Nosfer Opublikowano 4 Czerwca 2008 Opublikowano 4 Czerwca 2008 Po kilku nocach panna młoda skarży się matce: - Wiesz mamo już kilka nocy śpimy razem i nic, jeszcze się nie kochaliśmy... - Ależ córeczko, może jest zestresowany ? - Ale mamo on tylko książkę czyta, i wcale nie zwraca na mnie uwagi! - Wiesz córeczko, skoro on nie zwraca uwagi to może ja się położę zamiast ciebie i sprawdzę, o co chodzi. I tak zrobiły. Maż w łóżku czyta książkę, teściowa się kładzie i leży, nagle maż wsuwa rękę pod kołdrę i w majteczki zaczyna rękę wkładać. Wyskoczyła teściowa z łóżka i do córeczki: - Ależ kochanie, chwile leżałam i zaczął się do mnie dobierać. - Tak, tak..., Palec zmoczy, kartkę przewróci i dalej czyta... _________________________________________________ Siedzi facet w barze i w pewnej chwili wchodzi piękna dziewczyna. Facet myśli, jakby tu do niej zagadać. Długo myśli, myśli, próbuje wymyśleć coś oryginalnego dla tak pieknej dziewczyny. Nagle ona wstaje i wychodzi. Facet załamany, chce wybiec za nią, ale tak mu się głupio zrobiło. Boi się, że już nigdy jej nie zobaczy...Aż w końcu ona wraca. Okazało się, że poszła do łazienki. Facet dalej kombinuje, jakby tu zagadać. W końcu uznał, że podejdzie i powie to, co mu ślina na język przyniesie, a może sie uda. Wstaje, otrzepuje się, pięknym krokiem podchodzi do owej dziewczyny, uśmiecha sie szarmancko i pyta: - Srałaś?
sokolnh Opublikowano 4 Czerwca 2008 Opublikowano 4 Czerwca 2008 <Ynka> a jak się małżeństwo rozchodzi to większe prawa do dziecka ma żona! <asecen> doprawdy? a czemuż to? <Ynka> bo to kobieta rodzi dzieci <asecen> dobra, to może w ten sposób: <asecen> czy jeżeli podchodzę do automatu, wrzucam złotówkę i z automatu wypada puszka coli - to ta cola jest moja, czy automatu? <Ynka> ... :evil:
Nowak_zg Opublikowano 5 Czerwca 2008 Opublikowano 5 Czerwca 2008 http://img267.imageshack.us/img267/2545/twojstarytowaryve1vs8.jpg
Diego Opublikowano 5 Czerwca 2008 Opublikowano 5 Czerwca 2008 Prosze odstawic napoje, jak ktos spluje sobie monitor to bedzie to tylko i wylacznie jego wina :polew: :gwizdanie: http://pl.youtube.com/watch?v=1NnONcgKfxM
Nosfer Opublikowano 5 Czerwca 2008 Opublikowano 5 Czerwca 2008 Na początku było miło i kulturalnie... a teraz jesteśmy prawie dwa lata po ślubie i po czterech latach znajomości i mój mąż potrafi: -Pierdnąć bez żenady - niby niechcący ale wcześniej mu to się nie zdarzało a teraz bardzo często. - Dłubie cały czas w nosie - to już bez krępacji - muszę się drzeć na niego żeby przestał i to na chwilę pomaga, a jak tylko się nie patrzę dłubie znowu. - Miesza sobie w jajkach i drapie się po tyłku długo i namiętnie). - Rano wącha skarpetki czy się jeszcze nadają do włożenia. - Nie myje zębów wieczorem tylko rano. - Rzadko się kąpie (ostatnio 2-3 razy w tygodniu ale bywało że tylko raz na tydzień). Nie wiem czy mój facet jest jakimś wyjątkiem czy wszyscy tak z czasem mają że przestają dbać o siebie i o to czy są przyjemni dla otoczenia... ***** Mój mąż: 1. Pierdzi cały czas, najbardziej wieczorem i w nocy pod kołdrą, fuuuuujjjj i ja musze spać w tym smrodzie. 2. W nosie dłubie też i potem te gile wyrzuca za łóżko (jak mu o tym mówię to się wypiera, aż raz mnie tak wkurwił że mu pokazałam jego suszki i kazałam je zamiatać, mimo, ze zaraz i tak miałam zamiar odkurzać). 3. Brudne skarpetki zostawia gdzie popadnie. I w ogóle mnie wk***ia od dłuższego czasu ***** Udaje, że wyciera o mnie palec, którym wcześniej wydłubał sobie śpiochy z oczu, a poza tym pierdzi non stop, no chyba, że wali śmierdzące to wtedy wychodzi z pokoju. Jak się irytuję i krzyczę na niego, że jest śmierdzielem to jeszcze bardziej go cieszy moja reakcja i wachluje np. poduszką tak żeby do mnie doleciało ***** Ja też mieszkałam ze śmierdzielem przed ślubem ale wtedy tak nie grzał pod kołdrą. **** Mój facet jest zabawnym luzakiem. Kiedy jesteśmy na zakupach w dużym supermarkecie zdarza mu się takie zachowanie: Nagle zrywa się z wózkiem i szepce do mnie: - Zwiewamy stąd, pierdnąłem. ***** Kolega mojego faceta ma manię puszczania bąków zawsze i wszędzie. Ostatnio wybraliśmy się do klubu z nim i jego dziewczyną, ale nie wpuścili nas, bo impreza była zamknięta, to na odchodnym ów kolega odwrócił się i puścił ochroniarzowi na pożegnanie bąka, którego chyba słyszeli i poczuli wszyscy ludzie w promieniu 10 metrów. ***** A moje Kochanie ostatnio pierdnęło w ubikacji jak robiło siusiu. Że zrobił to bardzo głośno to się uśmiałam, a on na to: -Prawdziwy facet jak sika to pierdzi. ***** Mój mąż to już w ogóle niezły talent. - Ślini się w nocy strasznie, wymieniałam już mu 3 poduszki. - Zostawia pod poduszka zaschnięte kozy, fuuuuj! - Śpi w koszulce, w której chodził cały dzień (rąbał drzewo, grzebał przy aucie itp) Rano go zrypałam o to, że się nie wykąpał i na dodatek poszedł spać w tej koszulce. Często mu się to zdarza. - Jak ściąga skarpetki to wygrzebuje nimi bród między paluchami. - Drapie się po głowie strzepując łupież z głowy. - Zapomina do czego służy szczoteczka i pasta do zębów, często ma resztki jedzenia na zębach ten biały nalot. - Na tyłku ma dziury na slipkach, dość często muszę kupować nowe, chociaż on woli te z dziurami. - Jak już idzie się wykapać to zostawia po sobie dużo włosów i tych i tamtych. Jak sobie jeszcze coś przypomnę to napiszę. ***** Mój miał zwyczaj chować skarpetki pod fotel. Jak przychodzili znajomi, zawsze cosik im waniało. Nie dawał się zreformować, w końcu ułożyłam jego brudne skarpetki na klawiszach pianina i zamknęłam klapę. Właśnie przyszli goście i poprosili o muzykę. Szybciej zamknął piano, niż je otwierał. Od tej pory miałam spokój - wrzucał skarpetki za lóżko. ***** Ja jestem mężatka od roku ale jeszcze przed ślubem mój mąż zaczął sobie bekać. Na jego brudne skarpetki porozrzucane po domu (na szczęście ich nie wącha) znalazłam fajny sposób: Wrzucam mu je do aktówki i potem się musi wstydzić; zaczęło działać bo coraz rzadziej je zostawia. Przyznam wam się, że mi też się czasem zdarza pierdnąć, tak jak jemu, ale tylko sporadycznie i zawsze obracamy to w żart. A jak on nie umyje zębów to wtedy pozwalam mojemu psu wejść do lóżka i do niego się przytulam. Jak on tego nie lubi!!! Zawsze wtedy wstaje i idzie umyć zęby, no a ja muszę wyrzucać psa z łóżka. ***** E tam. Przesadzacie szanowne Panie. Ja pierdzę, żona pierdzi. A od niedawna mamy psa Labradora - samca i tez wali zdrowo.I nikt nie narzeka ani ja, ani żona ani pies. Więc dajcie spokój. Swojski smrodek nie zaszkodzi. A nie bądźcie zbyt wymagające, bo Enriqe Iglesias by nawet na was nie spojrzał. Więc cieszcie się waszymi pierdziszami i módlcie się, żeby nie zamienili was na młodsze egzemplarze, bo zabiorą ze sobą kasę i będzie płacz i zgrzytanie zębów. ***** Ja przed każdym pierdem wsuwam sobie palec w okrężnice i sprawdzam czy jest pusto, ostatnio chciałem puścić pierdka a puściłem kupacza. ***** Mój niedoszły narzeczony poczęstował mnie herbatą w słoiku po dżemie który właśnie się skończył (!!!) Mamusia wyjechała i wszystkie naczynia były brudne w zlewie. To mnie zmusiło do myślenia. A zaproponowałam że może fajniej by było jakby ją wlał do jednej z puszek po piwie stojących licznie na stoliku . Nic nie załapał. Po chwili zastanowienia powiedział ze do puszki się kiepsko nalewa... ***** Mój mąż chodzi po domu w bokserkach i kiedy siada, przynajmniej połowa klejnotów wypada mu z nogawki (bokserki są odpowiednio rozciągnięte). Wieczorem ma rewolucję w żołądku i odgłosy z jego trzewi nie pozwalają mi zasnąć. Godzinami zajmuje WCet, musi czytać siedząc na tronie, jak zabiorę z kibelka wszystkie gazety, to czyta naklejki na środkach czystości.
malik Opublikowano 5 Czerwca 2008 Opublikowano 5 Czerwca 2008 Kolesie mają niezłe pomysły Więcej po kliknięciu na fotę :th:
mcm Opublikowano 5 Czerwca 2008 Opublikowano 5 Czerwca 2008 http://www.joemonster.org/filmy/9113/Co-Mistrz-Yoda-powiedzialby-w-lozku-(napisy-pl) :polew:
sparki Opublikowano 5 Czerwca 2008 Opublikowano 5 Czerwca 2008 W samolocie lecą dwaj geje. Nagle jednemu z nich zachciało się teges... - No dawaj Wacek nikt nie zauważy... - Ale no co ty.. Tu jest pełno ludzi!! - Nikt nie zauważy, zobaczysz.. Udowodnie Ci.. Wstał i głośno zapytał: Przepraszam, czy ma ktoś długopis? Nikt nawet nie drgnął. Totalna olewa. Tym przekonał partnera i dawaj! Jazda na całego. Samolot wylądował. Wychodzą geje i reszta pasażerów. Na końcu powoli wysuwa się starszy, obrzygany facet. Podchodzi do niego stewardessa: - Co się panu stało? Zrobiło się panu niedobrze? - Tak - przytaknął słabym głosikiem. - Nie mógł pan pójść do toalety? - Zaajęta była... - A nie mógł pan poprosić o torbę? - Taa. Jeden poprosił o długopis to go zgwałcili. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ - Co mają wspólnego papuga i pedał? - Obydwoje mają osrany drążek. :polew:
areckid Opublikowano 5 Czerwca 2008 Opublikowano 5 Czerwca 2008 Opis sprzedazy Primery nic tylko kupowac:
angela Opublikowano 5 Czerwca 2008 Opublikowano 5 Czerwca 2008 Opis sprzedazy Primery nic tylko kupowac: ciekawe czy ktos sie skusi
rafalekx Opublikowano 5 Czerwca 2008 Opublikowano 5 Czerwca 2008 http://pl.youtube.com/watch?v=ep3x9xj1tnU&feature=related Śmieszne może nie jest ale efekt fajny :gwizdanie: Polecam popatrzeć też na przedmioty które macie pod ręką :th: Jeśli już było to sory
rafalekx Opublikowano 5 Czerwca 2008 Opublikowano 5 Czerwca 2008 Diego :polew: Twój indeks? Ale komuś psikusa zrobili
krzyniek Opublikowano 5 Czerwca 2008 Opublikowano 5 Czerwca 2008 http://www.pardon.pl/artykul/5153/starcie_gigantow_tp_sa_vs_tv_trwam_zobacz
ykk Opublikowano 5 Czerwca 2008 Opublikowano 5 Czerwca 2008 http://www.autokrata.pl/lod/4120/koszmar_ze_szwecji/
Diego Opublikowano 5 Czerwca 2008 Opublikowano 5 Czerwca 2008 Diego :polew: Twój indeks? Ale komuś psikusa zrobili NIE
Nowak_zg Opublikowano 6 Czerwca 2008 Opublikowano 6 Czerwca 2008 w połączeniu z zestawem magnetyzerów 2 x powietrze + 2 x paliwo zadowala się od 4,5 do 6,7 l/100 km. Fabrycznie ma 140 KM ale dziwnym trafem po drobnej naprawie tempomatu nabrało dużo większego wigoru, zakładam podmianę sterownika od wersji 170 KM, f
Tomeks Opublikowano 6 Czerwca 2008 Opublikowano 6 Czerwca 2008 w połączeniu z zestawem magnetyzerów 2 x powietrze + 2 x paliwo zadowala się od 4,5 do 6,7 l/100 km. Fabrycznie ma 140 KM ale dziwnym trafem po drobnej naprawie tempomatu nabrało dużo większego wigoru, zakładam podmianę sterownika od wersji 170 KM, f Nowak_zg wyprzedziles mnie ,ja chcialem wkleic caly post :polew:
mroova81 Opublikowano 6 Czerwca 2008 Opublikowano 6 Czerwca 2008 w połączeniu z zestawem magnetyzerów 2 x powietrze + 2 x paliwo zadowala się od 4,5 do 6,7 l/100 km. Fabrycznie ma 140 KM ale dziwnym trafem po drobnej naprawie tempomatu nabrało dużo większego wigoru, zakładam podmianę sterownika od wersji 170 KM, f Nowak_zg wyprzedziles mnie ,ja chcialem wkleic caly post :polew: Tosz to jakiś koszmar, a nie humor! A ja tak zawsze sobie marzyłem o 2.7BiT, a teraz bede musiał kupić 2.0TDi Kolega jest nie zły. Całe forum leży na glebie!! :polew: :polew:
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się