Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Zatarty kompresor - wymiana


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mam zatarty kompresor i oczywiście zerwane sprzęgło , opiłki w układzie . Nie wiem jak długo jest taka sytuacja bo już tak kupiłem. Fachman od klimy twierdzi , ze nie ma sensu wymieniać sprężarki bez płukania bo ta szybko znowu umrze ze względu na opiłki w układzie. Za płukanie i ogólnie doprowadzenie do stanu używalności całego układu klimy zażądał 2-3 tys zl wiec ta opcja odpada. Moje pytanie brzmi: czy rzeczywiście bez dogłębnego płukania całego układu kompresor szybko (kilka tygodni) padnie ? Co koledzy proponujecie aby w rozsądnych pieniądzach uruchomić ta klimę , czy to jest w ogóle możliwe?

Opublikowano

Ma rację. Samo plukanie może kosztować od 500-1000 nawet i obowiązkowo skraplacz, osuszacz i dysza nowe oprócz kompresora. 

Opublikowano

@blasterpl i jak, udało Ci się rozwiązać ten problem? Jestem w identycznej sytuacji.

Opublikowano
6 minut temu, Mateusz-B6 napisał:

@blasterpl i jak, udało Ci się rozwiązać ten problem? Jestem w identycznej sytuacji.

Jak masz opiłki to nie ma innej możliwości jak wymiana: kompresora, skraplacza, osuszacza i dyszy rozprężnej (oraz oringow) do tego płukanie parownika oraz rurek.

Konstrukcja skraplacza uniemożliwia jego dokładne wyczyszczenie stąd wchodzi w grę tylko wymiana, każde pójście na skróty będzie jak rosyjska ruletka, albo będzie działać rok, dwa czy 5 lat albo padnie po godzinie czy kilku dniach, może miesiącu.

Wybór należy do Ciebie.

Niestety koszt całości to jakieś 1200 kompresor, ok. 300 skraplacz, że 150 osuszacz i 10zl dyszą rozprężna. Do tego robocizna i płukanie układu i robi się ze 3k PLN.

Opublikowano
4 minuty temu, MaTeo85 napisał:

Jak masz opiłki to nie ma innej możliwości jak wymiana: kompresora, skraplacza, osuszacza i dyszy rozprężnej (oraz oringow) do tego płukanie parownika oraz rurek.

Konstrukcja skraplacza uniemożliwia jego dokładne wyczyszczenie stąd wchodzi w grę tylko wymiana, każde pójście na skróty będzie jak rosyjska ruletka, albo będzie działać rok, dwa czy 5 lat albo padnie po godzinie czy kilku dniach, może miesiącu.

Wybór należy do Ciebie.

Niestety koszt całości to jakieś 1200 kompresor, ok. 300 skraplacz, że 150 osuszacz i 10zl dyszą rozprężna. Do tego robocizna i płukanie układu i robi się ze 3k PLN.

Zdaję sobie sprawę, że trzeba zrobić od A do Z, sęk w tym, że szukam sposobu, by to zrobić na zamiennikach + regenerowanym kompresorze, w internecie regenerowane kompresory są do kupienia za 400-600zł, a to już znaczna różnica na samym kompresorze.

Opublikowano

Oszczędzisz 500zl na kompresorze regenerowany na nie wiadomego pochodzenia częściach? Pomyśl i zdecyduj sam, ale nie polecam takich marnej jakości części, bo będziesz robił tą klimę co rok, a wtedy na pewno nie oszczędzisz.

W grę wchodzą części Denso, hella-behr, nissens, ewentualnie NRF wszystko inne zostaw w spokoju. (Denso lub hella - kompresor, hella - osuszacz, nissens - skraplacz, oringi warto wziąć z ASO, dyszą rozprężna NRF). Możesz szukać taniej ale czy dobrze to nikt Ci nie napisze.

Opublikowano
10 minut temu, Mateusz-B6 napisał:

regenerowane kompresory są do kupienia za 400-600zł

Tylko, że te regenerowane kompresory często się sypią po roku, dwóch od założenia albo są niesprawne od samego początku. W większości regeneracja polega na umyciu i może wymianie uszczelnień, ewentualnie wymianie jeszcze koła pasowego na chińskie. Ja mam złe doświadczenia z regeneracją i nie polecam nikomu.

Opublikowano

Sęk w tym, że nie planuję tego auta trzymać długo, 1,5 roku - 2 lata to jest górna granica, ale jednak dobrze byłoby przejeździć ten czas z klimą, a wrzucać 3k na 1,5 roku, to tak połowicznie mi się widzi. Jasne, rozumiem co chcesz mi przekazać. 

Opublikowano (edytowane)

To kup używkę, najlepiej z anglika/rozbitka, która jest jeszcze zalana olejem. Jak nie będzie opiłków to można montować i jakoś to będzie. Z resztą wydatek 3tys na 2 lata to nie jest jakoś dużo, a komfort jazdy o wiele większy. Chyba, że robisz po 5tys rocznie to i tankować się nie opłaci :P

Klimatyzacja niby prosty układ ale w naszym ciemnogrodzie jej prawidłowe serwisowanie to nadal abstrakcja i zero podstawowej wiedzy. Przy każdym serwisie niepotrzebnie dobijają więcej oleju niż odzyskano oraz barwnika uv aż przeładowany układ ulega uszkodzeniu i generuje chore koszty.

Edytowane przez przem8
  • Pomoc techniczna 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...