saper8 0 Posted June 18 Share Posted June 18 (edited) Witam, miałem kolizję z nie mojej winy. Czekam na rzeczoznawcę, dlatego chciałbym się dopytać ile mniej więcej kosztowałaby naprawa tak uszkodzonego auta. Wgl, czy będzie się opłacać to robić, może ktoś coś doradzi, podpowie? Edited Saturday at 09:03 AM by saper8 Nieaktualne Link to comment Share on other sites More sharing options...
Muskel1 1,072 Posted June 18 Share Posted June 18 (edited) Jaki przebieg, jakie wyposażenie? Wygląda jakby słupek B też oberwał? Edited June 18 by Muskel1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
saper8 0 Posted June 18 Author Share Posted June 18 1 minutę temu, Muskel1 napisał: Jaki przebieg, jakie wyposażenie? 280 tyś. Wyposażenie standard Link to comment Share on other sites More sharing options...
Muskel1 1,072 Posted June 18 Share Posted June 18 Słupek B też oberwał? Link to comment Share on other sites More sharing options...
saper8 0 Posted June 18 Author Share Posted June 18 1 minutę temu, Muskel1 napisał: Słupek B też oberwał? Tak, jest uszkodzony Link to comment Share on other sites More sharing options...
Muskel1 1,072 Posted June 18 Share Posted June 18 Oj to chyba będzie szkoda całkowita. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Muskel1 1,072 Posted June 18 Share Posted June 18 Wrzuć kosztorys jak już będziesz miał to będzie więcej widać. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Muskel1 1,072 Posted June 18 Share Posted June 18 Poduchy odpalone? Link to comment Share on other sites More sharing options...
saper8 0 Posted June 18 Author Share Posted June 18 2 minuty temu, Muskel1 napisał: Poduchy odpalone? Nie poduszek nie wywaliło, w sumie to dziwne, bo raczej powinno Link to comment Share on other sites More sharing options...
Muskel1 1,072 Posted June 18 Share Posted June 18 Najwidoczniej uderzenie nie było na tyle silne aby odpalić. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Langista 395 Posted June 18 Share Posted June 18 @hak64 temat dla Ciebie Link to comment Share on other sites More sharing options...
hak64 94 Posted June 18 Share Posted June 18 5 godzin temu, saper8 napisał: ile mniej więcej kosztowałaby naprawa tak uszkodzonego auta. Trudno tu o jednoznaczną odpowiedź. Do wymiany masz oba błotniki, dwoje drzwi, próg i słupek "B", a to już daje kwotę około 10 tys za same części. Podobnie wyjdzie za robociznę i lakierowanie. Po uszkodzeniu tylnego błotnika wnioskuję, że oberwało także tylne koło, a to może skutkować przestawieniem geometrii tylnej osi. Co Ci mogę doradzić. Ano wskazane jest abyś umówił się z rzeczoznawcą na oględziny w jakimś warsztacie, gdzie można obejrzeć auto od spodu i sprawdzić geometrię. Obecność fachowca ma i tę zaletę, że rzeczoznawca nie będzie mógł pozwolić sobie na zbytnią nonszalancję w ocenie uszkodzeń, czy pominięcie jakichś czynności naprawczych. Jak już będziesz miał wycenę to się nią pochwal - zobaczymy czy jest rzetelna. Link to comment Share on other sites More sharing options...
saper8 0 Posted June 18 Author Share Posted June 18 6 minut temu, hak64 napisał: Trudno tu o jednoznaczną odpowiedź. Do wymiany masz oba błotniki, dwoje drzwi, próg i słupek "B", a to już daje kwotę około 10 tys za same części. Podobnie wyjdzie za robociznę i lakierowanie. Po uszkodzeniu tylnego błotnika wnioskuję, że oberwało także tylne koło, a to może skutkować przestawieniem geometrii tylnej osi. Co Ci mogę doradzić. Ano wskazane jest abyś umówił się z rzeczoznawcą na oględziny w jakimś warsztacie, gdzie można obejrzeć auto od spodu i sprawdzić geometrię. Obecność fachowca ma i tę zaletę, że rzeczoznawca nie będzie mógł pozwolić sobie na zbytnią nonszalancję w ocenie uszkodzeń, czy pominięcie jakichś czynności naprawczych. Jak już będziesz miał wycenę to się nią pochwal - zobaczymy czy jest rzetelna. Ok, wielkie dzięki za pomoc, jak tylko będę miał wycenę to ją tu wrzucę. Link to comment Share on other sites More sharing options...
saper8 0 Posted June 22 Author Share Posted June 22 Rzeczoznawca stwierdził, że jest to szkoda całkowita, czekam teraz tylko na kosztorys... Link to comment Share on other sites More sharing options...
hak64 94 Posted June 22 Share Posted June 22 2 godziny temu, saper8 napisał: Rzeczoznawca stwierdził, że jest to szkoda całkowita, czekam teraz tylko na kosztorys... Przerabiałem ten temat (na własnym przykładzie) pod koniec kwietnia. Facet w mercu postanowił wyprzedzić TiRa ma rondzie i tak się na tym skupił, że nie zauważył mojej A6. Dostała przed przednim kołem, ale zderzak, maska, reflektory, halogeny, wspornik zamka, oba błotniki i co najważniejsze podłużnice poszły w lewo o cal. Wiedziałem, ze będzie szkoda całkowita, zatem się przygotowałem. Już zgłaszając szkodę poinformowałem, że korzystam z auta zastępczego, że poniosłem koszt holowania i zabezpieczenia uszkodzonego auta, że płacę za parking strzeżony i że tymi kosztami obciążę ubezpieczyciela. Rzeczoznawca był już następnego dnia rano, a wycenę szkody dostałem wieczorem - "całka". Wartość auta ustalono na kwotę wyższą o trzy tys niż cena zakupu ( używane auta podrożały). A gdy po tygodniu oczekiwania nie dostałem kasy na konto wysłałem maila z zapytaniem, co z kwotą bezsporną. W odpowiedzi znalazłem informację, że wysłali do sprawcy pismo i czekają na potwierdzenie udziału i okoliczności zdarzenia. Odpisałem, że na oświadczeniu o winie mają nawet jego nr telefonu, a auto jest leasingowane i zapewne mają u siebie zgłoszenie szkody likwidowanej z AC pojazdu, gdzie znajdą także oświadczenie i opis okoliczności zdarzenia. Pomogło, po trzech dniach (był weekend) miałem kasę na koncie. dorzuciłem jeszcze wezwanie do zapłaty za holowanie, parkowanie i zabezpieczenie pojazdu, za najem samochodu zastępczego i znów po trzech dniach kasa przeszła na konto. W sumie jestem piątkę do przodu, bo auto zastępcze miałem od brata za free, ale koszt najmu udokumentowałem umową z osobą prywatną. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
saper8 0 Posted Friday at 06:09 AM Author Share Posted Friday at 06:09 AM W dniu 22.06.2022 o 14:30, hak64 napisał: Przerabiałem ten temat (na własnym przykładzie) pod koniec kwietnia. Facet w mercu postanowił wyprzedzić TiRa ma rondzie i tak się na tym skupił, że nie zauważył mojej A6. Dostała przed przednim kołem, ale zderzak, maska, reflektory, halogeny, wspornik zamka, oba błotniki i co najważniejsze podłużnice poszły w lewo o cal. Wiedziałem, ze będzie szkoda całkowita, zatem się przygotowałem. Już zgłaszając szkodę poinformowałem, że korzystam z auta zastępczego, że poniosłem koszt holowania i zabezpieczenia uszkodzonego auta, że płacę za parking strzeżony i że tymi kosztami obciążę ubezpieczyciela. Rzeczoznawca był już następnego dnia rano, a wycenę szkody dostałem wieczorem - "całka". Wartość auta ustalono na kwotę wyższą o trzy tys niż cena zakupu ( używane auta podrożały). A gdy po tygodniu oczekiwania nie dostałem kasy na konto wysłałem maila z zapytaniem, co z kwotą bezsporną. W odpowiedzi znalazłem informację, że wysłali do sprawcy pismo i czekają na potwierdzenie udziału i okoliczności zdarzenia. Odpisałem, że na oświadczeniu o winie mają nawet jego nr telefonu, a auto jest leasingowane i zapewne mają u siebie zgłoszenie szkody likwidowanej z AC pojazdu, gdzie znajdą także oświadczenie i opis okoliczności zdarzenia. Pomogło, po trzech dniach (był weekend) miałem kasę na koncie. dorzuciłem jeszcze wezwanie do zapłaty za holowanie, parkowanie i zabezpieczenie pojazdu, za najem samochodu zastępczego i znów po trzech dniach kasa przeszła na konto. W sumie jestem piątkę do przodu, bo auto zastępcze miałem od brata za free, ale koszt najmu udokumentowałem umową z osobą prywatną. Dostałem odp od ubezpieczyciela, w skrócie wygląda to tak: Odszkodowanie ustaliliśmy w kwocie odpowiadającej wartości pojazdu przed wypadkiem, pomniejszonej o jego wartość po wypadku tj.: wartość pojazdu w stanie nieuszkodzonym (Brutto) - 18088.00 PLN wartość pojazdu w stanie uszkodzonym (Brutto) - 6957.50 PLN wysokość odszkodowania (Brutto) - 11130.50 PLN Wydaję mi się, że zaniżyli wartość rynkową pojazdu sprzed wypadku...Za same alufelgi zapłaciłem 1900 zł, rok temu wymieniałem dwumas ze sprzęgłem, zapłaciłem ponad 2000 zł (mam na to paragony) poza tym była to niezawodna jednostka napędowa 1.9 TDI... Autko naprawdę dobrze utrzymywane i w bardzo dobrym stanie technicznym.. Warto pisać odwołanie do PZU Twoim zdaniem? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Muskel1 1,072 Posted Friday at 06:32 AM Share Posted Friday at 06:32 AM (edited) Felg i dwumasy nie wliczaj w cenę pojazdu. Nigdy nie dostaniesz pieniędzy za to co dołożyłeś do auta. Jak chcesz aby cena felg Ci się (częściowo) zwróciła to podmień koła na inne a te felgi sprzedaj osobno. Rok produkcji, przebieg i wyposażenie decydują o wartości rynkowej i tutaj moim zdaniem cena odzwierciedla stan faktyczny. Edited Friday at 06:32 AM by Muskel1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
saper8 0 Posted Friday at 10:32 AM Author Share Posted Friday at 10:32 AM Ok, a co z wrakiem mam dzwonić do ubezpieczyciela, żeby go wystawili na licytacje? I wtedy dostanę tyle na ile wyliczyli wrak? Wtedy jak podmienię na feligi nie będa się czepiali, że je podmieniłem? Link to comment Share on other sites More sharing options...
hak64 94 Posted Friday at 05:22 PM Share Posted Friday at 05:22 PM 10 godzin temu, Muskel1 napisał: Felg i dwumasy nie wliczaj w cenę pojazdu. Nigdy nie dostaniesz pieniędzy za to co dołożyłeś do auta. Mylisz się kolego. O ile napraw, czynności serwisowych, wymian płynów, czy dwumasy nie wlicza się do podniesienia wartości auta (jest to część podlegająca zużyciu w trakcie normalnej eksploatacji) , to wszelkie dodatkowe doposażenie pojazdu ma wpływ na tę wartość. Jeśli zatem w standardowym modelu były zwykłe fotele, a ja wstawiłem skórzane, ogrzewane i z funkcją masażu, to wycena szkody musi to uwzględniać.Aby podnieść wartość pojazdu przed szkodą trzeba jednak udokumentować poniesione nakłady na tuning, doposażenie, lub wymianę całych podzespołów. Przerabiałem kiedyś temat tuningowanego Golfa II, którego ubezpieczyciel wycenił na 4,5 tys zł, podczas gdy sama klatka bezpieczeństwa kosztowała blisko dychę. Auto miało też hamulce z Porsche i zakuty silnik o mocy ponad 280 KM, wydajniejszy układ chłodzenia i doładowania. Nie pamiętam dokładnie kwoty jaką ubezpieczyciel wypłacił, ale było to sporo powyżej 20 tys i to w drodze ugody, bo klient nie zdecydował się na pozew sądowy. Pozdrawiam. Link to comment Share on other sites More sharing options...
hak64 94 Posted Friday at 05:28 PM Share Posted Friday at 05:28 PM 6 godzin temu, saper8 napisał: Ok, a co z wrakiem mam dzwonić do ubezpieczyciela, żeby go wystawili na licytacje? A w wycenie szkody nie masz informacji jakiej metody użyli do określenia wartości auta przed szkodą? Jeśli nie ustalili tej wartości na podstawie oferty z licytacji, to wszelkie inne metody są tak miarodajne, jak wróżby cyganki. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Muskel1 1,072 Posted Friday at 05:49 PM Share Posted Friday at 05:49 PM 16 minut temu, hak64 napisał: Mylisz się kolego. O ile napraw, czynności serwisowych, wymian płynów, czy dwumasy nie wlicza się do podniesienia wartości auta (jest to część podlegająca zużyciu w trakcie normalnej eksploatacji) , to wszelkie dodatkowe doposażenie pojazdu ma wpływ na tę wartość. Jeśli zatem w standardowym modelu były zwykłe fotele, a ja wstawiłem skórzane, ogrzewane i z funkcją masażu, to wycena szkody musi to uwzględniać.Aby podnieść wartość pojazdu przed szkodą trzeba jednak udokumentować poniesione nakłady na tuning, doposażenie, lub wymianę całych podzespołów. Przerabiałem kiedyś temat tuningowanego Golfa II, którego ubezpieczyciel wycenił na 4,5 tys zł, podczas gdy sama klatka bezpieczeństwa kosztowała blisko dychę. Auto miało też hamulce z Porsche i zakuty silnik o mocy ponad 280 KM, wydajniejszy układ chłodzenia i doładowania. Nie pamiętam dokładnie kwoty jaką ubezpieczyciel wypłacił, ale było to sporo powyżej 20 tys i to w drodze ugody, bo klient nie zdecydował się na pozew sądowy. Pozdrawiam. Zgadza sie ale przy felgach może to być trochę i naczej, bo nie są to jakieś nadzwyczajne felgi za 5000 zł. czy klatka, która jest specjalnym wyposażeniem. Myślę, że felgi aluminiowe zostały już uwzględnione przy wycenie. Mając rachunek na nie, możnaby użyć argumentu, że są świeże/nowe i może tak jak piszesz zostanie to uwzględnione. Ty się lepiej na tym znasz więc możesz ocenić czy jest szansa Link to comment Share on other sites More sharing options...
saper8 0 Posted Friday at 07:52 PM Author Share Posted Friday at 07:52 PM 2 godziny temu, hak64 napisał: A w wycenie szkody nie masz informacji jakiej metody użyli do określenia wartości auta przed szkodą? Jeśli nie ustalili tej wartości na podstawie oferty z licytacji, to wszelkie inne metody są tak miarodajne, jak wróżby cyganki. Napisałem do Cb na priv. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now