DJMaziii Opublikowano 5 Kwietnia Opublikowano 5 Kwietnia Hey Dwa tygodnie temu odebrałem audi zrobiłem nim 800km wczoraj wracając z zakupów wyskoczyła mi informacja brak plynu w chlodnicy. Przy odbieraniu auta oglądałem płyny itd wszystko było na full. Zadzwoniłem do serwisu miałem do nich 5km kazali przyjechać. Jak otworzyli maskę okazało się że odpięty jest przewód daje foto 1. Ten warz był całkowicie wypięty. Dodam że do auta nikt nie zaglądal od czasu odebrania. Mechanik był w szoku bo to podobno się nie odpina samemu. Mechanik klipsnol to spowrotem następnie wyczyścił z całego plynu dodał nowy. Kazał sprawdzić na 2 dzień. Wróciłem do domu 9km i już nie jeździłem. Dziś rano podnoszę pierwsze maskę a stan plynu na zdjęciach jak na foto 2. Nawet nie odpalałem samochodu telefon do sprzedawcy. Ok wzywamy lawetę przyjechał koleś z ADAC zapytał czy napęd na przód podniósł auto na przedneij osi kazał dać na neutral i pojechaliśmy do Audi. Gdy przyjechaliśmy okazało się że auta z kluczyka nie mogę otworzyć świeci się w nim kokpit a w aplikacii my audi pokazane mam błędy foto 3. Załamałem się totalnie przyszedł mechanik rozbroił kluczyk i otworzył auto zwykłym. Auto nie mogło jechać musieliśmy go pchać, nie wiem co mam o tym myśleć. Proszę o poradę auto ma być dopiero w Poniedziałek diagnozowane dziś nie było szans dostałem auto zastępcze ale bardzo męczy mnie ten temat. Dziękuję za każdy wpis
DJMaziii Opublikowano 5 Kwietnia Autor Opublikowano 5 Kwietnia Dodam że auto nie ma roku kupiłem go miało 27 tys km.
DJMaziii Opublikowano 5 Kwietnia Autor Opublikowano 5 Kwietnia Taj to wyglądało. Lepsze foto Złącze które jest na foto 2 dziś rano było na swoim miejscu lecz i tak w zbiorniku nie było płynu. Cały widziałem rozlany był na dole po prawej stronie. Dodatkowo zapytam czy facet z Lawety mógł coś zepsuć ?
matbruk Opublikowano 9 Maja Opublikowano 9 Maja Coś jest uszkodzone , laweciarzowi daj spokój , zdiagnozują Ci to będziesz wiedział, niema się co załamywać , masz auto zastępcze.
JFH Opublikowano 9 Maja Opublikowano 9 Maja Miałem utraty płynu, nie tak duże, żeby komputer zgłaszał problem ale ... płyn zbierał się na spodzie (zdjęcie). Przy pochyleniu (górki), płyn spływał na rozgrzane żelastwo a do kabiny wpadał zapach spalonego glikolu. Przez kila miesięcy dziecko wymiotowało, mnie i żonę muliło, w kilku miesięcznym aucie. ASO nie widziało problemu, że za każdym razem dolewają płyn, patrzyli na mnie jak na wariata (kilka[naście] wizyt). tutaj więcej
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się