Skocz do zawartości
IGNOROWANY

UPG czy Turbo


Jacek Mamra

Rekomendowane odpowiedzi

23 minut temu, przem8 napisał(a):

Są specjalne nakrętki zamiast korka albo zaslepiasz powrót i nabijasz przez króciec powrotny w zbiorniczu przez nałożony wężyk. Ważne żebyś miał manometr podpięty pod to wszystko żeby kontrolować wartość ciśnienia.

Takie jeszcze podstawowe pytanie. Po jeździe jak auto przestoi noc, jak odkręcasz korek masz ciśnienie w układzie? Jeśli tak to sprawa jest prosta i czapka do zrzucenia.

Rozumiem, dzięki.
2 godziny temu jeździłem, więc rano odkręcę korek i sprawdzę.
Jeżeli rano będzie ciśnienie w układzie to rozumiem, że będzie syk oraz płyn podniesie się do góry?

Jeżeliby tak by było, to by znaczyło, ze ciśnienie zostało nabite przez upg lub głowicę?
Czy owe ciśnienie nie zejdzie do stanu początkowego (optymalnego) przez noc, nawet jeżeli będzie za duże bezpośrednio po jeździe,  jeżeli faktycznie była by upg dziurawa lub głowica?

Edytowane przez michall51
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po dłuższym postoju węże mają być miękkie, a odkręcając korek nie powinno być ciśnienia. Jeśli będzie duży "syk" i znacznie podniesie się poziom płynu to jest źle.

Przerabiałem problem w tym roku w volvo i była krzywa głowica, tyle że u mnie już płyn do sprawdzania Co2 już się barwił. Zaczęło się od chwilowych zaników ogrzewania, niewielkich wycieków, poprzez ubywanie płynu, a skończyło na zasłonie dymnej po odpaleniu po nocy i naprawie. Całość zajęła tylko kilka misięcy od objawów do naprawy :D

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minuta temu, przem8 napisał(a):

Po dłuższym postoju węże mają być miękkie, a odkręcając korek nie powinno być ciśnienia. Jeśli będzie duży "syk" i znacznie podniesie się poziom płynu to jest źle.

Przerabiałem problem w tym roku w volvo i była krzywa głowica, tyle że u mnie już płyn do sprawdzania Co2 już się barwił. Zaczęło się od chwilowych zaników ogrzewania, niewielkich wycieków, poprzez ubywanie płynu, a skończyło na zasłonie dymnej po odpaleniu po nocy i naprawie. Całość zajęła tylko kilka misięcy od objawów do naprawy :D

Na 99% po postoju węże wracają do stanu pierwotnego czyli są miękkie u mnie. 
Rano sprawdzę dla pewności oraz odkręcę korek.
Ale jeżeli jest pęknięta upg lub głowica, to czy po dłuższym postoju tak czy siak ciśnienie nie zejdzie owym pęknięciem? 
Ajjjjjjj ;/ Duże koszty wyszły? jaki silnik? ;) 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minut temu, michall51 napisał(a):

Ale jeżeli jest pęknięta upg lub głowica, to czy po dłuższym postoju tak czy siak ciśnienie nie zejdzie owym pęknięciem? 

Mogę napisać na swoim przykładzie, że jeśli kompresja idzie w układ chłodzenia i wszystkie węże oraz połączenia są szczelne to może stać kilka dni i węże będą twarde jak kamień. Przy "zewnętrznych" nieszczelnościach większość albo całe ciśnienie zejdzie, bo tak było też u mnie i przy kupnie samochodu nie dało się tego wykryć. Jak pouszczelniałem wszystko to się zaczęło...

 

6 minut temu, michall51 napisał(a):

Ajjjjjjj ;/ Duże koszty wyszły? jaki silnik?

2.4 benzyn wolnossąca. Robione po kosztach - z nowym rozrządem, głowica tylko liźnięta i wyszło jakieś 3600, a większość pokrył poprzedni właściciel.

  • Smutek 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, przem8 napisał(a):

Mogę napisać na swoim przykładzie, że jeśli kompresja idzie w układ chłodzenia i wszystkie węże oraz połączenia są szczelne to może stać kilka dni i węże będą twarde jak kamień. Przy "zewnętrznych" nieszczelnościach większość albo całe ciśnienie zejdzie, bo tak było też u mnie i przy kupnie samochodu nie dało się tego wykryć. Jak pouszczelniałem wszystko to się zaczęło...

 

2.4 benzyn wolnossąca. Robione po kosztach - z nowym rozrządem, głowica tylko liźnięta i wyszło jakieś 3600, a większość pokrył poprzedni właściciel.

Teraz rozumiem, ten post bardzo dużo wyjaśnił :)
O kurde, przykry przypadek ;/ ale pogratulować poprzedniemu właścicielowi, że pokrył większość kosztów :O 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minut temu, michall51 napisał(a):

O kurde, przykry przypadek ;/

i tak zakończyłem przygodę z "pancernym" volvo i nie chcę mięć z tą markę nic wspólnego, bo ma chore rozwiązania. Części drogie, zamienniki kiepskie, a jak jakiś warsztat słyszy o głowicy w pięciocylindrowym silniku to odsyła z kwitkiem albo każe Ci sprzedać samochód na złom :D

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem trasę 150 km bez problemów, 0 dymienia, przegrzewania itp, temperatura cały czas w zakresie 90-98 stopni na obd, płynu również nie ubywa. 
Płynu nie wyrzuciło przez zbiorniczek, jedynie zwiększył nieznacznie swoją objętość, ale uważam ze to w granicach normy. 
Ogrzewanie jest bdb, od 20 stopni na silniku ( sprawdzane przez obd) juz zaczyna lecieć ciepłe z kratek, więc nie zapowietrzył się, a zrobiłem z 400 km w sumie od wymiany węży nagrzewnicy i ostatniego odpowietrzenia.
Górny wąż od chłodnicy zrobił się dość twardy po takiej trasie.
Po nocy wąż był już prawie całkiem miękki, odkręciłem bardzo powoli korek zbiorniczka, minimalny dźwięk syk, ledwo słyszalny.
Zmieniłem korek na oryginalny ten co miałem wcześniej, zrobilem kolejne 150 km bez problemów, płynu równiez nie wyrzuciło. Na koniec sprawdziłem węże, to górny od chłodnicy znów zrobił się dość twardy. Ale nic poza tym, żadnych innych objawów.

Chyba nie pozostaje nic innego jak zmierzyć to ciśnienie w układzie chłodzenia?
ale wydaje mi się, ze ściskając ten wąż na oko jest tam trochę więcje niz 1-1,5 bara, najepiej byłoby porównać z innym 1.8T , bo juz nie wiem gdzie szukać problemu.

Edytowane przez michall51
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne, że ten górny robi się twardy, wskazywało by na jakieś mikro przepalenie uszczelki, albo pęknięcie głowicy gdzieś, gdzie jest kanał ssący i ładuje powietrze w układ.

  • Smutek 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Langista napisał(a):

Dziwne, że ten górny robi się twardy, wskazywało by na jakieś mikro przepalenie uszczelki, albo pęknięcie głowicy gdzieś, gdzie jest kanał ssący i ładuje powietrze w układ.

Tak jak mówisz, dziwne to jest... ;/
Jest możliwość żeby było to powietrze, a nie spaliny? Tylko czy w takim wypadku nie zapowietrzałby się? 
Chyba, ze jest mikro tak jakmówisz i te 400 km to za mało zeby zdążył się zapowietrzyć w jakimś stopniu.
Spróbuję jeszcze raz zrobić test z odczynnikiem na zawartość spalin w układzie chłodzenia, tylko przy jakiej temperaturze silnika robić? 50-90 stopi? od zimne rozruchu?
Czy pojeździć, rozgrzać tak aby włączył się duży obieg, poczekać do ostygnięcia np 50 stopni i wtedy robić test?
Bo wiadomo powyżej 90 stopni to juz płyn będzie wywalało przy odkręconym korku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety, jedynie sprawdzić manometrem ciśnienie w układzie i jak wyjdzie za dużo to wiadomo że coś z głowicą.

  • Smutek 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. 

Znalazłem takie zapocenie na chłodnicy. Chyba się rozszczelnia powoli 

Czy możliwe jest to, że przez tą nieszczelność nabija ciśnienie w układ chłodzenia? 

IMG_20231222_104636.jpg

IMG_20231222_104602.jpg

IMG_20231222_104542.jpg

IMG_20231222_104515.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieszczelność mogła powstać na skutek zbyt dużego ciśnienia, ona nie powoduje zwiększonego ciśnienia a wręcz je obniża 😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, gracz2703 napisał(a):

I jak udało się naprawić? Mam podobny problem 

 

Niestety nie :/ 
Próbowałem już na 3 różnych korkach zbiorniczka wyrównawczego jeździć, ale nadal jest to samo.
Doszedł dodatkowy problem, a mianowicie płyn chłodniczy długo się rozgrzewa.
Po przejechaniu 20 km w temperaturach powietrza grubo poniżej 0 łapie i tak max 90 na obd.
Dodatkowo przy jeździe na obrotach około 2k, temp spada do 70 stopni. 
Więc na 99% obstawiam termostat, który nie zamyka się przez co płyn krąży cały czas w dużym układzie, a w efekcie mam spadek temp.
Mam już kupiony nowy termostat MAHLE, ( aktualnie też mam mahle z 2016 r.) 
Ale dzięki temu, ze zepsuł sie termostat i temp płynu jest cały czas poniżej roboczej, to wykluczyłem możliwość przegrzewania się motoru, pomimo dość niskiej temp górna rura od chłodnicy nadal sie robi twarda po przejechaniu około 50 km.
Po 20 km jazdy nie jest jeszcze twarda.
Aktualnie dopadło mnie dość mocne przeziębienie, a dodatkowo na dworze minusowe temperatury, ( nieogrzewany garaż) więc czekam na poprawę stanu zdrowia oraz warunków pogodowych.
Wymienię termostat i dam znać czy coś się zmieniło, mam nadzieję że temperaturę będzie łapał juz normalnie, tylko pytanie czy to rozwiążę problem z twardą górną rurą.... 
Jeżeli nie, to nie pozostanie nic innego jak udanie sie do kogoś kto ma sprzęt do mierzenia ciśnienia w układzie.
 
Pozdro ;)

Edit: jeżeli ktoś ma lub miał podobnie i uda mu się rozwiązać problem proszę o podzielenie się co było przyczyną.

Plus pytanie do użytkowników 1.8t: Jakiej twardości macie górną rurę od chłodnicy po przejechaniu trasu ok. 100 km przy dość dynamicznej jeździe? :) 

Edytowane przez michall51
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, michall51 napisał(a):

Jakiej twardości macie górną rurę od chłodnicy po przejechaniu trasu ok. 100 km przy dość dynamicznej jeździe? :) 

Normalną czyli ani miękką ani twardą :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja u siebie wymieniłem zbiornik(miał pęknięcie) i korek, już nie wyrzuca mi płynu przez zbiornik wyrównawczy. Teraz nie mogę odpowietrzyć układu próbowałem z godzinę przy pomocy butelki wsadzonej w zbiornik, możliwe że przez upg dostaje się powietrze w układ i dlatego? Ciepłe powietrze w środku leci powyżej 2tys a w czasie jazdy na wysokich obrotach temperatura skacze do 110 i wyskakuje komunikat braku płynu. Górny wąż też zrobił się dość twardy, nie wiem czy za bardzo czy nie 😀

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, gracz2703 napisał(a):

z godzinę przy pomocy butelki wsadzonej w zbiornik,

Przecież masz odpowietrznik na metalowej rurze wodnej przy pokrywie zaworów. Poza tym przy sprawnym układzie sam się powinien odpowietrzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, michall51 napisał(a):

Plus pytanie do użytkowników 1.8t: Jakiej twardości macie górną rurę od chłodnicy po przejechaniu trasu ok. 100 km przy dość dynamicznej jeździe?

Czytam temat I aż sprawdziłem specjalnie dla Ciebie po długiej trasie tą rurę. Miękka na tyle że mogę ją całkowicie zacisnąć

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, KubaS1988 napisał(a):

Miękka na tyle że mogę ją całkowicie zacisnąć

U mnie podobnie.

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem po wymianie termostatu.

Układ dość szybko się odpowietrzył

Rozgrzanie, zsunięcie powrotnej rury od nagrzewnicy  ( powrotnej ) obroty 2-3 k .
Ogrzewanie - ukrop na wolnych obrotach również więc wykluczam również powietrze w układzie chłodzenia, bo chyba by ogrzewanie znikało poprzez powietrze w układzie 
Jazda próbna wszystko okej.
Następnego dnia po nocy jazda i po 5-6 km 90 stopni więc wszystko okej. Po krótkich odcinkach rura jest miękka
od 20 stopni na obd juz leci ciepłe więc nie ma mowy o zapowietrzonym układzie.
Trasa 100 km wszystko git, nie wyrzuca płynu, nie ubywa.
Górna rura co idzie do chłodnicy bez zmian czyli nadal twarda, tak że nie da rady jej ścisnąć ręką tak żeby ścianki wewnętrzne się ze sobą połączyły.

 

Więc chyba tak to zostawiam i będę jeździł dopóki coś więcej  się nie pokaże,..... bo już brak pomysłów

 

Test upg za każdym razem wychodzi negatywny ( brak spalin w układzie chłodzenia) , płyn z olejem sie nie miesza, ani na odwrót 


Nowy termostat trzyma 90 stopni przy normalnej jeździe, max co widziałem to 96 przy ostrym butowaniu, a tak to 90-92 stale
W trakcie odpowietrzania na postoju były podnoszone obroty do 4-5k a i tak powyżej 95 stopni nie wzrosło,
Wentylator nie włączył się ani razu,. 
Na starym termostacie temp potrafiła dojść do 105-108 z tego co pamietam i wtedy chyba włączał się wentylator .
 

Edytowane przez michall51
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...