Spadające obroty w czasie hamowania w A4 B7 2.0TDI

[swIP 0]

Witajcie.

Mam problem ze spadającymi obrotami w czasie hamowania. 
Sytuacja dzieje się kiedy silnik jest nagrzany.

 

Podczas działania klimatyzacji czyli większego obciążenia silnika sytuacja się pogłębia.

Macie jakieś propozycje od czego zacząć szukać usterki?

Póki co nie robiłem jeszcze dniagnostyki. Na dniach się za to zabiorę lecz chciałbym teoretycznie dostać od was jakieś wskazówki gdzie szukac przczyny.

Edytowane 6 Maja przez swIP

[Monti 117]

Kiedyś sam szukałem przyczyny takiego zachowania w blb. Ludzie pisali, że to wina pompy olejowej. Potem miałem to samo na pompie od 1.9 i dalej mam to samo na oryginalnym silniku BKD, którego przełożyłem. Jak będziesz coś wiedział dawaj znać :D. Nie jest to częste zachowanie ale raz na jakiś czas się zdarza, czy to jak wrzucę na luz i będę powoli się toczył, czy przy dojeździe do świateł na biegu i wciśnięciu sprzęgła przy dohamowaniu. 

Edytowane 20 Czerwca przez monthrey12

[Muskel1 1348]

Obniżenie obrotów w czasie wyhamowania jest spowodowane ekologią (zmniejszenie wytwarzania CO² i innych szkodliwych dla środowiska czynników). Pracujący na wolnych obrotach silnik w czasie postoju musi mieć obniżone obroty. Dlatego spadają one gdy pojazd zatrzymuje się.

[Langista 459]

Jedno trzeba ustalić, w jaki sposób hamujesz i o ile spadają obroty?

[Monti 117]

2 godziny temu, Muskel1 napisał(a):

Obniżenie obrotów w czasie wyhamowania jest spowodowane ekologią (zmniejszenie wytwarzania CO² i innych szkodliwych dla środowiska czynników). Pracujący na wolnych obrotach silnik w czasie postoju musi mieć obniżone obroty. Dlatego spadają one gdy pojazd zatrzymuje się.

Okej ale Ty mówisz o normalnych obrotach jałowych? Tutaj jest taka sytuacja, że przy wrzuceniu na luz i np toczeniu się do świateł po naciśnięciu hamulca obroty spadają poniżej obrotów jałowych i silnik zaczyna telepać do momentu aż się samochód zatrzyma. 

Edytowane 20 Czerwca przez monthrey12

[Muskel1 1348]

Mówię o obrotach jałowych przy zatrzymywaniu się. Gdy auto jeszcze się toczy (nawet powoli) obroty biegu jałowego są wyższe nieżeli gdy auto nagle się zatrzyma. Spadają wtedy znacznie i wzrastają automatycznie gdy wysprzęglasz aby rucszyć. 

[Monti 117]

9 minut temu, Muskel1 napisał(a):

Mówię o obrotach jałowych przy zatrzymywaniu się. Gdy auto jeszcze się toczy (nawet powoli) obroty biegu jałowego są wyższe nieżeli gdy auto nagle się zatrzyma. Spadają wtedy znacznie i wzrastają automatycznie gdy wysprzęglasz aby rucszyć. 

Spadłyby by w takim stopniu, że będzie wrażenie gasnącego silnika? Coś w stylu ,,jedziemy na biegu, zatrzymujemy się i zapomnimy o wciśnięciu sprzęgła"?. Nawet jeżeli jest to jakiś problem to nigdy zbytnio się w jego temat nie zagłębiałem. Nie jest to uciążliwe, występuje co jakiś czas, nawet jak bym na 30 światłach stawał w ten sam sposób to zdarzy się to może z 2-3 razy. 

Edytowane 20 Czerwca przez monthrey12

[Muskel1 1348]

Dławić się nie powinien.

[Monti 117]

20 minut temu, Muskel1 napisał(a):

Dławić się nie powinien.

No właśnie, podobne objawy na blb,bkd i bpw brata. Trudno, bez sensu przynajmniej w moim przypadku tego szukać