Skocz do zawartości
IGNOROWANY

2.0 ALT gaśnie po 5 sekundach


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Cześć wszystkim. Panowie pomóżcie. Jestem na wyjeździe i sytuacja wygląda tak, że auto jeździ wzorowo, żadnych błędów. Wczoraj wieczorem przyjechałem pod hotel i po 2 godzinach od przyjazdu przeszła konkretna burza i ulewnym deszczem. Dziś idę odpalić auto. Samochód pali od strzała i gaśnie po 5 sekundach. Przy kolejnych dwóch próbach odpalenia dzieje się tak samo  - 5 sekundach i gaśnie nawet jak dodaje gazu. Za trzecim razem auto kręci i nie odpala. Podpiąłem kompa i zero błędów. Na desce też nic się nie świeci. Poczekałem pół godziny i auto odpaliło i działa normalnie. Czy możliwe żeby ta ulewa zalała ECU albo coś? Bo nie wiem co o tym myśleć. Sprawdzałem czujnik temperatury i pokazuje wlasciwa temparsture. Patrzałem w okolicy ECU i sucho tam. Jakieś pomysły?

Edytowane przez Krzysiek_K
Opublikowano
54 minuty temu, Krzysiek_K napisał:

Czy możliwe żeby ta ulewa zalała ECU albo coś?

Jeżeli po deszczu to się stało to całkiem możliwe,aczkolwiek byś miał problem z komunikacją z ecu.

Opublikowano
42 minuty temu, pila24 napisał:

Jeżeli po deszczu to się stało to całkiem możliwe,aczkolwiek byś miał problem z komunikacją z ecu.

Nie mam problemu z komunikacją z ecu. Auto teraz normalnie jechało, vcds też się normalnie łączy.

Opublikowano

Posprawdzaj pod maską czy wiązki gdzieś nie są nadgryzione. Może ulewa nie ma z tym nic wspólnego tylko odstawienie auta na noc. Może jakiś gryzoń je odwiedził w nocy. 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Gryzoń odpada, bo auto stoi w garażu zamykanym, więc raczej się tam nie dostał. Dziwi mnie to, że auto po kilku próbach odpaliło I jechało wzorowo... boję się że jutro będzie z rana to samo. Nie wiem czy ta ulewa miała ców wspólnego z tym czy nie. Nienawidzę takich sytuacji, gdy nie jestem pewny auta :/

Opublikowano

To jak w końcu stoi w garażu i ulewa była w garażu czy jak?

Opublikowano (edytowane)

Jak podjechałem pod hotel zaczęła się ulewa i żona poszła po rezerwacje i dostaliśmy kod do garażu więc kilka minut auto stało na tej ulewie. Do tego byliśmy jeszcze w sklepie wiec auto w deszczu jechalo. W nocy jednak auto stało w tym garażu więc żadne zwierzę tam raczej nie weszło. W nocy auto było w garażu i rano po odpaleniu zaczął się ten cyrk.

Edytowane przez Krzysiek_K
Opublikowano (edytowane)

U mnie tak było, jak pompa paliwa padała, odpalał od strzała po czym po kilku sekundach się dusił i gasł. Też zero błędów. A od czasu do czasu jeździł normalnie.

Edytowane przez Nader
Opublikowano

Dzięki za odpowiedź. Auto jest obecnie na diagnostyce u mechanika. Dam znać, co z tego wyszło. 

Opublikowano

Przyczyną nieodpalania były u mnie zimne luty w komputerze. Po naprawie działa jak należy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...