[ALL B6] Problem z klimą po przeglądzie i odgrzybianiu - dalej smierdzi

[paypal 0]

A wiec w skrócie, byłem na serwisie czyszczeniu i uzupełnianiu klimy. Robione to było w niby profesjonalnym i polecanym warsztacie - czyszczone ozonem.

Jesli włącze klime wszystko działa pieknie ładnie.

Niestety jesli przejde w tryb eko zaczyna walic stechlizną.

Nie wiem za bardzo czemu jest taka roznica, myslałem ze to te same doloty itd a roznica jest niemiłosierna. Na klimie jest normalnie a na eko wali strasznie.

W zeszłym roku tez tak miałem, kupiłem jakis srodek w auchan do czyszczenia i wewaliłem do kratek przez węzyk - niestety srodek miał taki zapach ze waliło jeszcze gorzej.

Nie bardzo wiem co z tym zrobic. Serwis był klimy i klima nie smierdzi, smierdzi tylko w trybie eko.

Cos trzeba rozebrac, cos przeczyscic jeszcze ?? Pomorzecie ?

P.s. filtry oczywiscie zmieniane na nowe.

[GRazny 5]

w eko cuchnie jak jest nieodgrzybiona...

[morwa76 1]

witam

u mnie jest tak samo - w tamtym roku kupilem jakiś środek za 30 zł - i dało rade

a teraz jedzie jak szlak,i trzeba będzie zrobic to samo, kup jakiś lepszy srodek

i nie krajowy !

[paypal 0]

w eko cuchnie jak jest nieodgrzybiona...

Odgrzybiane było - miałem nawet wydruk z maszyny która to robiła dlatego jest to dziwne.[br]Dopisany: 09 Maj 2009, 21:47_________________________________________________

witam

u mnie jest tak samo - w tamtym roku kupilem jakiś środek za 30 zł - i dało rade

a teraz jedzie jak szlak,i trzeba będzie zrobic to samo, kup jakiś lepszy srodek

i nie krajowy !

Chyba tak bedzie trzeba zrobic[br]Dopisany: 09 Maj 2009, 21:47_________________________________________________Dzis byłem w zakładzie na ponowny ozonowaniu - robili to na moich oczach.

Smród jak był tak jest :-(

Nie mam juz koncepcji - chyba zostaną te tanie spraje do kratki bo nic innego mi na mysl nie przychodzi.

[hipppek 0]

Jak chcesz to zrobić dobrze to nie tylko spray do kratki ale przede wszystkim wpuszczaj go od filtra pyłkowego (pod maską, wyjmij oczywiście ten filtr), zwróć uwagę czy nie jest czasem zamknięty dolot powietrza ( nie ustawiaj nawiewu w poz max tylko troszkę mniej) oczywiście w trybie obieg otwarty. Nie polecam pianek typu market, najlepiej kupić coś w hurtowniach tych dużych, mają takie bardziej profesjonalne, polecam VALEO - koszt ok 40 - 50 zł za piankę.

[gooralos 0]

W trybie ECO, w parowniku klimatyzacji pod deska rozdzielcza, gaz jest rozprężany, zamarza, a raz nie, w normalnym trybie gaz jest rozprężany non stop, W przypadku trybu ECO, zamarza, rozmarza, itd... wtedy ciągle skrapla się woda, w połączeniu z kurzem, brudem itd powstaje straszny syf.

Prawidłowe odgrzybienie klimatyzacji, polega na rozebraniu schowka, plastików i dostaniu się do samego parownika.

Następnie przy użyciu firmowych i przemysłowych preparatów, Wurth itp. oczyścić, przedmuchać i na końcu spryskać parownik obficie.

W razie konieczności wykonać to ponownie.

Następnie należy poskładać i cieszyć się pachnącą klima.

Wogole nie rozumiem dlaczego w sezonie letnim jeżdżą ludzie na trybie ECO.

Proponuje sobie ustawić automatyczna temperaturę, np 20 stopni i nic nie ruszać.

[Gość Iceman]

oj joj co za teoria nie majaca nic wspólnego z praktyka ,tryb eko jest trybem wykorzystania temperatury zewnętrznej i sprężarka nigdy się nie załączy ,w klimatyzacji samochodowej parownik nigdy nie zamarznie , bo odparowuje w temperaturze plusowej i zawsze w czasie pracy klimatyzacji oczywiście prawidłowej ,niema możliwości żeby się parownik zaszronił

[tomziom1 0]

Kolega miał podobny przpadek w A6 wałi do kratek pianki na odgrzybienie ale jak smierdzialo tak smierdzialo jak sie okazalo tam jest jakis filtr za spręzarka trzeba zdiac nadkole czy jakos tak dopiero po wymianie tego filterka klima zaczela pachniec byc może w a4 jest podobny filterek nie mówie tu o filtrze pyłkowym na podszybiu. Jutro zapytam dokładnie gdzie to sie zanjduje dokładnie. Pozdro

[Gość Iceman]

Kolega miał podobny przpadek w A6 wałi do kratek pianki na odgrzybienie ale jak smierdzialo tak smierdzialo jak sie okazalo tam jest jakis filtr za spręzarka trzeba zdiac nadkole czy jakos tak dopiero po wymianie tego filterka klima zaczela pachniec byc może w a4 jest podobny filterek nie mówie tu o filtrze pyłkowym na podszybiu. Jutro zapytam dokładnie gdzie to sie zanjduje dokładnie. Pozdro

układ klimatyzacji jest hermetycznym układem i wymiana filtra (osuszacza) w układzie klimy niema wpływu na zapach w samochodzie

[gooralos 0]

oj joj co za teoria nie majaca nic wspólnego z praktyka ,tryb eko jest trybem wykorzystania temperatury zewnętrznej i sprężarka nigdy się nie załączy ,w klimatyzacji samochodowej parownik nigdy nie zamarznie , bo odparowuje w temperaturze plusowej i zawsze w czasie pracy klimatyzacji oczywiście prawidłowej ,niema możliwości żeby się parownik zaszronił

w modelu B6 sprężarka pracuje cały czas. A oszronienie, następnie rozszronienie powoduje powstanie tego zapachu w połączeniu z brudem etc

[paypal 0]

heh a mi mechanik tłumaczył jeszcze inaczej.

Podobno w audi tryb econ działa w ten sposób iz sprezarka sie włacza sprowadza temp do odpowiedniej nastawionej a nastepnie sie wyłącza i próbuje podtrzymac temp na samym nawiewie - nie bede wnikał kto ma racje.

Ozonowanie było robione oczywiscie od strony pasazera - podejrzewam ze przez ten wlot który jest tam zaslepiony i własnie w tym upatruje problem iz syf który smierdzi siedzi w okolicach parownika a nie wentylatora przy stronie pasażera

W markecie niestety zadnych dobych preparatów nie znalazłem, nawet w Nor auto nic nie było, bedze trzeba zamówic z allegro jakiegos Wurth-a lub Kent-a

[simon__75 20]

Jak to mówią..."Ile ludzi, tyle teorii...."

Ja z kolei slyszalem ze tryb econ rozlacza jedynie sprzegielko na sprezarce. niby pasek napedza sprezare ale jednak nie jest ona zespolona z "napedem" stad klima nie dziala. Nie wiem jaka jest roznica w klimie z modelu A4 B6 i modelu A6 C5 ale ja ze smrodem w A6 C5 poradzilem sobie kupujac w jednym z naszych okolicznych marketow niemiecki srodek do czyszczenia klimy od wewnatrz. Otwierasz...wstrzasasz...wciskasz przycisk-blokujesz... wkladasz do fury na tylni dywanik za kierowca....klime wlaczas na LO z max obrotami i jak srodek oproznia sie w ciagu ok 25 min. Faktycznie to pomoglo... do samego momentu sprzedazy audiki sprodek ni epowrocil. Nie pytajcie co to za srodek byl-nie pamietam poprostu-to bylo jakis rok temu...

Mam nadzieje ze teraz w A4rce smrodek mnie sie nie powtorzy....

[Gość Iceman]

oj joj co za teoria nie majaca nic wspólnego z praktyka ,tryb eko jest trybem wykorzystania temperatury zewnętrznej i sprężarka nigdy się nie załączy ,w klimatyzacji samochodowej parownik nigdy nie zamarznie , bo odparowuje w temperaturze plusowej i zawsze w czasie pracy klimatyzacji oczywiście prawidłowej ,niema możliwości żeby się parownik zaszronił

w modelu B6 sprężarka pracuje cały czas. A oszronienie, następnie rozszronienie powoduje powstanie tego zapachu w połączeniu z brudem etc

no i co z tego że pracuje cały czas ,jak nie tłoczy bo pracuje dopiero gdy zawór wydajnościowy jej na to pozwoli ( to tak jak samochód odpalony nie jedzie dopiero jak wrzucisz bieg to pojedzie ) więc sobie przeczytaj to jeszcze ze 2 razy to morze zrozumiesz działanie sprężarek które się kręcą cały czas.

oszronienie nie następuje, jedynie parownik jest cały czas mokry i tak jak piszesz w połączeniu z kurzem robi sie zapach nieprzyjemny

co do przycisku econ niewiem jak poprawnie sie to pisze (ale jakoś tak ekondyszyn) i oznacza wykorzystanie temperatury zewnętrznej bez klimatyzacji

pozdrawiam

[iwadrian 11]

Z tym ekondyszyn to cię poniosło troszkę tryb ECON to jest poprostu wyłączenie klimatyzacji i nadmuch działa jak w standardowym układzie bez klimatyzacji jest to tryb ekonomiczny bo autko niby mniej wtedy paliwa zużywa ponieważ nie ma obciążenia silnika spowodowanego pracą sprężarki, jednak różnica w spalaniu jest znikoma dlatego najlepiej jest zrobić jak napisał Gooralos ustawić żądaną temperature w trybie klimatyzacji (nie ECON) i nic nie ruszać.

[Gość Iceman]

Z tym ekondyszyn to cię poniosło troszkę tryb ECON to jest poprostu wyłączenie klimatyzacji i nadmuch działa jak w standardowym układzie bez klimatyzacji jest to tryb ekonomiczny bo autko niby mniej wtedy paliwa zużywa ponieważ nie ma obciążenia silnika spowodowanego pracą sprężarki, jednak różnica w spalaniu jest znikoma dlatego najlepiej jest zrobić jak napisał Gooralos ustawić żądaną temperature w trybie klimatyzacji (nie ECON) i nic nie ruszać.

noto widze że jajko mądrzejsze od kury więc radzcie sobie sami ,niesprawia mi przyjemności tłumaczenie każdemu co jest co i dlaczego bo i tak wytłumaczycie sobie po swojemu

pozdrawiam i spadam

[paypal 0]

Oj juz nie obrazajcie sie nawajem, kazdy niech mkysli to co chce i niech tak zostanie.

Co do srodka który kładzie sie na tylnym dywaniku - wczoraj to zrobiłem - efekt raczej mierny, ale było to dziadostwo z Lidla, spróbuje czegos porządniejszego i wtedy dam znac co i jak.

Poki co smród rulez

[jaca.13 0]

jeżeli śmierdzi po wciśnięciu EKO tzn. że jest grzyb a odgrzybianie przeważnie skutkuje na 2 do 3 tyg. i znów bedzie to samo,niestety pozostaje wymiana parownika

[Kubeł 0]

Ten smrod w trybie ECO bierze się z niewłaściwego używania klimatyzacji, a dokładnie rzecz biorąc z wyłączania klimy "z kluczyka". Czyli kończymy jazdę, zatrzymujemy auto i wyłączamy silnik z pracującą klimą. Efekt: parownik mokry, wilgoć w połączeniu z kurzem i pyłem staje się idealną wylęgarnią dla grzybów, no i mamy kłopot. Rozwiązaniem jest osuszanie parownika przed zakończeniem jazdy. Robimy to w sposób prosty: 5-10 minut przed zakończeniem podróży przełączamy klimę w tryb ECO. Klimatyzacja przestaje pracować, pracuje tylko nadmuch powietrza, który osusza parownik i likwiduje przyczynę u podstaw. Odkąd zacząłem stosować tą metodę nie mam żadnych problemów ze smrodem na ECO. A na krótke przejazdy po prostu klimy nie włączać (nie zdążymy osuszyć parownika), mozna uchylić okna, ew. szyberdach jak ktoś ma. To wszystko oczywiście nie zwalnia nas z obowiązku regularnego przeglądu i czyszczenia układu, ale przynajmniej oszczędzi nam nieprzyjemnych zapachów i z pewnością ograniczy rozwój grzyba, pleśni i czego tam jeszcze.

Aha, pamiętać należy, że zanim zaczniemyu czyścić/dezynfekować klimatyzację to należy to robić na wysuszonym parowniku.

[paypal 0]

Nie no bez przesady - klima jest dla mnie a nie ja dla klimy - nie dajmy sie ogłupic, mam czekac 10 minut po kazdej podrozy ??

[Kubeł 0]

Chyba nie zrozumiałeś. Nie masz czekać po podróży, tylko 10 min. przed zakończeniem podróży klimę wyłączyć i dojeżdżać do celu już bez chodzącego układu klimatyzacji. To stara zasada polecana zresztą przez producentów klimatyzacji. Dodatkowo taki zabieg ułatwia aklimatyzację podróżnych z temp. wewnętrznej auta na zewnętrzną, a nie nagłe wyjście z mocno schłodzonego auta na ukrop. Idealny sposób na przeziębienie. Poza tym przez 10 min. auto nie zdąży i tak nagrzać się do nieprzyjemnej temperatury, bowiem efekt poklimatyzacyjny trwa prze ten czas i wystarczy aby się nie spocić. I właśnie te zasady sprawią, że klima będzie dla ciebie (zdrowa, bezpieczna i służąca bezawaryjnie długi czas) a nie ty dla klimy (zagrzybionej, przeziębiony i ciągle wkurzony na smród).