Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Strefa Śmiechu


Hugo

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 18.4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Męska solidarność:

1439139773_by_asandi_inner.gif

Edytowane przez Shadow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

f817ac06c68ba1e0c16117d03d805925.jpg

https://i1.ujarani.com/3/3/3ot2CX.webm

Spotyka Edyp Syzyfa:
Edyp: - Yo Rolling Stones!
Syzyf: - Yo Motherfucker!
:)

Edytowane przez zbigok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taka sytuacja (z życia wzięte)

moja kumpela spotyka się ostatnio z gościem z lekko innej planety. facet ma o sobie wysokie mniemanie, że mundry, zaradny, otrzaskany, no i w ogóle. poszli do kina, jak wiadomo, przed seansem reklamy, całe mnóstwo, zasadniczo chłam i syf, no ale w pewnym momencie coś tam jej wpadło w oko. wymiana zdan jest następująca:

ona - o, na to bym poszła, ciekawie się zapowiada

on - masz rację, niezła zajawka

ona - pamiętasz może tytuł?

on - oczywiście. coming soon

:decayed:

Edytowane przez Kamyk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taka sytuacja (z życia wzięte)

moja kumpela spotyka się ostatnio z gościem z lekko innej planety. facet ma o sobie wysokie mniemanie, że mundry, zaradny, otrzaskany, no i w ogóle. poszli do kina, jak wiadomo, przed seansem reklamy, całe mnóstwo, zasadniczo chłam i syf, no ale w pewnym momencie coś tam jej wpadło w oko. wymiana zdan jest następująca:

ona - o, na to bym poszła, ciekawie się zapowiada

on - masz rację, niezła zajawka

ona - pamiętasz może tytuł?

on - oczywiście. coming soon

:decayed:

:thumbup1:

Maliniak prezydentę :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od wielu miesięcy patrzyła jak się męczy.
Codziennie do późna przesiadywał w garażu.
Podziwiała go za jego cierpliwość - nigdy się nie skarżył,
a wręcz stara się zawsze wyglądać na zadowolonego z siebie i swojego samochodu.
Ale jej kobieca intuicja podpowiadała, że to wszystko jest wymuszone i sztuczne.
Wydawało jej się, że patrzy z zazdrością na sąsiadów i znajomych jeżdżących autami z salonu, siedzących wieczorami przy grillu z rodziną... gdy on znowu rozbiera silnik...
Pewnej nocy, gdy pracował do późna w garażu, podjęła ostateczną decyzje...
Wszystko miała dokładnie zaplanowane.
Okazja pojawiła się, gdy wyjechał na pare dni na delegacje, służbowym samochodem.
W jeden dzień załatwiła kredyt w banku i wizytę u dealera.
Na drugi dzień zamówiła lawetę.
Teraz pozostało tylko czekać...
a w garażu...
taki nowiutki...
błyszczący...
musi mu się spodobać...
Gdy przyjechał zaprowadziła go przed garaż,
uroczystym ruchem otworzyła drzwi...

- GDZIE MÓJ ZABYTKOWY MUSTANG ...... - jęknął tylko

- Nooo... na złomie, tam gdzie jego miejsce, już nie będzie cię denerwować, cieszysz się kochanie ??

Po pierwszym ciosie zadanym kluczem do kół zdążyła resztką świadomości pomyśeć
"A może VW golf to nie był dobry wybór.. może toyota..."
Pozostałych dwudziestu sześciu uderzeń już nie czuła...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od wielu miesięcy patrzyła jak się męczy.

Codziennie do późna przesiadywał w garażu.

Podziwiała go za jego cierpliwość - nigdy się nie skarżył,

....

Ta historia juz 4 razy w tym watku byla

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od wielu miesięcy patrzyła jak się męczy.

Codziennie do późna przesiadywał w garażu.

Podziwiała go za jego cierpliwość - nigdy się nie skarżył,

....

Ta historia juz 4 razy w tym watku byla

Dziękujemy koledze administratorowi za tę jakże istotną wiadomość :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...