Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Szukam schematu tylnej wycieraczki A4 B7 Avant


Przejdź do rozwiązania Rozwiązane przez Langista,

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Rób jak uważasz, na moje szukasz problemu tam gdzie go nie ma i tyle. Podepnij stary silnik i zobacz jak po uruchomieniu to wygląda napięcie we wtyczce. Jak mówiłem, to nie jest tylko silnik który odbiera napięcie, on też wysyła informacje do modułu, i zamienniki wysyłają go źle, lub nie robią tego wcale.

Opublikowano
16 godzin temu, Langista napisał(a):

Rób jak uważasz, na moje szukasz problemu tam gdzie go nie ma i tyle. Podepnij stary silnik i zobacz jak po uruchomieniu to wygląda napięcie we wtyczce. Jak mówiłem, to nie jest tylko silnik który odbiera napięcie, on też wysyła informacje do modułu, i zamienniki wysyłają go źle, lub nie robią tego wcale.

Tylko dlaczego jak silnik jest odpięty to z "instalacji" wciąż wychodzi 3 razy po 12V powinno być tylko na 1 przewodzie

  • Rozwiązanie
Opublikowano

Bo możliwe, że najpierw musi mieć gdzieś zamknięty obieg aby to napięcie odciąć.

  • Dzięki 1
Opublikowano

Postaram się w tym tygodniu załatwić silnik oryginalny na podmiankę i zobaczymy czy to coś da. Czy istnieje możliwość, że idzie przez moduł komfortu?

Opublikowano
10 minut temu, PiotrZST napisał(a):

Postaram się w tym tygodniu załatwić silnik oryginalny na podmiankę i zobaczymy czy to coś da. Czy istnieje możliwość, że idzie przez moduł komfortu?

Moduł komfortu nie ma nic wspólnego z tylną wycieraczką. Steruje nią BCM1.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Czyli idzie kolejno manetka > przekaznik > BCM > silnik?

Opublikowano

Wrzuciłem Ci kilka postów wcześniej schemat. Tam wszystko jest pokazane.

  • Dzięki 1
Opublikowano

Wypiąłem kostki z BCM, Wypiąłem przekaznik a na kostce od silnika pinie 2 i 3 jest ciągłość obwodu, czy to od tego że idzie przez pompę płynu od spryskiwaczy tylnej wycieraczki? Czy raczej może gdzieś między słupkiem a BCM jest uszkodzona wiązką. Na wyłączonym jak i włączonym zapłonie ciągłość obwodu nadal jest.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...