Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL] Usuwanie nawet głębszych zadrapań


aju

Rekomendowane odpowiedzi

http://www.allegro.pl/item961266847_3m_05991_mleczko_polerskie_imperial.html to jest to mleczko o którym ja pisałem

a farecla tez jest na allegro znajdziesz sobie!!

http://www.allegro.pl/item952642637_mleczko_3m_do_usuwania_efektu_hologramu_50383.html albo to jak wolisz i wybieżesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

auto oddałem do profesjonalnej firmy w poznaniu

cena 500zł ale efekt :cool1::kox: nie mam ani jednej ryski po myjkach (taki delikatne widoczne pod światłem, oraz nie mam "pasów" od polerki)

dodam że była to jedna z najtańszych opcji bo lakier mam bdb

www.renowacjalakieru.pl

Za te pieniądze miałbys za***isty zestaw meguiars i lakier wygladałby tak samo albo i lepiej :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja mam pytanie czy tą polerkę to mam wziąć kontową czy taką małą którą trzyma sie jak kierownice

oscylacyjna mimośrodowa... (niech ktoś mnie poprawi jeśli pomyłka) i sporo czytaj w temacie "Meguiars" bo jak kupisz inną niż napisałem to możesz sporo zepsuć...

niestety "ktoś" już usunął informacje w temacie Meg do których chciałem dać Ci linka... norma...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dzięki, jeszcze się zastanawiam nad tą polerką jak kolega PAWEL 007. Widziałem gdzieś w markecie czy w makro jakąs taką jak kierownica ale nie wiem czy to się do czegoś nadaję, czy ewentualnie jakieś nakładki na szlifierkę kątową :blink: heheeh byle nie do metalu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za te pieniądze miałbys za***isty zestaw meguiars i lakier wygladałby tak samo albo i lepiej

nie mam czasu na to po prostu,

nie sztuką zrobić by to było na szybkiego (czytaj na odwal)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja mam pytanie czy tą polerkę to mam wziąć kontową czy taką małą którą trzyma sie jak kierownice

nie bierz takiej jak kierownica taką to można o kant d...y rozczasnac weź taką która wygląda jak szlifierka kątowa one mają nakręcana gąbkę do polerowania gąbki są różnej twardości do zakupu pewnie na allegro ale w mieszalni lepiej Ci doradzą

oscylacyjna mimośrodowa...
pierwsze słyszę by polerka była oscylacyjna mimośrodowa... takie są szlifierki do ścierania np szpachli czy matowania
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podzielę się moją uwagą na ten temat... moja wiedza jest póki co teoretyczno-wczesnopraktyczna...ale zawsze coś:

po pierwsze... żadna marketowa "polerka" w stylu kierownicy - wszystko to o d*pę rozbić, szkoda kasy

po drugie... szlifierka kątowa...na pewno musiałaby być z regulacją obrotów, ale nie spotkałem się z takimi, które mają najniższe obroty poniżej 1000, najczęściej są od 3 tysięcy obrotów w górę - a taka prędkość, to choćbyś się skichał - i tak lakier przypalisz

po trzecie... za niewielkie w sumie pieniądze (od około 130zł) można kupić na alledrogo polerkę z regulacją obrotów (są od 600 do 3000), do tego dokupić gąbki (przynajmniej dwie - biała, czarna), pasty (G3 obowiązkowo, jakaś politura do mechanicznego wcierania dodatkowo, plus potem jakiś wosk) i można próbować zaczynać przygodę z polerowaniem...najlepiej nie zaczynać na swoim samochodzie (może na sąsiada?) bo jak coś nie wyjdzie to będzie przykro...Można na przykład - do nauki - kupić sobie ze szrotu jakąś maskę (bo chyba najtaniej - do 50zł maks) z jakiegoś starszego auta i na niej się nauczyć, a potem to już może być tylko lepiej:))

Pozdrawiam i życzę powodzenia!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za te pieniądze miałbys za***isty zestaw meguiars i lakier wygladałby tak samo albo i lepiej

nie mam czasu na to po prostu,

nie sztuką zrobić by to było na szybkiego (czytaj na odwal)

a kto tu mówi na szybkiego?? Mnie to torba i mogłeś dac nawet tysiaka ale ja osobiście lubie czyścić samochód i nigdy tego nie robie, zeby tylko umyć bo jak tak to wolę zeby był dalej brudny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego futhe ty mnie nie strasz a jeszcze mam pytanie czy przed wszystkim muszę przelecieć go papierem 2000-2500

nie nie musisz robić takimi papierami pasta g3 da sobie rade a Ty z takim papierem mógł byś nie dać rady czyli poprzecierał byś

papier 2500 tak ale tylko na głębokie rysy ale na takie które nie dotarły do bazy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie na małą wzmiankę o środkach polerskich.

Jeżeli ktoś chciałby wypolerować całe auto, a nie tylko jedną ryskę, to myślę, że warto się zastanowić nad środkiem polerskim.

Większość opisuje tu pastę FARECLA G3 i inne pasty. Są dobre, a Farecla nawet bardzo dobra. Lecz istnieje, jak zawsze, jakieś "ALE". Otóż nie spotkałem się z pastą, która nie pozostawia po zastosowaniu,białego nalotu na wszelakich plastikach, zderzakach, matowych częściach (np.ramiona wycieraczek) czy uszczelkach. Można sobie flaki wypruć przy myciu, a i tak wychodzi to "białe szaleństwo", po wyschnięciu auta. Czy zatem nie pokusić się o zakup dobrego mleczka polerskiego, które będąc emulsją na bazie wody, nie pozostawia żadnych nalotów? Owszem, cena może odstraszyć, ale efekt jest SUPER. Sprawdźcie sobie ofertę firmy Festool, która ma w swoim asortymencie, mleczka do wstępnej polerki, pośredniej i końcowej. Drogo, ale uważam, że warto. Tymbardziej, że takie mleczko starczy na więcej niż jedno polerowanie autka. Będąc lakiernikiem, miałem okazję pracować różnymi produktami, a po pracy mleczkiem polerskim FESTOOL, byłem naprawdę mile zaskoczony.

Nie zważajcie na ceny z Allegro i ze strony internetowej Festool. Są jakieś z kosmosu. Proponuję poszukać w swoim mieście sklepu Festoola i kupić właśnie tam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm..wyjść, żeby nie pochlapać plastików, bo faktycznie farecla jest trudna do zmycia, jest chyba kilka: zasłaniać, zaklejać, owijać, maskować... itd:)) A tak poważnie to można droższymi preparatami próbować i mieć większy komfort, bo lepiej schodzą (3M podobno całkiem luz), albo tak jak mówię - robiąc segmentami zasłaniać plastiki okoliczne i "starać się" maskowania nie zedrzeć. Podobno całkiem nieźle nadają się do tego taśmy ochronne winylowe albo tego typu (żeby ich woda nie rozpuściła)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację Wojtas. Patrzę na to z innej strony, bo lakiernik nie będzie się bawił w zaklejanie, nie ma na to czasu. A co do tego mleczka, które opisywałem, to polecam je nie tylko dla tego, że nie pozostawia nalotu na plastikach, ale też dla tego, że jest naprawdę dobre.

Pozdrawiam ........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrzę na to z innej strony, bo lakiernik nie będzie się bawił w zaklejanie, nie ma na to czasu.

ilu lakierników tyle sposobów ilu ludzi tyle opinii jeden lakiernik zamaskuje drugi nie jeden zrobi fareclą drugi 3m a jeszcze inny TEMPO i jeden z...e a drugi zrobi dobrze wszystko zależy od podejścia i chęci.

sam jestem lakiernikiem i tez patrze z innej perspektywy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...