tomaszu Opublikowano 29 Marca 2009 Opublikowano 29 Marca 2009 Będziemy czuć wiatr we włosach. Niby zimno jeszcze jest, ale lepsze zimno niż owady na zębach.
odzim Opublikowano 29 Marca 2009 Opublikowano 29 Marca 2009 Hmmm, od kiedy tak?? gdzieś z pół roku albo dłużej , na lince wolno tylko auto holować z jezdni na pobocze, w ruchu ulicznym tylko sztywny hol[br]Dopisany: 29 Marzec 2009, 22:26_________________________________________________ Będziemy czuć wiatr we włosach. Niby zimno jeszcze jest, ale lepsze zimno niż owady na zębach. nie zapomnij okulara zarzucić , zeby w oko cos nie wpadlo
tomaszu Opublikowano 29 Marca 2009 Opublikowano 29 Marca 2009 No to tylko holownik ratuje, bo wątpię, żeby ktoś w bagażniku woził sztywny hol.
odzim Opublikowano 29 Marca 2009 Opublikowano 29 Marca 2009 No to tylko holownik ratuje, bo wątpię, żeby ktoś w bagażniku woził sztywny hol. mylisz sie sa takie teleskopowe nawet w lidlu widzialem z 30 pln kosztowal , calkiem poreczny byl wielkosci latarki po zlozeniu
lukaszr Opublikowano 29 Marca 2009 Opublikowano 29 Marca 2009 nie wolno teraz na lince (tak przypominam jak ktos by nie pamietal) , sztywny hol , a jak linka to rozgladac sie na prawo i lewo zeby niebiescy a raczej teraz srebni nie zatrzymali Pierwsze słyszę. Jeżeli chodzi o zabronione rzeczy to przepisy mówią tak: Zabronione jest holowanie pojazdu za pomocą linki, jeżeli działanie hamulców uzależnione jest od pracy silnika, a ten jest unieruchomiony. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy sposób holowania wyklucza potrzebę użycia kierownicy i hamulców. Jednak wtedy rzeczywista masa całkowita pojazdu holowanego nie może przekraczać rzeczywistej masy całkowitej pojazdu holującego. Jeśli ten warunek nie może być spełniony, pozostaje skorzystanie z lawety. Poza tym z tego co mówisz, każdy musiałby mieć w aucie sztywny hol, a jest to niemożliwe. Druga sprawa, po co byłyby linki holownicze. Przy okazji: Art. 31. [Holowanie pojazdu] 1. Kierujący może holować pojazd silnikowy tylko pod warunkiem, że: 1) prędkość pojazdu holującego nie przekracza 30 km/h na obszarze zabudowanym i 60 km/h poza tym obszarem; 2) pojazd holujący ma włączone światła mijania również w okresie dostatecznej widoczności; 3) w pojeździe holowanym znajduje się kierujący mający uprawnienie do kierowania tym pojazdem, chyba że pojazd jest holowany w sposób wykluczający potrzebę kierowania nim; 4) pojazd holowany jest połączony z pojazdem holującym w sposób wykluczający odczepienie się w czasie jazdy; nie dotyczy to holowania motocykla, który powinien być połączony z pojazdem holującym połączeniem giętkim w sposób umożliwiający łatwe odczepienie; 5) pojazd holowany, z wyjątkiem motocykla, jest oznaczony z tyłu po lewej stronie ostrzegawczym trójkątem odblaskowym, a w okresie niedostatecznej widoczności ma ponadto włączone światła pozycyjne; zamiast oznaczenia trójkątem odblaskowym pojazd holowany może wysyłać żółte sygnały błyskowe w sposób widoczny dla innych uczestników ruchu; 6) w pojeździe holowanym na połączeniu sztywnym jest sprawny co najmniej jeden układ hamulców, a w pojeździe holowanym na połączeniu giętkim – dwa układy; 7) odległość między pojazdami wynosi nie więcej niż 3 m przy połączeniu sztywnym, a od 4 do 6 m przy połączeniu giętkim, przy czym połączenie jest oznakowane na przemian pasami białymi i czerwonymi albo zaopatrzone w chorągiewkę barwy żółtej lub czerwonej; przepisu tego nie stosuje się w razie holowania pojazdów jednostek wojskowych podporządkowanych Ministrowi Obrony Narodowej. 2. Zabrania się holowania: 1) pojazdu o niesprawnym układzie kierowniczym lub o niesprawnych hamulcach, chyba że sposób holowania wyklucza potrzebę ich użycia; 2) pojazdu za pomocą połączenia giętkiego, jeżeli w pojeździe tym działanie układu hamulcowego uzależnione jest od pracy silnika, a silnik jest unieruchomiony; 3) więcej niż jednego pojazdu, z wyjątkiem pojazdu członowego; 4) pojazdem z przyczepą (naczepą); 5) na autostradzie, z wyjątkiem holowania przez pojazdy przeznaczone do holowania do najbliższego wyjazdu lub miejsca obsługi podróżnych. 3. W razie holowania pojazdu w sposób wykluczający potrzebę kierowania nim lub użycia hamulców, rzeczywista masa całkowita pojazdu holowanego nie może przekraczać rzeczywistej masy całkowitej pojazdu holującego.
tomaszu Opublikowano 29 Marca 2009 Opublikowano 29 Marca 2009 mylisz sie sa takie teleskopowe nawet w lidlu widzialem z 30 pln kosztowal , calkiem poreczny byl wielkosci latarki po zlozeniu Hmmm, teleskop za 30 pln i Lidl to mi trochę śmierdzi najazdem na d*pę holującego.
oZiX Opublikowano 29 Marca 2009 Opublikowano 29 Marca 2009 mylisz sie sa takie teleskopowe nawet w lidlu widzialem z 30 pln kosztowal , calkiem poreczny byl wielkosci latarki po zlozeniu Hmmm, teleskop za 30 pln i Lidl to mi trochę śmierdzi najazdem na d*pę holującego. albo fajna pałka obronna:P Bryniu przykro mi z powodu szyby wiem co czujesz;(
odzim Opublikowano 29 Marca 2009 Opublikowano 29 Marca 2009 mylisz sie sa takie teleskopowe nawet w lidlu widzialem z 30 pln kosztowal , calkiem poreczny byl wielkosci latarki po zlozeniu Hmmm, teleskop za 30 pln i Lidl to mi trochę śmierdzi najazdem na d*pę holującego. mozliwe nie testowalem , były na kazdej czesci bolce blokujace , ale wiadomo to jest lidl :>[br]Dopisany: 29 Marzec 2009, 23:04_________________________________________________ nie wolno teraz na lince (tak przypominam jak ktos by nie pamietal) , sztywny hol , a jak linka to rozgladac sie na prawo i lewo zeby niebiescy a raczej teraz srebni nie zatrzymali Pierwsze słyszę. Jeżeli chodzi o zabronione rzeczy to przepisy mówią tak: Zabronione jest holowanie pojazdu za pomocą linki, jeżeli działanie hamulców uzależnione jest od pracy silnika, a ten jest unieruchomiony. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy sposób holowania wyklucza potrzebę użycia kierownicy i hamulców. Jednak wtedy rzeczywista masa całkowita pojazdu holowanego nie może przekraczać rzeczywistej masy całkowitej pojazdu holującego. Jeśli ten warunek nie może być spełniony, pozostaje skorzystanie z lawety. Poza tym z tego co mówisz, każdy musiałby mieć w aucie sztywny hol, a jest to niemożliwe. Druga sprawa, po co byłyby linki holownicze. Przy okazji: Art. 31. [Holowanie pojazdu] 1. Kierujący może holować pojazd silnikowy tylko pod warunkiem, że: 1) prędkość pojazdu holującego nie przekracza 30 km/h na obszarze zabudowanym i 60 km/h poza tym obszarem; 2) pojazd holujący ma włączone światła mijania również w okresie dostatecznej widoczności; 3) w pojeździe holowanym znajduje się kierujący mający uprawnienie do kierowania tym pojazdem, chyba że pojazd jest holowany w sposób wykluczający potrzebę kierowania nim; 4) pojazd holowany jest połączony z pojazdem holującym w sposób wykluczający odczepienie się w czasie jazdy; nie dotyczy to holowania motocykla, który powinien być połączony z pojazdem holującym połączeniem giętkim w sposób umożliwiający łatwe odczepienie; 5) pojazd holowany, z wyjątkiem motocykla, jest oznaczony z tyłu po lewej stronie ostrzegawczym trójkątem odblaskowym, a w okresie niedostatecznej widoczności ma ponadto włączone światła pozycyjne; zamiast oznaczenia trójkątem odblaskowym pojazd holowany może wysyłać żółte sygnały błyskowe w sposób widoczny dla innych uczestników ruchu; 6) w pojeździe holowanym na połączeniu sztywnym jest sprawny co najmniej jeden układ hamulców, a w pojeździe holowanym na połączeniu giętkim – dwa układy; 7) odległość między pojazdami wynosi nie więcej niż 3 m przy połączeniu sztywnym, a od 4 do 6 m przy połączeniu giętkim, przy czym połączenie jest oznakowane na przemian pasami białymi i czerwonymi albo zaopatrzone w chorągiewkę barwy żółtej lub czerwonej; przepisu tego nie stosuje się w razie holowania pojazdów jednostek wojskowych podporządkowanych Ministrowi Obrony Narodowej. 2. Zabrania się holowania: 1) pojazdu o niesprawnym układzie kierowniczym lub o niesprawnych hamulcach, chyba że sposób holowania wyklucza potrzebę ich użycia; 2) pojazdu za pomocą połączenia giętkiego, jeżeli w pojeździe tym działanie układu hamulcowego uzależnione jest od pracy silnika, a silnik jest unieruchomiony; 3) więcej niż jednego pojazdu, z wyjątkiem pojazdu członowego; 4) pojazdem z przyczepą (naczepą); 5) na autostradzie, z wyjątkiem holowania przez pojazdy przeznaczone do holowania do najbliższego wyjazdu lub miejsca obsługi podróżnych. 3. W razie holowania pojazdu w sposób wykluczający potrzebę kierowania nim lub użycia hamulców, rzeczywista masa całkowita pojazdu holowanego nie może przekraczać rzeczywistej masy całkowitej pojazdu holującego. jezeli silnik nie pracuje to twoje hamulce dzalaja tylko powiedz w jakim stopniu , chyba ze masz nacisk w stopie pare nitonów
lukaszr Opublikowano 29 Marca 2009 Opublikowano 29 Marca 2009 jezeli silnik nie pracuje to twoje hamulce dzalaja tylko powiedz w jakim stopniu , chyba ze masz nacisk w stopie pare nitonów Jak silnik nie pracuje, a jest to trasa to raczej bierze się lawetę. Poza tym ludzie i tak holują więc tutaj jedynie do tego Policja może się przyczepić, a w przypadku Bryni przednia szyba raczej nie za wiele ma do pracy silnika.
oZiX Opublikowano 29 Marca 2009 Opublikowano 29 Marca 2009 jezeli silnik nie pracuje to twoje hamulce dzalaja tylko powiedz w jakim stopniu , chyba ze masz nacisk w stopie pare nitonów Jak silnik nie pracuje, a jest to trasa to raczej bierze się lawetę. Poza tym ludzie i tak holują więc tutaj jedynie do tego Policja może się przyczepić, a w przypadku Bryni przednia szyba raczej nie za wiele ma do pracy silnika. hmm jak trafi na upierdliwego jak ja przy braku tylnej to dowód poleci
Gość Michał Opublikowano 29 Marca 2009 Opublikowano 29 Marca 2009 Nie ma ktoś z Was lub Waszych znajomych fejsa do Opla?
odzim Opublikowano 29 Marca 2009 Opublikowano 29 Marca 2009 mozna sprubowac gmtool i wykorzystac nasz kabelek, zalezy nie wszystko na tym idzie ale sprobowac warto[br]Dopisany: 29 Marzec 2009, 23:44_________________________________________________ Jak silnik nie pracuje, a jest to trasa to raczej bierze się lawetę. Poza tym ludzie i tak holują więc tutaj jedynie do tego Policja może się przyczepić, a w przypadku Bryni przednia szyba raczej nie za wiele ma do pracy silnika. powiem Ci ciekawostke , wracalem 605 na lince z Moldawi ciagnął mnie pasat b4 ,chyba wszystkie normy zlamalismy ale sie udalo troche $ na granicy ukrainskiej to kosztowało ale fura odzyskana dla ubezpieczalni (odnalazł sie po 3 latach od kradzieży w Mołdawii), ale powiem szczerze nigdy wiecej
tomaszu Opublikowano 30 Marca 2009 Opublikowano 30 Marca 2009 powiem Ci ciekawostke , wracalem 605 na lince z Moldawi ciagnął mnie pasat b4 (...) Skąd ja to znam - wracaliśmy z Litwy z autem na lince. Starą Renią ciągneliśmy Audi A3. Mam wstręt do widoku starej 19-stki, bo przez całą drogę musiałem się na nią gapić..
odzim Opublikowano 30 Marca 2009 Opublikowano 30 Marca 2009 na litwie przynajmniej drogi sa a to juz cos , a na Ukrainie jedziesz sobie 90km/h droga asfaltowa oznaczenie miedzynarodowe a tu nagle koniec asfaltu i glina , co 50 km rogatka i trzeba 10$ zapłacić za nic (np raz powiedzieli ze jakiś parol wcześniej widział ze szybko jechaliśmy , my na lince eheh), samochody ciężarowe bez świateł w nocy jeżdżą na standardzie , ogólnie nie polecam nawet wrogowi udac sie do moldawi autem chyba ze ma terenowke
oZiX Opublikowano 30 Marca 2009 Opublikowano 30 Marca 2009 na litwie przynajmniej drogi sa a to juz cos , a na Ukrainie jedziesz sobie 90km/h droga asfaltowa oznaczenie miedzynarodowe a tu nagle koniec asfaltu i glina , co 50 km rogatka i trzeba 10$ zapłacić za nic (np raz powiedzieli ze jakiś parol wcześniej widział ze szybko jechaliśmy , my na lince eheh), samochody ciężarowe bez świateł w nocy jeżdżą na standardzie , ogólnie nie polecam nawet wrogowi udac sie do moldawi autem chyba ze ma terenowke to jak wam się ten samochód tam znalazl?!
tomaszu Opublikowano 30 Marca 2009 Opublikowano 30 Marca 2009 ogólnie nie polecam nawet wrogowi udac sie do moldawi autem chyba ze ma terenowke Najlepsza na tamte drogi jest Łada Samara - jechałem takim cudem z przyczepą kempingową na Krym. Tam najlepiej jeździć w nocy, bo przynajmniej policji nie ma. Chociaż z drugiej strony strach gdziekolwiek się zatrzymywać, bo pełno bandziorów. Oczywiście nie obeszło się bez "mandatów" za nic. mokom, Twój bilet mnie uratował. Pani ze Straży Miejskiej była bardzo oporna, ale tak ją zakręciłem tymi biletami, że w końcu anulowała mi mandat.
dziku Opublikowano 30 Marca 2009 Opublikowano 30 Marca 2009 czesc chlopaki, czy moglibyscie podac mi tutaj albo na PW namiary na jakiegos dobrego mechanika z ktorego uslug korzystacie w Radomiu? dokladnie chodzi o wymiane tylnej belki, a w radomiu jakis handlarz z allegro sprzedaje po 200zl za sztuke, to wolałbym na miejscu od razu wymienić. moze nawet byloby taniej niz w warszawie..
oZiX Opublikowano 30 Marca 2009 Opublikowano 30 Marca 2009 czesc chlopaki, czy moglibyscie podac mi tutaj albo na PW namiary na jakiegos dobrego mechanika z ktorego uslug korzystacie w Radomiu? dokladnie chodzi o wymiane tylnej belki, a w radomiu jakis handlarz z allegro sprzedaje po 200zl za sztuke, to wolałbym na miejscu od razu wymienić. moze nawet byloby taniej niz w warszawie.. mechanika czy blacharza ;P??
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się