Hugo Opublikowano 3 Marca 2006 Autor Opublikowano 3 Marca 2006 w audicy trzeba sie czuc bezpiecznie To jest dodatkowe wyposażenie , zrobione na życzenie, dla jakiegoś znanego amerykańskiego gracza w baseball :mrgreen:
Gość vinc Opublikowano 5 Marca 2006 Opublikowano 5 Marca 2006 Idzie pewien Arab z żoną po pustyni, mąż oczywiście siedzi na wielbłądzie, a żona dźwiga za nim toboły. Maszerują tak dobre 2 tygodnie i w pewnej chwili mąż mówi do żony: - Żono ty moja, idź do domu i przynieś mi linijkę i ołówek. - Ależ mężu... Po co ci to? Do domu jest 2 tygodnie drogi. - Nie dyskutuj ze mną. Idź do domu po to, o co prosiłem. Żona posłusznie powędrowała do domu, a po 4 tygodniach w końcu dotarła do męża i mówi: - Tu masz, mężu mój, ołówek i linijkę, o które mnie prosiłeś. - Dobrze, a teraz, żono moja, narysuj mi na plecach szachownicę. - Szachownicę? Ale po co? - Nie dyskutuj, tylko rysuj. Żona znów posłusznie narysowała na jego plecach szachownicę i mąż ponownie powiedział: - Bardzo dobrze. A teraz podrap mnie w B7. [ Dodano: 2006-03-05, 18:18 ] Kolega dzwoni do kolegi: - Wpadaj do mnie, są dwie znajome, zabawimy się!! - Ładne??? - Wypijemy, będzie ok... Jan otwierając drzwi powozu mówi do hrabiego: - I co, wróciłeś stary pierdzielu. Pewnie znów szlajałeś się po najtańszych paryskich burdelach i rżnąłeś zasyfiałe dziwki? - Ależ nie, Janie. Właśnie wracam z Zurichu, gdzie nabyłem sobie wyśmienity aparat słuchowy.
dark79 Opublikowano 6 Marca 2006 Opublikowano 6 Marca 2006 Stoje sobie ostatnio spokojnie w kolejce do kasy w Carrefourze. Stoje sobie .... stoje... Nagle zauważam przy drugiej kasie, wpatrzoną we mnie i uśmiechającą się się DO MNIE blondynę. Ale jaką blondynę!!! Mówie Wam!!! Karaiby, słońce, plaża, Bacardi...! Ostatnio ładne dziewczyny się do mnie tak uśmiechały, gdy przytaszczyłem do akademika, na drugi dzień po imprezie, skrzynkę zimnego piwa. Ale to było 10 lat temu... Ta jednak uśmiechała się do mnie przyjaźnie nawet bez piwa. Jakaś taka znajoma mi się przez chwilę wydała ale nie mogłem sobie przypomnieć skąd...Pewnie podobna do jakiejś aktorki...Powoli budził się we mnie głęboko uśpiony instynkt łowcy. Mieszanka adrenaliny i testosteronu wypełniały mój organizm. To one kazały mi bez zastanowienia zapytać: - Przepraszam, czy my się skądś nie znamy? Wypadło nawet nieźle. Lala połknęła haczyk. Jej reakcja była szybka,uśmiech bez zmian: - Nie jestem pewna, ale chyba jest pan ojcem jednego z moich dzieci... Mówi się, że ludzki umysł potrafi w sytuacjach ekstremalnych pracować nie gorzej od komputera. Mój był w tej sekundzie w stanie konkurować z najlepszymi. Po chwili miałem wydruk. Zawsze używam gumek. Zdrada małżeńska jest już sama w sobie wydarzeniem szargającym nerwy szanującego się mężczyzny.Po co ją jeszcze dodatkowo komplikować? Mój komputer pokładowy przypomniał mi tylko trzy przypadki, które były odstępstwem od tej zasady. Koleżanka z pracy, na szczęście tak brzydka, tak że sama jej twarz była najlepszym zabezpieczeniem. Koleżanka żony z pracy, na szczęście po takim alkoholu, że mi nie do końca ... tego... Jest!!! Pozostała tylko jedna możliwość. kiedy mogłem sobie "strzelić" dzidziucha na boku. Nie omieszkałem podzielić się tą radosną nowiną z matką mojego" nieślubnego dziecka i setką kupujących przy okazji:być tą stripteaserką, którą moi koledzy zamówili na mój wieczór kawalerski przed 8-ma laty!!! Pamiętam, że za niewielką dodatkową opłatą zgodziła się pani wtedy robić TO ze mną na stole w jadalni na oczach moich klaszczących kolegów i tak się pani przy tym rozochociła, że na koniec za darmo zrobiła im pani wszystkim po lodziku!!!" Zaległa całkowita cisza. Nawet kasjerki przestały pracować. Wszyscy wpatrywali się na przemian we mnie i w czerwieniącą się coraz bardziej ślicznotkę. Kiedy osiagnęła kolor znany w kręgach muzycznych jako "Deep Purple" wysyczała przez śliczne usteczka: - Pan sie myli! - Karaiby zastapila Arktyka.- Jestem wychowawczynią pana syna w 2b... Jasio wraca do domu caly podrapany: rece, twarz, nogi, wiec mama > sie go pyta: > - Synku co sie stalo? > - Jechalem na rowerku i sie wywrócilem. > - Ale przeciez rowerek stoi w garazu i ma zepsute siodelko... > - No, ale to byl rowerek pozyczony. > - I jak to sie stalo?? > - Wjechalem na zwir i wpadlem w poslizg. > - Ale przeciez dzisiaj rano widzialam, ze wylali pod naszym blokiem > asfalt, tam nie ma zwiru! > - No tak, ale ja wpadlem tak naprawde w krzaki i sie porysowalem. > - Kochanie przeciez krzaki wycieli wczoraj wieczorem... > Na to Jasio zrobil wkurzona mine i krzyczy: > - Kot jest mój i bede go dymal kiedy mi sie podoba! http://img163.imageshack.us/img163/342/audi5ma.jpg http://img122.imageshack.us/img122/8113/strojroboczy5yd.jpg - strój roboczy :mrgreen: Czego można się dowiedzieć z amerykańskich filmów? 1. Szef policji jest zawsze czarny. 2. Uczciwy i ciężko pracujacy policjant zostaje zwykle zastrzelony na kilka dni przed emeryturą. 3. Detektyw rozwiaże sprawę tylko wtedy, kiedy jest od niej odsunięty. 4. Podczas dowolnego dochodzenia policyjnego trzeba przynajmniej raz odwiedzić lokal ze striptizem. 5. Jeżeli w filmie jest jakas ładna blondynka i ma powiedzmy 22 lata to bardzo prawdopodobne, że jest swiatowym ekspertem od energii nuklearnej. 6. Komputery nigdy nie maja kursora na ekranie, ale zawsze maja napis "Enter Password Now" 7. Monitor komputerowy wyswietla obraz na twarzy pracującego przy nim człowieka. 8. Wszystkie zdjęcia (zwłaszcza te przechowywane w systemach komputerowych) można powiększać w nieskończonosć, aby odczytać dowolnie małe szczególy. 9. Jeżeli jestes mistrzem karate, twoi przeciwnicy odłożą broń palną i pozwolą ci się po kolei zmasakrować. 10. Im bardziej niedoswiadczeni i spragnieni sa kochankowie, tym większe prawdopodobieństwo równoczesnego orgazmu. 11. Wszystkie łóżka maja specjalna posciel, w której kołdra jest w kształcie litery L, tak, że zakrywa kobietę po pachy, a faceta obok niej tylko do pasa. 12. Kobieta, która nosi perukę i długi płaszcz jest psychopatycznym mordercą. 13. Wszyscy kosmici znaja angielski. 14. Kiedy się ucieka przez miasto, zwykle można zgubić sledzacych nas w paradzie z okazji dnia sw. Patryka - bez względu na porę roku. 15. W więzieniu zawsze jest ktos, kto potrafi bez problemu załatwić chociażby i walec - trzeba mieć tylko odpowiednia ilosć fajek do zapłaty. 16. Nowo narodzone dzieci w filmie zawsze sa ogromne, na dodatek czyste no i maja suche włosy. 17. Zawsze uda się zaparkować tuż pod budynkiem, do którego chcemy się udać. 18. Kiedy płacisz za taksówkę, nie patrz na portfel. Po prostu wyjmij pierwszy lepszy banknot. Będzie to zawsze dokładnie tyle, ile należy się za kurs. 19. Wiadomosci w telewizji zawsze pokazuja cos, co ma akurat w tym momencie ważne znaczenie dla twojego życia. 20. Dzwoni telefon, ktos mówi "włacz telewizor na kanał dwunasty", gdy bohater to zrobi, zawsze zobaczy ważna wiadomosć od samego poczatku. 21. Wszystkie torby wynoszone z supermarketów zawieraja przynajmniej jedną bagietkę. 22. Jeżeli widać ogromna szybę, za kilka chwil niechybnie ktos zostanie przez nią wyrzucony. 23. Nawet, jeżeli bohater jedzie prostą drogą, konieczne jest, żeby kręcił kierownicą w prawo i w lewo, co kilka chwil. 24. Jeżeli musisz rozbroić bombę i zastanawiasz się, który kabel przeciać,-nie martw się, zawsze wybierzesz własciwy kolor. 25. Wszystkie bomby sa wyposażone w duże czerwone zegary, dzięki którym dokładnie wiadomo, kiedy wybuchnie. 26. Drewniane stoły sa kuloodporne. 27. W sypialni naczelnika policji telefon jest zawsze po tej stronie, po której spi jego żona.
Lukas Opublikowano 7 Marca 2006 Opublikowano 7 Marca 2006 To zdarzyło się naprawdę: > >> > >> NAJPIERW PRZECZYTAJ > > > >> > >> Pewnego dnia odwiedziłem handlarza samochodów, aby zobaczyć > >> > >> interesujący mnie model auta. > >> > >> W pewnym momencie weszła elegancka blondynka i powiedziała, że > >> > >> chciałaby kupić > >> > >> przykrywkę nr 710 do jej samochodu. > >> > >> Sprzedawca jak i wszyscy obecni w sklepie byli zaskoczeni. > >> > >> Przykrywkę nr 710 ? A do czego to jest? - spytał uprzejmie > >> > >> sprzedawca. > >> > >> Kobieta powiedziała, że to było w jej samochodzie i że > >> gdzieś to > >> > >> zgubiła. > >> > >> Ponieważ nie mogła niczego więcej powiedzieć, sprzedawca > >> > >> poprosił, aby przynajmniej narysowała o co chodzi. > >> > >> Kobieta narysowała kółko o średnicy ok 8 cm i w środku napisała > >> > >> 710..... > >> > >> Załączone zdjęcie pokazuje o co chodziło tej pani..... klik
Gość Quattro Opublikowano 8 Marca 2006 Opublikowano 8 Marca 2006 Dwaj jaskiniowcy spotykają się na polowaniu. - Słyszałem, że kupiłeś na targu młodego mamuta. - To prawda. - Ile waży? - Niedużo, 500 kilo. Po dwóch tygodniach jaskiniowcy spotykają się znów. - Jak tam twój mamut? - W porządku. - A ile teraz waży? - 400 kilo. - Przecież dwa tygodnie temu ważył pięćset! - Tak, ale wczoraj musiałem go wykastrować, bo dobierał się do wszystkich mamucic w okolicy.
Gość vinc Opublikowano 9 Marca 2006 Opublikowano 9 Marca 2006 Dwa toruńskie łabędzie grają w okręty: - H5N1 - trafiony i zatopiony.
dark79 Opublikowano 10 Marca 2006 Opublikowano 10 Marca 2006 Po latach spotkało się trzech przyjaciół z II LO im Jana Zamoyskiego w Lublinie. Chcąc, nie chcąc rozmowa zeszła na teściowe. - Ja - mówi ten z IVd który skończył medycynę - załatwię gdzieś cyjanek i dodam k**wie do kawy. Ten po politechnice (z IV c), zapodaje swój pomysł: - Wezmę k**wa pożyczkę, kupię starej pipie Renault Clio i przetnę przewody hamulcowe. Niech się rozwali na drzewie, suka. Gość z klasy sportowej, którego losy rzuciły na AR, mówi: - A ja kupię dwadzieścia tabletek Ibupromu, wezmą to wszystko do gęby, przeżuję, zrobię z tego kulę, wysuszę ją w mikrofali, i zostawię na stole w kuchni. - Ale po co? - pytają koledzy - Wejdzie ta stara raszpla do kuchni, zobaczy kulę i powie "Ale wielka tabletka Ibupromu". A ja wtedy wypadnę z łazienki i pierdolnę ją siekierą w plecy...
Lukas Opublikowano 10 Marca 2006 Opublikowano 10 Marca 2006 Do komisariatu wchodzi mężczyzna i zgłasza zaginięcie teściowej. - Kiedy zaginęła? - Trzy tygodnie temu. - I dopiero teraz zgłasza pan zaginięcie? - Tak, bo nie mogłem uwierzyć w to szczęście. W szpitalu: - Dlaczego do tej pory nie odwiedziła pana żona? - Bo ona też leży w szpitalu. - Tragedia rodzinna? - Tak, ale ona pierwsza zaczęła.
szymek Opublikowano 11 Marca 2006 Opublikowano 11 Marca 2006 Z dniem 1.04.2006 roku uruchomiony zostanie nowy pakiet programów rozrywkowych w skład którego wchodzić będą: >>TELETURNIEJE - Różaniec z gwiazdami - Jaka to modlitwa??? - Jeden z dwunastu - Szansa na odpust - Od Torunia do Opola - "Intifada" lub "Diecezjada" lub "Parafiada" /konkurs telewidzów trwa/ - Wielka Msza - Ananasy z mojej parafii - Miliard w ambonie - Diecezja należy do ciebie - Berety do mety - Jedno z dziesięciu przykazań - Najsłabsze ogniwo - poradnik z cyklu - napraw swój różaniec - Big Brother - bonifratrzy vs franciszkanie - Śpiewające organy - O dwóch takich co ukradli księżyc - biograficzny - Idz na całość !!! - czyli, jak wypełnić przekaz pocztowy >>TALK SHOW i REALITY SHOW - Jestem, jaki jestem - czyli "Prałat Ja****ski show" - Co za adwent ! - Z wizytą u Was - program kolędowy - Parafia należy do ciebie - Zakrystia - dokument, jak powstaje msza - Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie - program wielkiej inkwizycji - Miliard na tacy >>SERIALE - Pensjonat pod Toruniem - Parafia na peryferiach - Pierwsza Komunia - na motywach serialu "Pierwsza Miłość" - M - jak modlitwa - Świat według redemptorystów - Tata, a o.Marcin powiedział..... - Strażnik dekalogu - z Chuckiem Norrisem w roli głównej - Sutannah - serial obyczajowy - Plebania - a to już jest >>PROGRAMY NOCNE - Telesklep o.Mikołaja - Liga Mistrzów - historia zakonu - Moherowe igraszki - TRWAM - wkręca - Purpurowy kapturek - Tygodnik Moherowego Spokoju - Czarny pijar - mag. detektywistyczny - Moherowa landrynka >>PROGRAMY HOBBYSTYCZNE - Podróże kulinarne siostry Alfredy - pieczeń licheńska - Darz Bóg - program łowiecki o polowaniach na jeleni - 1001 rzeczy, które można zrobić z moheru - dzisiaj, drzwi balkonowe - Samo szycie - czyli, jak zrobić moherowy beret - Siostro, po prostu gotuj! - program kulinarny siostry Eutanazji - Katechetyczne podróże o.Rydzyka - czyli wacha do Maybacha - mag. motoryzacyjny >>MEGAHITY - Lord of the rings - The Bishop - Moherowa podszewka - Allo, allo, kto się do nas dodzwonił ??? - Koncert zespołu "THE REDEMPTORISTS" - gościnnie Zb. Wasserman na bongosach >>PROGRAMY INFORMACYJNE - Inforeformacja - Telekuria - Pana rama - Purpurowe forum - program publ. "Ogłoszenia paranormalne" - Tour de Częstochowa - studio sport- relacja z wyścigu pielgrzymek - Zaćmienie słońca nad Toruniem - pr. popularno - naukowy >>PROGRAMY DOKUMENTALNE - Zbuntowany Anioł - historia Macierewicza - Ministrant - pierwszy krok do kariery parlamentarnej - Nowoczesna genetyka - czy można braci bliżniaków połączyć w jeden organizm? - Ziarno - reportaż z Mennicy Państwowej - Idz precz Darwin !!! - program o kreacjonizmie - Z kamerą wśród kaczek - film dokumentalny o historii najnowszej
Gość Quattro Opublikowano 12 Marca 2006 Opublikowano 12 Marca 2006 prof. Miodek proponuje > Obecnie znana deklinacja poszerzona została o dodatkowe > odmiany: > 1. Mianownik - kto? co? > 2. Dopełniacz - kogo? czego? > 3. Celownik - komu? czemu? > 4. Biernik - kogo? co? > 5. Nadrzędnik - z kim? z czym? > 6. Miejscownik - o kim? o czym? > 7. Wołacz - o! > 8. Intymnik - kto z kim? > 9. Wygryźnik - kto kogo i dlaczego? > 10. Łapownik - kto komu ile? > 11. (brzydkie słowo) - komu? w co? > 12. (brzydkie słowo) materialny - komu? w co? za ile? > 13. Powodnik - dlaczego ja? > 14. Dziwnik - ke? > 15. Rządownik - kwa? kwa? > 16. Złodziejnik - komu? gdzie? ile? > 17. Politycznik - koalicja? z kim? dlaczego? po co? > 18. Powybornik - co ja q...wa zrobilem?
Gość vinc Opublikowano 12 Marca 2006 Opublikowano 12 Marca 2006 Jak wygląda J.Kaczyński w spodniach Giertycha? - przez rozporek. :mrgreen:
Gość Quattro Opublikowano 12 Marca 2006 Opublikowano 12 Marca 2006 Obiad z przystawkami Jarosław Kaczyński, Lepper i Giertych wchodzą do restauracji, siadają przy stoliku, podchodzi kelner i pyta: – Co podać, panie Jarosławie? – Zupę pomidorową, kolet schabowy i ziemniaki... – A przystawki? – pyta kelner. Na to Kaczyński: – Przystawki... jedzą to samo co ja.
T-żółw Opublikowano 12 Marca 2006 Opublikowano 12 Marca 2006 pozdrowienia z pobocza http://img375.imageshack.us/my.php?image=pic2ss.jpg
Gość Keżor Opublikowano 12 Marca 2006 Opublikowano 12 Marca 2006 :arrow: audi A4 pick-up bleee [ Dodano: 2006-03-13, 10:35 ] :arrow: prawie jak cabrio :arrow: transformers :arrow: kobieta po tankowaniu LPG
Hugo Opublikowano 13 Marca 2006 Autor Opublikowano 13 Marca 2006 http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=91309607
Lukas Opublikowano 13 Marca 2006 Opublikowano 13 Marca 2006 Wynaleziono maszynę przenoszącą podczas porodu część bólu z matki na ojca. > >Jedna para postanowiła ją wykorzystać. Kobieta rodzi i krzyczy. Lekarz > >przekręcił pokrętłem i przeniósł 10% bólu na ojca. Patrzy - kobiecie > >ulżyło, ale ojciec dalej się uśmiecha. No to dał 40% bólu na ojca. Kobieta > >już prawie rozluźniona a ojciec dalej się uśmiecha. Zdziwiony lekarz dał > >100% bólu na ojca. > > > > > > Kobieta zaczęła się uśmiechać, rozluźniła się już całkiem, zaś > > ojciec... dalej uśmiechnięty i zadowolony. Poród dalej przebiegał > > gładko. Po porodzie szczęśliwe małżeństwo wraca do > > > > > > domu. Patrzą, a przed domem leży martwy listonosz.
dark79 Opublikowano 13 Marca 2006 Opublikowano 13 Marca 2006 domu. Patrzą, a przed domem leży martwy listonosz.[]dobre, nawet moja żona się śmiała, ciekawe dlaczego :mrgreen:
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się