Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Black Magic OEM+ by FroS-t


FroS-t

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, dekiel 13 napisał:

Leszek pogadaj z Hakiem 64 , jest ekspertem od takich spraw.

Jak tam zdrówko Twoje i rodziny ?

Wiesz co mam dużo ludzi przy sobie, walczyłem już w sądzie o takie rzeczy z mecenasem i biegłymi, nie są mi to obce tematy. Zachowuje raczej daleko idący spokój i opisuję to jako ciekawostkę, może się komuś również przyda.

Ja i moja Monia już pomału ok, u malutkiej bez zmian ale radzimy dalej...:yes2:

Dziękuję za podpowiedz:good:

  • Pomoc techniczna 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsze Wasze zdrowie:good:. Auta w sumie też szkoda, a raczej modów. Powodzenia z ubezpieczalnią. I tak jak ktoś pisał wywal folie z tylnych lamp bo mogą się przyje..ć.

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, kristof91 napisał:

 I tak jak ktoś pisał wywal folie z tylnych lamp bo mogą się przyje..ć.

Folia ? Jaka folia ? 
nic mi nie wiadomo ze tylne lampy miały folie:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, FroS-t napisał:

Folia ? Jaka folia ? 
nic mi nie wiadomo ze tylne lampy miały folie:rolleyes:

?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jakiś czas temu usiłowałem wywalczyć swoje w PZU ze średnio mizernym skutkiem. 
 

Na szczęście babka wjechała mi tylko w tylny zderzak, który już był wymieniony na poliftowy. Wg VINu oczywiście samochód golas w przedlifcie, więc ch*j tam, damy najtańsze zamienniki. Dramat :wallbash:

 

Po kilkunastu pismach i dodatkowych oględzinach rzeczoznawcy stracić nie straciłem, ale niestety trzeba się liczyć z tym, że cokolwiek nie włożysz w modach, w przypadku kolizji nie z Twojej winy, i tak będą chcieli z automatu wrąbać Ci to, co wyszło w serii. Młotki jedne. :facepalm:

 

Duzo zdrowia dla całej rodziny! :wink:

 

P.S. Jakby samochód jednak miał iść na żyletki, chętnie odkupię lotkę. :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak bedzie miał iść na żyletki to ja już go zaklepałem wstępnie.... 

 

Wtedy to dopiero będą mówili...

"Kupil b6 zeby sprzedać b8, zeby kupić b6 i odkupic b8 - czy jakos tak :grin:

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega jeszcze dobrze nie zdążył przeżyć tego, co spotkało jego wóz a Wy już chcecie go z pozostałości rozgrabić :decayed:

14 minut temu, KoJ@K napisał:

"Kupil b6 zeby sprzedać b8, zeby kupić b6 i odkupic b8 - czy jakos tak :grin:

:grin:

Edytowane przez R4xx
  • Pomoc techniczna 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, R4xx napisał:

Kolega jeszcze dobrze nie zdążył przeżyć tego, co spotkało jego wóz a Wy już chcecie go z pozostałości rozgrabić :decayed:

:grin:

Właśnie !!!

  • Pomoc techniczna 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, R4xx napisał:

Kolega jeszcze dobrze nie zdążył przeżyć tego, co spotkało jego wóz a Wy już chcecie go z pozostałości rozgrabić :decayed:

:grin:

Hieny kurna , tfuuu  :facepalm::decayed:

  • Pomoc techniczna 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykra sprawa, ważne ze rodzina cała!

Zycze aby udało się wyciągnąć jak najwiecej od ubezpieczyciela :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety ale ubezpieczalnia Euroins to kpina , jak większość z resztą. Jestem po oględzinach auta, a były one 9.03.2021r, do chwili obecnej cisza, na infolinii nikt nie odbiera, to samo opiekun szkody, nawiązać z nimi jakikolwiek kontakt graniczy z cudem. Po prostu nie idzie się dodzwonić.  Gość od oględzin listę modow wziął i powiedział ze kasa musi być oddana i powinna  być wliczona w wartość samochodu , zrobił zdjęcia jak auto wyglądało przed wypadkiem wiec raczej pozytywne odczucia w czasie oględzin i to w zasadzie tyle. Auto stoi i „gnije”, mimo ze tak jak mówiłem staram się zachować spokój,  to coraz ciężej o to.....:no:

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dasz radę:paker:

Najważniejsze to z rodzinką, aby było dobrze, z autem niestety wiadomo, jak u nas działają ubezpieczalnie. Każda w jakimś stopniu próbuje nas wyh...ć.

Jeszcze raz zdrówka życzę:hi:

Córcia coś lepiej???

Edytowane przez Adam87
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Adam87 napisał:

Dasz radę:paker:

Najważniejsze to z rodzinką, aby było dobrze, z autem niestety wiadomo, jak u nas działają ubezpieczalnie. Każda w jakimś stopniu próbuje nas wyh...ć.

Jeszcze raz zdrówka życzę:hi:

No zgadza się , niczego innego w sumie się nie spodziewałem. Wiec jakoś to trzeba dociągnąć do końca :oczko:

Dzięki:good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że jedyny sensowny ruch jaki teraz możesz zrobić to oddać auto do ASO na "bezgotówkę". Zacznie się zupełnie inna rozmowa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myslalem o tym, ale raz ze ja tego auta naprawiać nie chce a dwa jestem więcej niż pewien ze to będzie szkoda całkowita, mamy szkodę z oc sprawcy wiec ubezp pokrywa do 100% wartości auta, ale jeśli chodzi o ASO to patrząc na to ze napinacze pasów poszły, silnik nie pali, mamy cały tył zniszczony wraz z bagażnikiem , plus podłoga w bagażniku zrolowana, do tego przód tj maska, grill, zderzak oraz błotnik przód i tył, maskownice pod maska i jakieś tam duperele to nie ma mowy żeby nie było mowy o szkodzie całkowitej, jeśli policzymy mody wszystkie byc może nie. Tak czy inaczej ASO będzie chciało siano , bo jeśli wylicza mi wartość auta mniejsza niż wyjdzie naprawa to oddadzą tyle ile będzie wyliczone, a resztę będę musiał sam zapłacić a potem walczyć o wycenę i wartość auta żeby oddali ale różnice będę musiał pokryć, wiec kasa będzie zamrożona....

Najlepsza opcja w tym momencie to po otrzymaniu wyceny, biegły sądowy do wyceny wartości auta przed kolizja z zamontowanymi nieseryjnymi częściami , wycena po kolizji i odwołanie się od ich decyzji za pomocą kancelarii, chyba ze jakimś cudem dadzą tyle ile się należy ale na to bym nie liczył raczej,  żeby dostać jak najwyższa sumę bezsporna i sprzedanie tego co zostało.... 

Ale żeby cokolwiek działać muszę mieć jakakolwiek decyzje, wycenę i znać ich stanowisko dotyczące wyceny z ich strony....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Bezgotówka w aso z przywróceniem auta do stanu sprzed dzwona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik nie pali, bo poszedł pewnie bezpiecznik piro. Wiec tym bym sie nie przejmował. Pasy zblokowane wiec można od razu by czerwone wrzucić 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tak serio byście chcieli jeździć potem takim poskładanym autem? Po takim dzwonku? Bo ja chyba nie... 

Najlepiej by było wyciągnąć kasę, sprzedać na lewo auto, powyciągać co się da i posprzedawać a resztę na złom... No ale do tego trzeba mieć czas i miejsce... 

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, kamil-vag napisał:

Ale tak serio byście chcieli jeździć potem takim poskładanym autem? Po takim dzwonku? Bo ja chyba nie... 

Najlepiej by było wyciągnąć kasę, sprzedać na lewo auto, powyciągać co się da i posprzedawać a resztę na złom... No ale do tego trzeba mieć czas i miejsce... 

Nie trzeba nic na lewo sprzedawać, już mialem oferty żeby sprzedać tak jak stoi, jest tego trochę do roboty ale jakiejś wielkiej tragedii nie ma i u nas w kraju milion razy większe wynalazki latają i nie jeden nawet nie wie o tym ze taki ma ..... kwestia wyliczenia i jak to wyjdzie z ubezp , wtedy dopiero można określać za ile idzie to co zostało i czy idzie całe jak stoi czy bez poszczególnych fantów....

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...