Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL B5] Opony bierznikowane


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich szczęśliwych posiadaczy Audi :)

Chciałbym zasięgnąc waszej opinii na temat opon zimowych bierznikowanych, musze teraz kupic jakieś opony i felgi na zime a mam dość ograniczony budzet i kolega polecił mi te bierznikowane ale z tego co wiem nie maja one najlepszej reputacji a co wy o nich sądzicie, jeżdził ktos może na nich???

Pozdrawiam i dzięki za opinie...

Opublikowano

Oszczędność wielka ale wiadomo, że nigdy nie dorówna to fabryce. Mimo wszystko jak nie jeździsz sporo to myślę, że powinno wystarczyć. Sporo ludzi na tym jeździ i jakoś dają radę.

Opublikowano

Na bezpieczeństwie nie powinno się oszczędzać bo to się mści. Ale skoro chcesz to lepiej kupić po prostu używane opony.

Opublikowano

Lepiej dobre używki :wink4:

Bieżnikowane polecą Ci w mgnieniu oka .

Opublikowano

Witam wszystkich szczęśliwych posiadaczy Audi :)

Chciałbym zasięgnąc waszej opinii na temat opon zimowych bierznikowanych, musze teraz kupic jakieś opony i felgi na zime a mam dość ograniczony budzet i kolega polecił mi te bierznikowane ale z tego co wiem nie maja one najlepszej reputacji a co wy o nich sądzicie, jeżdził ktos może na nich???

Pozdrawiam i dzięki za opinie...

nigdy w zyciu tego nie kupuj :gwizdanie:
Opublikowano

No tak, albo używki...

A co do ych bieżnikowanych to ja z tego wynalazku nie korzystałem ale moich dwóch znajomych na tym jeździ i nie narzekają mocno. :mysli: Może sie wstydzą? :polew:

Opublikowano

Jak ktoś dużo jeździ po trasach TIR-ów, doskonale wie co to za pasy gumy leżące na poboczu. Tak, to właśnie nalewki opon bieżnikowanych.

Opublikowano

Nalewajki sobie odpuść. To tylko prowizoryczna oszczędność. Szybciej Ci się zniszczą, no i jakość nie ta sama. Dobre używki kupisz w podobnych cenach także nie kombinuj.

Opublikowano

nie wiem jak jezdzisz, ale jesli spokojnie, to wydaje mi sie ze kupno bieznikowanych opon jest lepsze, anizeli kupno uzywanych zimowek. przemawia do mnie za tym fakt, ze bieznik bedziesz mial grubszy niz w uzywce, dzieki temu na tym blocie posniegowosolnym latwiej bedzie o trakcje, pod Olsztynem jest kilka firm wykonujacych bieznikowane opony,w glownej mierze ci producenci opieraja sie na wzorach bieznikow opon czolowych firm takich jak:continental, pirelli i robia te nalewki z maksymalnie 4-letnich opon, wiem to z rozmowy z pracownikiem-robotnikiem z takiego zakladu,a nie jakims sprzedawca,a i mieszanka gumy jest miekka, takze dobrze sie sprawdza. Faktem poswiadczajacym jakosc tych nalewek moze byc chyba to ze prawie 70% taxowkarzy smiga na nich i praktycznie cala flota busow z UPS.

Oczywiscie montujac nalewki musisz miec swiadomosc, ze moga gorzej sie prowadzic na mokrej nawierzchni i beda b.slabe na goracym cieplym aswalcie, np.wiosna. No i jezdzac na nalewkach nie ryzykowalbym dluzszej autostradowej jazdy z predkosciami w granicach 160-180km/h

a z wlasnego doswiadczenia powiem tylko ze kiedys smigalem na starych i kiepskich nalewkach w audi b3 z 1977r i nie bylo zima zle, za to wiosna jaki szpan pod liceum jak na pelnym pisku wpadalem :polew: :polew:

poczytaj, pogadaj, dowiedz sie, nawet najgorsze zimowki beda lepsze niz letnie:)

Opublikowano

Tyle, że to kompletnie bez sensu. Skoro za +/- tą samą kasę co bieżnikowane można mieć używane opony. Na opony bieżnikowane jest zwykle tylko rok gwarancji. Już lepiej dać te 400-500zł za używki z 5-6mm bieżnika na których pojeździ się min. 2 sezony jak nie więcej (zależy ile kilometrów się robi).

Taksiarze to akurat nie jest dobry przykład :kwasny:

Opublikowano

Napisz moze jaką kwotą dysponujesz i jaki rozmiar masz ?

Może cos sie poleci.

Opublikowano

Tyle, że to kompletnie bez sensu. Skoro za +/- tą samą kasę co bieżnikowane można mieć używane opony. Na opony bieżnikowane jest zwykle tylko rok gwarancji. Już lepiej dać te 400-500zł za używki z 5-6mm bieżnika na których pojeździ się min. 2 sezony jak nie więcej (zależy ile kilometrów się robi).

Taksiarze to akurat nie jest dobry przykład :kwasny:

A kto ci ta gwarancje uzna na opony bieznikowane. :shocked:

Problem jest wygrac sprawe gwarancyjna z nowymi oponami. :decayed:

Opublikowano

W życie bym nie założył bieżnikowanch, lepiej kupic jakieś roczne używki, ja np. ostatnio kupiłem z takiego warsztatu co opony ma z anglików, po 1 gwoździu, gościu przy tobie kompletuje opony i zakleja gwoździa.

Czasami jest kłopot skompletować 4 takei same bo anglicy nie mają obowiązku jeżdzenia na takich samych oponach, u nich musi być tako taki sam rozmiar.

Ciekawe kiedy nas będzie stać żeby wywalic opone po 1 gwoździu ? :mysli:

Opublikowano

ja się wypowiem jako użytkownik opon bieżnikowanych, fakt że używam ich w aucie terenowym którego maksymalna prędkość sięga 120 w porywach 130 :decayed: Ale uważam że guma z któego zostały wykonane jest bardzo miękka, sądzę że starczy na 1sezon no może trochę ponad, mi to akurat odpowiada. Był problem z wyważeniem jednego koła (felga prosta) ale w terenówce z tyłu nie robi to wielkiej różnicy, szczególnie ze w 70-80% jeżdżę tylko w lesie :)

Dodam że między bieżnikiem było sporo "pasków" gumowych które na wulkanizacji mi docinano żeby to był bieżnik tak jak miał być. Co do własności jezdznych to nie zmieniły się w stosunku do moich poprzednich markowych kół... tylno nie wiem czy można mówić o własnościach jezdznych auta które ma ponad 20sek do setki jak nie lepiej :polew:

Opublikowano

może ja jeszcze wypowiem się na ten temat :)

mój ojciec w b4 ma zimówki bieżnikowane jeśli dobrze pamiętam to od 2002r. teraz mają jakieś 4mm bieżnika i przejeździł przez ten okres jakieś 130tyś km oczywiście połowę tego dystansu na letnich. Z tego co zauważyłem to nie są one takie złe... przy 170 bieżnik nie odpadał :polew: i na pewno jest lepiej przejeździć sezon zimowy na bieżnikowanych zimówkach niż nawet na najlepszych oponach letnich :)

co prawda teraz ojciec sie rozgląda za jakimiś oponkami nie bieżnikowanymi, ale jak ktoś ma kryzys w portfelu to myślę że takie opony są dobrą alternatywą :)

Opublikowano

Witam teraz kupilem opony tzw nalewajki i troche chucza ale nie narzekam w sniegu sa super i sa napewno lepsze od uzywek bo uzywki sa juz twarde wiec lepiej sie zastanowic pozd :hi:

Opublikowano

Chciałbym zasięgnąc waszej opinii na temat opon zimowych bierznikowanych,

Nie kupuj. Matka to używała w aucie. Syf nie do opisania. Jakieś dziwne kołysanie przy szybkiej jeździe, etc.

Opublikowano

Ile kosztują takie nalewki? Ja osobiście nie jeździłem na tym, ale jednego jestem pewien, nie kupię już nigdy nawet używanych opon :no: A już na bank nie zimowe używki :thumbdown: Jeśli zimowe to tylko nowe, ceny nie są aż tak ogromne, da się już kupić po 170 zeta sztukę i wcale nie są to jakieś shity, a dokładając te 40 zeta na sztuce masz bardzo solidne goodyeary UG7+. Na tym się nie zaoszczędzi.

Opublikowano

Kupujcie nalewki ...

... dopóki wam kiedyś nalany kołnierz nie spadnie z karkasa.

To nie żadna teoria, tylko info z praktyki ;)

Opublikowano

no to ja też coś dodam, w ubiegłą zimę jeździłem na 2 sztuki bieżnikowane - przód i 2 sztuki używane na tyle, wiem jedno, jak mam kupić używane to wolę kupić bieżnikowane, paliłem gume - nic nie odpadło, ruszałem z piskiem, ogólnie upalałem je konkretnie i na ten sezon z racji zmiany auta na TQ kupuje nowe, tylko z myślą o dłuższym użytkowaniu

dodam że te używki z tyłu mnie tyle razy zawiodły że szok, 2 razy wylądowałem w rowie :naughty:

teraz kupuje nowe, tylko i wyłącznie nowe jak letnie tak i używane, ale tak jak wspomniałem tylko ze względu na dłuższe użytkowanie tego auta :)

a właśnie, ja za jednego bieżnika dałem 80 zł a za używke tyle samo :rolleyes:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...