Langista Opublikowano 4 Października 2022 Opublikowano 4 Października 2022 Czyli stosujesz sobie Long-Life żeby zarżnąć wyremontowany silnik? Czy coś źle zrozumiałem..
Raceman Opublikowano 4 Października 2022 Autor Opublikowano 4 Października 2022 5 minut temu, Langista napisał: Czyli stosujesz sobie Long-Life żeby zarżnąć wyremontowany silnik? Czy coś źle zrozumiałem.. Nie jeżdżę 30 tyś na oleju, silnik nie jest wyremontowany i zero zużycia oleju, narka.
krzychuG Opublikowano 6 Października 2022 Opublikowano 6 Października 2022 Raceman zdarzają się sztuki że jeszcze nie biorą przy takim przebiegu, ale nie przejmuj się mósi zacząć brać, żaden cud-miód na zje..ne pierścienie nie pomoże.
Langista Opublikowano 6 Października 2022 Opublikowano 6 Października 2022 Pierścienie zapychają się przez nagar, jak ktoś wymienia dobrej jakości olej co 8-10k to nagaru w oleju nie uświadczy. 1
krzychuG Opublikowano 8 Października 2022 Opublikowano 8 Października 2022 Te wąskie pierściąnki tracą też sprężystość i nie ma nacisku na ściankę tulei.
Raceman Opublikowano 20 Lutego 2023 Autor Opublikowano 20 Lutego 2023 Hej więc auto ma 122 tyś nalotu i nie bierze oleju ni grama... od wymiany do wymiany ten sam stan oleju.
krzychuG Opublikowano 21 Lutego 2023 Opublikowano 21 Lutego 2023 To zimą auto pod pierzyną trzymasz? W dniu 4.10.2022 o 22:40, Raceman napisał(a): 118500 km na dziś, i tak jeszcze oleju nie wymieniłem nie było czasu może przyszły tydzień. 16 godzin temu, Raceman napisał(a): Hej więc auto ma 122 tyś nalotu Bo przebieg wiele się nie powiekszył.
Raceman Opublikowano 22 Lutego 2023 Autor Opublikowano 22 Lutego 2023 W dniu 21.02.2023 o 15:58, krzychuG napisał(a): To zimą auto pod pierzyną trzymasz? Bo przebieg wiele się nie powiekszył. Hej, nie pod pierzyną tylko przestałem do roboty jeździć ( dupłem nią i tak jestem emerytem...) i 15 -20 tyś na rok odpadło ale spokojnie w marcu i tak wymienię olej, jeśli nie będę pracował to auto przestanie mi być potrzebne...
Raceman Opublikowano 30 Kwietnia 2023 Autor Opublikowano 30 Kwietnia 2023 Hej, więc tak silnik nie bierze oleju od wymiany do wymiany, przy 128 tyś będę wymieniał i znów ten Xado zastosuję, czeka mnie jeszcze jazda do Francji ( jak auto się nie sprzeda to nim pojadę ). Melduję Wam co i jak z olejem by być wiarygodnym. Pozdro Marcin. 1
Raceman Opublikowano 19 Grudnia 2023 Autor Opublikowano 19 Grudnia 2023 138 tysi nalotu i nic bez dolewania ale wymieniam co 10 tyś km olej. Pozdro i zdrowych wesołych Świąt Bożego Narodzenia! 1
Raceman Opublikowano 7 Maja Autor Opublikowano 7 Maja Auto bez zmian, Zero spalania oleju. Pozdrawiam wszystkich miłośników AUDI.
matekboss Opublikowano 3 Lipca Opublikowano 3 Lipca Obserwuję Pana historię z TFSI i mam swojego rodzaju kakofonię, ponieważ dziś widziałem na stole u mojego kolegi mechanika rozebrany CDNC i pierścienie olejowe trzeba było wybijać śrubokrętem i młotkiem bo z tłokiem stanowiły monolit. Jak pokazałem mu ten wątek to tylko wymownie zaśmiał się pod nosem. Pierwszy właściciel, salon PL, 180 tys. km przelotu, w końcowym etapie życia pobór był rzędu 2 litry+ na 1000km. Co prawda nie wiem jakie są u Pana pierścienie bo tych zmian było 5 milionów, ale porządek zrobili dopiero w silnikach B9, a w tych starszych generacjach z 1.5 mm pierścieniami wg tego mechanika można lać najlepsze substancje na świecie to i tak nie ma bata i pobór będzie występował. Bezpośredni wtrysk + silnik pracuje na ubogo robią swoje i pierścienie się przypalają olejem. Żeby nie było, niezmiernie mnie to cieszy że udało się to Panu zrobić za przysłowiowe 5 zł, ale jak zobaczyłem te pierścienie to zdecydowanie straciłem animusz. Teraz pytanie, czy istnieje jakaś zmowa mechaników gdy słyszą TFSI/TSI to zaczynają diagnozę od targania silnika z budy i rwanie czapki czy faktycznie wcześniej należy zacząć od zdecydowanie tańszej opcji ?
steve69 Opublikowano 4 Lipca Opublikowano 4 Lipca Też borykałem się ostatnio z nadmiernym spalaniem oleju w swoim 2.0 TFSI. Mój silnik (CNCD) "zjadał" ponad 1 litr na 1000 km. Zacząłem już nawet zbierać pieniądze na remont silnika. Gdy jednak trafiłem na ten wątek i opis kolegi @Raceman , postanowiłem spróbować chemii. Dopytałem go o szczegóły procedury i środki, których użył. Po skompletowaniu wszystkich składników zabrałem się za robotę. Najpierw dodałem XADO ATOMEX TOTAL FLUSH do oleju i zrobiłem na tym ponad 200 km. Potem przyszła kolej na aplikację XADO ANTICARBON do cylindrów. Tak wyglądał ręcznik zakrywający otwory świec po zakręceniu rozrusznikiem, po pierwszej dawce: W sumie zrobiłem 5 aplikacji tego środka. Po każdej następnej wydmuchiwanego rozpuszczonego syfu było coraz mniej. Najbardziej zawalony był 1 cylinder/tłok. Następnego dnia wskoczyła płukanka do silnika. Użyłem tego, co polecali mechanicy z warsztatu w którym wymieniałem olej, czyli BG EPR: Silnik popracował na tym jakieś 20 min na wolnych obrotach + ostatnie 2 min obroty zwiększone do 2000. Po tych wszystkich zabiegach spuszczany olej był totalnie czarny. Na koniec XADO 1 STAGE MAXIMUM do nowego oleju (MOTUL 8100 X-CESS 5W-40). Przejechałem już ponad 1000 km od tych zabiegów i póki co na MMI poziom oleju ciągle MAX. Jeśli efekt się utrzyma, to przy następnej wymianie oleju powtórzę całą procedurę. 1
Langista Opublikowano 4 Lipca Opublikowano 4 Lipca Taka rada, nie gazuj silnika z zalaną plukanką w środku, chyba że chcesz usłyszeć panewkę.
Raceman Opublikowano 12 Września Autor Opublikowano 12 Września Jestem ciekaw jak kol. Steve69 się sprawuje AUDI po moim przepisie. Wiadomo kto ma totalnego wyeba to jest silnik do remontu ale jak tylko nagar chwycił piersionki to ta chemia daje rade z rozpuszczeniem tego syfu. PS. AUDI mam na zbyciu ale nie na siłę ktoś coś to proszę piszcie.
steve69 Opublikowano 12 Września Opublikowano 12 Września Już 3000 km od zabiegu i stan oleju ciągle MAX (sprawdzane w MMI i na bagnecie). 1
Raceman Opublikowano 12 Września Autor Opublikowano 12 Września W dniu 4.07.2024 o 01:01, matekboss napisał(a): Obserwuję Pana historię z TFSI i mam swojego rodzaju kakofonię, ponieważ dziś widziałem na stole u mojego kolegi mechanika rozebrany CDNC i pierścienie olejowe trzeba było wybijać śrubokrętem i młotkiem bo z tłokiem stanowiły monolit. Jak pokazałem mu ten wątek to tylko wymownie zaśmiał się pod nosem. Pierwszy właściciel, salon PL, 180 tys. km przelotu, w końcowym etapie życia pobór był rzędu 2 litry+ na 1000km. Co prawda nie wiem jakie są u Pana pierścienie bo tych zmian było 5 milionów, ale porządek zrobili dopiero w silnikach B9, a w tych starszych generacjach z 1.5 mm pierścieniami wg tego mechanika można lać najlepsze substancje na świecie to i tak nie ma bata i pobór będzie występował. Bezpośredni wtrysk + silnik pracuje na ubogo robią swoje i pierścienie się przypalają olejem. Żeby nie było, niezmiernie mnie to cieszy że udało się to Panu zrobić za przysłowiowe 5 zł, ale jak zobaczyłem te pierścienie to zdecydowanie straciłem animusz. Teraz pytanie, czy istnieje jakaś zmowa mechaników gdy słyszą TFSI/TSI to zaczynają diagnozę od targania silnika z budy i rwanie czapki czy faktycznie wcześniej należy zacząć od zdecydowanie tańszej opcji ? Też się zastanawiam czy może specjalnie nie chcą zastosować dobrej chemi do silników, ja jak bym miał wydać 20tysi za remont zaczął bym od próby za 600pln ale to moje zdanie. Nie upieram się choć przepis umieściłem tylko dla chcących samemu sobie wypłukać zawalony silnik który może odzyskać zdrowie. Tak by tak żadnych profitów nie mam z tego (co sugerowali niektórzy ) , pozdrawiam i zachęcam do dzielenia się swoimi doświadczeniami z tym przepisem.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się