0]

Damian, tutaj chyba o Tobie coś mówi  a tak serio, to smutne to jest.

 

Mój film

STREAMABLE.COM

---

Watch "Mój film" on Streamable.

 

[Damian320d]

1 godzinę temu, Jack0 napisał:

Damian, tutaj chyba o Tobie coś mówi  a tak serio, to smutne to jest.

 

Mój film

STREAMABLE.COM

---

Watch "Mój film" on Streamable.

 

Smutne i to bardzo. 

Chociaż powiem wam tak, nie mając hipoteki czy tam innych kredytów, da się przeżyć. Ale na prawdę współczuję młodym którzy nie mają startu zapewnionego. Przykre. Porównując infrastrukturę Polska - Belgia to osobiście moim zdaniem Belgia przy naszym kraju wygląda biednie i to bardzo, wyprzedzamy kraje zachodzie powoli ale nie pod względem komfortu życia i wątpię że w najbliższym czasie to się zmieni... 

My razem z partnerka i tak jesteśmy zmotywowani żeby wrócić, nie wiem dlaczego ale nas bardzo ciągnie do domu ? 

Edytowane 7 Lipca 2020 przez Damian320d

[MaTeo85]

Jak Was Ciągnie do domu to nazbieraj tyle hajsu ile zdołasz unieść żebyś później mógł kupić dom/mieszkanie, wyposażyć je od A do Z, miał zapas kasy na minimum rok albo i 3 życia bez pracy i wtedy może się uda wrócić do kraju i nie myśleć o problemach itp. a jak jesteś młody to nie planuj wracać szybciej jak za 10 lat ale to tylko moje zdanie.

Tu nawet jak zarabiasz więcej to skubią na kasę z każdej strony. 32% z wysokiego progu podatkowego, ulga na dzieci nie przysługuje jak zarobisz więcej jak 112k PLN w roku (brutto liczone razem z żoną) więc ten co pracuje i zarabia to jest wyzyskiwany na darmozjadów z socjalami na wszystko, a jemu nie należy się nic!

[granatowy]

W dniu 7.07.2020 o 15:35, MaTeo85 napisał:

lga na dzieci nie przysługuje jak zarobisz więcej jak 112k PLN w roku (brutto liczone razem z żoną) 

Operatowi wózka widłowego nie grożą takie zarobki w Polsce ?

Chyba, że żona dobrze zarabia ?

[MaTeo85]

16 minut temu, granatowy napisał:

Operatowi wózka widłowego nie grożą takie zarobki w Polsce ?

Chyba, że żona dobrze zarabia ?

Powiem szczerze że nie wiem jakie są realne możliwości zarobienia jako operator. Ale skoro tak mówisz, to pewnie masz rację.

[Emejcz]

Trochę też jeżdżę po świecie i akurat uważam, że Polska to świetne miejsce do życia pod wieloma względami.
Finansowo też idzie się dobrze ustawić. W dużych miastach to nigdzie nie ma problemu, problem pojawia się w małych i na wsiach. Tam rzeczywiście króluje pułap najniższej krajowej, ale z drugiej strony nie płaci się wtedy czynszu i ma część produktów z własnego ogródka.

Jak ktoś ma głowę na karku to może spokojnie żyć w Polsce, a jak komuś się nie chciało uczyć lub zwyczajnie nadaje się tylko do prostych prac to dziwne aby miał kokosy.
Podejście pracodawców to wynik braku sprzeciwu pracowników. Jak pracownik się godzi to pracodawca zaciska sznur. Ja się nigdy nie godziłem na wyzysk. Jak coś mi się nie podobało to zawsze dziękowałem - podobnie jak większość ze znajomych w moim otoczeniu - i zawsze ma to tylko pozytywne dla mnie rezultaty.

Co do wysokości pensji to w ogóle nie sugerowałbym się komentarzami w internecie. Ludzie strasznie kłamią to raz, a dwa, że odzywają się najczęściej marudni nieudacznicy z najniższymi pensjami aby się wyżalić jak im źle. W każdym fachu idzie godnie zarobić tylko trzeba być dobrym (a przynajmniej solidnym) w tym co się robi i być świadomym swojej wartości pracowniczej.

Najgorsze są podatki i płacenie tych j**anych 32%. Jak przychodzi grudzień to się gorzej robi...