Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B6 BDH] Przetarty tylni błotnik


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Suchajcię się zawsze Pana Doktora..... ;( Ja nie suchałem i wsiadłem za kierownice po lekarstwach na których wyraznie było napisane ze robic tego nie mozna... lekarz również....mi to odradzał ;(

No i stało się najgorsze ..... Przetarłem tylni błotnik w podziemnym garażu :wallbash: milion razy tam parkowałem a po tych lekarstwach jakiś zamulony byłem ......

1c018f6441efefebmed.jpg

d1e3f163f6021cd0med.jpg

Interesują mnie wasze opinię .... Jak najlepiej to zrobić .... czy kupić cały element czy może szpachlować... :thumbdown: a może uda się to wyklepać w inny sposób... czy należy lakierować cały element czy da rade zrobić przejście na załamaniu błotnika....???

i na jakie koszta się nastawić...

:hi:

Opublikowano

Da się to zrobić. Miałem nawet większe wgięcie i nie widać (tzn. coś tam widać, ale niestety to tylko i wyłącznie wina lakiernika bo trochę mało kasy było zaraz po zakupie, więc lakiernik nie był pierwsza klasa).

Znajdź dobrego lakiernika i śladu być nie powinno.

Opublikowano

Spokojnie da się to zrobić ,sam się za to nie bierz jak nie miałeś z tymi sprawami do czynienia.Podjedż do lakiernika zostaw autko i odbierzesz że śladu nie będzie.Ceny ci nie powiem bo już pare lat jestem w UK.Jest lekko wgniecione na załamaniu i porysowany.

Opublikowano

O takie przetarcie się nie martw ,ale daj do roboty w sprawdzonym zakładzie lakierniczym,bo osobiście widziałem mniejsze przetarcie ,a gość tak to naprawił ,że wyglądało strasznie :hi:

Opublikowano

Wiadomo że nie pojadę do (garażu P.Ziutka) Interesuję mnie najbardziej czy da się to zrobić bez szpachlowania..

i bez kupna całego elementu...

Opublikowano

szpachla to jakbyś miał dziurę, a tam prawie nic nie ma...

do 500 się zmieścisz

Opublikowano

Bez szpachli może się nie udać,całego elementu wymieniać nie musisz,i malować całego błotnika też nie trzeba.

Opublikowano

podjedz do sprawdzonego lakiernika i spytaj bo tak ze zdjęć to ciężkawo coś oceniać ale na pewno nowy element nie potrzebny ;)

Opublikowano

Ja bym sie ciut zmartwil, bo pomalowanie tego to nie bedzie prosta sprawa [zeby dobrze to zrobic i zeby profi wygladalo].

Lakiernik najpierw troche sie pomeczy z tym kolorkiem, a pozniej bedzie cieniowal... ale powinien dac rade.

Ja mam ryse na drzwiach pasazera [tez przytarlem kiedys przez gapiostwo] - i odradzil mi malowanie tego...

Opublikowano

Wiem właśnie ;( Najgorsze jest to że jak będzie trzeba malować cały element i lakier nie zostanie poprawnie dobrany to będzie cyrk na kółkach ;(

Lipa jest konkretna...[br]Dopisany: 27 Maj 2009, 16:50_________________________________________________Flyer Lakierowałeś już dokładki s-line ??? Czytałem że się za to zabierasz..

Ciekawi mnie jak wyjdą ... bo daje niedługo swoje do lakiernika... i się tym martwie

Opublikowano

Nie trzeba malować całego elementu,jak pomalujesz cały błotnik to z daleka będzie widać różnice na aucie mimo tego jak bardzo będą starać się dobrać kolor bazy.Masz nieduże uszkodzenie i wystarczy pomalować kawałek i potem spolerować .Podjedż do lakiernika on ci wszystko wyjaśni.

Opublikowano

Nie trzeba malować całego elementu,jak pomalujesz cały błotnik to z daleka będzie widać różnice na aucie mimo tego jak bardzo będą starać się dobrać kolor bazy.Masz nieduże uszkodzenie i wystarczy pomalować kawałek i potem spolerować .Podjedż do lakiernika on ci wszystko wyjaśni.

dlatego na ogół nie malują samego błotnika wchodzą też trochę na drzwi... w Radomiu kolega miał takiego zajebistego lakiernika że potrafił pomalować tylko 1 element albo jego kawałek tylko i bardzo ciężko było dostrzec różnice

Opublikowano

Flyer Lakierowałeś już dokładki s-line ??? Czytałem że się za to zabierasz..

Tak, moj szpec spisal sie swietnie :) Zajrzyj do mojego watku :wink4:

Opublikowano

Ja mam LY7J, Ty pewnie tez - zreszta kod lakieru masz w ksiazce serwisowej i sprawdzic mozesz po vinie.

Natomiast kod lakieru to nie wszystko - gosc w mieszalni lakierow musi go dobrac najlepiej majac pod reka auto - wtedy robi lakier, idzie do auta i porownuje - czy jest ok, czy nie. Pozniej lakier trafia do lakiernika i ten robi natryski probne.

W moim przypadku lakier byl dobierany 3, czy 4 razy :kox:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...