Jakiej firmy wahacze polecacie ?

[Polko_V 1]

zresta jest osobny sie watek o MS i tam sie wypowiadaja uzytkownicy...jedni po 5tkm wymieniaja na nowe, a inni i 50tkm robia

[wicio82 0]

minelo mi 100 tys km na wahaczach LMO i cisza koncowki po 150 tys km LMO lacznki w wakacje wymienilem przy przebiegu 330tys km i cisza.

Piszecie takie bzdury coniektorzy ze czytac sie tego nie da! 5 czy 10 tys to nawet chlam musi wytrzymac. A jak kupicie LMO i nie zamontujecie odpowiednio to i tez 5-10 tys km wytrzyma i na smieci. Mi kiedys mechanik nie dokrecil jak opuscil bo tak sie znal widocznie! Zwroccie na to uwage!!!

[Polko_V 1]

ja jestem zdania ze ori LMO...musi nawet na gwincie te 100tkm wytrzymac . Oczywiscie musi byc dobrze zalozone i skrecone :gwizdanie: .Ja sobie sam robie, wiec nie mam stycznosci z mechanikami partaczami czy naciagaczami

A te 5-10tkm nawet dobrze zamontowane Kamoki szlag trafi

I kolego wicio82...mniej tych wykrzyknikow uzywaj, bo poprostu krzyczysz tzn., to tak jakbys duzymi literami pisal

[virus191 1]

Trzeba również wziąć pod uwagę drogi, styl jazdy, stan amortyzatorów no i oczywiście odpowiedni montaż. Moja niunia jeśli wierzyć książce była sprowadzona przy 190 tys. rok temu, i do dziś górne mają jeszcze znaczek OOOO i są ok.

[BartekT81 0]

Kolega Wicio to niech lepiej się na lekcje polskiego do podstawówki wróci bo ze stylistyka pisania to widać że ma straszny problem.... :kox:

[Polko_V 1]

Kolega Wicio to niech lepiej się na lekcje polskiego do podstawówki wróci bo ze stylistyka pisania to widać że ma straszny problem.... :kox:

no nie powiem ze nie :gwizdanie: , bo trudno sie czyta bez "interpunkcji"

sorki za takie male OT

[wicio82 0]

Koledzy nie chcialem byc zlosliwy tylko uswiadomic innych zeby nie kupowali tandety bo na wlasnej skorze sie o tym kiedys przekonalem. Takze przy montazu wahaczy mozna zapomiec i dac ciala jak kiedys jeden pseudomechanik mi dokrecil ze cale zawieszenie mialem luzne i sam podokrecalem. Przy okazji mu o tym powiedzialem ale on byl chyba zdziwiony ze trzeba podokrecac na opuszczonym a nie na podnosniku.

Jezdze na LMO ok 50 tkm rocznie i zapomnialem juz co znaczy zawieszenie, koledzy w transporcie rowniez sie ciesza. Polecam LMO chyba ze ktos nie chce sie zenic z autkiem:)

[Polko_V 1]

Wporzo wiciu ,ale niektorzy nie sa tak tolerancyjni . I ja tez mam LMO...i inni se to chwala i ja narazie tez i oby mi setka stuknela na tych wahaczach . A dobrych mechanikow...niestety na palcach policzyc

[mily 4]

Panowie nie wiem dlaczego Wam MS wytrzymują 30 tys. Ja mam A6 i A4 jedna i druga jeździ na MS, bym musiał spojrzeć w książkę i A4 jeżdżę już 2 rok na MS czyli ok 50 tys i narazie jest cisza (wymieniałem komplet według rad na forum bez końcówek drążków). A6 zrobiła narazie ok 20-30 tys (rok czasu) i też jest narazie ok. Dla mnie rachunek też jest prosty, za cenę 2000 tys mam 4 komplety MS, czyli około 200 tys km, wychodzi miej więcej na to samo, ale nie mam pewności czy Lemy wytrzymają 200 tys.

Też są informację na forum że lemy wytrzymują 50 tys więc po co ryzykować, a po drugie wolę wydać na dwa lata 500 zł niż 2000 na powiedzmy 10 lat. Nie chcę tutaj nikogo namawiać czy kłócić, moim zdaniem wahacze mają gwarancję na 2 lata lub 80 tys więc myślę że robione są na takie dystanse, a jak nie to dlaczego nie reklamujecie. I tak je zdejmujecie i tak, kupujecie nowe to dlaczego tych nie odeślecie w ramach gwarancji?? Jak mi by nie wytrzymały dwa lata (bo 40 tys rocznie nie zrobię) to bym kupił następne a te reklamował.

[kalik 2]

Panowie nie wiem dlaczego Wam MS wytrzymują 30 tys. Ja mam A6 i A4 jedna i druga jeździ na MS, bym musiał spojrzeć w książkę i A4 jeżdżę już 2 rok na MS czyli ok 50 tys i narazie jest cisza (wymieniałem komplet według rad na forum bez końcówek drążków). A6 zrobiła narazie ok 20-30 tys (rok czasu) i też jest narazie ok. Dla mnie rachunek też jest prosty, za cenę 2000 tys mam 4 komplety MS, czyli około 200 tys km, wychodzi miej więcej na to samo, ale nie mam pewności czy Lemy wytrzymają 200 tys.

Też są informację na forum że lemy wytrzymują 50 tys więc po co ryzykować, a po drugie wolę wydać na dwa lata 500 zł niż 2000 na powiedzmy 10 lat. Nie chcę tutaj nikogo namawiać czy kłócić, moim zdaniem wahacze mają gwarancję na 2 lata lub 80 tys więc myślę że robione są na takie dystanse, a jak nie to dlaczego nie reklamujecie. I tak je zdejmujecie i tak, kupujecie nowe to dlaczego tych nie odeślecie w ramach gwarancji?? Jak mi by nie wytrzymały dwa lata (bo 40 tys rocznie nie zrobię) to bym kupił następne a te reklamował.

Nie wiem jakie są u Ciebie warunki gwarancji, ale ja dostałem kartę gwarancyjną z MS, że montaż tylko w autoryzowanym warsztacie, jeżeli chcę zgłaszać reklamacje. W momencie kiedy je sam montujesz, nie dotrzymujesz warunków gwarancji. Podzielam Twoje zdanie, wolę raz do roku dać 500zł niż na raz wyłożyć 2000zł.

[boven 0]

Mam niestety niepochlebna opinie na temat wahaczy febi. Kupilem w zeszlym roku dolny prosty febi i banan LMO.Zauwazylem ,ze febi ma twardsza,mniej elastyczna oslone gumowa sworznia,lecz nie w tym rzecz. Po okresie okolo dwoch miesiecy i przebiegu niecale 1000 km,zajrzalem pod auto aby sprawdzic co i jak .Tuleja metalowo-gumowa w ktorej zamocowany jest amortyzator jest cala spekana jak gdyby to nie byla guma,lecz po uniesieniu auta ta tulejka wyglada jak nowa /bez zadnych spekan ,lecz pod obciazeniem wyglada okropnie.To samo z druga tuleja zamocowana do podwozia-totalny szit.Wahacze kupione byly w hurtowni motoryzacyjnej i nie wygladaly na zadne podroby.Nie mam czasu bawic sie w wymiane i reklamacje bo przebywam za granica i tylko na urlopie uzywam auta .Ostrzegam ,ze nie warto wedlug mnie kupowac febi ,gdyz materialy z jakich sa wyprodukowane ,sa bardzo niskiej jakosci .Przynajmniej tuleje metalowo-gumowe.

[pepik 1]

Mam niestety niepochlebna opinie na temat wahaczy febi. Kupilem w zeszlym roku dolny prosty febi i banan LMO.Zauwazylem ,ze febi ma twardsza,mniej elastyczna oslone gumowa sworznia,lecz nie w tym rzecz. Po okresie okolo dwoch miesiecy i przebiegu niecale 1000 km,zajrzalem pod auto aby sprawdzic co i jak .Tuleja metalowo-gumowa w ktorej zamocowany jest amortyzator jest cala spekana jak gdyby to nie byla guma,lecz po uniesieniu auta ta tulejka wyglada jak nowa /bez zadnych spekan ,lecz pod obciazeniem wyglada okropnie.To samo z druga tuleja zamocowana do podwozia-totalny szit.Wahacze kupione byly w hurtowni motoryzacyjnej i nie wygladaly na zadne podroby.Nie mam czasu bawic sie w wymiane i reklamacje bo przebywam za granica i tylko na urlopie uzywam auta .Ostrzegam ,ze nie warto wedlug mnie kupowac febi ,gdyz materialy z jakich sa wyprodukowane ,sa bardzo niskiej jakosci .Przynajmniej tuleje metalowo-gumowe.

To nie koniecznie musi być wina wahacza, myślę, że miałeś montowane wahacze na podnośniku a nie tak jak trzeba pod obciążeniem.

[boven 0]

Niestety sam montowalem te wahacze i pod obciazenieim,po kilkukrotnym nacisnieciu przodu auta coby sie lepiej ulozyly. W tym samym czasie montowalem tez banana LMO i z nim nic sie nie dzieje.Jeszcze przed zalozeniem tych wahaczy sprawdzajac je organoleptycznie,nie podobala mi sie ta guma zktorej zrobione sa te tuleje metalowo-gumowe.Wedlug mnie bylo tam za malo gumy[kauczuku]w gumie.Teraz bede zakladal gorne LMO po dwoch stronach i sam sposob przylegania gumy do powierzchni metalowej nie budzi zastrzezen,a febi jeszcze przed zalozeniem nie za bardzo mi sie spodobaly.

[davidoati 0]

Panowie nie wiem dlaczego Wam MS wytrzymują 30 tys. Ja mam A6 i A4 jedna i druga jeździ na MS, bym musiał spojrzeć w książkę i A4 jeżdżę już 2 rok na MS czyli ok 50 tys i narazie jest cisza (wymieniałem komplet według rad na forum bez końcówek drążków). A6 zrobiła narazie ok 20-30 tys (rok czasu) i też jest narazie ok. Dla mnie rachunek też jest prosty, za cenę 2000 tys mam 4 komplety MS, czyli około 200 tys km, wychodzi miej więcej na to samo, ale nie mam pewności czy Lemy wytrzymają 200 tys.

Też są informację na forum że lemy wytrzymują 50 tys więc po co ryzykować, a po drugie wolę wydać na dwa lata 500 zł niż 2000 na powiedzmy 10 lat. Nie chcę tutaj nikogo namawiać czy kłócić, moim zdaniem wahacze mają gwarancję na 2 lata lub 80 tys więc myślę że robione są na takie dystanse, a jak nie to dlaczego nie reklamujecie. I tak je zdejmujecie i tak, kupujecie nowe to dlaczego tych nie odeślecie w ramach gwarancji?? Jak mi by nie wytrzymały dwa lata (bo 40 tys rocznie nie zrobię) to bym kupił następne a te reklamował.

Nie wiem jakie są u Ciebie warunki gwarancji, ale ja dostałem kartę gwarancyjną z MS, że montaż tylko w autoryzowanym warsztacie, jeżeli chcę zgłaszać reklamacje. W momencie kiedy je sam montujesz, nie dotrzymujesz warunków gwarancji. Podzielam Twoje zdanie, wolę raz do roku dać 500zł niż na raz wyłożyć 2000zł.

Co rozumieją przez autoryzowany warsztat ?

[kalik 2]

Panowie nie wiem dlaczego Wam MS wytrzymują 30 tys. Ja mam A6 i A4 jedna i druga jeździ na MS, bym musiał spojrzeć w książkę i A4 jeżdżę już 2 rok na MS czyli ok 50 tys i narazie jest cisza (wymieniałem komplet według rad na forum bez końcówek drążków). A6 zrobiła narazie ok 20-30 tys (rok czasu) i też jest narazie ok. Dla mnie rachunek też jest prosty, za cenę 2000 tys mam 4 komplety MS, czyli około 200 tys km, wychodzi miej więcej na to samo, ale nie mam pewności czy Lemy wytrzymają 200 tys.

Też są informację na forum że lemy wytrzymują 50 tys więc po co ryzykować, a po drugie wolę wydać na dwa lata 500 zł niż 2000 na powiedzmy 10 lat. Nie chcę tutaj nikogo namawiać czy kłócić, moim zdaniem wahacze mają gwarancję na 2 lata lub 80 tys więc myślę że robione są na takie dystanse, a jak nie to dlaczego nie reklamujecie. I tak je zdejmujecie i tak, kupujecie nowe to dlaczego tych nie odeślecie w ramach gwarancji?? Jak mi by nie wytrzymały dwa lata (bo 40 tys rocznie nie zrobię) to bym kupił następne a te reklamował.

Nie wiem jakie są u Ciebie warunki gwarancji, ale ja dostałem kartę gwarancyjną z MS, że montaż tylko w autoryzowanym warsztacie, jeżeli chcę zgłaszać reklamacje. W momencie kiedy je sam montujesz, nie dotrzymujesz warunków gwarancji. Podzielam Twoje zdanie, wolę raz do roku dać 500zł niż na raz wyłożyć 2000zł.

Co rozumieją przez autoryzowany warsztat ?

Podejrzewam, że ASO ...

[huzio00 13]

u mnie MS po ok 50tys km w aucie i trzech latach elsploatacji nadal była cisza pewnie wytrzymały by jeszcze dłużej gdyby nie dzwon autem

[gradobr 0]

http://moto.allegro.pl/zestaw-wahaczy-vw-passat-b5-b6-audi-a4-a6-niemcy-i1956048243.html wiam Panowie a co o tym sadzicie kuywal z was ktos te wahacze? bo mam trzy do wymiany a zastanawiam sie nad wymiana zaraz wszystkich

[pepik 1]

http://moto.allegro.pl/zestaw-wahaczy-vw-passat-b5-b6-audi-a4-a6-niemcy-i1956048243.html wiam Panowie a co o tym sadzicie kuywal z was ktos te wahacze? bo mam trzy do wymiany a zastanawiam sie nad wymiana zaraz wszystkich

Szczerze to nie wiedziałem, że można już kupić komplet wahaczy za 410 zł

To chyba jakaś lipa jest ale nie używałem ich, jeśli już chcesz tanio to kup MS myślę, że dłużej pojeździsz

[gradobr 0]

no sa drozsze" master" dzieki za opinie moze jeszcze ktos cos pradzi

[Polko_V 1]

http://moto.allegro.pl/zestaw-wahaczy-vw-passat-b5-b6-audi-a4-a6-niemcy-i1956048243.html wiam Panowie a co o tym sadzicie kuywal z was ktos te wahacze? bo mam trzy do wymiany a zastanawiam sie nad wymiana zaraz wszystkich

jak to mówią..."do odważnych świat należy" 410 PeLeNów za tą kwotę kupisz tylko dwa LMO dolne.

Zresztą...jak czytałem nawet nie dawno opinie o kraftach to, na forum audi, bmw, vw ... wszyscy narzekają...4tkm i wymiana :gwizdanie: