Dev Opublikowano 11 Grudnia Opublikowano 11 Grudnia Przestań pisać bzdury o kałużach, ktoś kto ma wiedzę na ten temat wie że to bujanie ślepych. Jeżeli tarcza biję zaraz po montażu to oznacza że monter zyebal sprawę a nie to ze są wadliwe albo kąpały się w Wiśle.
Petroholic Opublikowano 12 Grudnia Opublikowano 12 Grudnia Nie to zebym szukal powodu do klotni ale moze mnie oswiecisz co przez 30 lat bycia mechanikiem robie zle przy montazu tarcz? Zrozumial bym gdyby tarcze bily od razu po wyjezdzie z warszatu ale tydzien czasu dobrze i nagle bija? Pomijajac fakt ze reklamacja zostala uznana i tarcze byly krzywe..
Dev Opublikowano 12 Grudnia Opublikowano 12 Grudnia A ja nigdy nie mialem reklamacji na tarcze które montowałem, żadna woda, snieg czy błoto nie pokrzywiło tarcz. Ale za to miałem na warsztacie setki aut w których biły tarcze i zawsze było to samo, rutyna montujących.
Silver3833 Opublikowano 12 Grudnia Autor Opublikowano 12 Grudnia Dlatego piszę są zasady montażu a tarcze wykonanie to co innego te sa ok np. ale tamte lepsze itp.
Petroholic Opublikowano 13 Grudnia Opublikowano 13 Grudnia (edytowane) No jak ktos nie wyczysci piasty, nie mierzy bicia samej piasty, nie stosuje srubki montazowej, nie smaruje piasty pod tarcza zeby rdza nie odsadzila tarczy, nie robi przy okazji prowadnic zacisku itd to cuda owszem sie dzieja Jak mowilem mi sie raz zdarzyla taka sytuacja i niestety byly to Rotingery. 4maxow i innych pokrewnych wynalazkow nie montuje nigdy wiec troche sie zdziwilem ta sytuacja... Rutyna gubi owszem ale w wiekszosci przypadkow to bardziej pospiech. Ja mam ten luksus, ze prowadze warsztat ktory utrzymuje tylko jednego klienta. Serwisujemy cala flote aut i jest co robic. Ale szef nie narzeka na czas roboty. Ma byc zrobione porzadnie, zeby auto nie wrocilo za szybko na warsztat. Jak jezdzi to zarabia. A ta insignia to byla taka zabawka szefa. Teraz zarazil sie ode mnie i kupil Allroad B8.5 CDUC. Juz ma zrobione 356/330 od Gibonsa i tarcze Zimmermana A moj komplet lezy i sie kurzy bo nie ma kiedy zalozyc... Edytowane 13 Grudnia przez Petroholic
Silver3833 Opublikowano wczoraj o 09:37 Autor Opublikowano wczoraj o 09:37 Z tym smarowaniem piasty to są dwie szkoły ja jestem za tym żeby niczym nie smarować bo jak taką tarczę zapieczoną smarem i brudem zdjąć młotem trzeba walić a to wiąże sie z uszkodzeniem łożyska i piasty
Dev Opublikowano 21 godzin temu Opublikowano 21 godzin temu Nie myl partactwa z jakąś "szkołą" Wszystko sklada się na czysto i sucho.
Langista Opublikowano 19 godzin temu Opublikowano 19 godzin temu Ja używam smaru odpornego na wypłukiwanie wodą i temperatury, lekko natłuszczam piastę i nigdy nie miałem sytuacji, żeby klient przyjechał z piszczeniem hamulców czy stukami podczas hamowania. Też u mnie samego nic takiego nie zauważyłem, żeby natłuszczona piasta powodowała przeskoki tarczy, a jedynie ułatwia mi to demontaż, bo ostatnio kilka razy musiałem je zdejmować. Rdza się nie pojawia to też nie ma co z czasem powodować bicia.
Dev Opublikowano 18 godzin temu Opublikowano 18 godzin temu (edytowane) Edytowane 18 godzin temu przez Dev
Petroholic Opublikowano 12 godzin temu Opublikowano 12 godzin temu Tez taki patent stosuje jesli potrzeba tylko juz za stary jestem na krecenie i mam dwa rozmiary sciagaczy hydraulicznych 20T i 50T. Tarcza w osobowce to pikus w porownaniu z zapieczona felga na blizniaku w ciezarowce lub solo kolo w naczepie
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się