Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Uciekający czynnik klimatyzacji


puczyl1990

Rekomendowane odpowiedzi

Mam problem z uciekający czynnikiem, na serwis klimatyzacji, w zasadzie to 3 różne serwisy, straciłem już 1100zl i dalej nie znaleziono nie szczelności. W lipcu przy dużych upałach zobaczyłem że klima nie chłodzi jak powinna, pojechałem na serwis, gość podpiął sprawdził ciśnienie, powiedział że trzyma ale nie nabił bo nie miał nowego czynnika czy tam stacji do odzyskiwania i wysłał mnie do innego zakładu. Tam podpięli ponownie, ciśnienie trzymało, dobili czynnika (weszło 500g czyli praktycznie pusta była), wpuścili kontrast i na drugi dzień kazali przyjechać na sprawdzenie. Byłem, nie znaleźli wycieku. Po 3-4 tyg znów to samo, nie chłodzi. Pojechałem do innego zakładu (w Niemczech, bo tu pracuje) i ta sama sytuacja ciśnienie ok, dobili praktycznie od zera i za tydzień na sprawdzenie czy gdzieś nie ma wycieku. Wszystko szczelne, a jak powiedziałem że miesiąc temu była nabijana bo gdzieś czynnik uciekł to zrobili wielkie oczy i jak znów ucieknie to przyjechać i będą szukać dalej. Teraz zaglądanie od spodu auta i za chłodnicą jak dobrze zrozumiałem. Ale podejrzewam że znów będzie to samo, napełnią, sprawdzą i będzie ok jak wcześniej 🤦‍♂️

Czy samemu da radę wpuścić kontrast i sprawdzić? Są do kupienia zestawy w strzykawce i z zaworkiem do podpięcia do przewodów ale czy nie musi być to pod ciśnieniem podane? Kontrast sam się rozejdzie po układzie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, puczyl1990 napisał(a):

Czy samemu da radę wpuścić kontrast i sprawdzić? Są do kupienia zestawy w strzykawce i z zaworkiem do podpięcia do przewodów ale czy nie musi być to pod ciśnieniem podane?

Nie da rady. Jak tylko wciśniesz zaworek czynnik ucieknie. Poza tym odradzam takie wstrzykiwanie sobie kontrastu do układu.

Edytowane przez Muskel1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy takiej nieszczelności, czynnik z kontrastem powinien już dawno zostawić spory ślad. Albo nie było kontrastu w ogóle podawanego, albo ludzie sprawdzający nieszczelność to debile. Sprawdź we własnym zakresie w taki sposób :

 

Weź butelkę z dozownikiem (po płynie do mycia szyb np.), zalej wody zmieszanej z mydłem czy płynem do mycia naczyń i spryskaj chłodnice klimy, w ten sposób tam gdzie będą szły bomble zauważysz miejsce nieszczelności. W tak nowym aucie na 90% nieszczelność jest na chłodnicy klimy od kamieni w trakcie jazdy. Bardzo mało prawdopodobne jest nieszczelność na którymś zakuciu węża ale jednak można sprawdzić, czy któryś nie jest przetarty też. Ostatnia możliwość to nieszczelność na samym kompresorze klimatyzacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieszczelność może być w miejscu niewidocznym wewnątrz auta (parownik) co tłumaczyłoby powód dlaczego nieszczelności nie znaleziono.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie będzie widać nalot w odpływie z parownika, który idzie pod dywanem. W tak młodym aucie jednak nieszczelność na parowniku była by ewenementem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.09.2023 o 18:46, Langista napisał(a):

Przy takiej nieszczelności, czynnik z kontrastem powinien już dawno zostawić spory ślad. Albo nie było kontrastu w ogóle podawanego, albo ludzie sprawdzający nieszczelność to debile. Sprawdź we własnym zakresie w taki sposób :

 

Weź butelkę z dozownikiem (po płynie do mycia szyb np.), zalej wody zmieszanej z mydłem czy płynem do mycia naczyń i spryskaj chłodnice klimy, w ten sposób tam gdzie będą szły bomble zauważysz miejsce nieszczelności. W tak nowym aucie na 90% nieszczelność jest na chłodnicy klimy od kamieni w trakcie jazdy. Bardzo mało prawdopodobne jest nieszczelność na którymś zakuciu węża ale jednak można sprawdzić, czy któryś nie jest przetarty też. Ostatnia możliwość to nieszczelność na samym kompresorze klimatyzacji.

A jest możliwość aby uszkodzić coś od spodu auta? Jadąc na urlop władowałem się w objazd i poprowadziło mnie kijową drogą przez las, ale zdaje się nigdzie wtedy nie zaczepiłem podwoziem.

Co do nieszczelności kompresora to również powinno być widać po podaniu kontrastu czy nie?

 

 

W dniu 12.09.2023 o 18:56, Muskel1 napisał(a):

Nieszczelność może być w miejscu niewidocznym wewnątrz auta (parownik) co tłumaczyłoby powód dlaczego nieszczelności nie znaleziono.

 

Sam z siebie może zacząć puszczać? Może pójść w tym kierunku jak mówisz, bo zdaje się mam na szybie od środka jakby jakiś nalot? Możliwe to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, puczyl1990 napisał(a):

Co do nieszczelności kompresora to również powinno być widać po podaniu kontrastu czy nie?

Tak.

 

9 godzin temu, puczyl1990 napisał(a):

Sam z siebie może zacząć puszczać?

Wada produkcyjna. W niektórych markach i modelach bywały takie przypadki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, puczyl1990 napisał(a):

A jest możliwość aby uszkodzić coś od spodu auta? Jadąc na urlop władowałem się w objazd i poprowadziło mnie kijową drogą przez las, ale zdaje się nigdzie wtedy nie zaczepiłem podwoziem.

Co do nieszczelności kompresora to również powinno być widać po podaniu kontrastu czy nie?

 

Jest możliwość o ile nie masz osłony pod silnikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Langista napisał(a):

Jest możliwość o ile nie masz osłony pod silnikiem.

Osłona jest, także na razie to odrzucam. 

Przyjrzalbym się temu parownikowi, bo zastanawia mnie ten nalot na szybie od środka.

Jak dostać się do tego odpływu o którym piszesz? I jak samemu sprawdzić szczelność parownika? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nabić azotu w układ i przysłuchiwać się w środkowym tunelu wentylacyjnym czy słychać syczenie. Co do rurki odpływowej.. powinno być ją widać w miejscu filtra kabinowego, zgaduje że w A4 B9 jest w środku, a żeby się do niego dostać trzeba zdemontować schowek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepszym sposobem szukania nieszczelności niewidocznych i ciężko dostępnych części klimatyzacji to nabicie klimatyzacji gazem formującym i szukanie detektorem wodoru.

 

Tak jak tu:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póki co w weekend spróbuję dobrać się do parownika, jeśli nie będzie żadnego śladu na odpływie to znaczy że szczelny? 

Nie chcę też stawiać w Niemczech auta do mechanika bo jak zaczną szukać nie szczelności i liczyć godziny to się nie wypłacę. Najwyżej w Polsce poszukam dobrego serwisu i niech tam szukają nie szczelności bo ewidentnie gdzieś puszcza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, puczyl1990 napisał(a):

Póki co w weekend spróbuję dobrać się do parownika, jeśli nie będzie żadnego śladu na odpływie to znaczy że szczelny

Nie. W niektórych modelach na zgrzewach były nieszczelne. Poza tym musisz mieć lampę UV aby prawidłowo zlokalizować kontrast lub tak jak wyżej napisałem, odessanie czynnika, nabicie klimy  gazem formującym i szukanie detektorem wodoru.

Edytowane przez Muskel1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, w takim razie wstrzymam się do jakiego urlopu i jak wrócę do Pl to wtedy się tym zajmę. Teraz póki co zostaje jazda bez klimy. Ewentualnie sprawdzę jeszcze chłodnice jak pisał kolega wyżej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie bo kontrast świeci na jaskrawy żółto-zielony jak te markery tekstów. Patrząc na miejsca u Ciebie jest to raczej smar.

 

32640113bi.jpg.d4bc3e9e93275be4ad3407f7bb7e7713.jpgLecksuche_Klimaanlage-999x1024.png.b0bc42e64d77256c51eb5369f936befb.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem dziwne plamy na wykładzinie, jak również ślad na zaworu (z tym że tutaj to prawdopodobnie od podłączania i wypuszczenia komtrastu?) 

 

received_6893340077353296.jpeg

received_3571451323121110.jpeg

received_667239905372122.jpeg

received_116775071527360.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...