Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wiesz bo ewolucja kulturowa spowodowała że wedkarstwo ze sposobu na pozyskiwanie pożywienia (łowiectwo) stało się sposobem na spędzanie wolnego czasu i relaks (sport). I po prostu zabijanie ryb w ilosciach które przedstawiłes na poprzedniej stronie nie jest niczym innym jak mięsiarstwem. Rozumiem zabranie ryby bo dopuszcza to regulamin, ale ty wykorzystujesz kartę wedkarską jako sposob na pozyskiwanie czystego białka do czego sam się przyznałes. Ciekawe co bedziesz mówił, jak nie bedziesz już co miał zabierać bo wszystko zostanie wybrane do dna.

Opublikowano
ale ja łowię po to żeby złapać dużą rybę i ją zabrać.

Wiec kolego pomyliłeś wątki to ten jest o wędkarstwie a nie o mięsiarstwie.

Opublikowano

Dajcie Panowie spokój. Każdy ma prawo robić co mu się podoba, o ile nie przekracza limitów, czy przepisów. Ja również wędkuję od kilkunastu lat (z przerwami) i też czasem mam ochotę zjeść świeżego okonia, którego sam złapię - sama przyjemność:decayed:

Zaznaczę, że na chleb, dodatki do niego, czy mięso na obiad mi nie brakuje :facepalm: nie za bardzo rozumiem ocenianie kogoś w tej materii - zabieranie wielkich ilości ryb, czy trzebienie wymierających gatunków, lub kłusowanie w okresie ochronnym jest "be" i każdy to wie, ale nie popadajmy w paranoję...

Żeby nam się niedługo nie zrobiło tak, jak z gejami - kto nie "z nami" ten przeciwko nam:naughty:

Opublikowano
Oby znowu szczęście dopisało

O rzesz Ty ... :facepalm: żeby Ci kurna ość stanęła w przełyku :whistling:

Parę rybek z początku sezonu:

1jpg_nhsxewp.jpg

2jpg_nhsxewh.jpg

3jpg_nhsxewx.jpg

4jpg_nhsxewn.jpg

5jpg_nhsxews.jpg

6jpg_nhsxewq.jpg

7jpg_nhsxesr.jpg

Opublikowano

Uważaj na brzany to w tarle ich mięso jest trujące smacznego.

Opublikowano
Uważaj na brzany to w tarle ich mięso jest trujące smacznego.

Można wiedzieć kto powienien uważać?

Opublikowano

Na 99.9% nex.

Opublikowano

Gratulacje kolego,piękne prosiaczki.Zdradzisz na jakim zbiorniku wędkowałeś?.

Opublikowano

Woda to stety/niestety (niepotrzebne skreślić) komercja koło Warszawy.

Za co lubię komercje ? Bo nie ma tut takich osób jak NEX, gdzie każda ryba w łeb i do wora.

Niestety nie ma tu dzikich wód. Wszystko albo wykłusowane albo strach jechać.

Opublikowano

marec-ki, proszę Cię nie pisz więcej na mój temat dobrze??

Mam prawo zabrać miarową rybę z limitem i zawsze będę to robił.

Opublikowano

dzisiaj popołudniu wybieram się porzucać nad rzeczkę - zobaczymy czy szczęście dopisze :decayed:

Opublikowano
marec-ki, proszę Cię nie pisz więcej na mój temat dobrze??

OK.

A ja mam prośbę abyś nie wrzucał fot jak wcześniej. Jak widzisz większość osób razi taki widok i nie popiera tego.

Opublikowano

Mam prawo zabrać miarową rybę z limitem i zawsze będę to robił.

Jak było widać na tym stole to limity jednak przekraczasz.

Opublikowano

hej hej:hi:łowicie cos?:decayed:bo nic sie nie chwalicie.

Opublikowano
hej hej:hi:łowicie cos?:decayed:bo nic sie nie chwalicie.

kilka wypadów spiningowych i karpiowych zaliczone ale bez efektów :disgust:

Opublikowano

pojechałem na chwile nad Poprad i oto efekt

27797588328425694139_thumb.jpg

2 klenie ok 15 cm.:grin:

Opublikowano

a ja sie pochwale takimi pstrągami

Pstr_g.jpg

WP_000199.jpg

WP_000265.jpg

Wymiary po ok 35 cm.

Oczywiscie wszystko wróciło z powrotem do rzeki

Opublikowano
hej hej:hi:łowicie cos?:decayed:bo nic sie nie chwalicie.

kilka wypadów spiningowych i karpiowych zaliczone ale bez efektów :disgust:

Jak bede miał chwile wrzuce fotki boleni złowionych na Wisełce

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...